Skocz do zawartości

mrmrooz

Members
  • Postów

    184
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Aktywność reputacji

  1. Dzięki!
    mrmrooz otrzymał(a) reputację od siemek95 w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony   
    @siemek95 - nie musisz robić od razu zacierania. Zrób brewkita, jakiś Coopers, jak chcesz, możesz z cukrem, jak w przepisie, choć ekstrakt niechmielony będzie lepszy. Ale na pewno kup sobie drożdże - S04 albo US05. Fermentuj piwo 3 tygodnie, najlepiej zaczynając od 15C, podnosząc temp w trakcie. Po dwóch tygodniach sprawdź blg, potrzymaj tydzień, sprawdź znowu i jak będzie to samo, to butelkuj. Przed rozlewem schłódź piwo - najlepiej do 5C, może być i 10, ale czym chłodniej, to lepiej. Będziesz miał klarowniejsze piwo i mniej wyczuwalny posmak drożdży w butelkach.
    Co do drożdży - S04 bardziej się zbijają na koniec, ale jak możesz schłodzić piwo do 5C, to US05 dadzą ciut czystsze piwo.
    Kolejne piwo zrób z samodzielnym chmielenie, ale też z ekstraktów.

    Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka


  2. Super!
    mrmrooz przyznał(a) reputację dla radek.b w Warzymy z kawą   
    Dzięki ogromnej wiedzy zgromadzonej na tym forum warzę coraz lepsze piwa. Pomyślałem, że coś do tej skarbnicy dorzucę. Mam nadzieję, że moje “trzy grosze” na temat kawy Wam pomogą.
    Trochę piw z kawą uwarzyłem, miałem okazję popełnić przy tym większość możliwych błędów. Praca w palarni pozwala mi zajrzeć trochę głębiej w temat i uniknąć kolejnych. A tak zupełnie prywatnie, to ja kawę po prostu lubię.
     
    Większość potrzebnych, podstawowych informacji zawarł w poprzednich postach kolega Profik. Skupię się na kilku aspektach, które nadal się przewijają we wpisach.
     
    Sterylność
    Z mojego doświadczenia wynika, że kawa przechowywana w opakowaniu od producenta, nie wymaga dodatkowej dezynfekcji. Dodawałem na cichą ziarna jak i cold brew. Nigdy nie miałem z tego powodu infekcji. Wydaje mi się, że zawartość alkoholu w piwie, skutecznie hamuje rozwój zakażenia. W przypadku wrzucania w trakcie gotowania, temperatura sterylizuje nam wszystko.
    Wypalona kawa (ziarno pod koniec palenia osiąga nawet 200°C) jako produkt ma bardzo długi okres przydatności do spożycia. Jeżeli nie zostało naruszone oryginalne opakowanie, to nic nie powinno się stać. Unikać należy natomiast wilgoci. Każdy z nas na pewno zna przypadek, kiedy w zapomnianym kubku po kawie, rodzą się nowe cywilizacje
    Prawdą jest, że w małych palarniach kawę przechowuje się w pojemnikach, które nie są hermetycznie zamknięte. Natomiast wszystko odbywa się zgodnie z zasadami produkcji żywności.  W dużych zakładach, gdzie jest większa automatyzacja procesu, po rozcięciu worka, kolejny kontakt z człowiekiem kawa ma dopiero, kiedy jest wsypana w paczkę.
     
    Forma
    Najlepiej kupować kawę w ziarnach i mielić bezpośrednio przed użyciem. Zmielona kawa dosyć szybko wietrzeje. Takiej zapakowanej w twarde kostki (vacuum, pakowanie próżniowe) polecam unikać, ponieważ mnóstwo aromatu jest usuwane w trakcie pakowania. Jest to jedna z wad tej metody pakowania.
    Mnie najlepiej smakowały piwa, w których kawa była dodawana na zimno. Dodatek na jakimkolwiek etape gotowania dawał nuty popiołowe i bardzo charakterystyczny posmak zimnej kawy / fusów.
     
