-
Postów
312 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez guma44
-
-
Bardzo chętnie bym usłyszał, że 12 stopni jest ok.
Nie jest OK. To nie lager.
Piwo zostawił bym w tych 12C i postawił na jakimś krześle plus styropian pod niego.To akurat może być strzał w stopę bo drożdże mogą nie ruszyć albo jak ruszą to niedofermentują...
-
No to w sumie Ci się metoda sama ustaliła
-
A orientacyjnie ile czasu zajmuje schłodzenie do tych 18C gdy do za gotowane brzeczki doleję zimnej wody mineralnej? W miejscu gdzie będę składował jest mniej więcej 8 stopni, w zasadzie temperatura otoczenia. Sprawdzę wieczorem.
To zależy ile masz brzeczki i jaka jest różnica temperatur. Mi schodzi około 1 stopień na minutę startując z 20 ale im wyższa różnica tym schodzi szybciej. Możesz zrobić tak jak mówisz - po zagotowaniu ekstraktu dolać zimnej (najlepiej zmrożonej) wody. Robiłem tak tylko raz (przy pierwszej warce) i zakażenia nie było. A możesz jak radzą koledzy wyżej zagotować całość tak z 15 mintut, przykryć pokrywką, odłożyć i poczekać do rana i wtedy zadać drożdże. Też powinno zadziałać.
-
Takie pytanie - zamierzasz to gotować? Bo z twojego postu wynika, że nie (przynajmniej ja mam takie odczucie) a od tego zależy odpowiedź na parę pytań które zadałeś.
-
Nie wiem czemu mi się post nie zedytował ale tu jest też mapka:
-
Generalnie problemem jest to, ze nie mam dostepu do popularnych i sprawdzonych artykulow dostepnych w Polsce i musze bazowac na tym, co dostane w Anglii. Fajnie by bylo, gdybyscie moze polecili jakies sklepy/sklepy zajmujace sie browarnictwem, gdzie mozna dostac fajne rzeczy. Z tego co wiem, to m.in siec Wilko oferuje brewkity i podstawowy sprzet dla piwowarow.
Pierwszy winik z google:
http://www.the-home-brew-shop.co.uk/
A tu mapka:
-
-
Hej,
Możesz podać np. datę? Wiem, że to będzie na Beerweek Festival ale za każdym razem jak tu ktoś wejdzie i zapomni to będzie musiał szukać.
-
Nie spinaj się tak. Przefermentuje i ocenisz. Jak nikt ci nie mówi że coś spaprales to znaczy że nie będzie źle .
-
A 50g citry to nie będzie za dużo na około 9litrów piwa?. Niby to tylko będzie na aromat,ale co za dużo to nie zdrowo.
Nie za dużo. Przynajmniej coś poczujesz.
-
Popatrzcie na browary duże - one mają system CIP - zasada kwas (zazwyczaj NaOH i kwas nadoctowy) też przesadzają? Raczej nie.
A nie jest też tak, że to jest też tani i dobry środek myjący czyt. umyje wszystko? Bo tam w fermentorze to i chmiel i drożdże itd. Co do reszty to święta prawda.
Pamiętam, jak tata jeszcze w 2009 zrobił piwo z brewkitu i wyszedł kwasiżur. I za drugim, i za trzecim razem też. Potem już piwa nie robił. Infekcje to nie mit. Koszt SS i trochę higieny to niewiele w porównaniu z uczuciem wylewania kilku godzin pracy i kilka tygodni czekania do kibla.
-
Programuję bezpośrednio układ atmega328 przy pomocy softu z arduino.
Jak umiesz to czemu nie . Ja muszę mieć jakieś pół-produkty aby cokolwiek zlutować .
-
Tak jak powiedział Dr2 - lepsza będzie sonda w fermentorze. Mam jeden fermentor gdzie po prostu wkładam sondę z góry przez gumkę zamiast rurki. Co do elektroniki to polecam BrewPi. Można tanio zrobić na arduino. U mnie od ~2 miesięcy śmiga i jestem zadowolony.
-
Utrzymywanie stałej temperatury piwa jest IMHO lepszym rozwiązaniem bo wzrost temperatury jest też zależny od BLG - przynajmniej tak wynika z moich obserwacji. Jak już się bawisz elektroniką to polecam kupić sobie w pamelu sondę z gwintem np. 15 cm i wkręcić w fermentor. Poza tym stała temperatura cały czas nie jest polecana - wręcz przeciwnie. Powinno się, jak fermentacja zwalnie, wolno podnosić temperaturę aby drożdże dojadały. Jak już masz tą lodówkę to możesz się pobawić.
