Skocz do zawartości

dine

Members
  • Postów

    56
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dine

  1. Chciałbym zrobić w przyszłości z niej uniwersalną, ale to będzie wymagało przeniesienia składu na tył, bo inaczej się nie zmieści.
  2. To moja pierwsza warka, także wiadomo, szału nie ma. Ale cieszę się, że jakkolwiek pijalne. Dzięki za ocenę Chociaż martwi mnie ten kolor i brak piany, bo egzemplarze które spożywałem były zdecydowanie jaśniejsze a piana była całkiem całkiem. Jak wrócę do Gdańska za tydzień to zdegustuję znowu, może jakaś felerna butelka się trafiła do depozytu. Tego rauchbocka z 2012 wziąłeś?
  3. Używam brewtarget, ale średnio mi się podobają te wyliczone wartości wody, także radzę sobie w ten sposób i wychodzi to samo. Ale to w sumie tylko tak z boku wspomniałem. Po prostu dolewam po gotowaniu zamiast przed, a teraz chce w ogóle nie dolewać ^^ Jak będzie bliżej samego warzenia piwa to się odezwę gdzieś na forum z recepturą i doradzimy jaki udział karmelowych dać.
  4. Zależy jak mocno gotujesz i jakie masz odparowanie. Sądzę, że przy w miarę standardowym gotowaniu może to zająć coś pod 2h, co tak jak mówisz wiąże się z karmelizacją brzeczki, co nie pasuje do każdego stylu. Tylko, że te 2-3blg odparowania tak i tak się bierze pod uwagę w recepturach, więc nie wiem czy specjalnie dużo kłopotów z filtracją i pieniędzy oszczędzą Ci te surowce na 2blg więcej. Chciałbym osiągnąć coś w stylu uzyskania 20l brzeczki 17 blg, przy wydajności około 75% (chyba będzie trudno już) a potem odparować to do 16 l i mieć 21 blg. A zazwyczaj robiłem tak, że liczyłem sobie w kalkulatorach na 23 litry i tej objętości się trzymałem przez cały proces warzenia, tzn wysładzałem do 23 litrów a po chmieleniu uzupełniałem to co wyparowało dolewając wody do 23 litrów. I blg wychodziło takie jak podaje kalkulator.
  5. Mam kolejne pytanie. Załóżmy, że uzyskałbym 20l brzeczki 15blg i chciał z tego uzyskać piwo o blg początkowym około 20 - czyli, jeżeli dobrze licze, w czasie gotowania musiałbym odparować 5l brzeczki. Jak długo może trwać ten proces i czy piwo uzyskane w ten sposób będzie smaczne? Szukałem informacji na własną rękę i z tego co na ten moment wiem, to brzeczka może się przypalać, mogą powstawać też melanoidyny w dużych ilościach. Kusi mnie ta metoda, bo wydaje mi się, że wtedy pomijam problem niskiej wydajności i kłopotów z filtracją piw mocnych, do tego mam mniejszą warkę czyli mniej wydam na raz, a jestem piwowarem początkującym i jeżeli piwo się nie uda to jednak 100 zł wywalone w błoto trochę boli, 50zł już zdecydowanie mniej.
  6. Mój amber ale raczej daleki od udanego (chociaż oczywiście pijalny), także bardzo chętnie poczytam co o nim myślisz. Dodany już do listy.
  7. @mamdobreklapki Racja, właśnie to zrobiłem. Chociaż ten arkusz jak i sam depozyt trochę lipa, może na nadchodzący sezon udałoby się to jakoś reaktywować? @Olo Chyba wszystkie butelki które się tam znajdują to ostatnie butelki, tak samo jak gadałem z twórcą tego milk stouta - też powiedział, ze wszystko już dawno wypite. Nie wiem jak świeże smakowało, ale ten staruszek był na prawdę porządny, byłem mocno zaskoczony.
  8. Wojtek 792-252-573 Michał 604-085-522 Dzwoń.
  9. Tak, browar Dno Bojlera Butelkowane... 24.08.14, czyli dzisiaj urodziny tego piwa Bardzo fajne było swoją drogą, jak na taki ekstrakt to bardzo pijalne.
  10. Jeżeli to jest pierwsze warzenie, to nie wiem czy tyle przerw to dobry pomysł. Będziesz miał problem z utrzymaniem temperatury i nie wiem czy poczujesz jakąś różnicę ostatecznie. Poczytaj to: http://www.wiki.piwo.org/Warka_z_procesem_zacierania_s%C5%82odu Ja bym zrobił jednotemperaturowe, bliżej 62 jeżeli chcesz na wytrawnie, bliżej 72 jeżeli na słodko.
  11. Wrzuciłem ostatnio dwie butelki amber ale, jeżeli komuś się chce po coś świeżego skoczyć to może, chociaż daleko mu do wybitności. Z drugiej strony ucieszyłbym się bardzo z degustacji. Reszta piw to raczej roczne chyba, ale są pijalne. Wyjąłem milk stouta "zemsta", został tam jeszcze jeden taki. Zrobił się wytrawny, ale dalej smaczny, kolor świetny, zresztą opisałem już autorowi. Drugim piwem było biere de garde i też było bardzo smaczne, także można coś tam wygrzebać jeszcze ciekawego.
  12. To pewnie skopiuje te recepturę, jak zacznie się nowy sezon dla mnie. Zrobiłem amber ale na iundze i byłem bardzo zadowolony po czasie i w sumie uznałem, że lepsze by było jako IPA, dochmielone i jeszcze mocniejsze. Mocno przebija się słodowość przez goryczkę? Karmel, czekolada - co w nim czuć?
  13. dine

