Skocz do zawartości

shayboos

Members
  • Postów

    313
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez shayboos

  1. Ja właśnie świętuję powrót z obozu pracy pijąc Paulanera Dunkel Weizena, dobijam się oglądając przegrany przez Górnika mecz w Poznaniu przy pustych trybunach oraz filmik załączony przez Jacera w kąciku patriotycznym o Generale Sosabowskim. Pogoda też jakby się zaczęła zmieniać na jeszcze bardziej wietrzną
  2. Niskich to znaczy ile? 5°C ? Czy piwniczne 10 -15 °C wystarczy - poniżej tego nie zejdę bez lodówki ... A leżakownię dopiero mam w planach zacząć budować na ogródku
  3. Dobrym przykładem na to jak się zmieniło wszystko jest moje podwórko. Za bajtla było nas mnóstwo, graliśmy w piłkę graliśmy w puchę albo szukanego na całym osiedlu, słychać nas było wszędzie. Dzisiaj nie ma dzieciaków na ulicach, a podwórko przed moim blokiem, które było całkowicie zmaltretowane przez nas grając w piłkę obecnie jest pozarastane przez haszcze do pasa i drzewa, które się porozsiewały i teraz nie ma nawet jak tam zagrać w piłkę; pozostałą część podwórka działkowicze przerobili na dziki parking (zaraz obok są ogródki działkowe). Zastanawiam się z kim mój syn będzie miał się bawić na podwórku i gdzie grać w piłkę
  4. Dziękuję za informacje. Drożdży użyłem suchych z saszetki bezpośrednio do fermentora, więc raczej ich za dużo nie było, czyli raczej temperatura - w piwnicy trochę się zmieniała, a jedyne co mogłem robić to ciągle otwierać okno na przekór sąsiadom A jeśli aldehyd zanika to podejrzewam, że w październiku moje OktoberfestBier powinno być dużo smaczniejsze
  5. Imię Maciej Nazwisko Kapuścik Kolejność podania próbek sędziom 3 Uzyskana ilość punktów (na 100 możliwych) 62,5 Zajęte miejsce 19 Ocena zgłoszonego piwa Wygląd piwa poprawny, choć na granicy klarowności. W zapachu wyczuwalny nikły aldehyd octowy o aromacie zielonych jabłek. Wada ta jeszcze wyraźniej wychodzi od wewnątrz nosa po skosztowaniu piwa. Podwyższona goryczka również wychodzi na długim finiszu. Generalnie piwo ma jedną poważną wadę (aldehyd), która nie pozwala opisać piwa jako zharmonizowane w smaku i aromacie. Podwyższonej goryczki się spodziewałem od razu. Gdybym jeszcze wiedział jak rozpoznać ten zapach aldehydu i jak go uniknąć byłoby fajnie A swoją drogą nie spodziewałem się tak udanego moim zdaniem debiutu - bo to moja warka numer 5 w życiu (druga z procesem zacierania! ) Co do klarowności to zauważyłem, że po przelaniu z butelki, na dnie szkła osadzają się drobinki białka albo czegoś innego niezidentyfikowanego nie wiem skąd to się wzięło - zła filtracja czy co ?
  6. shayboos

