Nawet w stacji uzdatniania woda jest monitorowana. Skład wody może się zmieniać z czasem, nie wystarczy jedno badanie, by mieć pewność, że woda już zawsze będzie zdatna do picia. Są zestawy filtrów, które mogą uzdatnić wodę do picia taką ze studni. Oprócz filtrów mechanicznych, usuwających osady, stosuje się filtry węglowe i lampę UV do dezynfekcji wody. Albo na przykład srebro, ale woda może mieć wtedy metaliczny posmak. Dopiero po punkcie 3 możesz sprawdzić skład wody, ale i tak nie można wykluczyć, że woda będzie zawierała jakieś sole, których byś nie chciał mieć.
Drugie rozwiązanie to załatwienie sobie destylarki i dosypywanie minerałów do wody, ale to też droga zabawa, bo destylarka żre prąd. Chyba, że masz panele, co Ci produkują energię to wtedy ma to sens.
Reasumując, na pewno nie chce Ci się targać tej wody?