Skocz do zawartości

Ranking

  1. dziedzicpruski

    dziedzicpruski

    Members


    • Punkty

      3

    • Postów

      2 832


  2. Undeath

    Undeath

    Members


    • Punkty

      2

    • Postów

      7 679


  3. Jancewicz

    Jancewicz

    Members


    • Punkty

      1

    • Postów

      1 569


  4. DanielN

    DanielN

    Members


    • Punkty

      1

    • Postów

      895


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 2018.12.30 uwzględniając wszystkie działy

  1. To powyginaj tak te rurki ,żeby przynajmniej dało się wsunąć pokrywkę i na to rozdarty worek,taki 35 l wystarczy, Tak popatrzyłem i jakbyś dał większy worek (jak czapkę ) to pewnie bez wyginania i pokrywki dałoby rade, muchy to mały problem, ale pewnie z kilkanaście minut masz brzeczkę wystawiona na świat i łapiesz tam wszystko co lata.
    1 punkt
  2. daniol88

    Ochrona brzeczki podczas chłodzenia

    Ja miałem identyczną sytuacje. Piwo przetrwało:)
    1 punkt
  3. dan737

    Ochrona brzeczki podczas chłodzenia

    Miałem przynajmniej 2 takie przypadki raz z owocówką, a drugi ze zwykłą muchą i za każdym razem piwo wyszło ok więc nie przejmowałbym się tym za bardzo.
    1 punkt
  4. Jak dasz radę pokrywką przykryć ,to luz pomiędzy garem a nią dobrze jest zabezpieczyć rozdartym workiem na śmiecie (oczywiście nowym), taki kapturek jakby robisz.
    1 punkt
  5. 1. Pierwsze zacieranie i raczej było 1:3,2 stosunek woda ziarno więc raczej na dość rzadko. Jeszcze nie przerabiałem gęstego zacieru. Nic się nie przypaliło obecnie przy mieszaniu dość szybkim nie liczyłem obrotów Generalnie sterownik grzał wodę tylko na 100%, a potem między przerwami nie dochodziło nawet do 80% mocy. Są to pierwsze testy więc zobaczymy dalej w praniu jak wyjdzie, ale z tego co się orientuje nie powinno być z nimi problemów - identyczne używają w kolumnach do destylacji i tam nie jarają zacierów choć działają na 100% mocy. 2. Na początku jak nie wiedziałem za bardzo jak obsługiwać to pierwsze 1-2 litry mocno się spienia, a potem tak 1/3 szkła to piana, pod koniec kega nalewa się już dobrze. Już 3 kegi z nim przerobiłem i znalazłem na to sposób - ważne jest ciśnienie. Po nagazowaniu piwa w kegu i przed samym wyszynkiem trzeba spuścić cały gaz z kega co znajduje się nad piwem. Potem podłączyć kran i podłączyć butlę na niskie ciśnienie tak 0,5 bara. Pierwsza szklanka pójdzie spieniona, to ta co idzie do wylania, potem już powinno się nalewać bez mocnego spieniania - ważne by zachować niskie ciśnienie do wyszynku.
    1 punkt
  6. No właśnie tego dotyczył będzie ten wpis. Nowy sprzęcik w browarze - testy wypadły pomyślnie. Zleciłem wstawienie do garnka 50 litrów (właściwie takie 49l) dwie grzałki 1,8 kW od sprawka, pod sterownik pamela PRM+. Do tego @lewatywa8 jeszcze dospawał mi mufy pod sondy i przy okazji przy kranie oraz dorobił mieszadło ramowe z silniczkiem. Robota bardzo fachowa pomimo cienkich ścianek gara. Filtrator wykonałem sam z rury karbowanej 1,5 m zwiniętej w spiralę i nawierconej. Zdał egzamin śpiewająco. Do tego zestawu jest drugi garnek 70 litrów z hopstopperem i kranem oraz garnek Lidlowski na wodę do wysładzania. Docelowo zrobię stelaż pod kaskadę, oraz jakoś to uporządkuje by kable się nie walały wszędzie, to pewnie zejdę do 5 h bo potrzebny będę tylko do wsypania słodu i otwierania zaworów i mycia Ale to ostatnie mogę wykonać w trakcie pozostałych czynności. Dzięki temu dziś np. zlanie dwóch pilsów do kega i butelek podczas warzenia to była przyjemność. Dobra dość gadania zdjęcia. A i zapomniałbym, na prezent gwiazdkowy nowy kran do kega dostałem, z krótkim złączem oraz butlę 6 kg CO2 Mała będzie na imprezy i wyjazdy. Jeszcze muszę dokupić sobie reduktor do drugiego kega by nie przepinać co chwilę. Właściwie to będzie komplet modernizacji w browarze Zostały warunki lokalowe - na wiosnę przemalowanie warzelni i wykafelkowanie ściany pod którą sprzęt będzie stał oraz lepszy wyciąg muszę zrobić bo za dużo pary idzie na dom.
    1 punkt
  7. I tu jesteś między młotem a kowadłem:D jak zabutelkuhesz z błotem to możliwe że gushing będziesz miał w każdej butelce. Jak masz ryzykować infekcje to też słabo, zadbaj o higienę jeśli zdecydujesz się na to (ja bym tak zrobił). Jak planujesz rozlew piwa jak nie masz drugiego fermentora? Ten osad to wynik zbyt szybkiej filtracji Wysłane z oddziału Poczty Polskiej przy użyciu Tapatalka
    1 punkt
  8. Jancewicz

