Skocz do zawartości

eltomek

Members
  • Postów

    396
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez eltomek

  1. Ale co masz na myśli pisząc,że smakuje nie tak jak produkcję browarów rzemieślniczych?

     

    Najczęściej są to piwa w smaku lekko kwaskowate (ale nie zepsute), takie trochę ostre w odbiorze. Próbowałem różnych poziomów nasycenia CO2, to nie to, nie mogę osiągnąć takiej gładkości, którą spotykam w piwach z browarów rzemieślniczych (mówię tu o piwach na US-05, bo z tymi drożdżami mam najwięcej do czynienia).

    Smak ten nie zmienia się z czasem.

    Oczywiście rodzina i znajomi spijają z przyjemnością, natomiast w ślepym teście pewnie każdy z piwowarów domowych wskazałby moje vs "sklepowe".

    Fermentuję w stabilnych w temperaturach (skrzynia styropianowa + termometr z logowaniem temperatury), przeważnie ok 18-19C, podnoszę temp. pod koniec fermentacji. Nie przelewam na cichą, piwo stoi w fermentorze ok. 3-6 tygodni, ale tylko w czasie fermentacji utrzymuję temperatury poniżej temp. pokojowej (więc bywa, że przez kilka tygodni piwo w fermentorze miewa 21-22C).

  2. Czy ktoś z Was mógłby podzielić się wiedzą w zakresie tego jak browary rzemieślnicze wyliczają ilość niezbędnych do fermentacji drożdży (interesuje mnie zwłaszcza kwestia US-05) oraz czy je uwadniają czy stosują na sucho? A może wykorzystuje się gęstwę?

     

    Dążąc do doskonałości ( :D) poszukuję przyczyn, dla których moje APA/IPA na US-05 wciąż nie smakują jak produkcje browarów rzemieślniczych, może być ich wiele, ale sądzę (i zamierzam to wkrótce przetestować), że problem leży w ilości zadawanych drożdży.

     

    Kalkulator mrmalty (http://www.mrmalty.com/calc/calc.html) dla 21 litrów brzeczki 15 Plato podaje 13g drożdży suchych (pewnie zakładają rehydratację). To znacząco mniej niż https://www.brewersfriend.com/yeast-pitch-rate-and-starter-calculator/ wg którego potrzebujemy ich 24g. Tu zresztą https://www.brewersfriend.com/yeast-pitch-rate-and-starter-calculator/#cells_per_gram jest ciekawa analiza szacunków zawartości komórek drożdżowych, wg których dla US-05 w 1g sucharków może być nawet 6 mld komórek. Wówczas dla zadanej wyżej warki będziemy potrzebować aż 40g drożdży (to 3x więcej niż podaje mrmalty). To są już grube różnice.

     

    Być może browary posługują się swoimi optymalnymi wyliczeniami i może ktoś zupełnie przypadkiem ma szerszą wiedzę na ten temat i zechciałby się podzielić?

    Pozdrawiam!

  3. Zaopatruję się właśnie w kolbę stożkową o poj. 2000ml i chcę dopasować do niej odpowiedni rdzeń (mieszadłem i magnesami na nim zajmę się później).

     

    W filmie poniżej Kolega testuje różne wersje i najlepiej sprawdza się u niego rdzeń podłużny 20x6mm oraz 25x6mm, ale gość używa kolby litrowej, w której łatwiej pewnie mniejszym rdzeniem wytworzyć wir.

     

    Czy możecie podzielić się informacją jakie macie rdzenie i jak się spisują w kolbach 2-litrowych? Wybieram z oferty http://allegro.pl/listing/user/listing.php?string=mieszade%C5%82ko&us_id=25092329&order=d&bmatch=base-relevance-floki-5-nga-hou-1-3-0511będę wdzięczny za sugestie.

     

  4. może się jeszcze uleży ten "bimber" i piwo wyjdzie dobre ;)

    Odpowiadam trochę sobie, ale być może zainteresuje to osoby, które mogły mieć podobne do moich obserwacje: po 4 miesiącach od butelkowania w moim Oatmeal Stout (fermentowanym w temp. 19-21 st C - grubo za wysoko) wyraźnie przestaje dominować bimber i piwo staje się bardzo dobre zarówno w smaku, jak i zapachu. Jeszcze czuć te aromaty i smak, ale początkowo to piwo nie nadawało się picia, więc jak macie podobnie to nie lejcie w kanał, może się ułoży.

