-
Postów
873 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Treść opublikowana przez udarr
-
joker, dzięki za odpowiedź bo dużo wniosła w moim myśleniu, trochę mnie zmartwił ten bardzo słodki aromat, myślisz, że jak na zimno zamiast amarillo+citra dam amarillo+simcoe to powinno coś zmienić? Chłodzenie póki co niestety na balkonie bo mam tylko kabinę prysznicową. Ile można przetrzymywać chmiel gr. i w jakich warunkach? Bo zostanie mi 10g citry, 25g centennial i 25g simcoe.
-
Nie ogarniam jeszcze tych kalkulatorów rozbudowanych, póki co ten do VOL jest zrozumiały. Okej bo składam zamówienie na sprzęt i surowce. Wracam do kwestii chmielenia. Rozumiem, że łącznie 200g gotowanie + na zimno będzie ok? Kwestia jeszcze jak rozdzielić proporcje między gotowaniem a chmieleniem na zimno? Co sądzicie o czymś takim? Totalny freestyle co do cyfr. Rodzaj starałem się dobrać na zasadzie najpierw goryczkowy, potem niby uniwersalny, na końcu aromatyczny + aromatyczny na zimno. 60' chinook 50g 30' citra 50g 5' centennial 50g + na zimno 50g centennial Zastanawiam się może citre dać na 15' żeby za długo się nie gotował bo ma sporo alfa-kwasów, nie chcę 100 ibu bo o ile ja się w tym lubuję to osoby, które poczęstuje piwkiem już nie koniecznie. Ile w ogóle to może mieć ibu pi razy drzwi? edit : Jeszcze może amarillo bym dodał na zimno, w sumie to kierowałem się koncepcją adamskyego co do stworzenia piwa o bardziej owocowych nutach. Tylko wtedy zostanę z 2x25g resztek więc to chyba kiepski pomysł. To może po 25g centennial i amarillo na 5' i potem po 25 tak samo na zimno?
-
Okej, różnica w cenie nieduża to postanowione - kupuję stołową. Zdecydowałem się na zwykłe Grifo. Jak ktoś może zaproponować coś lepszego w cenie do 100zł to byłbym wdzięczny ale naczytałem się już o tym trochę i to chyba dobry wybór chociaż jeszcze mnie zastanawia mechanizm ślimakowy i nie mam tutaj na myśli Heavy Duty bo to już podchodzi pod 150zł ale model Regina.
-
Kolejna osoba polecająca Eternę, która w sumie jest najtańsza ale niestety niedostępna tam gdzie chciałem zrobić całe zakupy. Naprawdę warto ją zamówić? Bo czy kupię droższą emily czy tańsza eternę z dostawą to mi wszystko jedno.
-
Hmm... A jaki jest mój porządany poziom nasycenia CO2? 3 będzie w porządku dla AIPA? Czy 2,5? Dla vol 3 w 17stopniach przy 20 litrach wychodzi mi 165g glukozy, może być?
-
No dobra, sprzęt już powoli kompletuje, dzisiaj jadę po gar do Selgrosa, resztę zamówię przez internet. Czytałem, że są jakieś kalkulatory piwne. Możecie jakiś polecić? Głównie chciałbym się dowiedzieć ile dokładnie użyć słodu żeby uzyskać ekstrakt ok. 15-16%, jakie mniej więcej wyjdzie ibu i ile użyć surowca do refermentacji.
-
A jak oceniacie przydatność podziałki na fermentorze? Bo planowałem wszystko kupić w twójbrowar z racji możliwości odbioru osobistego we Wrocławiu ale z tego co widzę nie mają tam podziałki na fermentorach a wydaje mi się, że przynajmniej dla takiego laika jak ja może to być pomocne. W sumie myślałem, że można sobie też samemu zrobić jakoś podziałkę chociaż taką w stylu jednej kreski przy 20l, wystarczy to?
