pablo

Grzałka do wody. http://allegro.pl/item1057847662_grzalka_do_wody_duza_promocja.html Posłuży do grzania wody do wysładzania oraz do wspomagania warzenia. Będę jutro zamawiał. Jeśli ktoś chętny, mogę zamówić i przekazać w Żywcu w sobotę wieczorem. Proszę o info na PW.

Skoro skrobi nie było to co powodowało zabarwienie próbki? A może enzymów już nie było na skutek przegrzania zacieru - sam kiedyś przejechałem temperaturę i był problem.

Witam kolejną piwowarkę w okolicy Udanego startu!

Czekałem już na wieści w tym temacie Super sprawa. Ostatnio testowałem BrewBlogger i część jego funkcjonalności można by brać za przykład. Kilka wg mnie ważnych rzeczy: - ocena receptur przez użytkowników w celu tworzenia rankingów - ocena opisowa ale i gwiazdkowa kilku parametrów piwa przez innych użytkowników (uzupełnienie działu zapiski piwowarów domowych) - ocena stopnia trudności wykonania - sortowanie receptur wg. metody zacierania - import receptury do warki i możliwość korekty parametrów - możliwość zaplanowania warek w przyszłości i sporządzenie listy zakupów (może złożenia zamówienia bezpośrednio w sklepie na składniki lub na zestawy) - ocena przydatności danych drożdży do danego rodzaju piwa - możliwość przeszukiwania receptur pod względem składu (np. mam 'x' kilo słodu 'a' i 'z' kilo słodu 'b' oraz drożdże 'c' - czy pasuje to do jakiejś receptury?) - możliwość oceny piwa przez wszystkich użytkowników - magazyn surowców automatycznie ściągający ze stanu surowce do zaplanowanej warki Już są i pewnie jeszcze pojawią się propozycje, które nie będą kluczowe na samym początku funkcjonowania dziennika. Proponuję ankietę, która mogla by wskazać te najbardziej oczekiwane elementy funkcjonalne modułu. Oczywiście chętnie wezmę udział w testach

Skrzynka + 20 pustych butelek = 8,2 kg + piwo =~19 kg Wymiary: 40x30x28cm (dł./szer./wys).

Witam również na forum i samych udanych warek życzę Jeszcze nie dawno nie tylko "ważenie" ale i "piwko" nie byłoby pominięte w uwagach, ale widzę, że nieco się rozluźniamy Jedno ostrzeżenie: po pierwszej warce nie ma już odwrotu

Proponuję zmianę szablonu i umieszczenie tych informacji w ramce "BJCP Parametry stylu". Jedna uwaga: nazwa w kategorii BJCP jest domyślnie tytułem wpisu więc ta informacja jest już zawarta. Brak tylko wersji BJCP i numeru kategorii. [[OG]] {{{OG}}}<BR/> [[FG]] {{{FG}}}<BR/> [[iBUs]] {{{IBU}}}<br/> [[sRM]] {{{SRM}}}<br/> [[ABV]] {{{ABV}}}<br/> na: [[OG]] {{{OG}}}<BR/> [[FG]] {{{FG}}}<BR/> [[iBUs]] {{{IBU}}}<br/> [[sRM]] {{{SRM}}}<br/> [[ABV]] {{{ABV}}}<br/> Wersja {{{VERSION}}}<br/> Kategoria {{{CATEGORY}}}<br/> i odpowiednio zmodyfikować/rozszerzyć parametry przekazywane do szablonu.

Mam oplot 75cm który pokrywa mi w koło dno filtratora. Wydajności nie liczyłem, ale zakładam, że uzyskując Blg założone przez "kompozytora" zestawu (bo na razie do nich się ograniczam) mieszczę się w średniej krajowej Wykorzystuję przy filtracji podciśnienie wywołane różnicą poziomów pomiędzy filtratorem a końcem wężyka umieszczonego w garze około 70cm niżej. Przy następnej warce ograniczę przepływ przykręcając nieco kranik.

