ATP

Mój Australian Weizen dostał 30g Galaxy na 0'. Wyszło akurat, cytrusy weszły w aromat, ale nie zdominowały weizenowego charakteru. Chmielenie na zimno moim zdaniem nie ma sensu

Ziemistość to od chmielu może być, jak masz duże nierówności między butelkami to pewnie infekcyjne pochodzenie tego kanału.

 

Kanaliza w niskim stężeniach to może być też cebula, czosnek.

Cebuli ani czosnku też nie uświadczono. Wychodzi na to, że problem leży w butelkach.

Drożdże uwodnione, trzymane wcześniej w lodówce i świeże. Pozostaje jeszcze ewentualnie pirosiarczyn wykorzystany do mycia butelek. Ewentualnie infekcja w butelkach. Miałem jeszcze na miejscu tu dwie butelki. Jedna rozpijana w piątek waliła stęchlizną i kanalizacją. Drugą otworzyłem teraz z dziewczyną i zero kiblowych aromatów. Dla mnie ziemistość i kawa, dla niej "ziemia do kwiatków" i kawa. Pozostałe butelki pite w domu też bez aromatów z szamba. Więc wychodzi na to, że albo infekcja w butelkach, albo piro.

Zastanawiam się od czego ten zapach. Winowajców może być dwóch, albo Fuggles 2014, bo wychodzi to tylko w piwach z tym chmielem, albo ewentualnie woda. Tak czy tak, dzięki za recenzję

Ibrahim - Whisky Stout

Piana solidna, piwo czarne i nieprzejrzyste. W aromacie solidna paloność przykryta lekką wędzonką i nutami whisky. W smaku, jak dla mnie świetny whisky stout, paloność, kawa i nieco czekolady przełamana asfaltowym sznytem i finiszem whisky. Niestety na minus trzeba zaliczyć to, że piwo było mocno przegazowane jak na styl. Dla mnie to był poziom bliższy weizenowi niż stoutowi.

Jeszcze patrząc na etykietkę Kwasu Epsilon. Ekstrakt chmielowy to też opcja, ale na pewno dużo droższa.

Hmm, herbatka chmielowa?

Na poczatek rzuciłem:

ATP - Espresso Stout, American Wheat, Dry Stout

Pracowity długi weekend był. Warka #7 trafiła do butelek. Wyszło 44x0,5l + 0,5l wypite od razu do obiadu.
 

Warka #8
Perła Przechmielowa - Polskie Ale

Warka: 21l
Goryczka: 31 IBU
Ekstrakt: 12 Blg

Słody:
3,5 kg pale ale Strzegom
1 kg pszeniczny Malteurop

Chmiele:
15g Magnum - 60'
50g Lubelski - 10'
50g Lubelski - 0'
 

Drożdże:

US-05

Zacieranie:
69°C - 60 minut
78°C - 5 minut
 

Warka #9
Stout Tupolewa - RIS

Warka: 15l
Goryczka: 60 IBU
Ekstrakt: 21 Blg

Słody:
2 kg pale ale Strzegom
1 kg żytni Strzegom
2 kg monachijski I Strzegom
0,5 kg czekoladowy Castle Malting
2 kg słód wędzony torfem 45 ppm Castle Malting
0,5 kg palony jęczmień Castle Malting
0,5k Biscuit Castle Malting

Wydajność... katastrofa, ok. 45% Zamiast oczekiwanych 21l 21,5 Blg, do fermentora trafiło 15,5l 21 Blg, co wyliczyłem z odparowania po gotowaniu, bo po drodze stłukł się spławik. Na start było nieco ponad 22l brzeczki o ekstrakcie 17 Blg

Chmiele:
30g Magnum - 60'
35g Simcoe - 20'
50g Fuggles - 0'
 

Drożdże:

S-04 gęstwa z #7

Zacieranie:
68°C - 90 minut
78°C - 5 minut

Startuje pierwszy depozyt w Południowej Wielkopolsce. Zlokalizowany jest w Piwiarni u Bossmana, przy ul. Odolanowskiej 1. Depozyt będzie czynny od godz. 19 praktycznie codziennie. Ewentualne dni nieczynne pojawiają się na profilu facebookowym: https://www.facebook.com/PiwiarniaUBossmana/?fref=ts

Zasady:
- piwa muszą być oznaczone, należy podać nick z forum lub nazwisko, styl, mile widziane są wszelkie inne informacje (ekstrakt, alk., IBU, skład etc...)
- piwa wymieniamy 1:1, lub zostawiamy więcej niż bierzemy,
- dobrze by było, gdyby wrażenia z degustacji zostały tu opisane.

