adanjan

A ja najpierw myję, ściągam etykietki a póxniej wygrzewam w piecu. 180 stopni chyba da sobie radę z nieporządanymi goścmi. UWAGA! Nie układajcie butelek na samym dole pieca. Pękają.

Mam piekarnik elektryczny, wkaładam butelki do zimnego piecyka, właczam grzanie góry i dołu i żadnych problemów z pekającymi butelkami nie miałem.

W końcu i do mnie dotarły wyniki:

Porter Bałtycki Czarcie

oznaczony jako I-17 został wniesiony pod ocenę Jury jako piwo 13-te w kolejności.

Uzyskał ocenę 3,23, co dało mu VII lokatę.

Krytyczne uwagi Jury: zapach ziemisty, lekko stęchły. W smaku zbyt słodkie, mdłe, skórzane, stęchłe, zleżałe, pleśniowe (brzmi to strasznie, ale przecież ocenione całkiem nieźle A.S.)

Doppelbock Górskie Dubeltowe

zakodowano jako II-14, podano do oceny jako 2-gie.

Uzyskało ocenę 3,95, co dało mu III lokatę.

Uwagi: niestosowny aromat owocowy. W smaku trochę niezrównoważone. Zbyt lekkie.

Saison Chłopskie

zakodowane jako III-18, podane do oceny jako 8-me.

Uzyskało ocenę 3,00, co dało mu VI lokatę.

Uwagi: zbyt niska goryczka, zbyt wysoka kwasowość.

Roggenbier Chleb w Butelce

oznaczone jako IV-21 nie przeszło fazy eliminacji.

Uwagi: niedość nagazowane. Zbyt wytrawne i kwaśne, mydlane w smaku.

Pilzner Bohemski Złote

zakodowane jako V-30 wniesione do oceny Jury jako 12-te w kolejności.

Uzyskało ocenę 3,52, co dało mu VI lokatę.

Uwagi: obecność DMS w aromacie (gotowane warzywa). Niedość goryczkowe, kwasowe. Raczej pilzner niemiecki niźli bohemski.

Brown Ale - Mild Ale Zakochany Brown

Oznaczono jako VI-16, wniesiono jako 4-te.

Uzyskało ocenę 3,24, co oznacza IV lokatę.

Uwagi: aromat, smak głównie i zbyt estrowy. Także nieco za kwaśne i przesycone CO2.

Ocena Portera wprawiła mnie w wielką zadumę, zwłaszcza dodatkowy kometarz Pan Andrzeja.... W sumie nie było tak źle, tylko jedno piwo nie przeszło eliminacji. Koźlak zajął tu III miejsce a na Słowacji II, a Brown Ale tu było IV, a na Slowacji II, widać to były dość dobre piwka ;-)

Takiej koszulki to wstyd nie mieć ;-) piszę się na 2 sztuki XL -jedna to za mało by promować piwowarstwo w Białymstoku.

Fotorelację z wyścigu można zobaczyć tu: http://fotoforum.gazeta.pl/72,2,738,97068463,97192883.html

Impreza była naprawdę fajna i przyniosła zamierzony efekt - promocja piwowarstwa domowego, Pan Wojtek kilkakrotnie przez megafon wspominał o domowych piwowarach i nagrodach ? naszych domowych piwach. Kilku chętnych zainteresowało się robieniem piwa w domu! W lipcu planujemy wspólne warsztaty z pokazem warzenia piwa, więc kilku potencjalnych piwowarów będzie mogło zobaczyć jak zrobić złoty napój samemu. Szczegóły imprezy wkrótce, ale już teraz zapraszam wszystkich chętnych z Białegostoku i okolic!

O białostockich piwowarach:

http://miasta.gazeta.pl/bialystok/1,35235,6750329,Male_jasne__w_domu_warzone.html

Całość w miarę OK, ale fragment o konkursach za południową granicą to lekka bzdura Komuś się chyba Słowacja z Czechami pomyliła, a miejsca medalowe Polaków to nie 9/10, a 9/21

niestety kolega Redaktor, trochę ubarwia fakty, ale chciał dobrze ;-). Kiedy pierwszy raz oglądał proces warzenia i potem go opisał przekręceń i ubarwień było ciut więcej ;-)

W końcu namówię go, żeby został jednym z nas i coś sam uwarzył, wtedy, mam nadzueję, będzie bez pomyłek.

