Skocz do zawartości

Fantastyczny Pan Lis

Members
  • Postów

    163
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Fantastyczny Pan Lis

  1. normalne jest odwrotnie. W jakiej ilości wody zacierasz i ile słodu

    generalnie 3,5 litra wody na kilogram zasypu. Przyjąłem taką wartość stałą na podstawie wiedzy zaczerpniętej z sieci ( być może błędnie, ale do tej pory wychodziło na przyzwoitym poziomie)

    Słody głównie Weyermann.

  2. Hej. Chciał bym do Belgian Pale Ale wsypać pieprz. Z tego co się orientuję to najlepiej wrzucić pod koniec gotowania, pytanie ile na 25 L wsypać żeby nie przedobrzyć ale żeby było coś czuć? no i mielony czy nie mielony? z góry dziękuję za odpowiedzi w stylu " to zależy od Ciebie ile wsypiesz"  bo chyba jasne że nie od Ciebie... Spodziewał bym się raczej " wsypałem 10g ziarna na 15min i było git..." z góry dziękuję i pozdrawiam wszystkich piwowarzycieli :)

  3. Ja od czerwca znoszę fermentor do piwnicy i jest wszystko ok. burzliwa od początku z rurką temp. ok 16 st. tydzień, dwa w zależności od blg. potem wnoszę do mieszkania zlewam na cichą i z powrotem do piwnicy. dzień dwa przed butelkowaniem do mieszkania i jest git. fermentor stawiam w piwnicy na skrzynce od piwa bo zimna posadzka a jak to mówiła moja babcia nie siadaj na zimnym bo wilka złapiesz.... do dziś nie wiem o co chodziło ale wolenie niemieć wilka w piwie ;) aha i jeszcze jedno... mieszkam na parterze :)

  4.  

     

    ehh , czytanie ze zrozumieniem . Mam nadzieję ,że jednak każdy wie o co mi chodzi;)

    Wiecej luzu.... kazdy wie o co chodzi ale chyba nie każdy załapał lekką ironię ;) nie wylewając moczu wyjdzie TYSKIE heheh to dobre :)
  5.  

     

    Co do odmierzania gęstwy to polecam... Sterylne pojemniczki , takie z apteki na mocz . Mają podziałkę w ml. chyba do 100. Po użyciu wymyć przelać wrzątkiem i będzie git . Drożdże w takowych uwadniam .

    Tzn. jak to po użyciu? wylać mocz przemyć wodą i będzie git? ;) 
  6.  

     

    "żeby nie zaśmiecać" "podpiąłeś się" pod wątek na zupełnie inny temat? W jaki sposób to nie jest zaśmiecanie? Jak później któś ma znaleźć odpowiedź jeśli będzie miał ten sam problem?

    Pytanie szybkie i w temacie drożdży, jak bym napisał nowy wątek to byś się odezwał czemu otwieram nowy wątek.....Więc nie troluj! Po prostu nie odpowiadaj a nie szeryfa zgrywasz....   

  7. A ja się podepnę "w temacie". Odmierzenie 137 ml nie jest takie trudne, jak napisał Undeath "20 ml w te czy wewte" nie gra roli, ale co z "gęstością" gęstwy? Ja czasem mam gęstwę w postaci gęstego kitu, a czasem w postaci rzadkiej zawiesiny... To chyba spora różnica w ilości komórek drożdżowych, nieprawdaż? 

    Ja robię tak, że trzymam gęstwę w słoiku około 600-700 ml (pół słoika) i leje prosto ze słoika pozostawiając to co osadziło się na samym dole słoika czyli najciemniejsze i najgęściejsze. Ale może robię źle, chociaż u mnie działa... 

  8. Podepnę się pod temat żeby nie zaśmiecać. Czy produkty uboczne wysokiej temperatury fermentacji mogą powodować to że piwo po ponad miesiącu leżakowania w butelkach w 16 stopniach się w ogóle nie klaruje? czy to jakiś zaraz się czepnął? (24 stopnie burzliwa 22 cicha drozdze US-05)

  9. Jak masz tak bardzo zmętnione po takim czasie, to możesz mieć (poza fatalną goryczką tego chmielu) jeszcze jakąś infekcję. I pewnie tak jest. Po prostu uwarz kolejne piwo :)

    heh. no tak się skończą chyba eksperymenty z SH bo ostatnia warka na equinoxie tez się srednio nadaje do picia. tylko będę musiał wszystko porządnie wymyć i zdezynfekować.

  10. Myślę że 3 sprawy się na siebie nałożyły:

    - 45 IBU przy 13 blg to nie jest mało,

    - jeżeli fermentacja przebiegała w 22-23°C (nie wiem czy chodzi o otoczenie czy fermentację) to drożdże naprodukowały sporo fuzli, które są gryzące i w połączeniu z wysoką goryczką mogą dać palący efekt,

    - goryczka z Vic Secret do przyjemnych nie należy.

     

    Możesz też mieć lekką infekcję, która będzie skutkowała szorstką goryczką. Jest gushing? Piwo jest zmętnione?