    Lodówka, sterownik i agregat

    Wcześniej jeszcze trzeba odłączyć termostat lodówkowy.
    1 punkt
  9. DanielN

    Słód melanoidynowy

    Słodkość i słodowość mimo tego, że to różne sprawy, to ze względu na to jak odbieramy smak idą w parze. Słodkość jako taka, pochodzi od cukrów prostych, konkretna reakcja chemiczna pobudza receptory i czujemy słodkie. Im bardziej skomplikowany cukier tym wydaje się mniej słodki. Człowiek nie ma na języku enzymów odpowiedzialnych za rozkładanie długich łańcuchów/polimerów cukrów oraz dekstryn (trochę to spłyciłem). Zacieranie w wyższej temperaturze nie robi piwa słodszego, chyba, że jako piwowar pokombinujesz i wiesz co robisz. Zacieranie w wyższej temperaturze wyprodukuje Ci więcej dekstryn oraz trochę dłuższych cukrów jak maltotrioza (ta może Ci dać trochę słodyczy, pod warunkiem, dobierzesz drożdże, które jej nie zjedzą, nie licz też na cuda). Dodatkowo wybrałeś temperaturę 69 stopni. W takiej temperaturze popracuje jeszcze kilka ładnych minut beta amylaza. przy współczesnych słodach zacieranie jest szybkie, zatem obstawiam, że i tak powstało dużo fermentowanych cukrów. Słodowość to głównie reakcje Maillarda. Które powstają w momencie procesu słodowania. Głównie w procesie suszenia. Wysoka temperatura, cukry proste i aminokwasy dadzą w efekcie związki zapachowe i melanoidyny. Aromat oraz ich wygląd przekłada się na poczucie słodkości, ale przede wszystkim wyznacza charakter danego słodu. Melanoidyny powstają w wyniku długiego gotowania piwa. Dlatego wiele styli aby uzyskać charakter trzeba pogotować trochę dłużej. Dużo melanoidyn powstanie też w wyniku dekoktacji. Nic nie napisałeś o fermentacji oraz o drożdżach. Zatem może dochodzić błąd w sztuce. Piwa z dużą ilością diacetylu mogą wydawać się maślano słodkie. Może za małe odparowanie i kukurydziano słodki DMS. A może uciekła Ci temperatura fermentacji i masz trochę innych alkoholi. Aldehydy oraz ketony mogą powodować też taki odbiór. W brzegowym przypadku może fermentor dostał nagłego ochłodzenia, spadała Ci temperatura i drożdże nie dofermentowały piwa. Jakbym miał strzelać to podwyższona gorycz w zasypie 1 ratuje Ci to piwo. Inaczej mogłoby być niepijalne. Z taką proporcją melanoidyn będzie Ci się długo układało. Wg mnie, zupełnie nie warto porównywać w ten sposób piwa jak zrobiłeś. Nie ułożyło się to raz a dwa nie jest nagazowane. Wysycenie w piwie wpływa mocno na smak. Piwo ma niskie pH, dwutlenek rozpuszczony będzie występował pod postacią kwasu węglowego, to wytrawia smak piwa. Zauważ, że woda gazowana jest lekko kwaśna. Poczekaj jeszcze z ostatecznym werdyktem kilka tygodni. Piwa się (przynajmniej wstępnie) ułożą i sprawdź ponownie. Możesz też poszukać, może w Markach jest jakiś doświadczony piwowar, który zrobi to bardziej obiektywnie. Wiem, że jeden od niedawna tam mieszka.
    1 punkt
  10. dziedzicpruski

    INFEKCJE

    Niekoniecznie, zależy czy bakterie zadziałały wcześniej i co tam Ci się zaległo, czasem może wyjść coś przyzwoitego.
    1 punkt
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+01:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.