Pan Wojciech to nie tylko znany podlaski aktywista ale także miłośnik piwa domowego. Jego jakże barwna osoba towarzyszy nam w piwnej pasji już od ponad roku, zaczęło się od wspólnego warzenia rok temu w marcu. Miesiąc temu, na imieninach Wojciecha, Podlaski Klub Smakosza zorganizował wspólnego grilla, gdzie królowało piwo niepasteryzowane oraz domowe! Myślę, że wszyscy uczestnicy poznali co znaczy dobre piwo! Podczas biesiady poza piwem królowały piwne opowieści w tym jak się ten złoty napój robi.

W tym roku Pan Wojciech towarzyszył mi w wyprawie do Żywca, gdzie wspólnie mieliśmy poznać piwną brać z Polski (większość z Was znam jedynie z forum ;-) Niestety, dość niesprzyjająca pogoda oraz długa droga powrotna do domu zmusiły nas do wcześniejszego powrotu, a szkoda, bo plany poznawcze były ambitne, no, może za rok się uda.

Mam nadzieję, że dzięki osobie Pana Wojtka lokalne domowe piwowarstwo rozkwitnie. Już w drugiej połowie lipca planujemy wspólne warzenie klona konkursowego bohemiana (mam nadzieję, że Dagome użyczy przepisu ;-), więc jeśli ktoś będzie chciał zobaczyć jak to się robi zapraszam już dziś. Szczegóły ?imprezy pod gruszą? już wkrótce!

Pozdrawiam i zapraszam na wyścigi!

Cześć

 

Mieszadełko zrobiłem z rurki z kwasówki oraz drewnianego "śmigiełka" powoli jeżdżącego po dnie, rowiązanie sprawdza się w 100%.

pamiętasz może jakiego drewna użyłeś?

"smigiełko" wykonał mi kolega Adam - piwowar białostocki - z bardzo wysezonowanego dębu (deska z kilkudziesięcioletniej szafy), wieczorkiem wrzucę kilka zdjęć i opiszę pomysł kolegi Adama. Dla mnie jest on genialny. Idea mieszadła polega na powolnym mieszaniu (unoszeniu) zawartości z dna. "Śmigiełko" delikatnie sunie po dnie garnka, co zapobiega przypalaniu sie zacieru. Jak wrzucę zdjęcia łatwiej będzie zrozumieć jego pomysł ;-)

ja zrobiłem z slinika od wycieraczek od Poloneza, działa, choć potrzebny jest naprawde wydajny zasilacz (małej mocy od PC nie wyrabiał, zasilałem z dobrego warsztatowego, teraz szykuję się do mocniejszego PC). Mieszadełko zrobiłem z rurki z kwasówki oraz drewnianego "śmigiełka" powoli jeżdżącego po dnie, rowiązanie sprawdza się w 100%.

Gratulacje dla wszystkich nagrodzonych, a szczególnie dla młodego adepta wyrobu piwa - Czesława (Dagome) z Wyłudek. Próbując jego piwa podejrzewałem, że rośnie bardzo duża lokalna konkurencja. Brawo i jeszcze raz gratulacje!

