Skocz do zawartości

Wiktor

Members
  • Postów

    4 319
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Wiktor

  1. lej w butelki normalnie i nie ma strachu o granaty
  2. a czy po tych 2 tygodniach wydziela się jeszcze CO2?
  3. spokojnie, bez nerwów:) jak za 2 dni będzie zero oznak fermentacji możesz pomyśleć o dodaniu starterka z nowych drożdży, a na razie sobie usiądź i napij się piwka cierpliwość to podstawa:)
  4. ja teraz zlałem IPA które miało 4°Blg ale też granatów się nie spodziewam. Jeśli leżało na cichej i przestało bąbelkować możesz spokojnie lać w butle i wsypać normalnie cukru.
  5. @Jejski Chciałeś dobrze, ale rzeczywiście ten wątek to może być kolejny szwedzki stół dla trolla, dlatego może go zamknijmy i po prostu ignorujmy go to mu się po jakimś czasie znudzi. Można by tylko pomyśleć o opcji "ukryj posty użytkownika"
  6. Wiktor

    Piwowarów nocne rozmowy

    kombinuj to piękno tego sportu:)
  7. Wiktor

    Piwowarów nocne rozmowy

    ja bym zrobił takie piwo ze słodu pilzneńskiego i monachijskiego, mniej więcej w równych proporcjach i ew mały dodatek słodu karmelowego i zacierał to od razu w wysokiej temperaturze.
  8. Dori ten wątek chyba też się nadaje do zamknięcia jako nierozwojowy i kolejne ognisko mało konstruktywnej dyskusji...
  9. Wiktor

    Piwowarów nocne rozmowy

    jak zaczynałem studia to twór na który się dostałem nazywał się Międzywydziałowym Centrum Biotechnologii, ale wszyscy mówili MCB. Po pewnym czasie pojawiły się fartuchy z napisem na plecach "Mały Chłodny Browarek" oraz "Miareczkowanie Chwilą Beztroski". Takich skrótów było więcej, jeden z naszych profesorów rozwinął to (u nas jest 75% dziewczyn na wydziale) jako "Młode Chętne Bezpieczne" Ja teraz myślę o jakimś takim rozwinięciu, które by się odnosiło do mojego zamiłowania piwowarskiego
  10. Wiktor

    Piwowarów nocne rozmowy

    też wypiję za zdanie egzaminu i liczę na to samo jak mnie to dopadnie
  11. też tak uważam bo ta dyskusja do niczego nie prowadzi, oprócz wzrostu ciśnienia, dlatego lepiej energie z tej dyskusji poświęcić na knucie jakiegoś nowego dobrego piwka:)
  12. Wiktor

    Piwowarów nocne rozmowy

    Pozwolę sobie wkleić notkę ze strony browaru w Ciechanowie: "18 letnie badania wykazały, że osoby do wieku 50 lat, regularnie spożywające piwo, osiągały lepsze wyniki w testach wiedzy, niż nie pijący."
  13. Wiktor

    Piwowarów nocne rozmowy

    Tak samo jest z wędlinami. Człowiek pasi się całe życie komercyjnym badziewiem napakowanym chemią, albo kiełbasą w osłonce z papieru, bo po 90 roku ludzie się cieszyli że jest w ogóle coś. Teraz to się zmienia i ludzie wolą kupić kawał surowego mięsa i sami go zapeklować i uwędzić. I tak samo będzie z piwem, tylko ludzie muszą oprzytomnieć z tego "szału wolności" po latach 90-tych
  14. Wiktor

    Piwowarów nocne rozmowy

    prawda jest taka ze Polacy głównie patrzą na procenty ale alkoholu a nie ekstraktu. Prawda jest taka że ustawa o akcyzie od piwa też to trochę wymusza, dlatego jabłonowo mocne, albo Rysy 0,66 7,2 % za 2 złote cieszy się taką popularnością. Jest to mozolna praca, ale trzeba przerabiać mentalność Polaków, jest to zadanie ciężki i trzeba z tym problemem walczyć po powoli ale systematycznie. I dla mnie to jest jeden z ważniejszych celi PSPD. Sam zawsze kiedy mogę staram się promować piwowarstwo. W sobotę za tydzień 13 marca w Gmachu Głównym Politechniki Warszawskiej są dni otwarte i pod szyldem mojego koła naukowego będę zacierać piwo. O ile się biurokracja zgodzi na wniesienie wody i słodu do budynku... Największym bólem dla mnie jest tłumaczenie ludziom ze piwo robi się ze słodu, co to jest słód i co to jest brzeczka:)
  15. w Turcji tambylcy piją normalnie wodę z kranu i jest git. Ja się jej trochę napiłem i zawartość moich jelit zamieniła się w wodę chcącą natychmiast na wolność.... jest też kwestia indywidualnej flory bakteryjnej w układzie pokarmowym. Oczywiście są szczegółowe normy dotyczące wód kanalizacyjnych, zawartość poszczególnych jonów, BZT, CHZT, barwa, smak, zapach, ale bywa tak że woda która się mieści w normach potrafi człowiekowi zaszkodzić... Po za tym np w Warszawie jest spory problem z instalacją wodociągową. Została ona zbudowana w PRL-u i jest bardzo nadwymiarowa i na skutek, wzrostu ilości pralek i zmywarek ludzie pobierają mniej wody co powoduje że woda stoi w rurach i się psuje, co wpływa na bardzo zmienną jakość wody.
  16. Wiktor