    Jakie ziarna
    Najłatwiej byłoby powiedzieć, że trzeba kupować tylko jasno palone ziarna Arabici, najlepiej speciality, z małych palarni. Nie zgadzam się z tym.
    Próbowałem dobrej jakości Robusty w stoutach i robust porterach. Już niewielki jej dodatek (ok. 20-30g) dawał delikatny posmak kawowy, bez wprowadzania dodatkowej ziemistości czy goryczy. W tej roli sprawdzą się także kawy brazylijskie. Są one w miarę neutralne w smaku.

    Jasne palenie ziaren może wprowadzać aromaty/smaki trawiaste, słomiane czy wreszcie niechcianą kwasowość. Optymalne wydaje się palenie średnie (City - Full City). Kawy ciemno palone (Italian Roast, French Roast) mogą dawać smaki popiołowe, drewniane, tytoniowe, a także gorycz i kwaśność.

    Przy wyborze ziaren warto zwrócić uwagę na oznaczenia przy nazwach kaw. Skróty SHB, SHG, AA informują nas, że surowiec był wstępnie selekcjonowany.
    Kaw z segmentu speciality  nie polecam używać. Większość smaków i aromatów, często zaskakujących i znakomitych, które w nich występują nie jest na tyle trwałe, żeby utrzymać się w piwie przez kilka miesięcy. Przy rozlewie będzie smakować super, a w ułożonym piwie nie zostanie po nich ślad. Dodatkowo ceny kaw speciality potrafią uderzyć po kieszeni.
     
    Zakupy bezpośrednio w palarnii lub w sklepie specjalistycznym są dobrym pomysłem. Obsługa na pewno pomoże nam dobrać gatunek do naszych potrzeb. Warto także wybierać kawy świeżo palone (do 8 tygodni od daty palenia), ale takie które miały czas “ułożyć się” w paczce przez 2-3 tygodnie.
    Najlepiej kierować się jednak swoim smakiem. Jeżeli coś nam smakuje, choćby to była najtańsza marketówka, to śmiało można dodać. Co prowadzi nas do pytania...
     
    Jak testować kawę?
    Jeżeli ktoś z Was miał trochę więcej do czynienia z kawą, to hasło cupping wyjaśnia wszystko. Pozostali czytają dalej
    Opiszę tutaj moją metodę, której używam na potrzeby warzenia. Staram się tak postępować z każdym surowcem, który stosuję w browarze. Procedura testowania kawy w palarni jest trochę inna, ale podobna co do zasady.
    Zanim zaczniesz, przygotuj sobie kartkę i długopis. Zaufaj mi, za 15 minut nie będziesz pamiętał, co było 5 filiżanek wcześniej.
     
    Kawę zmiel grubo. Poproś o to sprzedawcę (mielenie dla praski francuskiej / cold brew) lub użyj młynka żarnowego. Tak, może być taki ręczny z korbką. Młynek z ostrzami się generalnie nie nadaje, ale jak się nie ma co się lubi… Wystarczy ok. 10g kawy. Zagotuj wodę i pozwól jej lekko ostygnąć. Potrzebujesz wody o temp. ok 90-93°C. Najlepiej użyj takiej wody na jakiej będziesz później warzył, Zalej filiżankę (lub filiżanki jeśli testujesz kilka kaw) 180ml wody. Nie mieszaj. Zaparzaj ok 3-4 minuty. Po tym czasie delikatnie zbierz łyżką fusy, które nie opadły na dno. W tym momencie staraj się wyłapać aromat danej kawy. Śmiało można wisieć nosem kilka centymetrów od filiżanki. Kiedy już zebrałeś pływające fusy, nabierz łyżką kawę i siorb. Poważnie. Trzeba siorbać, tak jest lepiej. Kawa zmienia się kiedy stygnie. Daj jej 15 minut i spróbuj znowu. Cały czas notuj smaki i aromaty jakie poczułeś. Te nieprzyjemne  i te miłe.  
    Połowa roboty za nami. Teraz trzeba spróbować tej samej kawy na zimno.
     