JA

I. PORTER BAŁTYCKI 18-22°Blg

1. Łukasz Jajecznica (Rabka Zdrój) 3,95

2. Mateusz Pająk (Dębica) 3,76

3. Eugeniusz Gąska (Warszawa) 3,61

II. DOPPELBOCK / KOŹLAK DUBELTOWY 18-20°Blg

1. Jan Krysiak (Chorzów) 4,05

2. Jacek Michna (Łańcut) 3,97

3. Andrzej Jankowski (Białystok) 3,95

III. SAISON 12-15°Blg

1. Dorota Chrapek (Pogwizdów) 3,82

2. Andrzej Sadownik (Warszawa) 3,65

3. Krzysztof Zach (Gdańsk) 3,15

IV. ROGGENBIER / żYTNIE 11,5-13,5°Blg

1. Karol Wilk (Jedlnia-Letnisko) 4,36

2. Andrzej Jarocki (Szczecin) 4,23

3. Jan Szała (Poznań) 4,03

V. PILZNER BOHEMSKI 11,5-13,5°Blg

1. Czesław Dziełak (Wyłudki) 4,04

2. Ryszard Buda (Andrychów) 3,80

3. Artur Olender (Poznań) 3,75

VI. BROWN ALE - MILD 8-10°Blg

1. Agnieszka Łopata (Michniowiec) 3,80

2. Wojciech Piasecki-Wieliczko (Olsztyn) 3,60

3. Przemysław i Maciej Domagalscy (Wolsztyn) 3,54

Dori, wielkie gratulacje, szkoda, że nie mogłem zostać i osobiście Ci pogratulować, ale niestety, do domu daleko i zimno i mokro było...

Ciekawostka z dalekiego lądu....

http://fakty.interia.pl/ciekawostki/news/luksusowe-piwo-po-dolarze-za-lyk,1317367

Wierzcie mi że cieszę się z Waszej wygranej, jakoś czułam się współodpowiedzialna za udział w tym konkursie, a teraz na prawdę świętuję Waszą wygraną i kamień spadł mi z serca, że nic nie zwaliłam Wreszcie spokojnie mogę się napić Wasze zdrowie :lol:

Dori, wielkie dzięki za koordynację całego procesu wysyłki. W końcu, żeby nie Ty nic z udziału w konkursie by nie wyszło, a jak sama widzisz dostarczyłaś nam wszystkim trochę emocji i fajnej zabawy.

również gratuluję, Anteks, dwa pierwsze miejsca robią potężne wrażenie!

adanjan nie masz wyjścia musisz przyjechać, bo w Żywcu będą na Ciebie czekały dyplomy i kufle za medalowe miejsca w słowackim konkursie

Wybieram się, wybieram (jestem na końcówce negocjacji warunków wyjazdu z moją małżonką). Będę tak na 99,9%, mam nadzieję, że się spotkamy!

Odświeżam temat Czyżby już nikt więcej do Żywca się nie wybierał?

Musimy pomyśleć jak się zorganizować, tak aby odnaleźć się w tłumie

Próbuję skompletować jakąś małą podlaską delegację, ale łatwo nie jest, bo nas tutaj strasznie mało (jakby ktoś reflektował to zapraszam do wspólnej wyprawy, w kupie raźniej). Póki co udało się mi zachęcić jednego amatora piw domowych, więc raczej dojadę razem z nim. Mam nadzieje, że w końcu poznam piwną brać, którą jak na razie znam jedynie z postów na piwnych forach.

Fajne kwiotki mocie

Pryskocie czymś chopy bo by szkodniki się nie zalągły?

Póki co (odpukać!!!) nie. Dla wszystkiego odświeżyłem literaturę w temacie ewentualnych oprysków. Rok temu zaatakowały mój chmielnik "włochate" gąsienice, może ten rok będzie spokojniejszy.

A oto i mój chmielnik Marynka i Lubelski już dochodzą do 4m, reszta (Junga, Magnum, Sybilla) troszkę sie opóźnia..... W tym roku podwyższyłem tyczki do 4,5m mam nadzieję, że większość dorośnie do tej granicy ;-)

"Panie prezesie malduję wykonanie planu"

Mija miesiąc od pojawienia się "szparagów" , lubelski osiągnął 230cm, a marynka 170cm. W pierwszym sezonie to marynka rosła szybciej i dała więcej szyszek. Zaczęło mnie to niepokoić i przejrzałem krzaki pod kontem jakiejś zarazy i okazało się że czysto. Czy u Was jest podobnie?

