Ranking
-
w Odpowiedzi
- We wszystkich działach
- Marker
- Marker Comments
- Marker Reviews
- Ogłoszenia
- Pytania do ogłoszeń
- Recenzje ogłoszeń
- Browary
- Wydarzenia
- Komentarze do wydarzeń
- Opinie o wydarzeniu
- Wpisy na blogu
- Komentarze w blogu
- Pliki
- Komentarze do plików
- Opinie o pliku
- Grafiki
- Komentarze do grafik
- Opinie o grafice
- Albumy
- Komentarze w albumach
- Recenzje albumów
- Tematy
- Odpowiedzi
- Aktualizacje statusu
- Odpowiedzi na komentarze
- Artykuły
- Artykuł komentarzy
- Opinie o Artykuł
- Rekordy
- Rekord komentarzy
- Opinie o Rekord
-
Wprowadź datę
-
Cały czas
23 Grudnia 2011 - 23 Kwietnia 2025
-
Rok
24 Kwietnia 2024 - 23 Kwietnia 2025
-
Miesiąc
24 Marca 2025 - 23 Kwietnia 2025
-
Tydzień
17 Kwietnia 2025 - 23 Kwietnia 2025
-
Dzisiaj
24 Kwietnia 2025 - 23 Kwietnia 2025
-
Wprowadź datę
2020.03.24 - 2020.03.24
-
Cały czas
Popularna zawartość
Treść z najwyższą reputacją w 2020.03.24 w Odpowiedzi
-
CraftBeerPi - sieciowy sterownik browaru
OxyMoLot oraz jeden pozostały przyznał(a) reputację druid_panoramix za temat
2 punkty -
Browar Czarny Ryś
korzen16 oraz jeden pozostały przyznał(a) reputację WiHuRa za temat
Powoli wchodzę w rytm jak za starych dobrych czasów - co weekend to warzenie. W następny również! Passa oczywiście nie potrwa długo bo w maju temperatury nie będą już takie łaskawe dla fermentacji w domu, w warunkach "otoczenia". Nie ubolewam nad tym gdyż lubię tą przerwę na lato. Co ciekawe przez tyle lat nie zbudowałem lepszego systemu fermentacji. Co prawda miałem nawet zamrażarkę skrzyniową i lodówkę fermentacyjną (+sterownik) - ale jakoś nigdy się do tego nie przekonałem. Może tylko kilka fermentacji się w nich odbyło. Chyba okazało się, że nie było to dla mnie aż takie niezbędne. W sumie mając różne pomieszczenia z różnymi temperaturami i to obok siebie (zimny garaż -> chłodną kotłownie -> 19°C w domu) tylko przenoszę fermentor o kilka metrów co kilka dni. Teraz mam drugą "domową" lodówkę w garażu więc być może wykorzystam ją na krótki cold crash piw przed przelaniem do kegów.2 punkty -
Zdefiniuj "interesującego". Old Speckled Hen, Fuller's ESB, Fuller's London Pride, Bateman's XXXB Bitter. Może któryś z klonów da radę? edit: chyba, że pisząc "prawdziwy angielski ale" masz na myśli piwa o które walczy CAMRA. Wtedy koniecznie kup: Brew Your Own British Real Ale - Graham Wheeler i znacznie mniej koniecznie Real Ales for homebrewers Marc Ollosson. Bo Internet już przeczytałeś rozumiem? Klik, klik - na szybko, jakbym jednak nie.1 punkt
-
Wynika, że tylko kolor okrywy (?) je różni. Przeczytaj sam imo nie ma/ powinno być różnicy. BTW polecam cała książkę, warto czy kupić, czy przeczytać inaczej.1 punkt
-
1 punkt
-
Nie do końca, bo zakończeniu burzliwej pozwól drożdżom dofermentować i posprzątać. Jak już będziesz pewien, że piwo odfermentowało do końca to chmielisz na zimno. Nie chmieliłbym dłużej niż 5 dni.1 punkt
-
W Brewing with wheat są opisane te odmiany. Jak znajdę chwilę wykopie i wykopiuje co wynika z ich opisów.1 punkt
-
Nie. Jeśli nie pałasz uczuciem do gęstwy.1 punkt
-
Da się. W sobotę robiłem chleb na gęstwie (szczep OSLO, użyłem łyżeczkę bardzo zbitych drożdży). Kilka miesięcy temu żona robiła śląskie buchciki na s04 i dodatkiem 'mąki' z jasnego słodu karmelowego. Potrzebowały tylko trochę więcej czasu, ale dały radę. Możesz też zrobić zaczyn z niewielką ilością cukru, by drożdżom pomóc i dopiero takie drożdże dodawać.1 punkt