-
Dzięki za takie zainteresowanie. Co do temperatury to na szczęście jedna łazienka czeka na wykończenie więc póki co stoi nieogrzewana więc mam tam właśnie 16-17stopni jednak zastanawiałem się czy nie lepiej będzie dla AIPA temperatura 18-19? Bo taką też mogę zapewnić. Chociaż biorąc pod uwagę skutek uboczny pracy drożdży w postaci wytwarzania ciepła pewnie t 16-17 będzie lepsze? W związku z temperaturami przyszło mi do głowy kolejne pytanie. Póki co nie mam chłodnicy. Jak dobrze powinienem zabezpieczyć gar wystawiając go na balkon? Owinąć folią do kanapek? Czy nie przejmować się aż tak koniecznością szybkiego schłodzenia i po prostu dać go do wpomnianej, chłodnej łazienki? Ile może trwać pi razy drzwi obniżenie temperatury do tych 16 stopni? Czyli co do fermentorów to zostaję przy jednym z kranikiem oraz dwoma bez w tym jeden z rurką. Nad kapslownicą się jeszcze zastanowię bo widzę, że różnica w cenie nie jest aż tak znacząca między ręcznymi a stołowymi zakładając, że najtańsza stołowa będzie ok?
-
Hej Przymierzam się właśnie do uwarzenia swojego pierwszego piwa i od razu zdecydowałem się na zacieranie. Założyłem już temat w dziale receptur, mam już wstępny pomysł, piwo będzie w stylu AIPA. Zostawmy jednak samo piwo. Na temat wielu spraw każdy ma swoje zdanie, zapewne też kiedyś takie sobie wyrobię, póki co brakuje praktyki. Wymienię wszystkie sprawy, które mnie męczą: 1) Ilość fermentorów i ich rodzaj Jedni piszą, że wystarczą dwa, drudzy, że lepiej kupić trzy, jedni mówią, że dwa z kranikiem i jeden bez, kolejni, że jeden kranik i dwa bez itd... Ja skłaniam się ku opcji takiej, że potrzebuję jeden pojemnik z kranikiem, który będzie służyć do filtracji zacieru i wysładzania, w zasadzie zacier mogę od razu przelewać do gara więc nie potrzebuję na tym etapie kolejnego pojemnika, następnie chciałbym mieć fermentor bez kranika ale z rurką do fermentacji burzliwej co by ten kranik nie zaczął kiedyś przeciekać i aby się nie gromadziły tam drobnoustroje i kolejny pojemnik to fermentor bez kranika i bez rurki do fermentacji cichej - czy to dobre myślenie? Czy nie bać się tych kraników i kupuć dla wygody po prostu dwa fermentory z kranikami i cieszyć się niższym kosztem oraz wygodą użytkowania? 2) Chmielenie Chmiel będzie w granulacie, będzie go dużo z racji stylu. Mam się przejmować osadami po chmielu i używać jakiejś "rajtuzy" do chmielenia? Czy olać to i wszystko ładnie opadnie? Czy w przypadku nie używania żadnych rajtuz powinienem przy kolejnych etapach wziąć to pod uwagę i zastosować jakieś dodatkowe filtrowanie? Podobne pytanie do chmielenia na zimno + czy chmiel dodany na zimno powinienem jakoś przemieszać czy wrzucić i zostawić? 3) Refermentacja Czy z Waszej praktyki wynika, że rodzaj użytego surowca do refermentacji w butelce ma znaczenie? Chciałbym przy pierwszym piwie uniknąć wszelkich praktyk, które mogą źle wpłynąć na piwo więc zaopatrzyć się w ekstrakt słodowy? 4) Kapslownica Emily czy Greta? Ciężko zsądować, która lepsza bo ile ludzi tyle opinii, kupić po prostu tańszą? 5) Rozlew Przy opcji z fermentacją cichą w fermentorze bez kranika jedyna opcja rozlewu to chyba znowu przelanie zawartości do fermentora z kranikiem, czy to nie jest argument za fermentacją cichą od razu w fermentorze z kranikiem? Pewnie jest jeszcze coś ale w chwili pisania posta nic nie przychodzi mi do głowy. Jak uzyskam odpowiedzi to składam zamówienie na sprzęt Dzięki za pomoc. Pozdrawiam, Kuba
-
A Equinox? Czytam o nim: cytrusy, jagody, jabłka, papaya... brzmi ciekawie.
-
No cóż, widzę, że chmielenie jest o tyle, ważne, że po prostu musi być konkretne a wdawanie się w niuanse na temat poszczególnych odmian syszek może zostawię na kolejne warki. Poczytam jeszcze forum i postaram sie dobrać już konkretnie ilości, czas no i odmiany ale to już wstępne pojęcie mam.
