w Turcji tambylcy piją normalnie wodę z kranu i jest git. Ja się jej trochę napiłem i zawartość moich jelit zamieniła się w wodę chcącą natychmiast na wolność.... jest też kwestia indywidualnej flory bakteryjnej w układzie pokarmowym. Oczywiście są szczegółowe normy dotyczące wód kanalizacyjnych, zawartość poszczególnych jonów, BZT, CHZT, barwa, smak, zapach, ale bywa tak że woda która się mieści w normach potrafi człowiekowi zaszkodzić... Po za tym np w Warszawie jest spory problem z instalacją wodociągową. Została ona zbudowana w PRL-u i jest bardzo nadwymiarowa i na skutek, wzrostu ilości pralek i zmywarek ludzie pobierają mniej wody co powoduje że woda stoi w rurach i się psuje, co wpływa na bardzo zmienną jakość wody.