  5. Kilka pytań:

    1. Mieści Ci się gar 50l na indukcji? Nie boisz się, że indukcja nie wytrzyma takiego ciężaru?

    2.Gar jest na tyle niski żeby wyciągnąć mieszadło po zacieraniu przed przeniesieniem zacieru do fermentora z wężykiem?

    Jak masz taki gar i chcesz dorobić FD to może trzeba było kupić pompę zewnętrzną i odpuścić sobie mieszadło. Taka pompa jak w kotle Coobra. Montaż na szybkozłączce, lekka, na górze zacieru położyć pokrywkę z Ikei. Żeby nie marnować czasu na odbieraniu brzeczki, można by dorobić kosz zacierny ale na indukcji ciężko by go było wyciągnąć. Chyba że nie ma okapu.

    Z jednej strony policzyć to wszystko i dodać hopstopper który jest prawie że niezbędny, to wyjdzie drożej niż za cały nowy kocioł. Takie pocieszenie że Coobra ma tylko 30 l.

     

    1. Mieścić się mieści, ale największe pole to połowa powierzchni dna garnka, model Electrolux EHD 60020P, ma to zwykłą płytę szklaną, teraz są jakieś nowe cuda certyfikowane, jak kupowałem to nie było. Wytrzymuje, ale stawiam na lewym dolnym (najmocniejszym polu) tak, że częściowo obciąża krawędzie, a więc blat. Nie odważyłbym się postawić gara z zacierem na środku płyty (i tak nie ma po co, bo tam nie ma pól grzejnych ;) )

    2. Tak, gar ma 40 cm wysokości. Ile by nie miał, podnoszę mieszadło+montaż chwytając za silnik, odkręcam mieszadło kręcąc łopatami (ręką w sensie), mieszadło do zlewu, silnik z montażem na bok no i gotowe.

    Co do recyrkulacji, odradzono mi tu na forum, że to zadanie trudniejsze niż mieszadło. Zresztą, miałem kupować gotową Coobrę (po co się bawić w rzemiosło, cenowo jest to fajna opcja, jak sam zauważyłeś), ale zniechęciły mnie opinie, że niby trzeba grubiej śrutować, bo się zatyka, a ja kupuję słód ześrutowany dość drobno (standard w sklepach raczej) i mam na to mały wpływ. No i im więcej inwestowałem czasu w moje rozwiązanie tym mniej mi się wydawało sensowne pójście w gotowca, a sądzę że niesłusznie (https://pl.wikipedia.org/wiki/Efekt_utopionych_koszt%C3%B3w), teraz to bym kupił gotowca (ostatecznie rozwiązanie, które przyjąłem jest proste, ale nie uwierzysz przez jakie rozwiązania i pomysły przechodziłem, miało być wszystko w jednym, rozłączalne, wszystko to bez sensu było, Vettis mnie sprowadził na ziemię z tym mieszałem :-) )

  6. Ok, wykorzystując wczoraj trochę czasu (w końcu święto pracy), poskładałem w całość i uruchomiłem.

     

    Parę wniosków:

    - montaż silnika powinien być na gumowych podkładach, na razie mam poluzowane nakrętki i też spełnia to swoje zadanie

    - miejsca na montaż haków są niepotrzebne, wystarczyłoby zamienić jeden z bolców stabilizujących na obręczy garnka do zaczepienia o ucho garnka. Ruch obrotowy łopat ściąga mieszadło w dół (no bo "unosi" zacier), a więc nie ma możliwości, żeby wyskoczyło. W ogóle, zrobiłem 1 warkę na tym ustrojstwie i nie trzeba tego w ogóle zaczepiać, może przy bardzo gęstych zacierach trzeba będzie. No ale to może być spowodowane tym, że całość jednak trochę waży (blacha 6mm + silnik + mieszadło)

    - siły występujące w całej tej zabawie nie są tak duże, jak mi się początkowo wydawało, te podzespoły są zdecydowanie na wyrost wytrzymałe, przez co dużo ważą. Montaż silnika można zrobić spokojnie na 3mm blasze, łopaty mieszadła z 1mm blachy będą ok (teraz są 3mm).

