Skocz do zawartości

mareks

Members
  • Postów

    295
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez mareks

  1. ostatnio słyszałem że panie karmiące namiętnie piją piwo karmi jakby miało ono zwiększać laktacje. Oczywiście głosy są podzielone mi się wydaje że to po prostu kwestia ilości wypitych płynów. Nie wiem jak wy' date=' ale jedyny płyn którego mogę wypić więcej niż pół litra to właśnie piwo.[/quote'] Tutaj o tym pisali: http://warszawa.gazeta.pl/warszawa/1,95190,8997760,Nowa_moda_w_szpitalach__Pij_piwo__bedziesz_miec_mleko.html Swoją drogą to wygląda na tekst sponsorowany przez C-O.
  2. To fajnie, że to te same wiadra. Mam właśnie takie z BA kupowane 6 lat temu. Mają już poniszczoną powierzchnię w środku. Drożdżakom chyba smakuje plastik. )
  3. Receptury podają płatki. Ostatnio zepsułem regulację śrutownika śrutując pszenicę na witka. Teraz będę kupował ześrutowaną lub płatki.
  4. Chyba w rozlewaniu do butelek. Dekantuje się wężykiem aby piwo się nie napowietrzało bo to źle wpływa na jego smak.
  5. Kranik to też potencjalne źródło infekcji a poza tym po cichej trzeba przelać do wiadra z kranikiem w celu rozlania do butelek. Po cichej masz na dnie osad. Także trzeba dodać surowiec do refermentacji, najlepiej w postaci roztworu. Nie ma sensu butelkować z osadem po cichej. Dlatego minimum to 3 fermentory w tym 1 z kranikiem.
  6. Przelewanie do gara a potem z powrotem rodzi ryzyko infekcji. Dlatego dobrze jest mieć kilka fermentorów. Można kupić 3 z przesyłką za 50 PLN. Jest aukcja na Alledrogo.
  7. 3 potrzebny jest aby przelać piwo z burzliwej na cichą fermentację.
  8. Ewentualnie możesz spróbować powiększyć otwór (np okrągłym pilnikiem) do takiego rozmiaru jak ma być a pęknięcie spróbować skleić klejem do PCV ale takim, który częściowo rozpuszcza plastik. Są takie.
  9. W recepturze dunkelweizena zastąpić słód pszeniczny żytnim?
  10. Wiem, że to żart ale lepiej uważać.
  11. Sekta nie kojarzy się pozytywnie.
  12. Ja drożdże suche przechowuję w lodówce i tak polecam. Ostatnio użyłem S-33, które miały termin przydatności 01 2008 i bez problemu ruszyły po rehydratacji.
  13. Tylko, że to nie ma żadnego uzasadnienia. Jest środek sezonu i jak się drożdże pokończyły, to trzeba zamawiać nowe. Któregoś razu jak przeglądałem oferty to np. drożdży do Duvela nie znalazłem nigdzie. A najbardziej się moim zdaniem opuścił BA. Kiedyś było znacznie lepiej z wyborem, a teraz nie dość, że jest ciut słabiej, to jeszcze konkurencja doszlusowała i oferta BA wygląda blado, oj blado. Od roku 80% nowości to art. winiarskie. Może rozliczają się bo rok sie skończył. Nie narzekaj. My i tak mamy lepiej od innych bo 2 sklepy w mieście. ) Browary restauracyjne zamawiają słód przez BA czy bezpośrednio w Weyermanie?
  14. Dokładnie! Jesienią był wybór. Teraz to kiepsko z wyborem w słodach, chmielach i drożdżach.
  15. Kumpel z Gdyni Rębiechowo używał słód z tej słodowni był zadowolony. Problem był tylko z karmelowymi bo nie sprzedają mniej niż na worki a 25 kg karmelowego to miałby na wiele lat.
  16. Ładna okazja' date=' 8.50zł za 1kg słodu pilzneńskiego to chyba ze złota on musi być. W "normalnych" sklepach jest po ~5zł przy zakupie 1kg. Jakiś czas temu dzwoniłem do gościa i pytałem o worek 25kg - cena zbójecka 120zł za worek, odbiór wyłącznie osobisty w Trójmieście. I nie chciał powiedzieć, z jakiej słodowni jest ten słód - "a jaką to panu robi różnicę?" usłyszałem.[/quote'] A nie z Malteurop Polska, dawniej Baltic Malt? Może robią na eksport? Kolega z Rębiechowa tylko tego słodu używa.
  17. mareks