    #2 Pale Ale

    1. Zasyp 3,2kg pale ale 2kg wiedeński 0,4kg płatki owsiane błyskawiczne 2. Zacieranie: 60 minut 65-68 stopni, bliżej 68 generalnie, na słodko wyszlo 13blg 3. Chmielenie: Tutaj było dość losowo, łącznie myślę poszło coś kolo 20-25g iungi na goryczkę, ale nie miałem wtedy wagi i sypałem na oko, nigdy więcej takiej sytuacji. Na aromat 100g willamette, 1/4 na 15 minut, 1/4 na 1 minute i reszta po schłodzeniu do 80 stopni 4. Fermentacja: 3 tygodnie w 18-20 stopniach 5. Butelkowanie: 21 litrów, 130g cukru Ocena: Parę dni po zabutelkowaniu: Super pijalne, doskonały aromat, bardzo bardzo pełne i aksamitne, płatki owsiane to był jednak ciekawy pomysł, chociaż nie wiem czy każdemu to podejdzie, mi osobiście bardzo. Ten słodowy smak mi bardzo podchodzi, ale nie potrafię ocenić czy to wiedeński tak mi smakuje czy może te płatki owsiane tak całość ułożyły. Pierwsze co mi przyszło na myśl - dobra alternatywa dla pszenicznych w lato. Goryczka jednak niestety za niska, praktycznie niewyczuwalna, własnie jak w pszenicy, ale może to i dobrze. Za to smak i aromat willamette przebija i jest bardzo przyjemny. Generalnie owocowo-kwiatowe w przyjemny sposób. Blisko 2 tygodnie od butelkowania: No już zdecydowanie gorzej, ten przyjemny, świeży i słodowy zapach i smak przeminął. Owoce/kwiaty zostały, ale niestety są przykryte przez jakąś wadę, chyba zielone jabłko, nie potrafię określić. Nie jest to mokry karton, ciężko mi powiedzieć, ale nieprzyjemne zdecydowanie. Chyba zepsułem sobie to piwo, bo trzymałem je w upale. Goryczki również absolutny brak, a szkoda, bo by zdecydowanie pomogła. Płatki owsiane trochę pomagają, bo dalej jest ten przyjemny posmak i tekstura piwa, chociaż gryzie się lekko z wysyceniem, piwo przyjemniej się pije jak troszkę się odgazuje. Uwagi: jednak następnym razem spróbować podbić goryczkę i dochmielic na zimno, na pewno ze strony słodów, zacierania i temperatury fermentacji jest ok. Zdecydowanie więcej nie robić takich piw poniżej 30-40 IBU wg mojego kalkulatora, bo po czasie tej goryczy nic a nic nie ma, w poprzednim piwie po 5 tygodniach dalej została na fajnym poziomie.
  14. Nie, całość poszła w kega. Nie ma sensu degustować. Najlepsze jest 3-4 tygodnie od butelkowania. To druga taka warka, wiem co pisze Pierwsza identyczny zasyp i chmielenie miała? Jestem bardzo ciekaw jak wyszło.
  15. Degustowałeś już to brown ale na iundze?
