Skocz do zawartości

Wiktor

Members
  • Postów

    4 319
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Wiktor

  1. Wszystkich tych, którzy nie pojadą do Częstochowy zapraszam 12 czerwca na piknik naukowy organizowany przez Centrum Nauki Kopernik, który odbędzie się 12 czerwca 2010, 11:00 - 20:00 w Parku Marszałka Rydza-Śmigłego przy ul. Rozbrat. Tematem pikniku w tym roku jest mikroświat, czyli to czego nie widać. Koło naukowe w którym działam będzie się wystawiać na tym pikniku, a ja w ramach pokazów będę przygotowywał brzeczkę piwną. Pewnie skończy się na samej brzeczce bo już sprawdziłem, że słabo ona znosi transport, więc będę pewnie zacierał słód pilzneński i trochę jakiegoś caramunicha albo czegoś takiego dla koloru. Serdecznie zapraszam wszystkich, przyjdźcie z rodzinami będzie dużo atrakcji dla całej rodziny, a ja z chęcią porozmawiam na tematy piwne, a po wcześniejszym uzgodnieniu możemy się wymienić piwami. Wiktor
  2. WB-06? na tych drożdżach już po 3 dniach piwo jest świetnie nagazowane. Ja czasem robię taki myk że jak mam obawy co do nagazowania, przed rozlewem, dolewam troszkę gęstwy Lagerowej o jakimś neutralnym charakterze. Dzięki temu nie mam żadnego problemu z nagazowaniem wystarcza 3-4 dni, a wpływ na smak jest niezauważalny, przynajmniej na moim poziomie.
  3. kolejne 200 g na 20 litrów? moim zdaniem to wina drożdży i właśnie stałeś się pretendentem do skrzynki granatów... I zanim zacząłbym zabawę ze wszystkimi butelkami zrobiłbym test na na 2-3 butelkach dodając: cukier, gęstwę, cukier i gęstwę. Musisz teraz pilnować tego interesu bo jak drożdże przerobią te 300 g które pewnie zostało w tych 20 litrach ot nie będzie przyjemnie...
  4. Infam się spóźnił a i chyba 2 nie dojechało. Z barmanów też nie wszyscy się stawili. Trudno się dziwić jak miało się 1 albo 2 dni na decyzję...
  5. ja do garnka lidlowskiego z cyrkulacją i podwójnym dnem wrzuciłem prawie 7 kg. Nie miałem problemu z przypalaniem, bo brzeczka cały czas krążyła a ziarno nie dotykało grzałki. Dostałem 25 litrów 17 blg. Wcześniej robiłem portera bez podwójnego dna, 2 zasypy po ponad 5 kg i to była masakra bo mimo ostrego mieszania i cały czas włączonej grzałki temp. spadała... musiałem odbierać część i gotować na gazie. Rozcieńczanie brzeczki przed fermentacją może miec pozytywny wpływ, bo może do tak gęstej brzeczki przechodzi mniej tanin ze słodu.
  6. ja warzę od września zeszłego roku, a tak bardziej się rozkręciłem na początku tego roku, ale udało mi sie i będę we wrzesniu w Kazimierzu. Pomogła mi trochę moja szeroka wiedza teretyczna, chociaż na degustacji było ciężko. Wszystkich "zielonych" piwowarów zachęcam do udziału, bo nawet jeśli się nie uda jest to okazja do spotkania się z innymi piwowarami, wymiany doświadczeń i piwa oraz co najważniejsze: świetna zabawa
  7. no ja dostałem dziś butelkę piwa na tym słodzie i ją na spokojnie ocenie za jakiś czas i wrzucę. O słodzie z Bogutynia moge powiedzieć dobrego tyle, że przełom jest niesamowity.
  8. Imponująca ilość. I co najważniejsze jakość była proporcjonalna do ilości
  9. nie no ja też kaktusem nie jestem. Właśnie kończę oatmeal stouta, ma bardzo mało alkoholu, bo był robiony podczas imprezy i trochę wydajności zabrakło i słabo odfermentował. Mimo to w smaku jest niezły i chyba wezmę jutro parę butelek. Spróbowałbym te słody ale są za daleko od piwa
  10. no ja właśnie też się czegoś takiego spodziewam. Właśnie sobie zebrałem swoje chmiele i będę się z nimi zapoznawał a potem to samo ze słodami. Z drożdżami się nie będę zapoznawał
  11. chyba włożę do bagażnika wiertarkę...
  12. a ja mam pytanie: czy ktoś z jadących do Białegostoku, ma w planach wysłanie piwa do Żywca a jeszcze tego nie uczynił?
  13. Wiktor