No i cieszyniok mi kunkrenie na problym odpowiedzioł :)

Moja sonda to rurka KO 6mm + DS18B20 + przewody silikonowe. To podpięta do kompa przez na RS-232 za pośrednictwem pasywnego adaptera 1-wire. Na kompie odczyt co 5 sekund i generowanie wykresów z użyciem owfs i rrdtool. Dostęp do danych poprzez WWW. Przykładowy wykres (widać jak ważne jest mieszanie zacieru ) edit: dodanie zdjęcia

Nie sprecyzowałem - filtrator z oplotu był na dnie wiaderka Nurtuje mnie, czy jest możliwość wstrzymania procesu po etapie zacierania - z czystej ciekawości Dla dociekliwych: Nocne filtrowanie było spowodowane czynnikami następującymi: 1. pszeniczne 2. talerzyk na młócie (mniejsza powierzchnia przesiąkania) 3. Woda stała na powierzchni (później doczytałem, że można nieco wzruszyć powierzchnię młóta by temu zaradzić)

I scenariusz na deszczowiec gotowy OK! Przyjmuję wyrok. Nigdy więcej nie opuszczę stanowiska choćbym i całą noc miał przestać przy wiadrze :)

Tyle, że fizyka działa zawsze tak samo a młóto pękło mi pierwszy raz. Po dwóch godzinach czekania i przy stale malejącym tempem zostawiłem na noc Jak już pisałem. Sytuacja to była nieprzewidziana i szukam sposobu jak uniknąć takiej sytuacji w przyszłości (oprócz stosowania powyższych uwag )

Tak dokładnie - nie miałem innej opcji Chyba, że jest sposób na to, żeby przerwać robienie piwa po zacieraniu i wrócić do produkcji zaczynając od filtracji... Już wcześniej filtrowałem całą noc i nic się nie działo. Stąd moje pytanie.

Warzyłem wczoraj Koelsch'a. Ułożyłem zacier w wiadrze z filtratorem. Złoże pięknie się zbiło. Zwróciłem ok 6 litrów - filtrat prawie klarowny. Dolałem wodę do wysładzania i pozostawiłem bez nadzoru. Po powrocie (3 godziny później) - widok jak na zdjęciu, a filtrat bardzo mętny Pierwszy raz nie kładłem talerzyka na młócie, czy to może być powód? A może trzeba przerwać filtrowanie przed "wysuszeniem" młóta? Jakie macie doświadczenia? ps. przypuszczam, że się nie wyklaruje i pewnie zastosuję żelatynę.

Na podstawie kalkulatora http://www.jimsbeerkit.co.uk/water/water.html widzę, że faktycznie gips piwowarski i sól musiałbym dawkować praktycznie do każdego rodzaju piwa... Uzdatniał wodę więc pewnie była lepsza niż w kranach stolicy (może zazdraszczają )

Wolę rozwiązania, które umożliwią mi dostęp dodanych zawsze i zewsząd Ostatnio Google udostępniło możliwość pisania skryptów w swoich arkuszach. Poddałem to rozwiązanie małemu testowi: http://spreadsheets.google.com/pub?key=tcvhf7uQjxrKyf0e45EdDNA Zawartość zakładki "Warka" generuje się automatycznie na podstawie zakładek o nazwie "#*".

Proszę o pomoc w interpretacji (a właściwie interpretację ) parametrów wody, które otrzymałem od mojego dostawcy

Nieszczelność może być jeszcze w okolicach uszczelki rurki fermentacyjnej. Mam dwa różne typy fermentatorów i uszczelek na wiekach. Fermentator z BA (bardzo ciasno zatrzaskuje się pokrywa, a uszczelka rurki ferm. jest z bardzo plastycznego materiału) trzyma bardzo dobrze i rurka gra aż miło. Inny fermentator (pokrywa nieco luźniej spasowana, uszczelka z twardej gumy) już nie trzyma ciśnienia i rurka nie bulgocze, ale i tak chroni. Testy jakie przychodzą mi do głowy: - na szczelność: mydło z wodą i objechać pokrywę i uszczelkę - na obecność CO2 (czy jest fermentacja) * zaciągnąć się (czuć, że w fermentatorze nie ma powietrza) * zapalona zapałka powinna zgasnąć w fermentatorze. Ja upewniam się czy do fermentatora nic nie wpadnie i to mi wystarcza. Warstwa co2 nad piwem chroni je przed utlenieniem. Nałożona pokrywa z rurką przez kurzem i przypadkiem

