Skocz do zawartości

Wiktor

Members
  • Postów

    4 319
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Wiktor

  1. dołóż trochę i kup coś takiego: http://www.allegro.pl/item1056780966_grzalka_parnika_bojlera_typu_m_2000w.html albo poczekaj aż ktoś się pozbędzie grzałki ze starej pralki. http://www.allegro.pl/item1073650968_grzalka_of_492480_1950w.html masz taniej
  2. to już lepiej kupić grzałkę 2 kW od pralki. One zazwyczaj są w pakiecie z mniejszą więc dużej można używać do podgrzewania a małej do utrzymywania temperatury.
  3. tak tylko one są po to żeby zagotować szklankę wody. Nie wiem czy jak zaczniesz je tak eksploatować to czy po pierwszej warce się nie przepalą.
  4. ja mam układ i co jakiś czas dostaje karton butelek po grolschu trzeba się zakręcić po knajpach i dogadać, to za piwko można dostać karton butelek.
  5. no jak tylko dostane w swoje ręce 25 kg pszeniczki to uwarzę jakąś pszeniczkę i stoucika.
  6. chce zrobić linki z których spuszczę piloty dla krzaczków. I mam pytanie: ile waży jeden krzak chmielu tuż przed zbiorami? Nie chce żeby 5 krzaków mi zwaliło się na ziemię...
  7. ...a oceany ile emitują... Co do małych epok lodowcowych jak ta średniowieczna to fakt. Ciekawe jakie piwo tam lali na środku Bałtyku. Zimne
  8. ponad 2 miesiące. Nie wiem czy drożdże nie padły wcześniej bo zeszło z 16 do 5°Blg. Nie wiem czy jak dam teraz drożdże i surowiec do refermentacji to czy nie strzeli. I tak poczekam aż będę miał gęstwę W34/70. a to jeszcze tak z tydzień.
  9. Weź go rozcieńcz co 11-12°Blg może się polepszy smak. Hmm to już jest jakiś pomysł... muszę dodać ponad 3 litry wody, dodam nowy surowiec do refermentacji... Może i trochę drożdży tylko nie bardzo mam jakich... Dzięki Bielok +
  10. A nie myślałeś' date=' by zlać je do fermentora, dodać trochę glukozy, świeże drożdże, poczekać aż ruszy fermentacja i znów je zabutelkować? Ja coraz bardziej dojrzewam do tego z weitzenem.[/quote'] Myślałem, ale gdyby to była wina tylko gazu, a od tych przypraw ono jest nie do picia i gdy tylko będę potrzebował butelek to to piwo pierwsze leci w kanał.
  11. 3 skrzynki mam kwasów, ale do picia, chodź jedna jest bardzo ciężka, ale to już połowa tego co miałem. mam skrzynkę piwa które miało być korzenne ale przyprawy były źle dobrane no i jest mało zdatne do picia. No i jeszcze bez gazu. Nie wiem jak się na grillu zachowa, bo ma 16 Blg...
  12. ja by powiedział że wystawiłem 2. Ale od tygodnia leżą w magazynie dhl-u i jakoś nie mogą ich dostarczyć
  13. ja stosuje metodę co uwarzysz to wypij, i tym sposobem mam 4 skrzynki piwa które mi zalegają w piwnicy i baaardzo powoli schodzą. A jedno jest z pokazów i chyba trafi w kanał bo po 2 miesiącach 0 gazu a smak nadal ujemny.
  14. ja mam niecały kilogram słodu własnoręcznie wędzonego, bo tyle mi wchodzi bezpiecznie na sito i muszę powiedzieć że jest ostro wędzony i nie wiem czy nie dać go mniej do piwa, bo może wyjść coś podobnego do wody po gotowaniu wędzonej szynki.
  15. w XI wieku można było uprawiać winorośl na północy Polski. Za to w XVII Bałtyk zamarzał tak że można było pojechać wozem do Szwecji i była nawet knajpa postawiona na środku Bałtyku. Oprócz pór orku trwających po 3 miesiące są takie globalne trwające po kilkaset lat. Za 500 lat znów będzie można w zimę do Szwecji samochodem dojechać przez Bałtyk.
  16. no właśnie też się zastanawiałem że ten syf na zewnątrz mógł zostać. A potem sobie wpełznął do środka. Ja teraz robię przerwę w warzeniu bo za dużo kwasów mi wyszło, wywalam gęstwy, umyłem lodówkę porządnie, teraz umyje fermentory i warzelnie i zakładam lampę uv.
  17. widzisz ja chmieliłem w domu, to może dlatego lepiej mi wyszło bo, się wybiły trochę te bakterie podczas chmielenia. Co prawda Ty też gotowałeś po powrocie do domu. A umyłeś fermentor po chłodzeniu w fontannie? Bo nawet nie chce myśleć co tam mogło pływać..
  18. a nie mówiłem że piwa pokazowe słabo wychodzą? Tobie gorzej wyszło moje przynajmniej przy pewnym samozaparciu można wypić... hmm w sumie dawno nie próbowałem jak się uleżało, pójdę po butelkę Otworzyłem po 2 miesiącach nadal 0 gazu, klarowność się poprawiła ale w smaku nadal nie jest dobre, co prawda to był eksperyment z przyprawami, w smaku jest piecząco-kwaśno-korzenny. Jakby miało gaz to może nawet by było do wypicia... Zobaczymy ile uda mi się wypić
  19. no bo jak warzyć to tylko z zacieraniem
  20. Wiktor

    Budowa chłodni

    do 16 daje się zwykłym klimatyzatorem za 1 000 zeta schłodzić a żeby niżej to już trzeba będzie pokombinować, zapytałem się brata ale powiedział ze musi pomyśleć.
  21. Wiktor

    Budowa chłodni

    a o jakiej temperaturze myślisz i jaką w niej masz? edit: w sensie w tej przestrzeni pod schodami
  22. No właśnie nie byłem pewien czy to tylko odbicie. Ale jak nie ma dziury to na takim garnku zrobisz tyle warek, że dotrzyma do momentu w którym przejdziesz na większe wybicie
  23. http://www.allegro.pl/item1064887699_pokal_piwo_grodziskie.html prawdziwa gratka ale cena też odpowiednia
  24. póki nie są zbyt duże i nie na wylot możesz gotować. W moim jest kilka odprysków, raz na jakiś czas je tylko podmaluje reparaturką do emalii. Jakoś 25 warek przetrzymał.
  25. chodzi o to że strasznie mi skwaśniał. Piłem go wczoraj no i jestem w stanie wypić butelkę... przez pół wieczoru. Najgorsze że popłuczyny po porterze które sobie parę godzin czekały na chmielenie też skwaśniały i mam tego 2 skrzynki. Na szczęście moja druga połówka lubi kwaśne i sukcesywnie pomaga mi to rozpijać. A z żywcem jeszcze nie wiem jak będzie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.