    Życzenia urodzinowe

    Wszystkiego najpiwniejszego solenizantom !!
  7. Tu nawet nie ma znaczenia które miejsce zająłem, tylko to, że piwko, które robiłem na czuja (pierwszy raz marcowe, które pokochałem od momentu gdy skosztowałem Paulaner Oktoberfestbier kupiony w Realu za 20 zł z groszami razem z kuflem w litrowej puszce) nie okazało się bublem i w ogóle mogłem je wysłać na konkurs - to jest mój osobisty sukces. Dodatkowo będzie to motywacja do poprawienia się, bo skoro moje piwo, które mi baaaaardzo smakuje, zajęło jakieś niskie miejsce to o ile smaczniejsze musi być piwo od Vettisa, Pierona, Weny i każdego kto zajął wyższe miejsce Swoją drogą chciałbym widzieć zdjęcia Jury po konkursie
  8. Historia zdobywania butelek ciąg dalszy... Objechawszy 90% sklepów w Zabrzu i słysząc ciągle inne wymówki w stylu : będzie nam brakowało potem w lato butelek i transporterów albo inne takie, a będąc zbyt leniwym, żeby ruszyć 4 litery do Katowic do hurtowni za namową Dziadka, zacząłem kupować koncerniaki (Feeeee). Aż tu pewnego pięknego dnia na L-4 wracając od lekarza wchodzę do "hurtowni alkoholi" (tylko z nazwy a i wybór jakoś mało różniący się od zwykłego monopolowego) i zadaję standardowe pytanie o butelki i transportery i słyszę: "Ile pan potrzebuje? 15zł za transporter z butelkami". Nieprzygotowany na taką odpowiedź osłupiałem i po chwili dopiero zadałem pytanie "Czy wie pani, że jest to pierwszy sklep na terenie Zabrza gdzie nie słyszę, że nie?" , a ona na to"Dziwne, dlaczego niby nie mieliby panu sprzedać - to bez sensu, przecież po to jest kaucja". I znów uwierzyłem w teorię o kaucji za butelki a w mojej piwnicy znowu nie ma miejsca na nic
  9. Najprawdopodobniej ten zaszczyt przypadnie mnie Bo chyba nikt na konkurs nie posłał swojej 5 warki w życiu, tak jak to było w moim przypadku :cool2:
  10. Gratulacje zwycięzcom i chwała pokonanym Teraz czekam na metryczki i listę wszystkich uczestników - ciekawi mnie jak wypadłem na tle innych - w końcu to mój pierwszy konkurs w życiu i zarazem pierwsza własna kompozycja przepisu - przy okazji może się dowiem nad czym muszę najwięcej popracować
  11. Do Katowic wybiorę się w ostateczności, ale dzięki za informacje. A co z tym Kauflandem ? Też mają jakiś skup butelek czy coś? Sklepy i sklepiki obleciałem na moim osiedlu i niestety LIPA... Jeszcze zaatakuję hurtownię w centrum Zabrza i zapytam w tym skupie butelek w Realu...
  12. Warte spróbowania Drżyjcie sklepiki i hurtownie alkoholi. W ten weekend was zaatakuję Dzięki za pomoc.
  13. Problemem jest brak skupu butelek szklanych w okolicach
  14. Biorąc pod uwagę nawet mini kegi 5L to umycie czterech kegów na warkę to pryszcz w porównaniu z 20ma butelkami... Jednak cena pogarsza sprawę ... A obecnie nie umiem dostać nigdzie butelek... Nawet ze sklepów - co morduje teorię o kaucji jako pieniądzach za wypożyczenie butelek - nikt nie chce się zgodzić na "wypożyczenie" ze sklepu. Nigdzie nie umiem też kupić nowych butelek. Trzeba będzie chyba kupić kilka transporterów "Super Piwosza" i się poświęcić Albo wesprę Górnika Zabrze kupując piwko z VanPura :)
  15. Hi hi hi. Tylko czasem trzeba coś na gwałt zrobić. I tak już za długo mi piwo w fermentorach leżało. A do wybielaczy jakoś nie umiem się przełamać. Najgorsze w tym wszsytkim to, że chciałem znaleźć jakiś skup butelek albo co ... A tu nie ma nic takiego w okolicy Zastanawiam się tym samym nad kegowaniem. Pieron co to za wybielacz napisz. Jakiś konkretny czy obojętnie, byle z chlorem co zabija paskudy wszelkie? Jak by się sprawdziło to może się przełamię ...
  16. Również witam sąsiada. Śląsk rządzi !!
  17. No to trza zacząć warzenie Pilsa i przygotować szybkie natarcie z Wisły po zlocie
  18. 83 brudne butelki umyte w ciągu 5 godzin w środku nocy (jedna była niemożliwa do umycia - pleśniawa zasymilowała się ze szkłem ) ... Nigdy więcej takiej akcji ... Łapy pomarszczone jak u starej praczki ...
  19. Kurcze... 10 kwietnia to w Wiśle wszyscy będziemy ... Czemu tak późno dali informacje ?
  20. Właśnie skończyłem dwudniowe warzenie - moje pierwsze zacierane warki. Pale Ale z zestawu BA i Marcowe według całkowicie własnej receptury. Wszystko właśnie umyłem i jestem padnięty bo spałem tylko 5 godzin. (Po chmieleniu zasnąłem, a brzeczka w wannie z zimną wodą leżała przez te 5-6 godzin - ciekawe czy granulat chmielu nie "przegoryczkuje" mi piwa ? ) Idę się zdrzemnąć.
  21. shayboos

    Życzenia urodzinowe

    Wszystkiego najpiwniejszego Wena !! :) :kiełbasa: :chleb:
  22. Dzięki Pieron... Nie miałem pojęcia, że w okolicy tyle sklepów z niecodziennymi browarami. + dla Ciebie za oświecenie mnie
  23. A do którego sklepu jeśli można wiedzieć? Byłoby mi bliżej niż do Katowic
  24. Jak pech to pech - gdyby 18 grudnia był niedzielą 19 grudnia wszystko byłoby OK, a tak leżę, kwiczę i nie mam możliwości skorzystania z kursu ED: Albo gdyby godzina rozpoczęcia kursu była późniejsza ...
  25. Może to zabrzmi dziwnie, ale : to Gretą można źle zakapslować butelkę lub ją zniszczyć? Co prawda zakapslowałem dopiero 66 butelek, ale nie zauważyłem jakiegokolwiek problemu lub możliwości uszkodzenia butelki :o teraz to mnie przeraziliście ED: Teraz to będę się bał butelkowania
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.