    Filtrator z oplotu

    a ja powiem o swojej filtracji. Zapomniałem pożyczyć dużego oplotu i filtrowałem na oplocie długości 20 cm... i nie miałem żadnego problemu a zasyp był słuszny bo 6,8 kg mi się nie śpieszy z filtracją bo w tym czasie i tak zagrzewam brzeczkę przednią a takie wolne wysładzanie podnosi dobrze wydajność.
  14. trzeba po prostu zmienić plany na długi weekand, na długi weekand w Białymstoku
  15. może będzie tak że my mu gęstwy, a one 2 dni później na alledrogo się pojawią...
  16. lepiej użyć cukru i bogatej pożywki winiarskiej, albo suchego ekstraktu słodowego.
  17. z nieaktywnych drożdży można robić wiele rzeczy, ale to są zazwyczaj pasze, albo różne preparaty białkowe. Ciężko mi sobie wyobrazić że ktoś siedzi w domu w piwnicy i przerabia litry drożdży żeby wyciągnąć z nich jakieś białko
  18. ja w swoim żywocie piwowara spuściłem w kanał kilkanaście litrów gęstwy. Dogadaj się z kimś wo okolicy żeby Ci zlewał do słoików to co zostanie po warce.
  19. ale po co komuś nieaktywne drożdże?
  20. ja miałem dokładnie tak samo a powiedz gdzie i kiedy masz 2 etap?
  21. ja chyba zrobię tak że pojadę wozem, ale wracając zanocuje w Ostrowi. Coś postaram się przywieźć.
  22. Stwierdziłem, że dojrzałem do rozpoczęcia własnego wątku o moim browarze, zwłaszcza że przy wczorajszej warce zmieniłem technologię i to przełomowy moment dla mnie i teraz tej technologii będę się trzymał. Słowo o mojej obecnej technologii: zacieram w garnku severina, grzałka 1,8 kW, wyposażonym w pralkową pompę do cyrkulacji mocy 20 paru wat. Ostatnio garnek otrzymał podwójne dno, w postaci 2 mm blachy ze stali kwasoodpornej ponacinanej promieniście. Szczeliny mają około 1,5 mm szerokości. Nad pracą grzałki czuwa sterownik, czujka jest w osłonie z miedzi. Mogę nastawić temperaturę z dokładnością do 0,1°C, ale bezwładność utrzymuje temperaturę w granicach +/- 2 stopnie. Podwójne dno zapewnia zero przypaleń a pompa daje dobrą cyrkulację i z 7 kg słodu w 28 litrowym garnku nie było większego problemu. Po zacieraniu rzadka część trafia za pomocą pompy to kadzi filtracyjnej, sucha za pomocą miski. Na razie mam cienki oplot o długości 25 cm i na razie nie mam potrzeby mieć dłuższego bo przy 7 kg zasypu z niesłodowaną pszenicą dawał radę. Garnek gdy układa się złoże zostaje umyty i napełniony wodą do wysładzania. Mam specjalną końcówkę, która ładnie rozpyla wodę po powierzchni. Część brzeczki przed końcem wysładzania jest gotowana na gazie i potem dolewana go garnka zaciernego, gdzie odbywa się też warzenie. Chmiel jest w siateczkach. Chłodzenie chłodnicą z kwasu. Do oddzielania chmielin używałam oplotu na kranie spustowym, ale planuje wymyślić coś lepszego, Whirlpool albo hydrocyklon. Napowietrzanie jest albo poprzez przelewanie, albo ostatnio przelew jest w miarę "sterylny" a napowietrzanie pompką akwarystyczna z filtrem. Fermentacja w wiadrach z tworzywa, przelew na cichą, przelew do rozlewu i dodatek ekstraktu bądź pasteryzowanej brzeczki 20 Blg. Do lagerów mam piwniczkę 13°C, i lodówkę z termostatem. zwykle jest tak, że 2 tygodnie burzliwej potem 2 tygodnie w lodówce na dofermentowanie i wyklarowanie. Drożdże mrożone, oraz odzysk gęstw. Opis moich warek zacznę od wczorajszej z numerem 24: Warka 24 Saison Warka:25.00 L All Grain Charakterystyka --------------- Gęstość z receptury:1.061 OG wyszło 1,070 Goryczka z receptury:33 IBU Kolor z receptury:10° SRM Przewidywane FG:1.015 Alkohol objętościowo:5.9% Alkohol wagowo:4.7% Składniki --------- German caramunich 0.50 kg, Grain, Mashed German pilsener 4.30 kg, Grain, Mashed German vienna 1.40 kg, Grain, Mashed wheat 0.60 kg, Adjunct, Mashed Fuggles 25.00 g, Pellet, 20minut Marynka 30.00 g, Pellet, 70minut Styrian Golding 20.00 g, Pellet, 5minut Irish Moss 1.00 unit, Fining, Saison Wyeast 1.00 unit, Yeast, Notatki 62 stopnie 60 minut 72 stopnie 20 minut 76 mash out napowietrzane koło 30 minut. Zadane wczoraj około 20 dzisiaj rano już ładnie pracuje. Był bardzo duży i gruby przełom miałem problemy z oddzieleniem osadów część trafiła do brzeczki. Na 15 minut przed końcem warzenia dodałem trochę skórek pomarańczy.
  23. Wiktor

    Greta nowe życie

    jak ta greta jeszcze zipie to nie warto ją rozwalać. Ja po zamianie na stołową swoja sprzedałem za 20 zeta koledze co zaczynał przygodę z piwem
  24. Wiktor

    Greta nowe życie

    lepiej skombinuj sobie młotkową a gretę zostaw jak awaryjną. Ew możesz po prostu skołować kawałek odpowiedniej rurki i jego przerobić na kapslownicę. Pogrzeb po forum jest parę wątków o kapslownicach samoróbkach.
  25. no właśnie powinny być na stronie, musisz poczekać może jeszcze do Ciebie zadzwonią ja też myślałem że nie ma szans a jednak
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.