    Płatki żytnie

    Bardzo lubię żytnie piwo' date=' ale nie mam warunków do tego, żeby je zrobić "po Bożemu". Jak się nie uwinę w godzinę z filtracją/wysładzaniem, to skończę o 2 w nocy - więc tak, liczyłem że sobie polepszę. Ale płatkom żytnim nie odpuszczę, może tylko nie użyję w takiej ilości, jak bym chciał.[/quote'] A jakby zacząć wieczorem to może do rana dałoby radę skończyć? Miałbyś spokój podczas warzenia. Ciekawi mnie, jakie różnice w smaku może dać użycie płatków zamiast słodu?
  18. mareks

    Płatki żytnie

    Czy słód żytni i płatki żytnie, które są tylko przetworzonym ziarnem żyta to nie są dwa różne surowce piwowarskie o różnych właściwościach?
  19. Ważna wiadomość dla smakoszy piwa Trzy minibrowary restauracyjne produkujące naturalne piwo mają powstać w najbliższym czasie w Szczecinie. Pierwszy, najsłynniejszy browar restauracyjny powstał jeszcze w latach 90. na wrocławskim rynku. Teraz jest ich w Polsce kilkadziesiąt. Produkują wszystkie rodzaje piwa, najczęściej jednak złocisty napój z chmielu. Oczywiście są to produkty niepasteryzowane, często naturalnie mętne. - Nasze piwo produkowane jest w oparciu o przepisy o czystości bawarskiego piwa z 1516 r. - mówi Marian Łukaszczyk, polski przedstawiciel niemieckiej firmy Kaspar Schulz, która zbudowała właśnie restauracyjny browar przy pl. Batorego (Kaspar Schulz buduje browary od 331 lat). - Nasze piwa są ekologiczne, bo produkowane wyłącznie z wody, chmielu, słodu i drożdży. Nie ma w nich żadnych chemicznych dodatków, wspomagaczy jak w piwach z koncernów. Według bawarskich przepisów piwa z takimi sztucznymi dodatkami w ogóle nie są piwami. Nasz proces warzenia trwa 3-6 tygodni, a nie kilka dni. Kaspar Schulz zbudował już browar przy pl. Batorego. - My go stworzyliśmy, reszta należy do właściciela restauracji - mówi Łukaszczyk. - Lokal jest już wyposażany, wkrótce otwarcie. Kaspar Schulz otworzył już w Polsce dziewięć restauracyjnych browarów, w tym roku planuje kolejnych pięć. Lokal ze swoim własnym piwem chcą też rozkręcić - przy ul. Partyzantów - gastronomicy prowadzący w Szczecinie m.in. klub Rocker (będzie się on mieścił na parterze kamienicy, czyli nad Rockerem). - Mamy już projekt i operat środowiskowy, zapinamy finansowanie tego projektu - mówi Artur Kałużny. - Pozyskaliśmy specjalistów od tego typu przedsięwzięć, którzy stoją już w blokach startowych. Zależy nam na piwie o wysokiej jakości. Takim, że po jego spróbowaniu nie będzie już się chciało wracać do masowych produktów. Budowę lokalu przy ul. Partyzantów współfinansuje Unia Europejska, stosowne dokumenty są już w Urzędzie Marszałkowskim. Kałużny zapowiada, że ich naturalne piwo nie będzie dużo droższe od tego masowego. - Myślę, że to będzie 8-9 zł za pół litra - zapowiada. Krzysztof Żurawski, znany birofil prowadzący w Szczecinie pub Pivaria: - To świetne inicjatywy, tyle że z reguły takie piwa z browarów restauracyjnych są bardzo drogie. W Warszawie trzeba zapłacić 12 zł za 0,4 l. To jest więc oferta dla snobów. Pytanie, czy mamy w Szczecinie ich aż tylu, bo mówi się już o trzecim małym browarze w starej transformatorowni przy al. Wojska Polskiego. Takie lokale mogą się natomiast sprawdzić jako miejsca do organizowania imprez czy wesel.
  20. mareks

    Awaria wagi

    Ja mam wagę na baterię CR 2450, którą wkładam tylko do ważenia. Nie jest to dla mnie problem.
  21. Widziałem datę, co nie zmienia faktu, że problem z rurką jest ciągle żywy, przynajmniej na browar.biz.
  22. Teoretycznie powinno. Ale w praktyce miałem i tak' date=' że i na burzliwej mi nie "bulgotało" a piwo odfermentowało prawidłowo. Przyczyną może być właśnie nieszczelność pokrywki fermentatora. Najważniejszym wskaźnikiem prawidłowości fermentacji jest poziom odfermentowania i nim bym się sugerował a nie tym czy woda w rurce się rusza czy nie.[/quote'] Rurka jest nieśmiertelna.
  23. Napowietrzanie po gorącej stronie procesu jest szkodliwe' date=' ale w małym stopniu. Nie ma się co tym zbytnio przejmować, ale jak się da, to lepiej go unikać.[/quote'] THX! No to trzeba zmodyfikować procedurę. Piwowarstwo to nieustanna nauka. Fajnie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.