-
Podsumowanie piw z 8 sezonu warzenia: Zanim przyjdzie czas za zapiski 9 sezonu, krótkie podsumowanie tego co się działo w poprzednim. Szkoda, że nie zrobiłem tego podsumowania wcześniej, sporo informacji o piwach już mi uleciało. warka #129 Blond Ale 10,0°Blg (26l) Proste piwo na start sezonu, bez ekscytacji jeśli chodzi o walory smakowe. Z ciekawych rzeczy to to, że było chmielone mokrą szyszką, mix Marynki i Sybilli, chyba też był Lubelski. Aromat chmielowy był stonowany, przyjemny, niestety piwo w kegu złapało sznit dzikich drożdży, przypuszczam że nie domyty keg bo gęstwa w następnym piwie była w porządku. warka #130 Wild Rice Mild 8,8°Blg (22l) warka #136 Wild Rice Mild 8,5°Blg (28l) warka #138 Wild Rice Mild 8.5°Blg (28l) Receptura z książki Mashmaker, piwo okazało się hitem sezonu po powtórzyłem je jeszcze 2 razy (w tym raz cała warka na II FPD w Warszawie). Lekkie i sesyjne jako to Mild, fajne orzechowe nuty dzikiego ryży i akcenty słodów specjalnych. Do pica pintami, piwo wchodzi na stałe w kanony browaru i na pewno jeszcze będzie warzone. warka #131 Best Bitter 10,0°Blg (20l) Był lekki problem ze aktywacją drożdży stąd i może późniejsze problemy, piwo miało zbyt dużo aldehydu po fermentacji. W kegu trochę się zmniejszył stąd piwo dało się wypić ale nie była to udana warka. Marynka do Bittera pasuje super! warka #132 Liberty Lager 11,5°Blg (28l) Prosty lager nie okazał się prosty, też był problem z aldehydem ale akurat w tym piwie stwierdziłem, że 1 min napowietrzenia blenderem to za mało (być może w poprzedniej warce to też ten efekt). W późniejszych warkach zwiększałem napowietrzenie nawet do 3 min i problem udało się opanować. warka #133 NE Bitter 9,8°Blg (28l) Jedno z lepszych piw sezonu, lekkie, mocno cytrusowe. Bardzo dobrze się je piło. Poszło szybko. warka #134 Wędzony Żytni Porter 19,0°Blg (12l) A to z kolei katastrofa, nie zapanowałem na drożdżami (fermentacja w wiaderku 10l) i cały ekstrakt poszedł chyba w 2 doby. Zbyt szybko i piwo niestety waliło aldehydem. Poszło w butelki do leżakowania ale nic to nie poprawiło, wszystkie butelki zutylizowałem. warka #135 Golden Izabella 10,0°Blg (28l) Izabella dała raczej bardzo stonowany aromat, lekko kwiatowy. Piwo wyszło poprawne, zwyczajne na co dzień i o to chodziło. warka #137 100% Peated Ale v.7 10.5°Blg (28l) Brak receptury ale jak już pisałem to piwo powtarzam w tej samej wersji, wyszło wyjątkowo genialnie bo udało mi się uzyskać wytrawne piwo co nie zawsze wychodzi. warka #139 Witbier 9.5°Blg (28l) warka #140 Witbier 10.5°Blg (28l) Na koniec sezonu jak zwykle Witbier. Ponownie powtórki receptury więc nie wstawiałem kolejny raz tego samego. Pierwsza warka wyszło idealnie, poszła w 1 dzień na grillu. Z racji tego trochę na siłe chciałem jeszcze zrobić 1 warkę. Było już dość ciepło, fermentacja uciekła do góry i piwo było strasznie fenolowe, może i jakieś zakażenia się przyplątało, nawet nie zakegowałem, od razu utylizacja. Generalnie sezon trochę w kratkę, jak to w piwowarstwie domowym - nie wszystko zawsze wychodzi idealnie. Najbardziej zeskoczył mnie "dziki ryż", nie było w historii mojego browaru piwa, które uwarzyłbym aż 3 razy w 1 sezonie i do tego bez żadnych zmian receptury. A co najlepsze na pierwsze piwo 9 sezonu warzę właśnie Mild z dzikim ryżem, a jak!1 punkt