  16. Postanowiłem tutaj zapytać, żeby nie tworzyć nowego tematu, chociaż tak zupełnie zagubiony to się nie czuje. Jak bardzo mogę polegać na kalkulatorach przeliczających pomiar blg zależnie od temperatury? Korzystam z tego: http://www.brewersfriend.com/hydrometer-temp/ Dla przykładu - podaje, że 10blg zmierzone w 70°C brzeczce to koło 14 blg w 20°C. Prawda to?
  17. Dobrze. Podany przez Ciebie zasyp, Brewers Friend przelicza na jakieś 26BLG. Dla 23 litrów filtratu o BLG 26 Mr Malty wylicza nieco ponad 2 paczki suchych drożdży. I myślę, że to drożdże, ich ilość i kondycja będą najważniejsze dla tego piwa a nie zasyp czy chmielenie. Pytania dalsze to czy robisz sarter na mieszadle, czy wsypujesz, czy uwadniasz etc. Co do goryczki, stosunek IBU/BLG jest zbalansowany idealnie. Jeśli to pierwszy mocarz, może być punktem wyjścia. Wydajność w związku z gęstością zacieru: przeczytaj ten artykuł z wiki. Jamil napisał w jednym z artykułów BYO coś obok tematu: Mash thickness also plays a roll in determining the mix of fermentable and unfermentable sugars, though it is not as significant as mash temperature. A thicker mash favors long chain sugars and a thinner mash favors simpler sugars. If your setup is geared toward thinner mashes — more than 1.5 qts./lb. (3.1 L/kg) — you should stick to the higher end of the mash temperature range for this beer. Dziękuje bardzo za odpowiedź. W takim razie dwie paczki drożdży. Do tej pory zawsze uwadniałem jakieś pół godziny przed zadaniem. Chyba, że uda mi się załatwić gęstwę od kogoś, nie spieszy mi się z tym piwem także popytam. Pytanie: gdybym jednak robił na sucharach - US-05 będą odpowiednie?
  18. No mogę kupić dwie, nie ma żadnego problemu.
  19. Witam forumowiczów. Przymierzam się do uwarzenia w najbliższym czasie piwa w stylu wheat wine. Na podstawie tej receptury https://www.facebook.com/576679172392635/posts/750757988318085/ ułożyłem coś takiego (na 23L): pale ale - 4kg pszeniczny - 4kg pilzneński - 1kg (na facebooku wspominali, że musieli sypnąć 0,5kg pilzneńskiego bo problem z zacieraniem był) pszeniczny karmelowy - 0,5kg płatki pszeniczne - 0,8kg płatki owsiane - 0,4kg Zacieranie 64-66 stopni będę się starał trzymać. Chmielenie: 130g simcoe 20g na 60 minut 30g na 35 minut 20g na 20 minut 20g na 5 minut 30g na hop stand Drożdże: US-05 Pytania: Zasyp dobry? Te płatki coś wniosą w ogóle czy nie bawić się w to? Chmielenie może być? Kalkulator pokazuje 50 IBU, nie za mało będzie? A teraz najważniejsze - nigdy nie robiłem piwa o tak dużym ekstrakcie, poprzednie warki to 14 i 13, tutaj powinno być powyżej 20. Jakiej wydajności mogę się spodziewać? Jak ją podnieść? 50L garnek starczy? Raczej nie chce mi się bawić w robienie dwóch piw
  20. dine

