eltomek
-
Postów
396 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez eltomek
-
-
Nie mam coś szczęścia do tych drożdży. Zrobiłem na nich w sumie 4 warki i każda pachniała dokładnie w ten sam sposób - owocami, trochę bimbrowo irytująco, koniec ściągający, czy macie podobne doświadczenia?
Dwie pierwsze moje warki na tych drożdżach to Irish Red Ale wg receptury http://homebeer.pl/pl/p/Piwo-domowe-IRA-po-polsku-zestaw-ze-slodow/238i ponieważ były to początki mojego piwowarzenia to zrzuciłem na karb kompletnego braku doświadczenia i słabych umiejętności. Minęło kilkanaście udanych warek i tym razem załatwiłem sobie kolejną IRA oraz Oatmeal Stout, na którego bardzo liczyłem, na IRA zresztą też Fermentowane w temp. 19-21 st C. Nic, może się jeszcze uleży ten "bimber" i piwo wyjdzie dobre
Z żadnymi innymi drożdżami nie miałem tego typu przejść. Kolejna IRA i Stout pójdzie już raczej na płynnych.
-
Ostatnio angażuję się odrobinę w rozwój programu Brewtarget, pracuję nad paroma usprawnieniami programu i chciałbym Was zachęcić do zgłaszania wszelkich błędów i propozycji zmian na https://github.com/Brewtarget/brewtarget/issues
Jeśli ktoś nie potrafi napisać po angielsku, lub nie ma/nie chce zakładać konta na Github to mogę w jego imieniu wystawić defekt.
Program jest bardzo fajny i ma potencjał, ale na chwilę obecną ma bardzo dużo błędów. Jego autor jest raczej otwarty na sugestie i proponowane zmiany, choć ma w wielu kwestiach swoje zdanie
-
Możesz się upewnić albo przynajmniej sprawdzić, czy nie ma jakichś niewielkich "plamek"? Z tego co widzę to w przypadku Ambition Vitalux uchwyty też mają te wgłębienia. One są zgrzewane?
Też się zastanawiałem, czy nie kupić garnka o którym pisałeś, ale wątpliwości co do składu mnie zniechęciły. Czy wygląda jak Stalgast? Nie do końca: takich przebarwień ani wad na dnie jak w Twoim linku to ja nie mam. Poza miejscami przyłączeń uchwytów nie mogę się przyczepić.
Załączam fotki miejsc, gdzie przymocowane są uchwyty. Na garnku jakieś tam minimalne odkształcenia są, ale trzeba się przyglądnąć, na pokrywce widać wyraźnie te odbicia, ale pewnie dlatego, że jest ona z dużo cieńszej blachy.
Ogólnie, gdyby się ktoś zastanawiał nad zakupem to bardzo polecam ten garnek, miałem przyjemność używać 2 egzemplarzy, obydwa bardzo dobrze wykonane (produkcja tajska).
-
Czy coś takiego jest normalne, czy nie powinno ich być?
Taka technologia produkcji.
Taka jakość wykonania. Mam Vitalux Ambition 50l (wcześniej miałem 36l) i czegoś takiego nie ma pomimo takiego samego montażu uchwytów.
Przez chwilę miałem ten garnek, ale go zwróciłem, miał dokładnie takie same wypustki po zgrzewaniu (kilka z nich była nie tylko wypukła, ale i ostra) - zwróciłem go, bo miałem sporo uwag do wykonania i wątpliwości co do składu stali (http://www.piwo.org/topic/8967-porady-przy-zakupie-garnka/?p=424054). W ogóle ten garnek wygląda jak Twój Stalgast.
-
Jeśli dobrze Was zrozumiałem, chodzi o to, aby drożdżom dać spokojnie zeżreć maltozę i cukry bardziej złożone, bo sacharoza dodana od początku je "rozleniwi" i zostawią w rezultacie sporą gęstość końcową.
-
Czy aby nie warto może było rozważyć zadania cukru już w trakcie fermentacji burzliwej? Tak podobno robią browary klasztorne.
To ma sens. Zwłaszcza, że po wyjedzeniu cukrów z cukru (... tak...) drożdże mniej chętnie zabiorą się za te trudniejsze dla nich w trawieniu.
Ale to się raczej stanie bez względu na to czy cukier sypniemy do warzenia czy fermentacji.
