Skocz do zawartości

roberto_g

Members
  • Postów

    184
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez roberto_g

  1. No niby wiem, czytałem już dużo o tym na forum. Jednak daje mi trochę do myślenia, że teraz usunęli z etykiety informację, że nie trzeba płukać. No i jakoś psychicznie bym się z tym lepiej czuł. No ok. RObię to pierwszy raz z butelkami, będę dozował butelką z atomizerem, odwrócę dla ścieknięcia i zobaczę ile tej piany mi w środku zostanie. Jak sporo to może trochę przepłuczę ? Jak rozumiem, to kapsle identycznie mogę zamiast trzymania we wrzątku to potraktować Starsan'em, prawda? Czyli np.: Spryskuję butelkę wewnątrz Spryskuję kapsel i zakładam na butelkę Po 5-10 minutach okręcam do ścieknięcia i ewentualnie dodatkowo pluczę Leję piwo i kapsluję
  2. To ja jeszcze wrócę do tego plukania Starsan'u. Chcę pierwszy raz dezynfekować Starsanem butelki. I jednak chyba wolę je wypłukać. Czy widzicie problem z płukaniem bieżącą wodą z kranu? Pytam oczywiście pod kątem zakażeń. Wydaje mi się to w miarę bezpieczne, przecież mamy już piwo przefermentowane i odporne, a woda w kranie wydaje się też, że powinna być w dużym stopniu sterylna.
  3. WItajcie, potrzebuję porady, poniżej rozwinięcie tematu. Planuję nastawić klasyczny Hefe Weizen. W tym celu chcę zakupić również klasyczne drożdże: albo 3068 Weihenstephan, albo WLP300. Szwagier również robi piwka, ale dla uproszczenia z Brewkit'ów. Namówiłem szwagra, żeby też zrobił Weizen'a, ale spróbował do Brewkit'a dodać drożdże płynne, że dla pszenicy to podstawa. Szwagier kupił puszki, ale nie Hefe Weizen'a, ale belgijską odmiana pszenicznego piwa, jak w linku: https://allegro.pl/oferta/piwo-pszeniczne-coopers-preacher-s-hefe-wheat-6896896378?snapshot=MjAyMC0wOS0xOVQxOToxMToyNC43NjlaO2J1eWVyO2MxMjMxNTI3MmVhYjA0NjNhY2ZmNDU3Y2VkZTJkOTdmMWRhN2JmZWZhMzk3YzM1NDA1NjY2ZDQ2YTUxZjUyZmQ%3D I teraz pytanie: czy do belgijskich pszenicznych drożdże 3068 Weihenstephan, albo WLP300 będą ok? Wydaje mi się, że tak, nawet kiedyś robiłem Witbier'a na gęstwie WLP300, którą dostałem od Codera, ale wolę się upewnić. Pozdrawiam serdecznie, Robert
  4. Drożdzy było dużo, to fakt. Dodałem 200g gęstwy z poprz. AIPA.
  5. NIe było tego chmielu dużo. Najważnejsze, aby nie było infekcji, tego się najbardziej obawiam. Mądry Polak po szkodzie.
  6. No tak... nie wiem co mi się w głowie urodziło. NIe pozostaje nic innego jak zostawić na na burzliwej 2-3 tygodnie (bo to RIS) lub zostawić na cały okres planowany okres (tylko burzliwa 4-6 tygodni) i skonfrontować się z mitycznymi trawiastymi posmakami
  7. Hmm, to może przelać po jakimś tygodniu na wczesniejszą cichą (której wcale nie planowałem)?
  8. Niestety za późno... O ile się nie przejmuję tą utratą aromatu to bardzo się przejmuję potencjalną infekcją z chmielu. Kurcze, nie wiem co mnie podkusiło to tego, abym dodał ten chmiel bez wcześniejszej analizy i konsultacji...
  9. Super, super opracowanie, dzięki! Po lekturze widzę jedno ryzyko, dodałem chmiel zaraz po rozlewie do fermentora, a drożdże kilka godzin później, po schłodzeniu. Mam nadzieję, że nie będzie infekcji z chmielu...
  10. Rozumiem, że nie ma żadnych negatywnych reperkusji związanych z tym, że chmiel leży z piwem dłużej? Pytam, bo np. czytałem, że przy chmieleniu na zimno nie rekomenduje się trzymania chmielu zbyt długo, zwykle max. 5 dni.
  11. Cześć, W dzisiejszym RIS'ie miałem chmielić: Columbus - 90 minut. Chinook - 0 minut. Przez gapiostwo nie dodałem Chinook'a i zorientowałem się dopiero po przelaniu do fermnetora. Żeby nie cofać się do ponownego gotowania postanowiłem wrzucić chmiel (pelet) bezpośrednio do fermentora. Z założeniem, że zostanie na całą fermentację (~4 tygodnie). Chmielu dałem odrobinę mniej (20% mniej), aby zrównoważyć, że będzie cały czas w kontakcie z piwem. Czy zrobiłem dobrze, czy też nie wolno zostawiać chmielu na fermentację? Mogę jeszcze cofnąć i powtórzyć gotowanie, drożdże dodam dopiero za kilka godzin. Ale jeśli nie muszę to oczywiście wolę tego nie robić. Pozdrawiam, Robert