    - łożyskowanie zrobione ze strzykawki z Ibupromu dla dzieci, po nacięciu póki co działa pasuje i działa idealnie :)

     

    post-16332-0-51611700-1493821031_thumb.jpg

    post-16332-0-14394700-1493821034_thumb.jpg

    post-16332-0-88750500-1493821036_thumb.jpg

    post-16332-0-21712700-1493821040_thumb.jpg

    post-16332-0-73098700-1493821042_thumb.jpg

  7. Zrobiłem starter jak radził @MistrzSuspensu, na 2l dobrze napowietrzonej brzeczki. Po 12h zaczęło zajeżdżać rozpuszczalnikiem, potem zaczęło pachnieć weizenem, ale zaczęło się mocno pienić, więc wsadziłem do lodówki. Rano zlałem to co zebrało się na dnie, nie było tego powalająco dużo, mam nadzieję, że choć trochę więcej niż było w fiolce :) 

     

    No i dobra, jedziemy z koksem, 2x13 L, więc sporo zapasu w fermentorach, zobaczymy co z tego wyjdzie.

  8. Będę dziś warzył hefe-weizena (chyba ostatnie piwo przed dłuższą przerwą) i zastanawiam się czy zaszczepienie bezpośrednio z fiolki 25 litrów brzeczki o 12 P jest rozsądne, czy już nie bardzo :)

    Pomyślałem, żeby trochę zwiększyć wybicie i fermentować po 12,5 L w 2 fermentorach. Przy 20 L w jednym fermentorze drożdże raczej wyjdą rurką, a 10 L na fermentor - po co zostawiać tyle wolnego miejsca? :D

  9. ... no może nie do końca zupełnie bez narzędzi. Ale po kolei.

     

    Zachwiałem zautomatyzować trochę proces zacierania, ale warunki domowe (mieszkanie, dzieci, brak garażu czy innego pomieszczenia, gdzie mógłbym się pobawić) nie pozwalają na przesadne majsterkowanie, dlatego postawiłem na zlecenie wykonania podzespołów montażowych i mieszadła oraz zakup części do montażu.

     

    Niby łatwo zlecić, ale np. z mieszadłem długo komplikowałem sobie zadanie, spawać, nie spawać, wycinać z kawałka blachy, jak to podpiąć łatwo do silnika, w końcu zainspirował mnie @vettis (http://www.piwo.org/topic/1650-browar-escarabajo/?p=424666) i zaprojektowałem dla siebie rozwiązanie oparte o takie same skręcane na gwintowanym pręcie mieszadło.

     

    Celem jest zrobienie kadzi w garnku stalowym 50 L, który do tej pory grzeję na płycie indukcyjnej i pewnie tak jeszcze pogrzeję, bo dobrze mi się to sprawdza. Przesadnej automatyzacji samego procesu zacierania w zakresie utrzymania temp. nie potrzebuję, wystarczy jak zacier będzie mieszany i temp. będzie wyrównywana, resztę załatwi odpowiednie ustawienie mocy na grzejniku płyty.

     

    Moja kadź zacierna ma więc w pierwszej kolejności mieszać zacier. W niedalekiej przyszłości planuję dorobić kranik i filtrować w tej kadzi. No i tu rozważam filtrację spiętym jakoś sensownie sraczwężykiem, bo wydaje mi się, że przy fałszywym dnie zacier mógłby mi się przypalać do dna, zwłaszcza przy grzaniu na pełnej mocy - mieszadła będą wprawiać w ruch zacier, ale chyba tylko nad FD. Ale tego jeszcze nie wiem.

     

    Oś mieszadła (pręt gwintowany fi 10) będzie łożyskowana na łożysku ślizgowym, podłączona redukcją M10/M8 do osi silnika, silnik na prętach M6 na wysokości ok. 4-5cm nad płytą wspornika, nie będzie dolnej stabilizacji osi mieszadła.

    Zestaw do mieszadła to wspornik montowany hakami do uchwytów garnka, 2 pokrywki leżące luzem no i 2 zestawy łopat.

     

    Całość zaprojektowałem we FreeCAD, nauka obsługi programu zajęła mi wieczorami ok. miesiąca (filmiki instruktażowe na youtube), ale ponieważ zlecałem już sporo rzeczy i zawsze dostarczałem pseudo-rysunki techniczne zrobione w Corel'u to postanowiłem zainwestować w tę wiedzę na przyszłość :)

     

    Wycięcie z nierdzewki zleciłem jak zwykle tego typu prace na forum https://www.cnc.info.pl/- zazwyczaj czekam kilka dni na dobrą ofertę, polecam to miejsce.