    Tak samo zmieloną kawę zalewamy chłodną wodą (ja używam niegazowanej, butelkowanej) w proporcji 100g/1L. Skalować wg potrzeb. Taką mieszaninę trzymamy w chłodnym miejscu (można też w lodówce), pod przykryciem (np. dzbanek zakryty folią aluminiową) około 8-12 godzin. Im drobniej zmielona kawa tym krócej. Można co jakiś czas zamieszać dzbankiem, aby fusy opadły.  Po tym czasie filtrujemy przez papierowy filtr lub zlewamy znad fusów. Próbujemy. Notujemy wyniki.
    Gratulacje! Właśnie zrobiłeś cold brew
     
    Tak to wygląda w dużym skrócie. Jeżeli jakiś smaki nam bardzo pasują, to jest duża szansa, że przejdą do piwa. Jeżeli znaleźliśmy wady, to możemy być pewni, że przejdą
    Jeżeli planujesz użyć ekspresu automatycznego do zaparzania, to spróbuj jak kawa smakuje, z tego właśnie ekspresu. Optymalne ustawienia ekspresu to mielenie średnie-drobne, moc ⅔, woda ok 100-120ml, temperatura niska. I bez mleka czy cukru.
     
    Mała uwaga. Jak kawa smakuje nam “na zimno” to tak należy ją dodać do piwa - czyli ziarna na cichą lub cold brew. Jeżeli bardziej podchodzi nam na ciepło, to dodajemy np. w formie espresso. Jeszcze raz zaznaczę, że nie polecam dodawania do kotła - zbyt długi kontakt z wodą skutkuje smakiem popiołu i fusów.
     
    To, w końcu, jakie te ziarna
    Na początek polecam spróbować kaw z Ameryki Południowej i Środkowej. Brazylia, Honduras, Kolumbia, Gwatemala to pewne kierunki do poszukiwań.
    Warto zapytać w sklepie/palarni o blendy. Często miesza się kilka gatunków, które solo nie są jakieś szczególne, ale właśnie w mieszance grają razem świetnie.
    Jeżeli komuś mało, to polecam zawitać do Afryki: Kenia, Etiopia, Rwanda. Tylko ostrzegam! Stamtąd nie ma już powrotu do żółtego Tscheśka z dyskontu
     
    Na koniec
    Temat przedstawiłem bardzo skrótowo i pobieżnie. Mam jednak nadzieję, że pomogłem oraz zachęciłem do eksperymentów.
    W najbliższym czasie chcę zrobić próbę i porównać dodanie kawy w ziarnach do zaparzonej do cold brew. Efektami podzielę się z Wami. Oby tylko wiader nie brakło.
     
    Za wszelkie błędy winę ponoszę wyłącznie ja sam i najmocniej przepraszam.
     
  3. Super!
    mrmrooz otrzymał(a) reputację od tomitomi13 w Browar Jan Cewicz Dziszak (z ekstraktów)   
    Jak macie to na myśli, to jest ok:
    http://spiritferm.biz/pl/p/Uchwyt-siatka-na-pojemnik-fermentacyjny/737
     
    Podczas przelewania od razu się napowietrza.
     
    A co do DMSu - to gdzieś widziałem napisane przez mądrzejszych lub bardziej doświadczonych, że w ektraktach nie ma. I zaleca się wręcz gotowanie chmielu w części ekstraktu a dodanie reszty pod koniec gotowania (np drugiej puszki).
     
     
    Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
     
     
     
