-
Postów
1 000 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez profik
-
-
Biorąc pod uwagę, że Pepek robi 47l piwa to potrzebowałby prawie 3 kegów pepsi żeby to zakegować. Do tego 4 warki na miesiąc to jest 12 kegów, przyjmując nawet 10 przy wypiciu 2 to jest dużo.
Czyli wychodzi na to że mam dużo kegów w domu.
-
Ja bym potłukł ziarna wałkiem bez otwierania paczki, później otworzył i wsypał od razu bez dezynfekcji.
Nie przejmować się, że przesypywane w sklepie itp?
Nie doczytałem, że to w sklepie było kupowane. Taką z palarni można raczej bez przeszkód wrzucać.
Niewiadomego pochodzenia bezpieczniej bedzie wrzucic do piekarnika.
-
Ja bym potłukł ziarna wałkiem bez otwierania paczki, później otworzył i wsypał od razu bez dezynfekcji.
-
Wybicie 47 litrów
Jak pomyslę, że miałbym teraz zabutelkowac tyle piwa to az mnie ciarki przechodzą. Jednak kegowanie rozleniwia.
-
Raczej w wiadrach nie problem, bo infekcje mam tylko w warkach w których używałem amarillo na hop stand. W innych piwach infekcji nie widać. Jedyna zmienna to chmiel w którym upatruje winowajcę.
Wiadra trzymam nieraz tydzień dwa w roztworze NAOH zanim użyję je po raz kolejny. -
Zalezy od sytuacji, kegi zasypuje naoh i wlewam wrzatek. Do wiader używam letniej wody i granulatu naoh.
-
Coś dziwnego mam w browarze...
Warka #38 została zainfekowana, infekcja pokazała sie na cichej fermentacji. Objawy - bardzo ostry, pieprzny, intensywny, wchodzacy w gorycz aromat oraz tym bardziej smak. Na powierzchni powstała błona (jutro wkleje zdjęcie) oraz powierzchnia piwa zrobiła sie "szlamowata" taka kleista, gęsta. Długo zastanawiałem sie od czego mogło sie to przypałętac - zwaliłem na drożdże z gęstwy po milk stoucie. trudno żyje sie dalej.
Niestety dzisiaj się dobiłem. Warka #39 ma identyczne oznaki infekcji. I to w dodatku juz na burzliwej - co oznacza bardzo szybki rozrost mikroorganizmów!
Co ciekawe drożdże do warki #39 to suchary, które nie mogły zainfekować warki gdyż te same drożdże poszły do warki #40 która oznak infekcji nie ma.
Wszystkie wiadra płukałem NAOH przynajmniej przez 15min (wlewam 20l - 3% naoh bełtam i zostawiam) następnie woda, kwasek cytrynowy, woda i nadwęglan.
Musze porównac warki #39 oraz #40, które były robione w tym samym czasie, na tym samym sprzecie i tak jedna ma infekcje, a druga nie...
- Wszystkie wiadra płukane NAOH
- dwie warki gotowane po 40min
- chłodnica zanurzeniowa wrzucona na 15min
- W obu przypadkach robiłem hop stand po schłodeniu przez 30min
- uzyłem tych samych drożdzy, dwie paczki uwodnione w jednym pojemniku następnie zadane w tym samym czasie do dwóch wiader.
- Przelewałem piwo tym samym wezykiem
Jedyna różnica to chmiel. Do zainfekowanej warki uzyłem amarillo. Chmiel pakowałem próżniowo w pracy.
Na dzień dzisiejszy jego obstawiam jako winowajcę. Bo we wczesniejszej warce tez go uzywałem na hop stand (chodź dałem go jedynie częśc)
Druga mozliwosc to chłodnica, która nie zdezynfekowała sie dobrze przez 15min... a podczas kolejnego gotowania przy warce #40 juz została dobrze wygotowana...
Na razie tylko omysły, ale najbardziej jestem bliski infekcji od chmielu wrzuconegona hop stand...
-
Wystarczy w google wpisac: klarowanie piwa przy uzyciu zelatyny
-
Jak masz bloto wlej zelatyne, jak sie sklaruje syp chmiel. Ja nawet sypie wszystko razem, zelatyna plus chmiel i po 4-5 dniach butelki/keg.
-
Zaś >15 minutowe jest zbyt szkodliwe dla aromatu kawy (chyba że ktos lubi aromat spalenizny).
Tez jestem zwolennikiem nie dezynfekowania ziaren, i tak jak piszesz 15min moze byz zbyt duzo.
-
-
Nie widzę powodów aby dezynfekować kawę, a tym bardziej podpiekać ją w piekarniku tym samym dodając jeszcze więcej spalenizny. Robiłem 2x normlny cold brew w piwie i żadnej infekcji nie złapałem.
Normalnie nie trzeba, ale zanim ziarno trafi do paczki w palarni moze troche minac i na rozne dziwne miejsca moze trafic.
-
Czy dezynfekowałeś jakoś kawę?
