Skocz do zawartości

Ranking

  1. fotohobby

    fotohobby

    Members


    • Punkty

      2

    • Postów

      1 530


  2. Wuuu

    Wuuu

    Members


    • Punkty

      1

    • Postów

      807


  3. Nazwa użytkownika

    • Punkty

      1

    • Postów

      441


  4. Szalas85

    Szalas85

    Members


    • Punkty

      1

    • Postów

      697


Popularna zawartość

Treść z najwyższą reputacją w 2020.04.20 uwzględniając wszystkie działy

  1. Wuuu

    Wu's Brews

    #46. Saison  20l/ 23 IBU/ 13 Brix / 6,2% Alk. 19.04.2020 Wydajność: 65%?? Z uwagi, że stożkowe fermentory są zajęte, pomyślałem, że mogę przecież uwarzyć coś w temperaturze pokojowej. Akurat miałem suchary z Festiwalu Piwowarów Domowych. Na tej gęstwie planuję przefermentować jakiegoś srogiego Rye Wine'a. Surowce: Fermentowalne: : - 2,8 kg - Pilzneński (Castle Malting) - 1 kg - Pilzneński (Soufflet) - 0,5 kg - CHÂTEAU VIENNA (Castle Malting) - 0,5 kg - Pszeniczny - (Bestmalz) - 0,2 kg - CHÂTEAU CARA CLAIR (Castle Malting) - 0,2 kg - Caraaroma (Weyermann) - 0,1 kg - cukier biały Razem: 5,3 kg Chmiel: - 15 g - Iunga - 10,5 % AA - 30 g - East Kent Goldings - 4% AA Razem: 45 g Woda: - kranówka Drożdże: - #M29 - French Saison Ale (Mangrove Jack's) Zacieranie: pH 5.4 Bez zakwaszania - 68C - mash in - 17,5 l wody - 66C - 60' - 72C - 20' Bez mash outu Wysładzanie: - ok 12l do 24l objętości i 10 brix - pH 5.4 wody do wysładzania zakwaszane kwasem mlekowym - chwilę ściekanie z podbiciem, po umyciu GFa i zamontowaniu hop stopera, wysładzane już na garze. Lekko ścisnąłem złoże, bo leciało za szybko. Gotowanie: 70 minut - 60' - Iunga - 15 g - 30' - Cukier biały - 100 g - 10' - East Kent Goldings - 30 g - 10' - 1/2 Whirlfloc - 10' - pożywka drożdżowa Wyeast - 2g - 5' - kolendra - 5 g - 5' - zest z cytryny - 4 g Notatki: - generalnie bez problemów, ale chyba oszukałem się na ilości pilzneńskiego. Zazwyczaj przy tak małych zasypach wydajność mam na poziomie ok 73%, śrutowałem też nieco drobniej. Nie ważyłem jednak pilzneńskiego z Castle Malting, tylko wsypałem resztkę, a sugerowałem się ilością z magazynu BS. Podejrzewam, że słodu mogło być mniej niż zakładałem. Chyba, że ten Soufflet ma taką słabą ekstrakcję - przednia 24l i 10 brix. Już wiedziałem, że nie trafię w cel, więc w połowie gotowania dodałem 100g cukru białego, trochę podbije wytrawność - po tym zabiegu prawie idealnie nastawna niecałe 20l i 13 brix - pierwotnie w planach miałem dodatek curacao i suszoną skórkę cytryny, ale zapomniałem z magazynu, więc zastąpiłem to niewielką ilością zestu. Chcę żeby kolendra i zest podbiły delikatnie cytrusowość. - najpierw schłodzone do 75C w kotle, potem do 23C przez hop sock do fermentora, niewiele wyłapało - napowietrzane kamieniem, lekki strumień powietrza praktycznie od początku napełniania fermentora - drożdże rehydratyzowane w ok 250 ml przegotowanej wody w temp 30C, po ok 20 minutach zamieszane szklanką i wlane do brzeczki Fermentacja: Zaplanowana: Burzliwa: - 11 dni - temp pokojowa - 24.04 - pomiar 6 brix - 1,6 brix po korekcie refraktometrem. - 26.04. - pomiar 5,5 brix - 0,8 brix po korekcie! Szatany nie drożdże. W smaku i aromacie saison jak się patrzy. Myślę, że dobrze zagrają te drożdże z Rye winem, do którego zabieram się na dniach. O odfermentowanie się nie boję... Cicha: - keg Rozlew: 29.04.2020 Ależ szybkie piwo! 9 dni i do kega, ale nie było na co czekać przy takim odfermentowaniu. Pomyślałem, że dam mu po prostu poleżakować min 2 tygodnie w kegu. Z uwagi na brak miejsca w kegeratorze, postanowiłem, że stylowo przeprowadzę refermentację. Na 200 ml syropu do refermentacji (dałem 115 g cukru białego, celuje w 2,4V) zalałem cały keg piwa. ok 18l. Nie mierzyłem już ekstraktu, bo wątpię czy zeżarły więcej. Resztę piwa ok 1,5l zamieszałem w fermentorze z gęstwą i przelałem do dwóch litrowych słoików - będzie na czwartek na Rye Wine'a. Degustacja: 11.05.2020 - pierwsza z kega po podpięciu. 3 dni wcześniej nalałem sobie pod ciśnieniem do plastikowego peta i było bardzo przyjemne, wytrawne, saisonowe Teraz inne aromaty prosto z kega. Pierwszy nos - cytryna! Ale taka intensywna, kojarzy mi się z Ice Tea, albo z czymś innym ale nie mogę sobie przypomnieć - czyżby aż tak te symboliczne 4 g zestu zagrały z kolendrą, czy to te drożdże tak mają, czy to aromaty odchmielowe? Są delikatne przyprawowe fenole, kwiatowe estry, trochę jakby sosnowość, imbir. Dużo się dzieje! Finisz wytrawny, trochę cierpki, lekka kwaśność. Goryczka niziutka, alkohol niewyczuwalny. Chyba mamy to Keg mi się jeszcze nie schłodził do końca, więc trochę rozgazowane w szkle, bo piana duża, ale jestem pozytywnie zaskoczony całokształtem. 31.05.2020 Piwo miesiąc ułożone, można powiedzieć więcej. W kolorze miedziano-złote. Nie skłamię jak powiem - idealnie klarowne. Piana gęsta, drobna z początku, ale potem redukuje się do ładnej koronki i cienkiej warstwy - trzyma się do końca. W aromacie dalej cytryna, chociaż już lżejsza. Typowo saisonowe aromaty, fenole, ale jakby mniej tych aromatów, które czułem wcześniej. Bardzo wytrawne, ale nie puste, orzeźwiające. Balans w kierunki lekkiej kwaśności. Trochę tej sosnowości w smaku, żywica. Goryczka niska, trochę cierpka przez kwaśność, ale przyjemna. Generalnie bardzo przyjemne piwo. Jak kiedyś nie lubiłem belgów, tak po serii uwarzonych przeze mnie, zmieniłem zdanie. Świetnie piwo na lato! I pomyśleć, że uwarzone na sucharach bez jakiejkolwiek kontroli temp fermentacji w pokoju Aż boję się pomyśleć, co byłoby na płynnych z kontrolą. Będzie trzeba powtórzyć.
    1 punkt
  2. Nazwa użytkownika