Apeluję o nieprzynoszenie piw zainfekowanych, przegazowanych, czy kompletnie nieudanych. Nie fundujmy sobie niemiłych wrażeń.

Na start przynosimy więcej niż zabieramy.

Proszę też o aktualizowanie tego co zostało przyniesione i zabrane na bieżąco.
 

Jeśli dobrze liczę to na 15 piw w depozycie, 11 to wariacje na temat stouta. Proponuję wyciągnąć wnioski.

 

Jutro się wybieram do depozytu, planuję wymienić 4 piwa i już widzę że będę miał problem, bo nie jestem jakimś wielkim fanem stoutów.

No cóż, jak przywiozę kolejną warkę to... będzie więcej stoutów. Na szczęście jutro biorę się za polskie ale ( ͡° ͜ʖ ͡°)

100% Brett Ale od Kantora

Piwo jest mętne, koloru ciemnej miedzi. Piana solidna, długo się utrzymuje i oblepia szkło. W aromacie słodki agrest, końska derka, brzoskiwnie i morele. W smaku dominuje brzoskwinia przeplatana przez lekką kwasowość i agrest. Posmak pestkowy. Samo piwo też nie jest w żaden sposób cierpkie. Goryczka ledwo zarysowana. Wysokie wysycenie, bardzo przyjemnie się to pije. Ogólnie, to chyba pierwszy brett, który smakował mi od A do Z.

Proszę o małą poradę. Planuję dwie warki z pszenicznym w posiadaniu mam:

 

-5kg słodu pszenicznego Strzegom,

-5kg słodu pilzneńskiego Strzegom,

-1kg pszenicy niesłodowanej,

 

Chmiele:

50g marynki, szyszki + 50g granulat

50g lubelskiego szyszki + 50g granulat

40g Perle granulat

50g Citra granulat

 

Drożdże: FM40 Pszeniczny łan

 

Planowałem zrobić Hefe-Weizen'a  a po nim eksperymentalnego American Weizena na Citrze, ale nie wiem jak się za to zabrać, czytałem receptury innych, ale nic konkretnego nie wymyśliłem, ktoś coś doradzi?

Zrobiłem coś takiego i to było bodaj najbardziej udane moje piwo. http://www.piwo.org/topic/19777-okropny-browar/?p=385997

Update:
guciothebest - RIS, Sweet Stout x2

Tjujku - American Wheat

Buber - American Stout

ATP - Espresso Stout, Dry Stout x2

Kantor - Grodziskie

BrPr - FES

Ibrahim - Whiskey Stout

Skos - Pipa

Seb0 - Stout Owsiany x2

adamsky - Czarna Woda (quadrupel)

Czyli w kwestii zmian, wziąłem 100% Brett Ale Kantora i Whiskey Stouta Ibrahima. Dołożyłem dwie flaszki dry stouta.

To jest mój pierwszy RIS. Piłem ośmiomiesięcznego stouta z Simcoe i żywica nadal została. Tu w tym RISie jeszcze mam nieco pola manewru, bo zawsze mogę dosypać tego chmielu więcej i IBU nadal nie będzie zabójcze.

Simcoe całkowicie z premedytacją. Chmielę już którąś warkę z kolei na 20 minut i smak całkiem fajnie przechodzi. Co do karmeli, masz na myśl Caraaroma?

