Ranking
-
uwzględniając wszystkie działy
- We wszystkich działach
- Marker
- Marker Comments
- Marker Reviews
- Ogłoszenia
- Pytania do ogłoszeń
- Recenzje ogłoszeń
- Browary
- Wydarzenia
- Komentarze do wydarzeń
- Opinie o wydarzeniu
- Wpisy na blogu
- Komentarze w blogu
- Pliki
- Komentarze do plików
- Opinie o pliku
- Grafiki
- Komentarze do grafik
- Opinie o grafice
- Albumy
- Komentarze w albumach
- Recenzje albumów
- Tematy
- Odpowiedzi
- Aktualizacje statusu
- Odpowiedzi na komentarze
- Artykuły
- Artykuł komentarzy
- Opinie o Artykuł
- Rekordy
- Rekord komentarzy
- Opinie o Rekord
-
Wprowadź datę
-
Cały czas
23 Grudnia 2011 - 23 Kwietnia 2025
-
Rok
23 Kwietnia 2024 - 23 Kwietnia 2025
-
Miesiąc
23 Marca 2025 - 23 Kwietnia 2025
-
Tydzień
16 Kwietnia 2025 - 23 Kwietnia 2025
-
Dzisiaj
23 Kwietnia 2025
-
Wprowadź datę
2020.01.07 - 2020.01.07
-
Cały czas
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 2020.01.07 uwzględniając wszystkie działy
-
Ja zacieram ze sprężyna na dnie przez cały czas. Wcześniej był oplot w lodówce turystycznej i garnku też wszystko ok.1 punkt
-
Spokojnie możesz tak zacierać. Musisz tylko uważać bo oplot przy ściankach garnka może się zgnieść.1 punkt
-
2-wodny i 6-wodny. Szukaj bezwodnego.1 punkt
-
Na pewno nie jest rtęciowy - tylko cieczowy (zawiera czerwoną ciecz), produkcja chyba Alle France czy coś tego typu. Mam już drugi termometr tego typu, pierwszy rozbiłem podczas mycia. Pomiar przy zanurzeniu samego zasobnika cieczy jest zaniżony, zwykle 2-4 stopnie. Przy pomiarach od 40 do 100 stopni zanurzam go do około 20-30°C i nie ma problemu z pomiarami. Są wtedy powtarzalne i porównywalne z np. pomiarami ze sprawdzonego termometru na DS18B20. Jak zanurzysz wspomniany termometr do około 5°C poniżej spodziewanej temperatury mierzonej to da się nawet do 0,5°C odczytać temperaturę.1 punkt
-
Mieliśmy to przerabiane na łanach z metrologii. Wyciągnęliśmy wnioski ze jezeli komuś naprawdę zależy na pomiarze z dokładnością do 0.1°C to owszem powinno się go zanurzać tak jak napisales, jeżeli nie szkodzi czy otrzymasz 10 czy 11°C to możesz mierzyć poprzez zanurzenie tylko końcówki. Ale tak jak mówię to są tylko nasze obserwacje na termometrach napewno innych które były podobno mega dokładne z certyfikatem1 punkt
-
Wystarczy spryskać, około 8 psiknięć na 2 kg, u mnie takim spryskiwaczem jak do czyszczenia szyb okiennych, wystarczy aby łuska ziarna przyjęła ciut wilgoci, wtedy nie kruszy się podczas mielenia. Jak będzie za dużo wody to słód będzie się przyklejał do walców śrutownika i trudno to oczyścić po mieleniu. U mnie nawilżanie słodu spowodowało że filtracja i wysładzanie przebiega szybciej o około 30 do 40% i jest bardziej klarowna brzeczka przed gotowaniem.1 punkt
-
Śrutownik gniotownik młynek walcowy do słodu na łożyskach + zasyp
Kaniutek przyznał(a) reputację Gwynbleidd za temat
Mam spryskiwacz taki ogrodowy, rozkladam go trochę, psikam, mieszam ręką, trochę jeszcze psikam I już, czekam aż trochę "zwilgotnieje" I srutuje. Slod robi się taki trochę elastyczny (nie jets kruchy jak na początku) ale w żadnym wypadku nie jest mokry. Po prostu nie trzeba przesadzać z wodą. On sporo wchlonie I nie będzie tego widać.1 punkt -
Starter powinien być jak najbardziej zbliżony termicznie do brzeczki , można dolewać małymi porcjami brzeczkę aby wyrównać temperaturę . Tak właśnie zrób . Ja zostawiam brzeczkę do wystudzenia w garażu całą noc , a obok w słoiku starter . Rano temperatury są takie same ( u mnie 8st C) i wtedy zadaję drożdże .1 punkt
-
Tak jak najbliżej tych 7C. Możesz też po trochu dolewać brzeczki do drożdzy aby temperature obniżyć.1 punkt
-