    No zmetnione jest ostro. 2 tyg lezało na refermentacji w 22 stopniach i ok 2 tygodni lezakowania w 16 wiec moze byc troche zmetnione. 22-23 temp fermentacji. gushing-u nie było. Ale najgorsze jest to ze praktycznie po za goryczką nic nie czuć no może troche estrów wynikających z temperatury fermentacji :). przy takim zasypie troche karmelu powinno być czuć. A tu tylko paląca gorycz porazki :) 

  11. Witam. Panowie popełniłem AAA i w smaku na pierwszy ogień wysuwa się silna paląca goryczka. nie czuć praktycznie nic poza tym. Pytanie jest czy za bardzo zasypałem chmielem czy to jakaś infekcja bo podobny przypadek miałem przy poprzedniej warce. receptura poniżej:

    5 kg Pale ale (weyermann) 
    0,60 Caraamber (weyermann)
    0,30 Caraaroma (weyermann)

    Zacierane na lenia w 68 st.

    gotowanie 65 min

     

    chmielenie:

    Vic secret  20g  '40 
    vic secret   15g  '10
    vic secret   15g  '5
    vic secret   20g   '0

    + 35g na zimno vic secret

    fermentacja troche wysoko bo w ok 22-23 st. :( (sorry taki mamy klimat) 

    Vic secret 0k 15% alfa-kw. 

    Co o tym myślicie? czy ta bardzo silna gorycz moze pochodzic od chmielu? robiłem piwa bardziej zasypane i nie było aż tak bardzo czuć.
    z programu wychodzi ok 45 ibu.  blg mierzone 13.

  12. No widzisz - ja nie wiem, nigdy tak młodego piwa nie próbowałem. Natomiast zakładając że zadałeś jedną saszetkę tych sucharów a nie kilo gęstwy, to autoliza nie miała prawa się pojawić. Natomiast innych rzeczy które mogą dać smaki które opisałeś nie znam, tylko ten smak drożdżowy przychodzi mi na myśl. Daj znać za tydzień co Ci wyszło i czy ten smak znika;)

    To na pewno nie autoliza.... smak tego przypalonego mleka zniknął ale pozostała taka mocna, ściągająca goryczka przy pierwszym łyku aż piekąca... Piwo to single hop na equnoxie podejrzewam, że mogłem przedobrzyć z chmieleniem bo wyczytalem gdzieś ostatnio że equinox przy dużych dawkach daje mało szlachetną goryczkę. Ibu z programu wychodzi 39 więc goryczka powinna być niska. śladów infekcji brak, zapach bardzo ładny. Eksperymentował ktoś może z equinoxem, może to taki charakter chmielu? po kilku łykach goryczka staje się znośna ale odczuwalnie dużo powyżej 40 ibu. Wczoraj zabutelkowałem, wypić się pewnie wypije ale konkursowe piwo to to z pewnością nie będzie....  

  13. Brzeczka Ci się nie przypali, bo niby jak? To tak jakbyś wodę przypalił ;) Najwyżej może się skarmelizować od zbyt mocnego gotowania, ale to smaki chlebowe, karmelowe itp by wchodziły. Co innego przypalenie zacieru, to dużo łatwiej zrobić ;) Ale to daje smaki spalenizny, węgla itp.

     

    Po mojemu, to co czujesz w 5 dniu fermentacji w piwie to jeszcze pływające w nim drożdże. Przecież one jeszcze nawet dobrze nie skończyły fermentować, a co dopiero o usunięciu swoich produktów ubocznych lub chociażby opadnięciu na dno i sklarowanie piwa...

    Po mojemu wyczuwasz właśnie te drożdże w smaku. Poczekaj tydzień - dwa i wtedy próbuj tego piwa.

    Nie no jasna sprawa, absolutnie nie chce go teraz butelkować:) , mam taki sposób działania że po około 5-6 dniach (jak nie bulka, swoją drogą dziwne że tu nie bulkało wcale, pokrywa szczelna sprawdzałem) zaczynam kontrole blg co 2-3 dni jak nie spada to leje na cichą a przy pomiarach zawsze spijam z cylindra i nigdy nie czułem czegoś takiego i powiem nawet więcej, ze swoich obserwacji, po tak krótkim czasie da się wyczuć w jakim kierunku smak zmierza i czego będzie można się spodziewać po gotowym piwie. dzięki za odpowiedzi.

  14. po 5 dniach fermentacji to raczej nie autoliza. Nawet po miesiącu fermentacji ciężko o autolizę...

     

    Zachowaj zimną głowę i najlepiej nie rób nic. Nie dodawaj gęstwy, nic to już nie da (zresztą co ma pomóc dodatek drożdży w sytuacji wystąpienia autolizy? to bez sensu). Podczas fermentacji różne zapachy mogą się wydzielać, mogą się pojawić (lub nie) w gotowym piwie. Daj mu trochę czasu, niech poleżakuje, może ten zapach zniknie.

    Zapach jest w porządku tylko w smaku mocno czuć.... a może podczas gotowania przypaliła się brzeczka, ale to bym raczej wyczuł przy gotowaniu.. 

  15. Hej. Czy da się usunąć aromat autolizy z piwa. Sprawa ma się tak że fermentowałem APA i przebiegało to dość dziwnie ponieważ była piana i temperatura podskoczyła do 22 stopni z 18 ale nie bulkało z rurki.... drożdze suche us-05 w fermentorze ok 24 L. dziś jest 5 dzień od warzenia pobrałem próbkę do pomiaru blg zeszlo z 13 do 3,5. W smaku mocno czuć przypalone mleko lub ziemniaka z ogniska wydaje mi się że to autoliza... czy do się to uratować??? mam w lodówce gęstwe (drugie pokolenie) ma jakieś 3 tyg może wlać ją??? Ma ktoś jakiś pomysł czy kanał??

  16. Fajnie ,że niektórzy załapali i pociągnęli temat czysto teoretycznie tak jak pisałem było to pół żartem pół serio... ale też zauważam, że pełno tu zadymiarzy... i jak to zwykle bywa gdzie 2 polaków tam 3 opinie, a piwo powinno łączyć a nie dzielić... Więc żeby nie stresować szanownych wszystko wiedzących piwowarów przełączam się w tryb podglądu... miłego dnia dla wszystkich... nawet tych z rzeszowa ;)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.