Skocz do zawartości

adanjan

Members
  • Postów

    249
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez adanjan

  1. u mnie było tak:

    10' - 15g Lubelskiego

    50' - 10g Lubelskiego

    75' - 10g Lubelskiego

    80' - STOP

    Bez goryczkowego?

    Ano bez, w pszeniczkach bardziej preferuję banany i goździki niż goryczkę chmielu. Z wstępnych wyliczeń wynika mi, że jeśli chcesz 20 litrów to te 3 kg ekstraktu to za mało, może warto dokupić jeszcze z 1kg, to będziesz miał ok 20 litrów 12-13Blg

  2. Przeciekać nie powinien, chyba, że się górą naleje wody...

    Ciekawy jestem jak będzie rozwiązane wejście?

    I czy da się tam wejść ze skrzynką piwa czy też np z pełnym fermentorem?

    Górą się nie wleje, bo na górze będzie stał budyneczek gospodarczy, co dodatkowo będzie barierą termiczną.

    Wejście niestety będzie ciut mniej praktyczne, jako, ze zależy mi na szczelności to odpadło wejście poziome (takie mniej więcej jak u Codera) i wygrał właz z jakimiś rozkładanymi schodkami. Będzie dość szeroki, a kwestię opuszczania czy fermentatora czy skrzynek z piwem łatwo da się rozwiązać małym bloczkiem. Jak pisałem wcześniej, grunt to wygrać walkę z wodą, resztę przezwyciężę.

  3. abstrahując od kwestii formalno-prawnych i/lub prywatnych preferencji moja inwestycja postępuje do przodu.

    Technicznie wygląda to tak:

    - zakupiłem szczelny zbiornik betonowy formatu 2,5x2x1,5m, wykonany z betony B25 z dodatkiem uszczelniaczy, zbrojony, wibrowany, z zewnątrz pokryty masą bitumiczną

    - zbiornik ustawiam na betonowej, zbrojonej ławie

    - ławę pokrywam papą termozgrzewalną

    - zbiornik też pokrywam papą termozgrzewalną, łączę ją z tą papą na ławie (generalnie powstaje dodatkowa warstwa izolacji coś a'la worek na zbiornik, mam nadzieję, że w miarę szczelny)

    - zbiornik obudowują bloczkami betonowymi, to one będą właściwym fundamentem pomieszczenia gospodarczego

    - bloczki zostaną pokryte masą bitumiczną

    - na bloczki przyklejony zostanie styropian fundamentowy (bodajże ?fundamin?, wodoodporny, nienasiąkliwy)

    - na styropian pójdzie pionowa izolacja koreczkowa

    - całość zostanie zasypana grubym żwirkiem

    - na wierzch strop zbrojony

    - po przekątnej dobra wentylacja

     

    Poniżej zdjęcie ławy, oraz majster izolujacej jej papą termozgrzewlaną, w miarę postępów kolejne zdjęcia.

  4. W przyszłym roku będę w podobnej sytuacji (budowa nowego domu bez podpiwniczenia - osobna piwniczka na piwo i inne trunki). Mam pytanie, czy tę dodatkowa piwniczkę "wrzuciłeś" do projektu, czy budujesz na podstawie zgłoszenia?

     

    Osobiście nie chcę sobie komplikowac życia i po prostu zrobię zgłoszenie obiektu budowlanego (wysyłasz w piątek po południu na adres innego wydziału Starostwa niż wydział budownictwa). Potem profilaktycznie nie odbierasz poczty ze Starostwa, skutek doręczenia będzie dopiero po 14 dniach. W konsekwencji na ewentualny przeciw mają max 10 dni...nie wyrobią się.

     

    obawa o sprzeciw wynika z faktu, że w decyzji o warunkach zabudowy mam "budynek niepodpiwniczony"

    Obiekty typu altanka czy pomieszczenie gospodarcze nie wymagają pozwolenia, a jedynie zgłoszenia na 30 dni przed budową. Takie zgłoszenie zrobiłem, choć nie było tam mowy o piwniczce.... Faktycznie, muszę teraz zorientować się co z tym fantem zrobić, choć mam nadzieję, że problemu nie będzie i wystarczy uaktualnienie zgłoszenia.

  5. Spotkajmy się w końcu krajanie przy piwie i pokombinujmy.

    Z chęcią! już na wspólne warzenie zapraszałem, wtedy się nie udało ale jestem otwarty na inne spotkania, wymianę doświadczeń i degustacje domowych piw ;-)

  6. Zrób sobie wygodne wejście. Jak będziesz potrzebował na szybko piwo, albo w trakcie "imienin" dobrać kilka butelek, albo pokazać znajomym zawartość piwniczki.

    niestety, kwestie techniczne związane ze szczelnością wzięły górą nad wygodą, czyli wejściem. Może właz jest mniej wygodny, ale nie wpływa na szczelność. Jeśli wykombinuję go właściwie to nie powinno to znacząco wpłynąć na wygodę korzystania z piwniczki. Schody niestety i technicznie i wizylanie się nie komponują w plany piwniczki, moja żona tego by już nie zaakceptowała.

