Skocz do zawartości

guma44

Members
  • Postów

    312
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez guma44

  1.  

     

    ponawiam pytanie, czy przy rozlewie piwa do butelek bierzemy pod uwagę temperaturę pomieszczenia w którym rozlewamy czy temperaturę podczas fermentacji burzliwej ?

     

    Już chyba było przerabiane. Bierzemy temperaturę z końca fermentacji. 

     

     

    Bierzemy najwyższą temperaturę jakie osiągnęło piwo podczas fermentacji, a ta pod koniec nie zawsze jest najwyższa.

     

     

    Osobiście biorę średnią temperaturę z końca fermentacji bo w międzyczasie piwo może mi podskoczyć do np. 22 stopni a przeważnie fermentuje powiedzmy w 18 stopniach i tak też kończy fermentować. Mocna zmiana temeratury (gdzie najczęście się ludzie zastanawiają) to jest jak ktoś robi cold-crush  ale to nie liczę jako fermentację. 

  2. Słusznie zauważyłeś że to były pytania retoryczne. Jest wątek o słabym odfermentowaniu ris . Divided-by-zero co prawda nie podał receptury, ale zakładając ze dla ris jest dużo palonych w składzie. Być może to jest powodem wysokich wskazań blg. Inna sprawa czy spalona skrobie da się rozłożyć na cukry proste.

     

    Pierwsze słyszę aby dodatek słodów palonych miał (duży, jakikolwiek) wpływ na odfermentowanie (a raczej na końcowe wskazania balingimetru). Fermentacja się zatrzymała na 58% (tzn. odfermentowanie wynosi 58%) z alkoholem 11%. Ewidentnie stanęła. Może być kilka powodów: zły szczep drożdży, za mało drożdży, drożdże w złej kondycji, słabo napowietrzona brzeczka - czyli generalnie drożdże. Ewentualnie sama brzeczka była słabo fermentowalna ale to raczej jest wina zacierania a nie dodatku słodów palonych. Zrobiłem kilka warek ciemnych w tym dwa RISy i nie było problemu.

  3.  

     

     

     

    Witam, od ponad czterech tygodni fermentuję RIS-a 29 blg, zadałem 1 paczkę uwodnionych Strong Ale M42 Mangrove Jack's na 11 litrów i fermentacja ruszyła ochoczo ale po dwóch tygodniach zeszły tylko do 13 blg. Przez następne dwa tygodnie balingometr ani drgnął. Zacierane było w 67 stopniach, temperatura fermentacji ok 21 stopni. To że pewnie popełniłem błąd z przygotowaniem drożdży już wiem, macie może pomysł czym to ruszyć, żeby jeszcze dofermentowało? Ewentualnie czy możliwie że ze względu na słodkie zacieranie niżej już nie zejdą?

     

    Możesz spróbować drożdży winnych. U mnie niestety nic nie pomogły. 

     

    Spróbuję. Czy przed takim restartem napowietrzać brzeczkę? Logika podpowiadałaby że chyba nie mam wyjścia. Dziś zmierzyłem balingometrem, nadal nic nie ruszyło, w smaku wcale nie takie słodkie ale chmielu i ciemnych słodów nie żałowałem.

     

     

    Dobre pytanie. To już jest mniej więcej po głównej fazie fermentacji więc napowietrzanie spowodowało by tylko szkody dla piwa. Staraj się raczej nie napowietrzać i zadać dobrze wystartowane/uwodnione drożdże. Najlepszą opcją jest zrobienie małego startera i dodanie drożdży w fazie największej aktywności.

     

    Jeżeli w 10 litrach wody wyekstraktujemy kilogram słodu palonego to 

    1. ile balingometr pokaże blg?

    2. ile z tego drożdże przerobią na alkohol + co2?

     

     

    ?

  4.  

     

    Witam, od ponad czterech tygodni fermentuję RIS-a 29 blg, zadałem 1 paczkę uwodnionych Strong Ale M42 Mangrove Jack's na 11 litrów i fermentacja ruszyła ochoczo ale po dwóch tygodniach zeszły tylko do 13 blg. Przez następne dwa tygodnie balingometr ani drgnął. Zacierane było w 67 stopniach, temperatura fermentacji ok 21 stopni. To że pewnie popełniłem błąd z przygotowaniem drożdży już wiem, macie może pomysł czym to ruszyć, żeby jeszcze dofermentowało? Ewentualnie czy możliwie że ze względu na słodkie zacieranie niżej już nie zejdą?

     

    Możesz spróbować drożdży winnych. U mnie niestety nic nie pomogły. 

     

    Spróbuję. Czy przed takim restartem napowietrzać brzeczkę? Logika podpowiadałaby że chyba nie mam wyjścia. Dziś zmierzyłem balingometrem, nadal nic nie ruszyło, w smaku wcale nie takie słodkie ale chmielu i ciemnych słodów nie żałowałem.

     

     

    Dobre pytanie. To już jest mniej więcej po głównej fazie fermentacji więc napowietrzanie spowodowało by tylko szkody dla piwa. Staraj się raczej nie napowietrzać i zadać dobrze wystartowane/uwodnione drożdże. Najlepszą opcją jest zrobienie małego startera i dodanie drożdży w fazie największej aktywności.

  5.  

     

    Witam, od ponad czterech tygodni fermentuję RIS-a 29 blg, zadałem 1 paczkę uwodnionych Strong Ale M42 Mangrove Jack's na 11 litrów i fermentacja ruszyła ochoczo ale po dwóch tygodniach zeszły tylko do 13 blg. Przez następne dwa tygodnie balingometr ani drgnął. Zacierane było w 67 stopniach, temperatura fermentacji ok 21 stopni. To że pewnie popełniłem błąd z przygotowaniem drożdży już wiem, macie może pomysł czym to ruszyć, żeby jeszcze dofermentowało? Ewentualnie czy możliwie że ze względu na słodkie zacieranie niżej już nie zejdą?

     

    Możesz spróbować drożdży winnych. U mnie niestety nic nie pomogły. 

  6.  

     

    Odczyt jest cholernie ciężki...wydaje mi się, że to 1.014 co jest baaaardzo niskim wynikiem. 

     

     W jakiej temperaturze mierzysz? Bo to rzeczywiście bardzo niski wynik.

     

    BTW: mam identyczny fermentor :P kupiono od jakiegoś angola - jeszcze działa :).

     

     

    Pobrałem próbkę przed zamknięciem wieka i termometr wskazywał 19.7C ; sprawdziłem gęstość wody 19.3 pokazuje 1.0 - więc coś poszło nie tak ;(

     

     

    No to rzeczywiście coś tu nie działa. Jaka ilość brzeczki Ci wyszła i ile ekstraktu dodałeś (bo nie pamiętam z wcześniejszych postów)?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.