  12. Cześć, Zakończyłem właśnie wysładzania do RIS'a i wydajność wyszła mi ponad plan. W związku z tym chcę podzielić warkę na: ~ 22l. RIS, 21 blg. ~ 10 l. Stout, pewnie około 12 blg Nie mam drugiego gara do chmielenia więc chcę zrobić chmielenie jedno główne, a potem odlać 5l. do Stouta i rozcieńczyć z odlaną z wysładzania 5l. brzeczką 4blg. Nie wiem jak podejść do chmielenia. W oryginale na 24 l. RIS'a daję Columbus 29g. i Chinook 17g. Natomiast po rozcieńczeniu Stout będzie dwa razy mniej nachmielony od RIS'a. Czy to nie za mało? Dodam, że Stout w dużym stopniu dla żony, a ona lubi bardzo mało chmielone i gorzkie. Wiec może to będzie ok? Pozdrowienia, Robert
  13. Robercie, Prawie już to mamy ? Tylko prośba jeszcze o analogiczną recepturę z tej samej strony, ale dla: all-grains. Ta powyżej wklejona jest dla: extract version ? A swoją drogą to jak to jest, że ty widzisz poprawnie, a ja nie? Robert
  14. Ups., nie wkleiłem poprawnego linku tylko taki, który sobie zapisałem już na dysku. Tu proszę: https://byo.com/article/the-king-of-stouts/ Dot: SPEAKEASY ALES & LAGERS’ SCARFACE IMPERIAL STOUT CLONE Dziękuję Robercie87 za pomoc, ale to trochę inna receptura. Czy zobaczycie czy mozecie ją przeczytać? Robert
  15. Cześć, Jak w temacie, mam bardzo dziwny problem. Przede mną pierwszy RIS w życiu. Na początek znalazłem recepturę z mniejszą gęstością początkową, aby uniknąć potencjalnych problemów z uzyskaniem wysokiego blg, ale również z fermentacją. Kupiłem surowce, a teraz widzę, że... nie mogę odczytać receptury... Nie wiem czy tam było też wcześniej i nie zauważyłem, czy też coś przestawione mam w komputerze, ale widzę tak: Mill the grains, then mix with 5.8 gallons (21.9 L) of 165 °F (٧4 °C) strike water to reach a mash temperature of ١٥٢ °F (٦٧ °C). Hold this temperature for ٦٠ minutes. Cała receptura tutaj, trochę niżej, pod nazwą: SPEAKEASY ALES & LAGERS’ SCARFACE IMPERIAL STOUT CLONE file:///Z:/Pryw_Robert/Browar - Roberto warzy/Receptury/28 - Speakeasy Ales & Lagers’ Scarface Imperial Stout Clone/Russian Imperial Stout Clones & Brewing Tips - Brew Your Own.html Czy Wy też widzicie krzaczki? Pomożecie mi odszyfrować recepturę? ? Pozdrawiam, Robert
  16. Ok, dzięki. A jak załatwiacie kwestię czystości? Nie sypie się coś tam z części obrotowych, trybików itp?
  17. Dzięki za poradę, ciekawy pomysł. Oczywiście znowu się pewnie należy zastanowić, czy lepiej napowietrzyć tym Twoim sposobem, ale pewnie trochę ryzykując infekcją, czy też lepiej zostawić jak jest. Z drugiej strony, skoro po 24h już fermentacja mocno w toku, to szanse na zdominowanie środowiska przez inne mikroorganizmy też mniejsze. Jak sądzicie?
  18. Hmm., masz oczywiście rację. Pomieszałem czytając tabelkę. Dzięki wielkie wszystkim ? Robert
  19. Dzieki wielkie. Czyli CARAHELL i CARARED ?
  20. Cześć, Znalazłem amerykańską recepturę na AIPA i mam tam wyszczególnione m.in. słody: 13 oz. (0.36 kg) crystal malt (20 °L) 9 oz. (0.25 kg) crystal malt (40 °L) Czy w odpowiedniku Weyermann'a to będzie po prostu Caramunich I? Pozdrawiam serdecznie, Robert
  21. Witajcie, Przede mną pierwszy RIS w życiu. I mam dwa pytania na start ? 1. Drożdże Myślę o drożdżach US-05. Kiedy nie muszę to wolę nie robić startera, zawsze to dodatkowe ryzyko skażenia, nie mam też odpowiedniego naczynia. Jeśli nie starter to musiałbym zużyć minimum 2, ale najlepiej 3 saszetki US-05. Ale mam też inny pomysł. Z saszetki US-05 zrobię AIPA - ~6% alk. Potem zbiorę gęstwę i zrobię BIPA - 6,7% alk. A potem zbiorę znowu gęstwę i zrobię RIS'a - pewnie ~9% alk (o ile dobrze odfermentuje) I tu pytanie, czy po BIPA, która ma mieć 6,7% alk. gęstwa będzie się jeszcze nadawała do RIS'a? 2. Napowietrzanie Nie mam sprzętu typu pomka akwariowa. Do tej pory zawsze napowietrzałem poprzez bujanie fermentora - ~10 minut. Ale piwa były słabsze. Czy da radę dobrze napowietrzyć RIS'a tą metodą? Pozdrawiam serdecznie, Robert
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.