    DDH w domu.

    Jeśli ma to być biotransformacja to chmiel dodaj na początku fermentacji.
    1 punkt
  3. Szalas85

    Alderaan Brewery

    To było drugie zacieranie podwójne, drugie w sumie udane, ale już nie wrócę do tego przy mocnych jasnych piwach. Przy Imperialnych Stoutach jak najbardziej tak. Na co moim zdaniem trzeba zwrócić uwagę: Słód podzielić tak, aby w pierwszym zacieraniu były tylko słody podstawowe Słody karmelowe i palone idą na drugie zacieranie, bo są wstępnie zatarte, przez co drugie zacieranie będzie wydajniejsze Chcemy uzyskać jak najwyższą wydajność, więc trzeba przemieszać zacier. Ja zacierałem pierwsze 30 minut bez górnego sita i cyrkulacji, dwukrotnie mieszając zacier. Jeżeli mamy opcje gotowania na gazie, pierwszą warkę wysładzamy do objętości 30L. 7L odbieramy i stawiamy na gaz, powinno odparować połowę objętości zanim druga warka skończyć się zacierać. Podczas gotowania po drugim wysładzaniu, dodajemy te 3,5 litra do głównego gara. Przy Imperialnych Stoutach mamy wiecej słodów karmelowych i palonych, więc drugie zacieranie będzie wydajniejsze niż w przypadku Barley Wine'a Zacieranie 90 minut zwiększyło mi wydajność, więc w sumie polecam. Podsumowując: Jest to sposob na uzyskanie piwa mocnego, ale jest bardziej pracochłonny i czasochłonny niż warzenie24+ blg na zwykłym garze, więc jeżeli ktoś ma "normalny" sprzęt, będzie szybciej i efektywniej.
    1 punkt
  4. Więc będzie OK. Przy ekstraktach trudno o jakiś rozjazd początkowego BLG.
    1 punkt
  5. A co Ci da pomiar teraz, jesli nie wiesz ile cukrów jest już przerobione ?. Poza tym - jeśli robisz brewkit + ekstrakt, a ten ekstrakt (lub równoważnik cukru) był w recepturze ujęty, to jeśli masz końcową objętość taką, jak w przepisie nie masz możliwości przestrzelenia balingu. Chyba, źe dodałeś ten ekstrakt "od siebie" Nie przypaliłeś czasem ekstraktu w czasie gotowania ? Dno gara czyste ?
    1 punkt
  6. Wuuu

    INFEKCJE

    Pochwalę się swoją drugą w życiu infekcją Po raz drugi w kwaśnym piwie, po dodaniu "aseptycznej" pulpy (czarna porzeczka). Jednak piwo w smaku i aromacie zacne - poszło do kega. Pierwsza, podobnie wyglądająca infekcja absolutnie nic złego nie wniosła do poprzedniego piwa. Teraz zapowiada się podobnie. Ale mi się ładne te biofilmy tworzą Poprzednia dla porównania:
    0 punktów
  7. anteks

    Dostępność Star San HB

    To lej delikatniej wtedy nie pęknie wiadro lub się nie porysuje
    0 punktów
  8. ceemte

    słód zakwaszający - alternatywa

    Brrrrrr! Powaznie? Mam 0,5L kwasu fosforowego. Kupilem go w praktikerze i ma etykietke "Odrdzewiacz do stali i zeliwa". Wiem, ze w coca-coli tez sa jego zwiazki ale... jakos wzdrygam sie przed wlewaniem takich rzeczy do mojego piwka
    0 punktów
Ten Ranking jest ustawiony na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.