Skocz do zawartości

Wiktor

Members
  • Postów

    4 319
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez Wiktor

  1. Przedwczoraj padła druga "stówka" jeśli chodzi o reputację. Serdecznie gratuluję Dori
  2. armalex mam na kadzi zaciernej. Na warzelną planuje wełnę mineralną z folią ALU.
  3. ja mam armaflexem, zużycie prądu na podtrzymanie temperatury spadło o 1/3
  4. nie widzę potrzeby żeby się dalej produkować z przykładem do nieskończoności. Nie budujemy systemu rekuperacji ciepła dla stacji kosmicznej, browar to nie apteka. Najlepszym rozwiązaniem jest rozpoczęcie od maksymalnego przepływu i systematycznie zmniejszanie. Nie mówię żeby cały czas stać nad kranem i przekręcać po trochu kran. Co 10 minut przyjść i troszkę przykręcić.
  5. A moja lodówka nie ma kratki z tyłu. Ani z boku. Do dzisiaj mnie zastanawia jak ona oddaje ciepło. (ale jest w środku zimna) Prędkość przepływu ciepła w naszych wymiennikach rurowych możemy zmieniać na 2 sposoby - zmieniając przepływ wody (zakładając stałość jej temperatury) oraz mieszając brzeczkę w garze. To drugie poprawia współczynnik wnikania ciepła między brzeczką a ścianką rury, co zwiększa przepływ ciepła. przepływ wody zwiększa deltę temperatur, oraz zmienia charakter przepływu - poprawiając współczynnik lambda. Wyobraźmy sobie że kapie nam po kropelce z chłodnicy, woda na wyjściu ma temperaturę brzeczki w garze, prawie chłodnica ma temperaturę brzeczki, sprawność bardzo wysoka. Zwiększamy przepływ, woda nadal ma temperaturę zbliżoną do temperatury brzeczki, sprawność nadal wysoka, ale zmienia się rozkład temperatur wzdłuż chłodnicy, pojawia się punkt w którym temperatura chłodnicy zrównuje się z temperaturą brzeczki. Dalej zwiększając przepływ dojdziemy do prędkości, w której punkt zrównania temperatur chłodnicy i brzeczki będzie blisko końca chłodnicy, sprawność nadal wysoka, prędkość chłodzenia spora. Teraz jak zwiększymy prędkość przepływu to prędkość chłodzenia zmaleje? jakim sposobem? woda wychodząca będzie miała jeszcze potencjał do odbioru ciepła, ale nie zacznie obierać mniej. Wróćmy do przykładu z nieskończenie dużą prędkością wody w chłodnicy. woda przepływa nieskończenie szybko, mając na wylocie nieskończenie mały przyrost temperatury. (Tak crossis ciepło nie ginie). Dzięki temu chłodnica ma cały czas temperaturę czynnika chłodniczego i nie zależy od przepływu tylko od współczynnika wymiany ciepła. dalszy ciąg moich rozważań opiszę później.
  6. ja zaczynam spijać jak tylko się nagazuje. Moim zdaniem oczywiście pszenice, chociaż PiWo Politechniki było warzone w czerwcu i wiem że niektóre butelki były dopiero niedawno rozdane i nikt nie zgłaszał obiekcji, sam mam jeszcze ze 2 w piwnicy i na pewno będzie się dało je wypić. Piłem z resztą Pilsnery Bohemskie Czesa, mające 7-8 lat i były wypijalne. Ważna jest czystość piwa, jeśli jest dobrze uwarzone i było niezakażone może w dobrych warunkach stać długo. Oczywiście im więcej alkoholu tym dłużej. Aczkolwiek jak się uwarzyło piwo to nie po to żeby stało na półce. Jak teraz próbuję mojego prawie rocznego RISa to żałuję że tyle wychlałem zanim dojrzał.
  7. te numerki na górze są razem z postami usuniętymi liczba postów de facto jest na dole głównej strony, zwracałem dziś na to uwagę i mnie poruszyło że jednego dnia poszło ze 2 tysiące postów Ja daję to co mówiłem i jak wymyślę to coś jeszcze dorzucę.