-
Myślę żeby bardziej uderzyć w owocowe klimaty niż same cytrusy. Z tego powodu póki co chodzą mi po głowie : amarillo (cytrus, kwiat, pomarańcza), centennial (cytrus, kwiat), chinook (grejpfrut), citra natomiast zainteresował mnie: tomahawk za ciekawą z opisu nutę korzenno-cytrusową, mogłoby to trochę przełamać te wszechobecne owoce oraz warrior dla samej goryczki; daje to łącznie 6 rodzajów więc trzeba wyrzucić minimum 2, na pewno zostwiłbym centennial bo piłem z nim single hopa i bardzo mi się spodobał, dorzuciłbym chinooka za ten grejpfrut i zastanawiam się nad tomahawkiem czy ten korzeń będzie pasować oraz czy jest sens jeszcze dorzucania do tego warriora czy goryczka będzie odpowiednia jeśli proporcje będą dobrze dobrane? jeśli bez warriora to albo będę bazować na tych 3 wymienionych albo jeszcze amarillo dla uzupełnienia całości bo wpisuje się w charakter tych wszystkich, co sądzicie?
-
Ok, to jeszcze pozostaje kwestia momentu dodawania chmielu i rodzaju chmielu użytego do gotowania i na zimno. Czytałem sporo receptur i często ktoś pisał, że chmiel X to lepiej dać na początek a chmial Y się nie nadaje na zimno bo nic nie zmieni. Mogę gdzieś o tym poczytać czy pozostaje tylko wyłapywać takie posty?
-
Z temperaturą nie będzie problemu bo mam w domu jedno nieogrzewane pomieszczenie, jutro zmierzę tam temperaturę ale powinno być obecnie coś między 14-17, dalej mam manewr o jakieś 2-3 stopnie więcej do dużego pomieszczenia z kiepskim ogrzewaniem i kolejne 2-3 stopnie więcej do mniejszego pomieszczenia z lepszym ogrzewaniem więc tutaj pełna dowolność mam nadzieję. Czy ktoś może mnie nakierować gdzie mogę poczytać trochę więcej o charakterystyce chmieli amerykańskich, o oddawanych przez nie aromatach, o tym, który lepiej dawać do gotowania, a który na zimno, o tym, który lepiej dawać na początek gotowania, a który na koniec itd...? Znajdę coś takiego? Na wiki trochę mało info i nie ma wszystkich rodzajów, które mnie interesują.
-
Hmm, w takim razie skoro słód nie jest aż tak istotny to nie będę się na tym skupiać i prawdopodobnie kupię po prostu tańszy skoro różnica praktycznie niewyczuwalna. Karmelu dodam w niewielkiej ilości prawdopodobnie. Chyba wszystkie AIPA i inne ale jakie piłem były polskie bo zazwyczaj staram się kupować polskie piwa, póki co mi wystarczają no i jednak są raczej tańsze niż jakieś dobre z importu. Tym bardziej dodam karmelu w takim razie bo odpowiadają mi polskie aipa Myślałem konkretnie o carapils tzn. co? jasny karmel? Możesz trochę rozwinąć kwestię tego co i jak można spieprzyć w fermentacji? W sumie nie miałem większych zastrzeżeń to żadnego AIPA jakie piłem, ciężko mi sobie teraz przypomnieć ale piłem te z ciechana, kormorana, artezana, pinty, dr brew i jeszcze jakieś by się pewnie znalazły. Jeśli mi wyjdzie piwo chociaż zbliżone, do któregoś z tych to będę zadowolony. Nawet ten twór z Żywca jest pijalny do tego w super cenie. Widocznie nie mam specjalnych wymagań i wyszukanego podniebienia mimo to już nie jestem w stanie pić koncerniaków.
-
Panowie, dzięki za liczne zainteresowanie. Chciałbym jeszcze wrócić do kwestii zasypu. @adamsky, masz w piwach tego typu już spore doświadczenie to co od siebie polecisz? Po pierwsze pale ale czy pilzneński? Pomińmy 16zł różnicy w cenie. Ja kompletnie się na tym nie znam ale coś mi mówi, że do piwa pale ale trzeba użyć słodu pale ale by uzyskać jak najlepszy efekty, jak najlepsze odzworowanie wzorca Podobno współcześnie pilzneński jest mocno zbliżony do pale ale ale widzę na forum, w różnych tematach, że istnieje spora rozbieżność w zdaniach. I druga kwestia, 95% podstawowego i 5% karmelowego czy 100% podstawowego? Karmel dużo do tego wniesie? Nie wiem jaki kolor mi wyjdzie z samej podstawy a fajnie gdyby barwa była trochę ciemniejsza. Drożdże już mam. Jeszcze chmiel ale nad tym muszę dłużej posiedzieć bo to zbyt ważna kwestia dla tego piwa.