  7. Ja wiem, że tu co drugi to chemik, albo technolog żywienia. Ale mógłbyś przełożyć na język zrozumiały dla humanisty? I jak możesz to napisz w jakiej temperaturze fermentowałeś to piwo i jak się to odbiło na smaku.

    nie przejmuj się, rozpiętość zawodowa jest zdecydowanie większa, śmiało warz i fermentuj jak uważasz, zobaczysz co wyjdzie, na eksperymenty i płynące z nich wnioski jeszcze przyjdzie czas ;)

  8. Ja bym zrobił herbatkę z takiej trawy i dodawał po trochu do kufla, dla róznych piw, może dla któregoś efekt będzie dobry.

    pomysł ciekawy, ale czy efekt dodania takiej trawki poczas chmielenia będzie podobny? Warto poeksperymentować i tak i tak, trawki żubrówki na podlasiu mamy pod dostatkiem, więc jak tylko się zdecyduję na eksperymenty z chęcią podzielę sie wynikami testów, chyba, że kolega redachtor mnie wyprzedzi ;-)

  9. Właz? A jak zniesiesz fermentor?

    Fermentację (w końcu to 2-6 tygodni) zamierzam prowadzić w przerobionej lodówce, tu nie widzę problemu, bardziej zależy mi na dobrym miejscu do przechowywania piwa, na kilkumiesięczne przechowywanie wielu butelek w lodówkach mnie nie stać i stąd pomysł piwniczki.

  10. A właściwie turówka - Dziś rano biegając po nieodległym lesie mijałem przy każdej pętli miejsce gdzie rośnie żubrówka (właściwie turówka). Kumaryną w słoneczny poranek czuć tam w promieniu 100 metrów. Próbował ktoś dodawać do piwa? Tak se kombinuję, że efekt mógłby być ciekawy, zwłaszcza w jakimś miłym pszeniczniaku. Ciekawe tylko jak trawa znosi gotowanie.

    pomysł dodania trwaki żubrówki chodzi mi po głowie od dawna (w końcu i ja pochodzę z terenów żubra ;-) może czas i pora zaeksperymentować!

  11. jeśli zakupisz taki zestaw to na początek Ci wystarczy, w miarę rozwoju hobby sam dostrzeżesz co jeszcze Ci się przyda, w dużej mierze zależy to od indywidualnych potrzeb i upodobań (np. kadź filtracyjna czy filtrator z oplotu). Do świadomych decyzji po prostu potrzeba czasu i warzenia, warzenia i jeszcze raz warzenia....

  12. W mojej piwniczce od marca do września mam wodę, nawet i pół metra, zastanów się, czy nie lepiej jej zrobić zupełnie osobno.

    piwniczka będzie osobnym budynkiem, będzie znajdować się pod pomieszczeniem gospodarczym, generalnie ok 1,8m pod ziemią. Uważnie prześledziłem Twój wątek z browar.biz. Długo myślałem jak poradzić sobie z wodami gruntowymi i chyba znalazłem rozwiązanie. Może nie będzie to zbyt wygodne, ale mam nadzieję, że jednak bez wody ;-) , brodzenie po kolana w wodzie się mi nie uśmiecha...

    Wstępne założenia są następujące:

    - pomieszczenie musi być monolitem, w pełni szczelnym

    - z powyższego wychodzi, że nie będzie wygodnych drzwi, tylko właz od góry.

     

    Co Ty na to? Zadziała?

  13. Jak wielu piwowarów przede mną wraz z rozwojem hobby postanowiłem zbudować piwniczkę , głównie do celów przechowywania piwa (pamiętam historię piwniczki Codera i to mnie natchnęło). Obecnie jestem na końcowym etapie inwestycji budowy domu - niestety, bez prawdziwej piwnicy ;-( z tego powodu piwniczka stanie w ogrodzie, planuję umieścić ją pod budynkiem gospodarczym. Plany wielkościowe to ok 2,5x2m, wysokość ok 1,8m. Niestety, teren moje działki jest podmokły, więc czeka mnie niemałe wyzwanie inżynieryjno-budowlane, choć, chyba znalazłem wyjście z tego wodnego problemu, opisy i zdjęcia już wkrótce. Na razie mam plan całości, a majster powoli rusza z budową.

  14. Powołam jeszcze trochę na puszczy:

     

    DROŻDZE SUCHE REHYDTRATYZUJEMY W CZYSTEJ' date=' STERYLNEJ KRANÓWCE ![/quote']

    Coder, opis producenta mówi co innego. Nie ma powodu aby im nie wierzyć.

    Rozsypać suche drożdże na powierzchnię sterylnej wody lub brzeczki o temp. 27C ? 3C,

    wziętej w ilości 10 krotnie większej niż masa drożdży.

    Właśnie odszukałem stary przepis BA od zestawu i tam napisali mniej więcej to co pisał Coder, myślę, że co do tego czy robić rehydratację drożdży czy od razu na powierzchnie brzeczki każdy z nas ma własne zdanie i doświadczenie..., tak czy owak oba sposoby działają więc wybierz co Ci bardziej pasuje, na tym polega urok tego hobby, Ty u siebie jesteś głównym piwowarem i już!

  15. Dobra - durne może pytanie na poziomie podstawówki, ale ja jestem jeszcze w przedszkolu i dopiero uczę się literków - was is das ów starter?

    Starter to taka "mini" warka, czyli przedszkole dla drożdży, gdzie się mnożą i robi się ich więcej, ale na to jeszcze przyjdzie czas w Twojej piwnej wędrówce ;-)

  16. 100 litrów świeżego chmielu to wbrew pozorom nie jest tak dużo.

    Bazując na tym co ostatnio zebrałem, to myślę, że da to jakieś 3-4kg. Po ususzeniu to będzie max jakiś kilogram chmielu.

    A taką ilość to jak się dobrze upcha to i do paru słoików się powinno zmieścić...

    ano tak, niestety, za dużo to to nie jest, ja pakuję do torebek strunowych, wyciskam powietrze i do zamrażalnika, co by aromat i alfa kwasy nie uciekały.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.