Zgodnie z planami zamierzam uwarzyć lekko torfowego RISa, zamysł wygląda tak:

2 kg pale ale
2 kg monachijskiego
2 kg słodu whisky 45 ppm
1 kg słodu żytniego
0,5 kg jęczmienia palonego
0,5 kg słodu Carafa III
0,5 kg słodu Caraaroma

Razem 8,5 kg

Chmielenie:
45g Magnum na 60'
50g Simcoe na 20'
50g Fuggles na 0'

Zacieranie:
66°C - 45 minut
72°C - 15 minut
78°C - 10 minut

Drożdże: gęstwa S-04 z lżejszego whisky stouta, który właśnie fermentuje.

Według kalkulatora wychodzi 21,4 blg i 64 IBU.
Chciałbym uzyskać w miarę solidnego, ale nie potężnego RISa. Czy zasyp w ogóle ma sens? Myślałem też nad podmianą Caraaroma na żytni karmelowy, jednak żadnego doświadczenia z żytem nie mam. Większej ilości słodów nie zmieszczę poza tym do gara, więc muszę operować w tych 8,5 kg.

Będę wdzięczny za każdą wskazówkę i poradę. Pozdrawiam!
 

Może się wypowiem, bo przy każdym warzeniu w kuchni robię niemiłosierny syf. Bez obaw. Wszystko zmyjesz ścierką, ciepłą wodą i płynem do naczyń, więc bez obaw

Jeśli nowicjusze są mile widziani, to może i ja się zjawię, bo to przecież rzut kamieniem...

Warka #7
Łzy Geofizyka - Whisky Stout

Warka: 21l
Goryczka: 37 IBU
Ekstrakt: 13,7 Blg

Słody:
3 kg pale ale Strzegom
1 kg pszeniczny Malteurop
0,125 czekoladowy Castle Malting
1 kg słód wędzony torfem 45 ppm Castle Malting
0,5 kg palony jęczmień Weyermann

Chmiele:
30g Magnum - 60'
30g Fuggles - 0'
 

Drożdże:

S-04 gęstwa z #6

Zacieranie:
72°C - 60 minut
78°C - 5 minut

#6 trafiło w butelki, wyszło 15x 0,33l i 32x0,5l zabutelkowane ze 115g glukozy.

Warka #5 wyszła zaskakująco dobrze, mimo bardzo mocnej goryczki. Dość pełne, ale lekkie i owocowe piwo na upały. Kawy nie czuć ani trochę
 

Warka #6
Ostrowiness - Dry Stout

Warka: 21l
Goryczka: 25 IBU
Ekstrakt: 11,4 Blg

Słody:
3,5 kg pale ale Strzegom
1 kg płatki jęczmienne błyskawiczne
0,5 kg palony jęczmień Weyermann

Chmiele:
15g Magnum - 60'
20g Fuggles - 0'
 

Drożdże:

S-04

Zacieranie:
64°C - 60 minut
78°C - 5 minut

Australian Weizen 21l
Espresso Stout 22l

Razem: 2458 l

Chmiel trzymam w zamrażarce.

Też bym go obstawiał. Chyba, że zacierasz na strzegomiu

Zacieram, a raczej zacierałem na strzegomiu, ale w innych piwach tego nie było. skos tego w weizenie nie wyniuchał.

Espresso Stout (od ATP)

 

Info z etykietki: 13,5 Blg, 5,3% alk, 19 IBU

słody: pale ale, pszeniczny, karmelowy 30, jęczmień palony, czekoladowy

chmiele: magnum, fuggles

drożdże: US-05

+ espresso

 

aromat: palony, trochę kawy i czekolady, jest też coś co określiłbym jako roślinno-łodygowy - nie jest intensywny ale łatwo wyczuwalny

kolor: czarny, na brzegach ciemno-brązowy, zgaszony

piana: praktycznie brak, to co się pojawiło zniknęło w kilka sekund

smak: palony, tostowy, kawowy, trochę łodygi

goryczka mała/nikła, niezalegająca, nasycenie bardzo niskie

 

skąd się wzieła ta łodyga? chmiel?

Hmm, dobre pytanie. To może być wina chmielu. Fugglesa jeszcze mam ze zbioru 2014.