Powodow jesli leci sama piana moze byc wiele. Pierwszym i najpowszechniejszym z nich jest zle wyczyszczony wyszynk.
"Stan rownowagi" jest potrzebny przy tzw. Kükenhahn czyli tym czego sie dzis oprocz Oktoberfestu, gdzie potrzebny jest maksymalny przeplyw piwa na minute nie uzywa.
Kran z komensatoren tak jak mowi nazwa bedzie Ci nadcisnienie kompensowal, ale - jesli ustawisz zbyt wysokie cisnienie to bedzie Ci piwo z uplywem czasu zbytnio nasycalo.
To z wydluzaniem lini piwnej jest bez sensu - po pierwsze potrzebujesz wielu metrow dlugosci oraz wysokosci aby sensownie opory zwiekszyc a po drugie po co skoro mozesz prowadzic wyszynk praktycznie prawie z beczki. Ta sprawa ma znaczenie gdy masz knajpy ktore maja Kegi gdzies na dole w piwnicy podlaczone, a krany wyszynkowe u gory w knajpie - wtedy naturalnie do poziomu wysycenia musisz wedlug tabeli doliczyc opory dlugosci oraz wysokosci, a to jest tez wartosc zmienna ktora opiera sie na srednicy przewodu do wyszynku.
Czy bedzie to 4, 6 czy 9 mm jest duza roznica w oporze a z tym w cisnenia do wyszynku.
Ale tak po prawdzie to nie jest nawet istotne w tego typu knajpach bo jak Keg schodzi Ci w przeciagu godziny to mozesz nawet 3 barami wyszynk prowadzic.