  8. sprawność wymiennika jest tym większa im większa różnica na wejściu i wyjściu, ale to nie mówi nic o prędkości chłodzenia. Z praktyki wynika że najlepiej jest na początku puścić mocniej wodę, a na koniec zdławić przepływ, bo szkoda marnować wody bo dużo to nie przyśpieszy.
  9. ja mogę podarować skos z ciekawymi drożdżami - mam duvela i grodziskie, a pewnie będę miał drożdże trapistów. Do tego probówki i ezy do mnożenia. a do postu 100 000 jeszcze zostało 1500
  10. Kolega zrobił logo dla mojego browarku, co o nim myślicie?
  11. Nie ma to jak przemyślany prezent wrzucę w najbliższych dniach parę przydatnych rzeczy jakie można z mikroskopem zrobić.
  12. ogółem facet sprzedaje, ale chyba nie ma czasu bawić się w allegro. Dla zainteresowanych wiadomość na PW
  13. Jedno z dwóch nowych piwo Politechniki - Pszeniczne Dymione, właśnie pojechało na konkurs do Grodziska Wielkopolskiego. Drugie - Mocne, pojedzie do Częstochowy.
  14. u mnie sam program zacierania ma zwykle 2,5 h, do tego trzeba doliczyć filtrację od 1 h do 2 czasem, 80 minut gotowania i do tego chłodzenie. Zwykle potrzebuję 7 h, ale otrzymuje 40-45 litrów brzeczki. Od jakiegoś czasu robię dość długą przerwę 72 °C, ale dzięki temu nie mam problemów z pianą (na razie jeden wyjątek, ale jeszcze nieodleżakowany i nie do końca przetestowany). Kiedyś zszedłem do 4:30 bez mycia.
  15. 3056 elegancko pracują, jak się uchyli wiadro to jakby tam parę kiści bananów było
  16. a można się już wirtualnie napić piwa? np przez skype'a?
  17. zrób piwo z cebuli, nuta czosnku się świetnie do niego wpasuje
  18. i ponoć te nie zmniejszają swojej pojemności jak się przez nie zimną wodę puści
  19. ale, zawsze będzie miało tendencje do zmętnienia na zimno, jedna z moich pszenic zamieniała się w mleko w lodówce. To jest związane ze słodem, przerwą białkową oraz gotowaniem. Zrezygnowanie z przerwy białkowej i słaby przełom powodują podwyższoną zawartość białka w piwie co może powodować zmętnienie na zimno. Browary radzą sobie dodając zole które wytrącają białka poprawiając stabilność piwa, oprócz tego pomaga filtracja. My możemy klarować żelatyną, zolem krzemionkowym, albo długo lagerować, aż wszystko się wytrąci i opadnie na dno. dla mnie w lagerach może to być wadą, ale w piwach górnej jest to całkowicie akceptowalne. Wpływ na to ma wiele czynników i ciężko jest dać do warunków domowych jednoznaczny przepis - sytuacja jest podobna do czynników wpływających na pianę - w końcu w obu przypadkach chodzi głównie o białka. Takie jest moje zdanie.
  20. jest odpowiedni człowiek, który przygotuje jury.
  21. Wiktor

    PINTA warzy !

    wniosek jest jeden - nie filtrować. Ja jeszcze nie próbowałem, czekam aż się w warszawie pojawi
  22. przyszło ClO2, pod wrażeniem jestem działaniem firmy. Zajrzałem do pszenicy o 12 była fajna piana tak z 7 litrów. Teraz zajrzałem to dotyka klapy... chyba nierówno podzieliłem gęstwę bo w drugim drożdże pracują normalnie.
  23. izolacja armaflexem trochę dała, 1/3 spadł pobór mocy w czasie przerw oraz spadło tempo w jakim się wychładza kadź w czasie filtracji, ale jeszcze coś pomyślę, żeby było jeszcze lepiej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.