     
  4. Super!
    mrmrooz przyznał(a) reputację dla anmar w Ile płatków owsianych do Potera   
    Poterowi, to do mleka dałbym ze 200g, więcej nie zje ;-)
  5. Dzięki!
    mrmrooz otrzymał(a) reputację od NiezHuty w Czwarta warka i granaty   
    Inni już napisali jak odgazować. Dzięki! A co do ubioru - to nie tylko okulary na głowę, ale i rękawice na łapy. I generalnie dość grubo się powinieneś ubrać albo otwierać za jakimś zabezpieczeniem.
  6. Super!
    mrmrooz otrzymał(a) reputację od NiezHuty w Czwarta warka i granaty   
    Jak jest za dużo gazu, to sam z siebie się nie rozpłynie. Jeżeli to nie błąd przy jednej butelce (np. dużo za dużo cukru do refermentacji do tej jednej butelki), to musisz odgazować butelki. Inaczej zawsze będą straszyły wybuchem.
  7. Haha
    mrmrooz otrzymał(a) reputację od Dr2 w Demografia piwowara :)   
    Poza wykształceniem się zgadza. :-)
    Po 30, choć nie tylko bo i po 40, żonaty, posiadacz karty dużej rodziny (3 dzieci), biały i bez brody (choć ta znika co 3 -4 dni, po goleniu, bo częściej mi się nie chce). Z wykształcenia - dochtór (pisownia sprawdzona, bo tylko z wykształcenia), nie mylić z Dr2, bo nie mam nic wspólnego.
  8. Super!
    mrmrooz przyznał(a) reputację dla Thorgall w lol :)   
  9. Super!
    mrmrooz otrzymał(a) reputację od Żyźniewski w Pszeniczne = kwas?   
    Rozumiem, że balingometr masz? Bo nie piszesz o sprawdzaniu blg. A dwa - pomyśl nad kontrolą temperatury - najprostsze to pudło styropianowe albo jakaś duża torba termiczna.
     
    Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka
  10. Super!
    mrmrooz przyznał(a) reputację dla Dr2 w Płatki Tekowe/Teczyna   
    Czego to ludzie nie wymyślą, aby tylko błysnąć oryginalnością
    Dla mnie można do piwa i płatki z podkładów kolejowych wrzucić (najlepiej z tych używanych na trasach z pociągami osobowymi) tylko trzeba wiedzieć co i dlaczego robimy.
    Dlaczego to sobie sam odpowiedz, a co to Ci może odpowie uważna lektura https://pl.wikipedia.org/wiki/Teczyna
  11. Super!
    mrmrooz otrzymał(a) reputację od Igorrodz w Sklep homebrewing.pl   
    Nie wiedziałem, że jest obowiązek zakupów w homebrewing.pl :-)
     
    Poza tym, on nie chce tego dostać, on chce u nich kupić. Uważam uwagi poprzednika za jak najbardziej na miejscu, sklep powinien się cieszyć, bo ma jasno na talerzu podane, dlaczego ktoś u nich nie kupuje.
     
    A jak nie weźmie tego pod uwagę - to już wolna wola sklepu.
     
    Poszło z fona
  12. Super!
    mrmrooz przyznał(a) reputację dla Wania w Sklep homebrewing.pl   
    A ja czekam na jakieś normalne współczesne systemy płatności, które już kiedyś w tym wątku były obiecane Bardzo tego brakuje, może to niewielka zmiana, ale poprawia komfort zakupów.
  13. Super!
    mrmrooz przyznał(a) reputację dla opeciarz w Witek z Pałuk - Witbier   
    W tej sytuacji należy stanąć w bliskiej odległości od fermentora, otworzyć instrukcję, przeczytać ją na głos tak aby drożdże wyraźnie usłyszały, że jutro mają zakończyć pracę.
  14. Super!
    mrmrooz przyznał(a) reputację dla sqierka w Rurka w fermentorze bulka/nie bulka. Co zrobić?   
    No ale to trzeba sprawdzać przez 4 tygodnie, każdego dnia, co godzinę, max. co 1,5 godziny. Inaczej może się okazać, że piwo będzie zdatne do picia po tym czasie i się nie zepsuje od ciągłego otwierania, próbowania, zaglądznia i co ty tam jeszcze z nim nie zrobiłeś w ciągu tych 3 dni od wlania do fermentora.
  15. Super!
    mrmrooz otrzymał(a) reputację od jkx6 w S-04, czyli wycieczkowicze w akcji   
    Obniżenie temperatury otoczenia do 15 - 16 stopni powinno pomóc na spacery.
     
    Poszło z fona
  16. Super!
    mrmrooz otrzymał(a) reputację od carrion w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony   
    Jak nie powiesz tego drożdżom, to nie powinny się zorientować, także cicho sza!
     