    Gar emaliowany

    wydaje mi się że można spróbować na lokalnym bazarku, na Pradze na placu Szembeka albo w hali Mirowskiej, ale pewności nie mam. W Nadarzynie widziałem takie duże garnki ale z kwasówki a i ceny były dość odstraszające. Mi się udało kupić na allegro 29 litrowy garnek severina za 80 złotych. Co prawda z połamaną pokrywką i trochę pobijany ale w końcu to była 1/4 normalnej ceny...
  17. Prawda jest taka że większość polityków zna się tylko na budowaniu bezsensownych przepisów. Jeden z wykładowców opowiadał jak był przy pisaniu ustawy w roli kogoś kto się na tym zna, a politycy przez 40 minut kłócili się czy ma być iż czy że... Prawda jest taka że to wszystko jest przez polską spaczoną mentalność, że jak da się ukraść i mnie nie złapią to ukradnę. Tę sytuację dobrze opisuje dowcip dlaczego w piekle kotła z Polakami nie trzeba pilnować? Bo jak tylko któryś próbuje wyleźć, reszta wciąga go za dupę z powrotem.
  18. Wiktor

    Piwowarów nocne rozmowy

    to objaw bycia piwoszem. Kiedyś od prezesa Ciechana usłyszeliśmy że naprawdę dobre piwo to takie że po wypiciu pierwszego chce się sięgnąć po drugie, potem następne i nawet jak się ich wypije naście to człowiekowi nadal smakują i nadal chce mu się pić
  19. Nie jest sztuczne. Ani zawężanie. Zakładając stowarzyszenie powiedzieliśmy sobie że będziemy krzewić w narodzie pojęcie dobrego piwa, promować kulturę picia piw domowych i tradycyjnych. A dodanie do tego chęci zmiany ustawy o dopuszczeniu urządzeń do kontaktu z żywnością pasuje do tego jak pieść do nosa, bo żaden piwowar DOMOWY czegoś takiego nie potrzebuje
  20. nie mówię że ja mam, ale po prostu zakażenia które powodowane są przez wodę to zazwyczaj właśnie E. Cola. I nie ma co się z tego śmiać bo jeśli masz własna studnię, a sąsiad 4 działki dalej wylewa szambo do ogródka albo ma nieszczelny zbiornik (co w Polsce wcale nie jest takie rzadkie) to wody gruntowe są skażone w promieniu nawet kilkuset metrów i to na długi czas nawet po zlikwidowaniu źródła emisji zanieczyszczeń. Człowiek może tego nie odczuć bo zazwyczaj pije wodę przegotowaną, ale jak doda takiej do świeżo napowietrzonej brzeczki która jest idealną pożywką dla bakterii...
  21. to jest stowarzyszenie piwowarów DOMOWYCH, a nie piwowarów RZEMIEŚLNICZYCH. Powstało po to żeby zrzeszać ludzi, warzą piwo dla siebie i znajomych, tak aby mogli promować idee warzenia piwa w domu. Browary rzemieślnicze i sprzedaż piwa to zupełnie inna bajka i to nie leży w gestii tego stowarzyszenia.
  22. mój znajomy zrobił słód palony ze zwykłego słodu i... ręcznego palnika gazowego o efektach jeszcze nie udało nam się przekonać bo kolega od paru dni bezskutecznie próbuje rozlać piwo do butelek
  23. jeśli to było pytanie do mnie to nie wiem:) na pewno dłużej niż zwykły, ale należy się zastanowić czy jest sens trzymać dłużej niż rok. Rok jest po to żeby można było warzyć cały rok, a po co trzymać dłużej niż rok skoro można użyć świeżego chmielu? w każdym razie oprócz zapakowania w worek należy trzymać taki chmiel w ciemności, bo światło powoduje fotolizę alfa-izokwasów.
  24. główne zakażenia wynikające z wody to bakterie E. Coli. Bakterie same w sobie nie są jakoś patologiczne bo występują w przewodzie pokarmowym człowieka, ale obecność E. Coli może wskazywać na to, że woda miała kontakt z odchodami i nie została właściwie oczyszczona i mogą się tam znajdować odbakteryjne toksyny groźne dla człowieka.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.