-
obniżenie temperatury fermentacji do 15°C,
Tylko dobrze sprawdź drożdże bo nie wszystkie chodzą tak nisko.
mycie wszystkiego pirosiarczynem sodu a następnie OXI,Ha, zgodzę się z Dr2 i też polecę StarSan.
-
Polecam pale ale ewentualnie american pale ale. Przeważnie wychodzi .
-
To znaczy, że był przyrost drożdży. Możesz zakupić suchary w razie W. Osobiście, wsadził bym to do lodówki na dobę, potem zmierzył BLG i spróbował czy nie jedzie kanałem rzeczywiście. Jak nie jedzie i BLG zeszło do ~0 to bym użył.
-
Może Ty za szybko kręcisz
Może
Edit. Ale może dyskutować na ten temat napisał byś coś konstruktywnego temu który pyta bo racze nie starasz się rozwiązać jego problemu tylko czepiasz się mnie, że nie mam piany.
-
Poradziłbym sprawdzić BLG. Powinno być też widoczne zmętnienie czyli przyrost masy drożdży. Choć nie wiem czy po aktywacji i czekaniu 2 dni te drożdże po prostu nie zdechły w tej paczce.
-
Ja używam mieszadła i piana na starterze zawsze jest i to spora.
Nie wiem. Jak robiłem bez to pianę miałem. Może za wolno kręcisz? A może to moja specyfika.
-
Nie za bardzo kumam. Możesz rozjaśnić? Aktywowałeś drożdże i trzymałeś 2 dni??? W starterze raczej piany nie mam ale używam mieszadła. Poza tym startery nie pachną za ładnie. Sprawdź BLG tego starteru na początek.
-
Abstrahując nieco od tematu. Czy nie lepiej by było mówić/pisać o "zlewaniu PRZED cichą" zamiast "NA cichą"?
Zlewanie przed cichą odpowiada na pytanie kiedy a zlewanie na cichą odpowiada na pytanie dlaczego. Więc nie widzę powodów aby przed było lepsze od na i vice versa. Mówisz w zależności od tego co masz na myśli.
Edit. IMHO rozpoczynanie takiej dyskusji jest raczej akademickie i nie nadaje się do tego tematu bo to nie ma żadnego znaczenia.
-
Rozumiem, że nieprzekonwertowane alfa kwasy magicznie zniknęły z brzeczki razem z granulatem/szyszką? Albo stwierdziły "Meh... Już mi się nie chce konwertować..."? Nie mówię, że uzyskana goryczka będzie identyczna jak po godzinie gotowania bez wyciągnięcia, ale na pewno nie będzie też taka jak po wrzuceniu na ostatnie 30 minut gotowania.
Powiedzmy, że czas konwersji jest jednocześnie czasem ekstrakcji bo tego co mi się przypomina to tylko skonwertowane alfa kwasy są rozpuszczalne w wodzie więc wychodzi na to samo.
Edit:
Tutaj jest artykuł na temat goryczki. W pierwszym komentarzu ktoś zadaje dokładnie to pytanie. Chyba wychodzi na to (choć autor nie jest pewien), że większość alfa-kwasów jest po 60 minutach wyekstrachowanych z szyszki natomiast nie jest nigdy przekonwertowana do izo-alfakwasów tylko może opadać wraz z osadem.Argument za tym jest bardzo ciekawy: nikt w browarze nie używa ponownie szyszek - gdyby tam zostawało dużo alfa-kwasów to ekonomicznie byłoby wykorzystać je jeszcze raz. Z drugiej strony, nie mając danych na temat ekstrakcji w czasie itd. osobiście zakładałbym, że 30 minut gotowanie na początku == 30 minut gotowania na końcu (dla goryczki oczywiście nie dla profilu piwa).
-
Czas chmielenia to czas gotowania chmielu czyli 30 minut. Tyle czasu było na konwersję alfa kwasów w temperaturze wrzenia wody.
Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony
w Piaskownica piwowarska
Opublikowano
W jakiej temperaturze mierzysz? Bo to rzeczywiście bardzo niski wynik.
BTW: mam identyczny fermentor kupiono od jakiegoś angola - jeszcze działa .