Skocz do zawartości

Wiktor

Members
  • Postów

    4 319
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Wiktor

  1. ja też bym się zjawił, ale raz nie mam nic podchodzącego żeby przywieźć bo stale jestem w "dołku" a po za tym będę wtedy pewnie pod Warszawą... Długo czekałem żeby coś się działo w Wawie i jak już się doczekam to mnie nie ma albo nie mogę... Następnym razem
  2. jest coś takiego jak celi, używałem tego niedawno do sączenia i jest to coś genialnego. To ogółem jest albo pochodna celulozy albo przetworzona ziemia okrzemkowa. Ja sączyłem straszną zupę bo była tam zawiesina pyłu żelazowego i różnych syfów które mi się wytrąciły. Sączyłem pod zmniejszonym ciśnieniem, na bibule filtracyjnej usypałem złoże z celitu na grubość koło 2 cm i filtracja przebiegała błyskawicznie w porównaniu do filtracji bez celitu. Można by się zastanowić nad jakimś prostym rozwiązaniem, bo tak naprawdę po sklarowaniu 20 litrów piwa, to nie jest dużo osadu do odsączenia.
  3. nie po prostu polecenie jest wypisz wymaluj z podręcznika, a że jeszcze swojej edukacji nie skończyłem, a dodatkowo byłem jednym z pierwszych królików na których testowano gimnazjum to tak jakoś zostało. Równie dobrze mogłem powiedzieć że z książki do liceum albo skryptu.
  4. ja też kiedyś takie coś zabutelkowałem. Po 2-3 miesiącach było do picia.
  5. Jak przepis z książki do chemii dla gimnazjum
  6. Może nie chodzi o zwykłą skrobię, a nie do końca zhydrolizowaną, która jest już dużo mniejsza od skrobi, więc nie opada na dno, a jest na tyle mała że zawiesinę (zol? )
  7. 3 klasa gimnazjum :] mogłoby się na teście gimnazjalnym przydać
  8. to mi się wydaje dość dziwne bo skrobia jest trudniej przyswajalna przez bakterie bo nie mają one w większości przypadków amylazy...
  9. też mi właśnie brakuje w drugą stronę. Często było tak że miałem otwarte kilkanaście kart i skakałem między nimi... umieszczenie drożdży w druga stronę byłoby bardzo pomocne.
  10. możesz trochę potańczyć z fermentorem, trochę tu trochę tam, teraz mniej więcej coś takiego ja czynie z moim porterem, bo robię na Euro Ale i 13 za zimno 17 za ciepło a nie mam nic pośrodku.
  11. możesz spróować obniżyć trochę temperaturę fermentacji, ja tak miałem z nastawem na gruszkach, wyskakiwał mi z wiadra to go przeniosłem do piwnicy i dłużej fermentowałem.
  12. Dzisiaj będę butelkować drugą identyczną warkę przefermentowaną w ten sposób, zobaczymy czy jest jakaś istotna różnica.
  13. Ja gdy powtórnie wykorzystywałem drożdże po prostu po obciągnięciu zielonego piwa, w ciągu godziny wlewałem świeżą brzeczkę. Takie przemywanie to dla mnie tylko niepotrzebne ryzyko infekcji oraz niepotrzebna robota. I tak się wszystko wyklaruje na cichej.
  14. ja ostatnio chmieliłem Portera Bałtyckiego w garze lidlowskim. Miałem go przed chmieleniem coś pod 30 litrów wlałem da gara tak że został 1 cm do krawędzi i musiałem potem powoli dolewać...
  15. w Cieszynie warząc Portera gotują 4 godziny. Myślę że właśnie po to żeby go odpowiednio zagęścić.
  16. zaczynam powoli o tym myśleć. Chcę wyremontować strych i przerobić go na warzelnię.
  17. ja wycinałem zwykłą tarczą i jest dobrze. A piwo wychodzi z tego zupełnie klarowne.
  18. no tak to jest, że im więcej masz tym więcej chcesz ja na początku warzyłem raz na miesiąc albo 3 tygodnie i było dobrze. Teraz warze 1 na tydzień przynajmniej i ledwo starcza
  19. w sumie jak masz wycięte góry od kegów to nie bardzo wejdzie taka blacha średnicy dna. Ale można by zrobić z 2 połówek. Ja z chęcią pomogę sowim pomyślunkiem przy wszelkich innowacjach konstruktorskich
  20. nie przeterminowana, tylko dobrze dojrzała i odleżakowana
  21. już taka na zwykłych pryzmatach ma dokładność rzędu 50 mg. Więc takie niby nic może mieć dokładność lepsza niż elektroniczna waga. Ja mam ze 3 szalkowe w domu, ale elektroniczna ma tę zaletę że jest wygodniejsza w użyciu. Ja na takiej szalkowej warzyłem zioła do moich nalewek.
  22. ja mam z innej książki o nalewkach, ale Cieślaka też mam więc może teraz na tej wstawię. Chociaż bez miodu też była dobra
  23. wbrew pozorom takie wagi szalkowe są dokładniejsze niż elektroniczne. Najdokładniejsze wagi laboratoryjne co ważą do 4 miejsca po przecinku są właśnie czysto mechaniczne, ale to trochę inna para kaloszy tak przy okazji to taka duża dokładna waga analityczna to jedno z moich niespełnionych marzeń jeszcze:P
  24. jak się tym zajmuje będzie wiedział zrób eksperyment, zamówienie takiego talerza z kwasu, 3 nóżek na których by to leżało i wycięcie w tym szczelin nie będzie chyba zbyt kosztowne, ani praco chłonne.
  25. tylko poproś żeby zapisał w starszym formacie. Mam brata co się zajmuje projektami i często narzeka że niektórzy zapisują w nowszy i potem człowieka doprowadza to do szaleństwa bo nie można tego otworzyć, bo nie każdy wydaje parę tysi na nową wersję.... Można by zastosować do filtracji metodę z dużych browarów, zrobić drugie dno z nacięciami 1,2-2 mm takie które by szczelnie przylegało do ścianek i byłoby łatwe do wyjęcia i mycia.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.