Odswieżam temat bo się mi cos nasunęło. Wiadomo: dezynfekcja temat rzeka. Z racji wiosny i branży którą sie zawodowo zajmuję wpadłem na pewien pomysł. Otóż sprzedałem oststanio klientowi stację do napełniania układów klimatyzacji. I tu pojawił sie błysk. W układach klimatyzacji używa się generatora ozonu zeby pozbyć się wirusów, bakterii, grzybów, pleśni i nieprzyjemnych zapachów. Ozon usuwa wszystko. Czy ozonem mozna by traktowac np fermentator, butelki? Ułatwiłoby to na pewno warzenie piwa. Pirosiarczyn, którego uzywam śmierdzi. Moja żona ostatnio się prawie przewróciła jak wysunęła szufladę w której schowałem bez jej wiedzy 1kg pirosiarczynu... Fakt, na domowe warunki urządzenie trochę drogie ale ja mogę sobie je pożyczyć z firmy.
Co o tym myślicie? Czy na pewno pozbędę sie wszystkich niechcianych gości strumieniem ozonu?