Nie, ale wyszla mi lekka kanalizaja, nie wiem czy to od kawy, ale zawsze lepiej zdezynfekowac.
-
Jak bym zostawil tak jak jest. Skorygujesz nast razem. z regoly takie naprawianie tylko pogarsza sprawe.
-
Etiopii Korate oraz Etiopii Sidamo chyba tak
Generalnie dla mnie piwo jest zbyt kawowe a za malo w nim APA.Aromat: początek kawowy, ale późnej kwaśnyDzisiaj otworze i sprawdze o tam w nim piszczy.
-
To lepiej filtruj przy rozlewie
Nie chodzi o zawieszony w piwie "pył" chmielowy przez który wyżej wymieniony efekt powstaje ale o samo chmielenie na zimno. Zawsze gdy pije piwa chmielone na zimno mam nieprzyjemne odczucie odbijającego się chmielu. Efekt ten nie występuję gdy chmiele na whirpool, jedynie przy chmieleniu na zimno.
-
Stron Ale (receptura własna)
Nie strong? Wiem upierdliwy jestem
No to ci powiem, że trzeba było odwrotnie zrobić a efekt byłby lepszy.
Ja osobiście nie lubię "odbijającego" się granulatu
-
do 16 litrow wody 76c wrzuciłem słody wyszło 69c - trzymałem tak 45min potem zrobiłem mash infuzyjny (jak takie coś w ogole istnieje) zagotowałem 10 litrów wody do 95c i wlałem to do zacieru, wyszło w garze głównym jakieś 75-80c i tak stało 10 min potem chłodzenie
Czyli nie gotowałeś?
-
Jakiej długości i jaka średnica powinna mieć wężownica z nierdzewki by w miare szybko schłodzić 90l piwa?
a nie lepiej wymiennik płytowy?
Nie chce wymiennika
-
Jakiej długości i jaka średnica powinna mieć wężownica z nierdzewki by w miare szybko schłodzić 90l piwa?
-
Jutro kolejne dwie warki, będzie IPA z lekką modyfikacja (mniejsza ilość chmielu) oraz APA sh mosaic. Warki po 15l.
#39 American IPA v7
- Styl: American IPA
- 14 Blg
- 36 IBU
- 5.01 SRM
- 15 litrów
Zasyp:
- 91% - Pale Ale MEP - 3,3 kg
- 9% - cukier biały - 0,33 kg
Zacieranie:
- 73C (wsypanie słodów) spadek do 70C ---> ??C 480min
- bez mashoutu + kilka litrów wrzątku
- Wysładzanie wodą z kranu (musze zapisać bym nie zapomniał w piecu napalić )
Chmielenie:
Uzyskałem ??l brzeczki o ekstrakcie ?? BLG, po dodaniu cukru jest ?? BLG.
- 30 min - Magnum (12%) 39 IBU + pół lyżeczki mchu
- 10 min - Citra + Amarillo po 5g
- Hop stand w 75C -30min Citra 20g, Amarillo 25g,
Na zimno powędruje nie więcej niż 40g chmielu.
Fermentacja: suchary S-04#40 APA v9
- Styl: APA
- 12 Blg
- 9.01 SRM
- 20 litrów
Zasyp:
- 73% - Pale Ale MEP - 2,66 kg
- 18% - Karmelowy 30 - 0,67 kg
- 9% - cukier biały - 0,33 kg
Zacieranie:
- 72C (wsypanie słodów) spadek do 67C ---> 65C 90min
- bez mashoutu + kilka litrów wrzątku
- Wysładzanie wodą z kranu
Chmielenie:
- 40 min - Magnum (12%) kilka granulek
- 10 min - Mosaic 5g plus pół łyżeczki mchu
- Hop stand w 75C - 30min Mosaic 20g
Fermentacja: Suchary s-04 -
legalnie na pewnie nie kupisz.
-
Jestem tego samego zdania, Wg mnie intensywność aromatów, przy takiej samej ilości chmielu, jest mocniejsza przy chmieleniu w 75C niz przy wrzuceniu go po wyłączeniu palnika w 100C.
-
Bardziej chodzi mi o to że musiałbym specjalnie jeździć (30km) nabić małą butlę...
Chyba nikt normalny nie robi tego bez grubych rękawic.
Browar Yirgacheffe
w Zapiski piwowarów domowych
Opublikowano · Edytowane przez profik
Dzisiaj powtórka warki #39 która poszła w kibel z racji infekcji. Wiadro mocze juz tydzień w naoh, jutro przed zlaniem brzeczki umyje go jeszcze raz sodą ale już goracym roztworem.
01.12.2015r
#41 American IPA v8
Zasyp:
Zacieranie:
Chmielenie:
Uzyskałem 35,5l brzeczki o ekstrakcie ?? BLG, po dodaniu cukru jest ?? BLG.
Na zimno poszł20 lub 30g nie pamiętam dokładnie
Fermentacja: suchary S-04