Reduktory, myślę że w sam raz do instalacji piwnych i w rozsądnej cenie. http://allegro.pl/item962265602_reduktor_co2_2_zegary.html

Przy tych wałkach za $50 jest info i są one w dziale więc raczej to jest dopłata za rolki wykonane z nierdzewki a nie ze stali (chyba, że źle rozumiem ) faktycznie, przeoczenie. zastanawiam się, dlaczego w Polsce nie da się w Polsce wykonać tego za 200zł poczekam aż się będzie dało

Zadałem pytanie do tego sklepu http://www.crankandstein.net/ o koszty wysyłki ich produktów do Polski. Wg nich za $43.45 mogą przysłać paczkę do 9 kg (USPS Flat Rate Box) W jednaj takiej paczce powinny się zmieścić 3 takie zestawy: http://www.crankandstein.net/index.php?main_page=product_info&cPath=7&products_id=10 lub 2 takie: http://www.crankandstein.net/index.php?main_page=product_info&cPath=7&products_id=14 Więc licząc opcję dla najprostszego modelu z regulacją: 3 x $96.00 + $43.45 = $331.45 co daje przy dzisiejszym kursie 2.85 PLN ok 315zł za jeden zestaw. Widzę, że małe uzupełnienie informacji seniorroberto

Autor udostępnił też wersję w bardziej przyjaznych dla nas jednostkach http://www.homebrewtalk.com/f84/beer-line-length-pressure-calculator-35369/index4.html#post1920364

Co prawda mam zerowe doświadczenie w temacie, bo dopiero kompletuję sprzęt, ale wydaje mi się, że ważne są też warunki początkowe czyli konstrukcja linii. Na przytoczonej przez skybert'a stronie dużą uwagę poświęca się zbilansowaniu linii. Więc chyba warto sobie tym zaprzątać głowę? Wg arkusza do którego link znajduje się wyżej rozbieżności w długości linii o średnicy wewnętrznej 3/16'' i 1/4'' (6,35) są bardzo duże. Nie bardzo więc rozumiem jak to jest możliwe, że bez problemu prowadzicie wyszynk na linii o średnicy 7mm i długości 1,8m skoro taka długość przypisana jest raczej do linii 3/16'' (4,75mm). Tu prosiłbym o wyjaśnienie. Proszę jeszcze o potwierdzenie (lub zganienie ) mojego rozumienia tematu. W kegu mamy pewne ciśnienie co2, które przy danej temperaturze, wysokości n.p.m, itd.. daje nam pewne nasycenie piwa co2. Żeby prawidłowo i bezboleśnie prowadzić wyszynk ciśnienie w kegu nie może się zmieniać (szczególnie zmniejszać) w czasie wyszynku ponieważ zajdzie proces podobny do tego po otwarciu butelki - co2 zacznie się uwalniać z piwa i tworzyć bąbelki. I tu jest ważne zbilansowanie linii, tzn. umieszczenie na wyjściu Kega takiego oporu dla przeciskającej się cieszy, żeby był równy sile która go wypycha. W ten sposób uwolnienie co2 z piwa następuje dopiero w kuflu a nie w linii czy kegu. Ideałem jest kufelek napełniony w 8 sekund I jeszcze jedno pytanie: czy i gdzie można zaopatrzyć się w wąż o przekroju wewnętrznym 3/16''?

Znalazłem arkusz który może się przydać w "kegowych" przygodach Do pobrania z postu na homebrewtalk.com http://www.homebrewtalk.com/f84/beer-line-length-pressure-calculator-35369/index2.html#post1165059