    #1 Amber Ale

    Pierwsza warka, butelkowana około 15 lipca 2015 1. Zasyp: pale ale - 4,5kg monachijski - 1kg karmelowy pszeniczny - 0,5kg 2. Zacieranie: miało być 68, wyszło bardziej 65-66 60 minut ostatecznie planowane 14blg 3. Chmielenie: iunga 30g 60` iunga 15g 10` iunga 15g 0` 4. Fermentacja: 3 tygodnie w 17-19 stopniach 5. Butelkowanie: 21,5 litra, z czego 21 poszło do butelek, około 110g cukru do refermentacji Ocena: Mało słodkie, mało karmelowe, za wysoka i przeciągła goryczka w młodym piwie. Układa się z czasem (4 tygodnie od butelkowania) do całkiem fajnego poziomu, ostatecznie to nawet niezła wyszła. Po czasie wychodzi również karmel i słody generalnie, ale bez szalu. Smak chmielu mocno wyczuwalny w młodym piwie, z czasem znika. Pijalne, wodniste nawet. Nagazowanie niskie i fajne, pasuje. Kolor i piana super, po 2 tygodniach mętne, po 4 tygodniach i kilku godzinach w lodówce zaskakująco klarowne. Uwagi: Albo wina tego słodu karmelowego, albo za niska temperatura zacierania, albo przechmielone, bo karmel jest słabo wyczuwalny, piwo nie jest mocno słodowe, a mimo wszystko dość zalepia. Następnym razem pilnować wyższej temperatury zacierania, albo zrobić przerwę na 72°C. Iunga całkiem spoko, chociaż musi się uleżeć, nawet fajny aromat daje swoją drogą. Sporo osadu drożdżowego się nalało, ale nie przeszkadza jeżeli umiejętnie się nalewa, chociaż przydałoby się to ograniczyć. Sporo piwa odpadło też z chmielinami, trzeba nad tym popracować. Oceny innych: bardzo pozytywne, rodzina i znajomi zadowoleni, wszystkim bardzo smakowało więc chyba jest bez większych wad czeka na ocenę piwowara domowego. ///
  21. Podbijam po informacje. Ostatecznie stanęło na 4,5kg pale ale, 1kg monachijskiego i 0,5kg karmelowego pszenicznego. Mogę sypnąć 50g jęczmienia palonego na kolor? Nie wpłynie na smak? Sypać na początku zacierania czy na końcu?
  22. Mam mocno popleśniałe butelki, a średnio mam ochotę wypić 50 kasztelanów w ciągu paru tygodni - roztwór NaOH 2-4% na pół godziny, potem przepłukać wodą, odstawić do wysuszenia, potem nadwęglanem przed butelkowaniem - podziała? Bo w niektórych jest srogi zielono-biały kaptur, NaOH to rozpuści i nie pozostawi żadnych zapachów i resztek?
  23. Własnie najczęściej w przepisach jest 500g jakiegoś karmelu 200-300 ebc, ale ja jakoś się uparłem na ten pszeniczny karmelowy - on ma 100-150, podobnie jak ten zwykły karmelowy, więc kolor powinien być podobny. A w smaku to zobaczymy, jestem ciekaw tej kombinacji słodów, chociaż zupełnie nie wiem czego się spodziewać po tym pszenicznym.
  24. Ostatnie pytanie - czy jak zamienię to 1kg carawheat na 0,5kg slodu karmelowego 150 strzegom i 0,5kg slodu pszenicznego karmelowego strzegom to bedzie dobrze? Po pierwsze nie mam az tak duzej ilosci slodu pszenicznego, a po drugie jest strzegom a nie weyermann - dobrze bedzie?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.