    Poszło z fona
  17. Super!
    mrmrooz otrzymał(a) reputację od KHOT w Sklep homebrewing.pl   
    Nie wiedziałem, że jest obowiązek zakupów w homebrewing.pl :-)
     
    Poza tym, on nie chce tego dostać, on chce u nich kupić. Uważam uwagi poprzednika za jak najbardziej na miejscu, sklep powinien się cieszyć, bo ma jasno na talerzu podane, dlaczego ktoś u nich nie kupuje.
     
    A jak nie weźmie tego pod uwagę - to już wolna wola sklepu.
     
    Poszło z fona
  18. Super!
    mrmrooz otrzymał(a) reputację od jkx6 w Ze względu na zbliżające się święta... Jaki styl piwa na Wielkanoc?   
    Kiełbaskę chyba jednak trzeba rozdrobnić, bo ciężko będzie umieścić w butelkach jak będzie cały kawał.
     
    Poszło z fona
  19. Super!
    mrmrooz otrzymał(a) reputację od bart3q w Ze względu na zbliżające się święta... Jaki styl piwa na Wielkanoc?   
    Kiełbaskę chyba jednak trzeba rozdrobnić, bo ciężko będzie umieścić w butelkach jak będzie cały kawał.
     
    Poszło z fona
  20. Super!
    mrmrooz przyznał(a) reputację dla Enethion w Pilzner - receptura   
    Moje najlepsze 2 godziny ostatniego tygodnia A tutaj prezentacja z filmu: https://www.dropbox.com/s/9gd9dofcgknqjhv/reslajdyczesawadzieaka.zip?dl=0
  21. Super!
    mrmrooz przyznał(a) reputację dla elroy w Porter Warszawski - instrukcja technologiczna   
    Dzięki koledze Grzeber zamieszczam link do oryginalnych instrukcji technologicznych.
    Dokumenty znajdziecie na końcu artykułu http://www.browaryma...=4&child_id=197
  22. Super!
    mrmrooz otrzymał(a) reputację od Marval w wyczuwalne drożdże   
    Dlaczego krzyczysz?
    Dwa, wróżki poszły spać i nie powiedziały jak było warzone to Ale.
    Trzy, może się poprawi, może nie. Jak nie możesz poczekać, bo Ci potrzebne butelki na kolejną warkę, to wylej. Jak możesz, to poczekaj. Może za miesiąc, dwa będzie lepsze, wylać zawsze zdążysz. Natomiast wylane piwo jest cholernie trudno spróbować za kolejny miesiąc.
  23. Super!
    mrmrooz przyznał(a) reputację dla Marcin KL w FermControl – urządzenie do utrzymywania stałej temperatury fermentacji   
    Przerabiałem to w domu na różne sposoby. Przede wszystkim najlepiej sobie darować peltiery za 15 złotych z Chin, których pełno na allegro. Mają niby z boku silikonem pozaklejane, ale ten silikon albo jest nieszczelny albo szybko się "odkleja". Natychmiast w środku peltiera skrapla się para i peltier jest do wyrzucenia.
    Po zakupieniu mocniejszego i lepszego jakościowo peltiera, uzyskamy w solidnie odizolowanej skrzyni ze styropianu spadek rzędu 8-9 stopni w porównaniu do temperatury otoczenia (pamiętać należy jeszcze o wzroście temperatury związanej z fermentacją, którą małemu peltierowi ciężko "przebić"). Tak więc taką lodówkę i tak należy trzymać w pomieszczeniu gdzie jest maks te 20 stopni. Do tego w środku peltiera skrapla się mnóstwo wody i należy dobrze zaprojektować system chłodzenia - ja używałem na zimnej stronie radiatora z komputera z wiatraczkiem (szybko się on spieprzył od skraplającej się wody). Przy zastosowaniu większych radiatorów i innego nawiewu, również nie uzyskiwałem lepszych rezultatów.
    Problem jest również z zasilaczem. Używałem komputerowego, który choć deklarował bodaj 15A przy 12V, często wybijał się przy peltierze mającym 8 czy 10A (znajomy elektronik twierdzi, że po prostu przy załączeni go idzie "strzał" prądowy na początku, który wywala zasilacz i należy go wówczas włączyć ręcznie od nowa). Poradziłem sobie z tym dodając kondensator "filtrujący" między peltierem a zasilaczem. Dodatkowo należy zainwestować w grubsze kable (cienkie bardzo się grzeją, ale znów grube to mamy straty prądowe) i najlepiej porcelanowe złączni (plastikowe z castoramy mi się topiły, co było dość niebezpieczne).
    Efekty peltierem da się otrzymać tylko w jeden sposób - stworzyć chłodnicę wewnątrz fermentora i peltierem chłodzić wodę biegnącą w środku. Zrobiłem z cienkiej rurki miedzianej chłodnicę, zrobiłem otwory w pokrywce wiadra i wkleiłem na silikonie tę chłodnicę do wieczka. Miałem gdzieś pompkę wodną oraz zrobiłem aluminiowy blok wodny do chłodzenia peltierem wody. Pompka przepychała wodę przez blok wodny do rurki miedzianej i z powrotem do naczynia z wodą. Oczywiście układ, za wyjątkiem gorącego radiatora, był odizolowany we wspomnianej styropianowej skrzyni. 
     