Jak wykonywać pomiary tym termometrem, o ile dobrze pamiętam, było jasno napisane w instrukcji obsługi, której zwykle nikt nie czyta bo przecież każdy wie jak używać termometru. Ten termometr został tak zbudowany ze trzeba go zanurzyć razem ze słupem. Zawsze można użyć innego termometru, który daje pomiary dokładniejsze i zwykle szybsze, ale ten termometr zwykle kupują osoby rozpoczynające swoją przygodę z piwowarstwem ze względu na jego cenę oraz dostępność. Nie możemy mówić, że te termometry się do niczego nie nadają i nie da się z ich pomocą zrobić piwa w domu. Egzemplarz który mam w domu daje powtarzalne wyniki przy prawidłowo przeprowadzonym pomiarze i są one zbieżne z odczytami z innych termometrów, których używam lub miałem okazję używać.1 punkt
-
@rs.juszczak ze znanych mi tanich wód z hipermarketów to żadna się nie wstrzeli w profil jaki Vermont wymaga. Wody pitne są przeznaczone do spożycia przez ludzi a nie do celów piwowarstwa ;). @anatom już Ci doradził by podbić siarczany (SO4) i chlorki (Cl). Przy tym stylu siarczany powinny stanowić pomiędzy od 1/2 do 1:1 ilości chlorków. Przy czym, aby efekt na smak był wyczuwalny to potrzebujesz chlorków w przedziale 100-300 ppm (przy czym kilka źródeł z którymi się spotkałem podaje jako górny limit 250 ppm ), zatem SO4 od 50 ppm (to dolna granica wpływu na smak) do 150 ppm. Dodatkowo przy tym stylu warto wodę modyfikować tak, by nie miała magnezu. Najlepsza w takim wypadku będzie wody RO (ang. reverse osmosis,)/demineralizowanej i zmodyfikowanie jej zapewne za pomocą gipsu (CaSO4) oraz chlorku wapnia (CaCl2). Ile jego dodać? to wszystko zależy. Zależy w główniej mierze od tego ile masz tej wody, z jakiej wody startujesz (RO, czy też kranówka, może kranówka zmieszana z RO) oraz jakimi minerałami dysponujesz, bo te są w postaci uwodnionej, roztworów czasem prawie czystej. Prawie nikt nie liczy tego na piechotę tylko używa narzędzi. Mi przypadł do gusty kalkulator wbudowany w BeerSmitha, używam również kalkulatora od Brewers' Friend. Też chcę napomknąć, że modyfikacja wody ma sens, jeżeli jesteś w stanie przeprowadzić poprawnie fermentację oraz filtracje chmielin. Inaczej każdy błąd zasłoni wpływ wody. Minerały jakimi dysponuje domowy piwowar występują w wiązaniach najczęściej używa się już wyżej wymienionych związków z wapniem. Wapń to przyjaciel piwowara, chyba, że wyskoczysz poza ramy. W przypadku gipsu owszem twardość wody się zwiększa, bo w końcu to ilość wapnia w wodzie pitnej głównie odpowiada za jej twardość, ale w wyniku reakcji z fosforanami, których w zacierze jest o wiele więcej jak wapnia obniża pH i poprawia pracę enzymów. Zatem dodatek gipsu obniży pH zacieru, co jest najczęściej pozytywne w przypadku piw jasnych, wapń potrzebny jest też drożdżom. Brak lub zbyt dużo wapnia ma negatywny wpływ na pracę i flokulację drożdży. Zbyt dużo wapnia może być przyczyną gushingu. Jeżeli chcesz zrozumieć jak to wszystko działa i nauczyć się korzystać z kalkulatorów to zapraszam Cię do poczytania tego wpisu: Co do efektu juicy, jest to trochę bardziej złożone. Największym kontrybutorem 'soczkowatości ', wg mnie, którą chcę uzyskać są drożdże. Pełnię która to uwydatni uzyskasz z zasypu. Woda będzie na ostatnim miejscu.1 punkt
-
Fermentor stożkowy ROYAL CATERING
xnrv przyznał(a) reputację Pabllo_Lodz za temat
Testowałem ogniwa, to jest mało żeby osiągnąć niską temp. brzeczki. Nie mówię już o lagerowaniu. Ale pomyśl o chiller opartym o agregat chłodniczy, jako zbiornik glikolu lodówka turystyczna. Ponieważ ja mam lodówkę w szafce z zastosowaniem agregatu i 25l mogę schłodzić do -1 w kilka godzin, to wiem że na pewno zadziała. Moja lodówko szafka kosztowała mnie 200 zł z agregatem, bez szafki. Koszt myślę że max 700 zł za glikol chiller, GF Chiller 3800 zł. Sterownik nawet po wifi się znajdzie, lub CBpi3, czy jakikolwiek inny.1 punkt -
Dziękuję bardzo za laurkę Po takich postach z chęcią idzie się do pracy.1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt
-
1 punkt