Moja "plantacja" (teraz to juz 31 krzaków) powoli rusza, póki co większość Marynki, Lubelskiego i pojedyncze krzaczki Magnum, Iungi i Sybilli mają ok 70cm, pozostałe ok 20cm, kilka nie chce ruszyć. Oddelegowałem ojca na stałe na działkę, dzięki czemu chmiel zyska właściwą pielęgnację - podlewanie i nawożenie (chyba agrofoską). Rozsadzona szkółka póki co też sobie dobrze radzi ;-) W długi weekend zrobię kilka zdjęć i wrzucę do galerii.

Adanjan wszystkiego najlepszego, samych udanych warek i wielu zwycięstw w konkursach piwowarskich Sto lat

Bardzo dziękuję za wszystkie miłe życzenia i oby nam wszystkim sie dobrze żyło, przepraszam wa-rzyło!

A co to za odmiana Iunga?

IUNGA odmiana wysoko goryczkowa

"Polskie odmiany chmielu reprezentują wszystkie wymienione grupy użytkowe od super-aromatycznych (Lubelski) poprzez aromatyczne (Lomik, Sybilla) i goryczkowe (Marynka, Izabella, Oktawia), a w końcowym etapie badań są odmiany super-goryczkowe (Iunga, Zula). "

W zeszłym roku udało się mi z pędów wyhodować dość ładną szkółkę chmielową (Iunga, Lubelski i Marynka) w sumie 27 potencjalnych przyszłych krzaczków. Mam nadzieję, że wszystkie wzejdą na wiosnę tego roku, bo już w tamtym wyrosły na 1-2m w górę. Jeśli ktoś z okolic Białegostoku lub Warszawy (czasem tam bywam) by reflektował to odstąpię część mojej hodowli, bo już brakuje mi miejsca na uprawę całości (w sumie byłoby ok. 45 krzaków ? Iunga, Marynka, Lubelski, Magnum i Sybilla). Lada moment buduję nową instalację tyczek metalowych i wsporników, niestety stara nie wytrzymuje ciężaru ;-)

Czy ktoś widział w jakiejś sieci marketowej płatki pszenne? Źródełko w którym się zaopatrywałem - Piotr i Paweł, wyschło

Witaj, jako, że sam szykuję się do Witbiera (wzorując się na Twoich przepisach i wskazówkach ;-) miałem podobny problem. Niestety w żadnym zwykłym spożywczaku ich nie widziałem (a pytałem w kilkunastu), ale bez problemu można je dostać w sklepach ze zdrową żywnością (tam też kupił mi je kolega piwowar), polecam abyś zerknął właśnie tam, widziałem też że można je kupić w niektórych sklepach internetowych.

Celem zaktywowania i zorganizowania podlaskich piwowarów domowych organizujemy wspólne warzenie piwka u kolegi Adama na Dziesięcinach oczywiście w Białymstoku. Termin - najbliższy wtorek (22.01.2008) godzina - w trakcie ustalania, ale raczej zaczniemy przed południem co by do wieczora zdążyć . Wszystkich chętnych zapraszam w imieniu Adama (właściciela lokalu), kolegi Blasterr'a oraz swoim. W planach wspólne śrutowanie, zacieranie (w tym pokaz i testy nowego mieszadła automatycznego Adama) oraz oczywiście degustacja naszych domowych piw.

Zapraszamy wszystkich chętnych (proszę o info na PW), szczegóły już wkrótce.

PS.

w planach

pozdrawiam

JA

A może problem nie leży w tym, czy były cukry fermentowalne, tylko w tym, że piwo po cichej było już solidnie nasycone CO2, czego nie wziąłeś pod uwagę. Jak mniemam butelkowałeś piwo chłodne, ok 10C. W niskich temp. CO2 jest dość dobrze związane z piwem, co oznacza, że należy dać mniej surowca do refermentacji, niż przy piwie w temp. 20C.

Hym, tego czynnika nie uwzględniłem, piwo na cichej stało w 7C, ale trudno ocenic mi jego nagazowanie. Czy tego nie da sie jakoś uwzględnić w wyliczeniach, np. poprawka zmniejszająca ze względu na temperaturę?