    Z doświadczenia mogę powiedzieć, że nie ma to sensu. Pudło i tak jest duże jak lodówka. Ja się poddałem i nie bawię już w peltiery. Do tego, jeśli nawet udałoby się stworzyć takie urządzenie, to jest ono dużo bardziej "prądożerne" niż lodówka z kompresorem. Do tego nie sądzę, by się dało uzyskać temperaturę na np. lagery, a w zwykłej lodówce nie ma z tym problemu.
     
    Na gumtree znalazłem lodówkę za darmo, dokupiłem elektroniczny termostat za stówkę i jestem zadowolony. Jedyne co dorobiłem, to izolację dla czujnika temperatury z termostatu - doklejam go do wiaderka, tak by czujnik zbierał bardziej temperaturę fermentującej brzeczki, aniżeli otoczenia (biorę na to poprawkę ok 2 stopni). Myślałem też, by czujnik temperatury umieszczać w środku, ale nie znalazłem jeszcze czujnika dobrego do kontaktu z alkoholem. Poza tym jestem zadowolony z patentu z izolacją, więc nie ma co zmieniać czegoś co dobrze działa.
     
    Poniżej kilka fotek z mojego projektu. Oczywiście skrzynia styropianowa została potem uszczelniona jeszcze jedną pianką, oraz owinięta ściśle folią streczową (czy jak to się pisze), aby dodatkowo uszczelnić wszystko no i by się styropian nie strzępił. Dodam, że od środka skrzynia była oblepiona styropianem odbijającym temperaturę (cienki styropian obklejony jakąś folią aluminiową - ludzie używają ją np. za grzejnikami na ścianach by odbijała ciepło).
     
    http://www.piwo.org/gallery/image/7969-dsc-0001-4/
     
    niestety ale nie mam fotek z okresu późniejszego. Są tylko pierwsze próby na tej "peltierowskiej" lodówce.
    Jeśli chodzi o zwykłą lodówkę, to termostat widoczny na zdjęciu przykleiłem sobie na boku lodówki silikonem i wygląda bardzo ładnie
  24. Super!
    mrmrooz przyznał(a) reputację dla lololo w Zatrzymana fermentacja   
    Cześć, potrzebuję szybkiej rady. W piątek warzyliśmy piwo, zadaliśmy drożdżami PAY 7. W sobotę zaczęło powoli fermentować, w niedzielę temperatura w fermentatorze skoczyła z 18 do 22-23 stopni, więc przestawiliśmy w chłodniejsze miejsce. Temperatura dość szybko zeszła z powrotem do 18 stopni, ale od tego czasu fermentacja zaczęła zwalniać. Dziś już praktycznie nie ma żadnych oznak tego, że piwo fermentuje. Pytanie brzmi: dość szybka zmiana temperatury mogła negatywnie wpłynąć na drożdże? Jeśli tak co radzicie zrobić?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.