     

    Tak wyglądają gotowe wycięte elementy (cięcie wodą):

    post-16332-0-78283500-1492359659_thumb.jpg

    post-16332-0-43614200-1492359655_thumb.jpg

    post-16332-0-11761600-1492359653_thumb.jpg

    post-16332-0-46194400-1492359657_thumb.jpg

     

    Pokrywki 1,5mm, wspornik silnika 6mm, łopaty mieszadła 3mm.

     

    Pliki projektowe FreeCAD (v0.17) oraz gotowe rysunki pod wymiar garnka Vitalux Ambition 50 L udostępniłem tutaj, z kolei tutaj kosztorys/spis części z linkami do sklepów. Czekam na dostarczenie prętów, nakrętek, łożyskowania itd., jak to dostanę i poskręcam do zrelacjonuję prace. Gdyby ktoś był zainteresowany lekkim przerobieniem tych elementów pod swój garnek (np. średnica) to proszę o info na priv.

    post-16332-0-35237100-1492359629_thumb.png

  10. Wczoraj przepłukałem gęstwę S-04 po Red Ale (skończyły burzliwą 2 tyg. temu) i po odstaniu zdrowej zawiesiny zebrała mi się warstwa ładnego kremowego osadu drożdżowego. Chcę teraz zadać gęstwę do Portera, kalulator http://www.mrmalty.com/calc/calc.htmlpotrzebuje 2 podstawowych parametrów: data zbioru oraz gęstość gęstwy.

     

    Teraz, skoro to co osiadło to zdrowe drożdże, które najdłużej się utrzymywały w zawiesinie zlanej znad grubszych śmieci to czy powinienem je traktować jako 2-tygodniowe czy świeże?

    Również, zebrany osad traktujemy jako gęsta gęstwa (z dużym stężeniem komórek na ml) czy bezpieczniej będzie przyjąć wartość średnią?

    post-16332-0-04450300-1492342956_thumb.jpg

  11. Ja mam 3/4' i często zapycha się, a mieszadło chodzi aż do opróżnienia kadzi zaciernej. Wspominasz o wężu, być może to coś pomoże, ale jak mam doradzać, to minimum 1'.

     

    Będę jutro po raz czwarty podejmował próbę uwarzenia piwa na S-04. Będzie to IRA i mam pytanie o rozsądne temperatury fermentacji. Dotychczas fermentowałem w temp otoczenia ok 19 C i zawsze piwo wychodziło obrzydliwie estrowe, a nawet bym powierdział bimbrowe, alkoholowe (palące?) i niesmaczne.

     

    Piłem parę kupnych piw na S-04 (Stouty różne, czy Ognie Szczęścia od Pinty) i te drożdże naprawdę fajnie tam wychodzą, natomiast moje piwa na S-04 w żadnym stopniu nie oddawały przyjemności z picia, no i takie problemy miałem jak na razie tylko z S-04.

     

    Zrobiłem sobie termometr zanurzany w fermentującym piwie, a piwo mam w skrzyni styropianowej, więc kontrola temperatury nie powinna być już problemem i chcę dać tym drożdżom szansę.

     

    Myślę, że spróbuję fermentacji w temp. 15 C (mierzona temp. piwa, nie otoczenia), nie przywali z kolei diacetylem?

     

    EDIT: uwarzyłem tę IRA w temperaturach (pomiar zanurzonym termometrem) jak na załączonym wykresie, fermentacja dobiegała końca 4. dnia (30 marca), więc podniosłem do 20C. Piwo jeszcze nie rozlane, ale smakuje bardzo dobrze, brak niechcianych estrów jak w poprzednich moich piwach na S-04.

    post-16332-0-19864900-1490461763_thumb.jpg

    post-16332-0-51192100-1491422189_thumb.png

  12. Znaczy program działa sam w sobie prawidłowo. Ale czasami po prostu wygląda to tak jakby sam sobie kasował plik SQLite (baza danych) i po uruchomieniu znikają moje receptury czy np. dodane słody itp.

    To jest niedopuszczalne zachowanie programu, ale nie mam Mac'a a na Linuksie (ani Windowsie) na wersji 2.3.0 nie widziałem takich problemów. Fajnie, gdybyś spróbował na Windzie jeśli masz możliwość, albo Linuksie (VirtualBox + jakiś obraz Linuksa).