-
Myślałem, że te 5% chociaż w małym stopniu wpłynie na pianę, w sumie nie jest ona chyba typowa dla tego stylu niemniej dobrze gdyby oblepiała ścianki i nie spływała jak w Perle. Skoro 5% za mało to problem rozwiązany, nie dodam pszenicy i wyjdzie z tego koncepcja prostego zasypu z posta adamskyego: Poczytałem jeszcze trochę o drożdżach i chyba póki co zostawię w spokoju płynne. US-05 najczęściej polecane to też się do tego zastosuję. Największy problem z tym chmieleniem. Z mojej koncepcji wychodzi 5, to rzeczywiście sporo a skoro single hopy piło mi się bardzo przyjemnie to może rzeczywiście nie ma co przesadzać. Poczytam jeszcze o charakterystyce i wrócę z jakimś bardziej poukładanym pomysłem. Słód chyba wolę zastosować pale ale. Powinno być łatwiej, bez żadnych przerw i dodatkowego martwienia się o barwienie i dms. Pozostaje kwestia tego typu, że skoro rezygnuję z pszenicznego to zrobić zasyp 95% pale ale 5% karmel czy 90% pale ale, 5% karmel i reszta cukier? Co dokładnie uzyskam przez dodanie cukru? Piwo będzie bardziej alkoholowe?
-
Witam wszystkich To mój pierwszy post na forum także od razu się przedstawię - Kuba jestem. Tematami piwnymi zainteresowałem się przeszło rok temu i do tej pory podchodziłem do tego czysto konsumpcyjnie. Powoli nadchodzi moment, w którym to chciałbym uwarzyć własne piwo. Pomijam warzenie z ekstraktów i inne kombinowanie, od razu chciałbym zacząć pełnowymiarowe warzenie ze słodu, póki co odpuszczam śrutowanie Teorię samego procesu już jako tako mam, gorzej ze szczegółową wiedzą co do surowców i ich odpowiedniego wykorzystania. Zdecydowałem się na ten styl bo zwyczajnie jest moim ulubionym, nawet mam wątpliwości czy w przyszłości uwarzę piwo bez pale ale w nazwie (no może przenicę na lato). Po przydługim wstępie kieruję do Was pytanie - jak powinna wyglądać receptura na wzorcowe AIPA? Bez żadnych specjalnie wyczuwalnych akcentów, po prostu chodzi mi o stworzenie swego rodzaju bazy, którą będę modyfikował w kolejnych warkach dążąc do swojego ideału. Jakich słodów i ich proporcji powinienem użyć? Których chmieli, w jakich ilościach, w jakim czasie gotowania, jakie na zimno? Nie chciałbym oszczędzać na surowcach kosztem utraty charakteru. Wstępnie moja wizja to: Słód Pale ale 85%, wiedeński 5%, przeniczny 5%, karmelowy 5% Czy to może służyć za klasyczne (wzorcowe) zestawienie? Chmiel Trochę za przykładem Kormorana myślałem nad użyciem wielu rodzajów : cascade, chinook, citra, centennial, mosaic. Potem dążąc do ideału będę dodawał, usuwał, zmieniał proporcje w czym mam nadzieję pomoże mi picie single hopów, ostatnio piłem centennial i mosaic - rewelacyjna sprawa posmakować konkretny rodzaj i wczuć się w niego. Co sądzicie o takim zestawieniu? Może jednak coś wyrzucić albo zastąpić? Pozostają jeszcze szczegóły co do ilości towaru i samego chmielenia, tutaj nie mam w ogóle doświadczenia więc może coś podpowiecie? Drożdże Jak wszędzie, również nie mam za wiele do powiedzenia, widzę po recepturach, że często są używane US-05 oraz 1272 więc jeśli jeśli nie zasugerujecie nic innego to skupię się na wyborze spomiędzy tych dwóch szczepów. Póki co to chyba tyle na początek, mam nadzieję, że ktoś rzuci kilka wskazówek pozwalających mi na zadanie kolejnych pytań i niedługo ruszę z produkcją tego wzorca Dzięki i pozdrawiam, Kuba