Skocz do zawartości

Preis

Members
  • Postów

    181
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Preis

  1. Ja pierwsze dwa walnąłem z brewkita, oba stouty (bo lubię ). Wyszły dobre no i było już jakieś doświadczenie więc dokupiłem tanio gar na allegro i jazda z zacieraniem. Proponuję jak najszybciej zacząć zacieranie, to jest prawdziwa przyjemność
  2. Preis

    Witam piwoszy!

    Witam kolejnego pasjonata warzenia!
  3. Preis

    Drożdże

    Wielkie dzięki za wsparcie, myślę że sobie poradzę z tymi drożdżami. Tomek, następnym razem będę pamiętał o sąsiedzie
  4. W moim przypadku byłem pewny - po drugiej skwaśniałej warce rozłożyłem kranik na dwie części. Przez wygotowywanie go musiało dojść do nieszczelności pomiędzy wewnętrznymi ściankami i u mnie znalazłem drobiny pleśni. Były zauważalne dopiero po rozłożeniu kranika. Wywaliłem i kupiłem nowe - tych nie wygotowuję tylko dezynfekuję roztworem podchlorynu. Każdy ma swoje opinie na temat kraników, ja je uważam za przydatne. Nie używam ich do przelewania pomiędzy fermentatorami tylko do rozlewu. Mam 3 kadzie fermentacyjne z których 2 pozwalają na jednoczesną fermentację dwóch nastawów przy trzecim wolnym i gotowym do rozlewu do butelek. Ten system mi się sprawdza także jestem zadowolony
  5. Preis

    Drożdże

    Widzisz, przed świętami jest niezła zadyma (i w BA i na GLS) więc tego słodu nikt mi nie dostarczy do poniedziałku a we wtorek pierwsza warka. No nic, jakoś sobie poradzę a na przyszłość będę już mądrzejszy - serdeczne dzięki ludzie, bez was bym nie dał rady
  6. U mnie historia jest taka sama - po którymś wygotowaniu zaczęło puszczać. Poradziłem sobie z tym następująco: -jeszcze raz wygotowałem (plastik zrobił się miękki) -podważyłem część obrotową i otworzyłem kranik (składa się z dwóch części) -dokładnie odtłuściłem go mydłem od środka i złączyłem obie części -cały, zmontowany kranik gwałtownie schłodziłem (zawinąłem w folię spożywczą i do zamrażalnika) Po tym zabiegu nie mam już problemów - z obu kraników w ciągu 5 nastawów nie uciekła ani kropla. Kranik jest gorący po gotowaniu więc jeśli ktoś chce zastosować powyższą "procedurę" to radzę nosić jakieś rękawice (np. lateksowe lub z grubej gumy).
  7. Preis

    Drożdże

    No niestety mleko (piwo) się już rozlało - mam w domu 4x Bitter BA no i te właśnie drożdże. Chyba zrobię po prostu eksperyment i zobaczymy co z tego wyjdzie. Chyba zrobię jak mówisz - znaczy się małą cześć paczuszki gotowej do dolania dodam do startera a resztę do brzeczki. W lodówce starter nie będzie nawet tygodnia bo już będę miał kolejne piwo gotowe do zadania.
  8. Preis

    Drożdże

    Witam wszystkich, szykuję się do pierwszej fermentacji z użyciem drożdży płynnych - i tu mam pytanie do bardziej doświadczonych koleżanek/kolegów: -mam drożdże Wyeasta 1028 London Ale (Activator, nie wymagają startera) i chcę ich użyć do 4 warek Bittera (co dwa tygodnie będę warzył kolejne). Miotam się co do sposobu ich wykorzystania. Nie wiem czy do przeszczepiania użyć gęstwy pozostałej po burzliwej pierwszego piwa czy może podzielić tą paczuszkę drożdży na 4 próbówki i robić starter dla każdej warki. Niektórzy z was preferują szczep z paczki (szczep jest czysty i sterylny) a niektórzy wolą gęstwę z dna. No i sam nie wiem co mam teraz zrobić z tymi drożdżami, doradźcie co byście zrobili sami.
  9. Preis

    Witam wszystkich!

    Wpisałem moje dodatki (taka inwencja twórcza ) do zestawów BA przy zacieraniu. W przypadku Bittera którego rozlewałem przedwczoraj do zasypu dodałem 250 gram słodu karmelowego - robiłem już to piwo wcześniej i byłem ciekaw czy dodatek tego słodu w znaczący sposób wpłynie na smak. Co do piwa w planach to chcę dodać po 1kg Abbey malt na warkę - Tripel który uwarzyłem z 2mce temu z dodatkiem tego słodu jest wyśmienity i chcę zobaczyć co wyjdzie mi po dodaniu kilograma Abbey do zestawu BA
  10. Preis

    Witam wszystkich!

    Infam - pytać będę i to dużo, o to się nie bój
  11. Serdecznie witam wszystkich tu zgromadzonych! Cieszę się że udało mi się trafić na to forum, w swym piwnym hobby czułem się już troszkę samotny jako że żaden z moich znajomych nie wykazuje chęci do warzenia (jak już to do konsumpcji ). Jestem z Bydgoszczy, domowym wyrobem piwa zainteresowałem się po zrobieniu podpiwka - włożyłem w to trochę pracy i stwierdziłem że warzenie to w sumie niewiele więcej roboty - potem było jak chyba u większości z was, kilka brewkitów no i jazda na całego z zacieraniem:D. Warzenie daje mi tyle radości że całe piwo praktycznie rozdaję, zachowuję ze 20 butelek na lato a reszta się rozchodzi . Mam nadzieję że swoim (skromnym, aczkolwiek jakimś) doświadczeniem uda mi się wspomóc to forum oraz jego użytkowników. Pozdrawiam wszystkich, życzę samych udanych warek!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.