     

    Miałem rzeczywiście problemy z uszkodzoną bazą danych w przypadku niepoprawnego zakończenia programu (np. próba usunięcia katalogu brewtarget w drzewie przepisów). Generalnie w wersji 2.3.0 jest bardzo dużo różnych błędów, ale sporo się ostatnio dobrego dzieje w tym programie (wersja 2.3.1 2.4.0 powinna być dużo stabilniejsza, powinna wyjść na dniach wkrótce).

  13. Hejka. Ja mam takie pytanko dlaczego mi sie ciagle program resetuje? Tzn co zapisze sobie recepture to po restarcie programu (nie zawsze) potrafi mi zniknac z listy. Znikaja rowniez dodane chmiele / slody czy np pojemniki. Program 2.3.0 mac.

    Masz możliwość przeprowadzić te same operacje na wersji Windows albo Linux? Dość to dziwnie wygląda, wersja 2.3.0 jaka jest taka jest, ale aż tak kosmicznych błędów to tam nie ma, da się normalnie pracować. Daj znać co Ci wyjdzie.

  14. Ja mam 3/4' i często zapycha się, a mieszadło chodzi aż do opróżnienia kadzi zaciernej. Wspominasz o wężu, być może to coś pomoże, ale jak mam doradzać, to minimum 1'.

     

    Z tego by wychodziło, że przytyka się na wężu, a nie w przelocie na zaworze? A jakiej długości wąż stosujesz?

  15. Czy ktoś ma doświadczenie w zakresie możliwości grawitacyjnego przelewania zacieru (nieprzefiltrowanego) przez kranik 1/2"? Myślę o tym, żeby zamiast go przekładać z kadzi zaciernej, zlewać przez wąż zacier do fermentora (kadzi filtracyjnej), a planuję zakup kranika i zastanawiam się czy 1/2" będzie do tego celu wystarczająca.

     
    Zakładam, że podczas zlewania zacier cały czas mieszałbym mieszadłem.
  16. Planuję dokręcić od wewnętrznej strony nypel śrubunkiem zamiast nakrętką, bo i tak będę potrzebował go do hopstoppera.

    Jaki śrubunek wybrać: gwint-gwint (oba wewnętrzne) czy gwint-nypel (wewn-zewn)?

    @lewatywa8 robi hopstoppery na śrubunek gwint-gwint, ale może jeśli z jakiegoś powodu druga opcja byłaby bardziej uniwersalna i przyszłościowa to pewnie lepiej się dogadać do wykonania.

  17. Może są jakieś niemieckie firmy, które produkują u siebie na miejscu? Niemiecka jakość jakoś zawsze do mnie przemawiała. Znacie jakieś firmy?

    Szczerze mówiąc też ciężko mi uwierzyć, że ten vitalux nie jest produkowany na dalekim wschodzie :eusathink:

    Jest na dalekim wschodzie, ale nie w chińczykowie. A co do niemieckich garnków, to powszechną praktyką jest stosowanie niemieckich nazw dla chińskich garnków, np. "Edenberg".

  18. Mam Vitalux Ambition 50, ma idealnie płaskie dno. Garnek wykonany naprawdę bardzo dobrze i zdecydowanie wart swoich pieniędzy (zapłaciłem w grudniu 380zł z przesyłką w sklepie Technica.pl (teraz jest niestety po 430 https://sklep.technica.pl/garnki-wysokie/garnek-wysoki-ze-stali-nierdzewnej-z-pokrywka-50-l-ambition-vitalux?from=listing&campaign-id=14)), nie jest to żaden "chińczyk".

    Planuję go przerobić na kadź zacierno-filtracyjną i aż mi szkoda w nim wiercić...

  19.  

     

    Oczywiście nie wiem jak u Ciebie przebiega proces warzenia, możliwe, że robisz wszystko prawidłowo, ale jednak zwykle jakieś błędy się popełnia. Spróbuj je wyeliminować. 
     

    Z rzeczy, które wymieniłeś niestety nic nie mogę wyeliminować, bo tego u mnie nie ma :) Zacier przekładam, zlewam bez spieniania, cichych też nie robię (chyba że gęstwę zbieram, ale akurat po tym BB tego nie robiłem), jedyne napowietrzanie przeprowadzam przed zadaniem drożdży. 

    W piwnicy temperatura 17 C.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.