-
Cukier poszedł na ostatnie 10 minut gotowania,
Czy aby nie warto może było rozważyć zadania cukru już w trakcie fermentacji burzliwej? Tak podobno robią browary klasztorne.
Co do barwy to bardziej ufam kalkulatorom niż swojemu wzrokowi. Raz sypnąłem palonego jęczmienia robiąc Irish Red Ale i wydawało mi się że sporo za dużo, piwo cały czas wyglądało jak czarne. Aż w końcu po kilku tygodniach otwarte i nalane do tequ pokazało taką piękną czerwień, że szczęka mi opadła.
Zaufaj kalkulatorom.
Sprawdzę kolor jak drożdże skończą fermentację. Też ufam kalkulatorom, dotychczas mnie nie zawodziły.
-
Podepnę się pod wątek, aby nie mnożyć tematów o słodach karmelowych. W weekend warzyłem piwo, które miało być Belgian Blond'em o takim oto zasypie:
- Strzegom pilzneński 5,2 kg (3 EBC)
- Strzegom pszeniczny 0,5 kg (3 EBC)
- Strzegom karmelowy 150 0,2 kg (150 EBC)
- cukier stołowy 0,35 kg (2 EBC)
Czas gotowania ok 70 minut. Cukier poszedł na ostatnie 10 minut gotowania, a już przy wysładzaniu (na raty) widać było, że piwo idzie w kierunku ciemniejszego.
Zarówno BS2, jak i Brewtarget wyliczyły mi barwę na poziomie 12-15 EBC (w zależności od tego czy karmelowemu 150 dam 150 czy 200 EBC), a więc w stylu. To, co z piwa wyszło mocno poza styl wychodzi (na oko około 35 EBC). Miał być karmel 30, ale nie miałem, sypnąłem 150-tkę, bo programy policzyły, że będzie dobrze.
Co poszło nie tak i jak stosować poprawkę na barwę na przyszłość?
-
Cześć.
Powiedzcie mi proszę, czy na początek piwowarskiej przygody, taki zwykły wśród garnków szaraczek spełni swoje zadanie?
https://www.homebrewing.pl/garnek-emaliowany-z-pokrywa-36-cm-30-litrow-p-643.html
Na początek planuję warzyć z ekstraktów, więc temat zacierania nawet nie migocze jeszcze na horyzoncie
Pozdrawiam!
Jakbym czytał siebie sprzed 3 lat. Kup 50l, nawet nie tyle że się przyda, co warzenie w takim garze to dużo większa wygoda. Ani się obejrzysz to wejdziesz w piwa zacierane i wtedy byle większy ekstrakt to przy 36l zaczynasz odliczać centymetry do krawędzi. Nie ma dramatu, ale jak jeszcze możesz wybierać to polecam 50l (miałem 36 i teraz mam 50).
-
Kuknujże sobie proszę na pierwszy post o co pytałem.
No to nie rozumie Cię, albo nam robisz test na inteligencje, albo nie umiesz pytać.O kalkulatorze mrmalty mam swoje zdanie, dlatego posługuję się innym.
To nie jest forum wróżbitów tylko piwowarów, więc wybacz że się nie domyśliłem, że masz już swoje zdanie na temat tego kalkulatora.
Co do kalkulatora mrmalty, kiedyś sporo czytałem o sucharach i wyszło mi, że mrmalty bardzo optymistycznie zakłada ilości komórek drożdżowych na 1g., nawet ponad to co niektórzy producenci estymują, nie mam tego pod ręką teraz, w każdym razie wartości wyliczane przez mrmalty i brewers' friend odbiegały czasem o kilkadziesiąt %. Choć niewykluczone,że dla gestwy będzie liczył ok.
-
25 l 16,5 Blg. Wg http://www.brewersfr...ter-calculator/wychodzi, że potrzebuję 430 mld komórek, a w 150ml gęstwy (zakładam, że ma 1.5mld/ml) mam 225 mld.
Ty się pytasz czy chwalisz wiedzą?
KubaMik polecił Ci chyba jeden z lepszych kalkulatorów więc może skorzystaj z niego, a wnioski sobie jakieś tam wyciągniesz.
Tylko nie zapomnij o tym jak się liczy wiek gęstwy (tz. od jakiego momentu).
Kolego Dr2, dziękuję za Twoje cenne uwagi. O kalkulatorze mrmalty mam swoje zdanie, dlatego posługuję się innym. Zacytowane dane przeniosłem z kalkulatora, to było proste zadanie.
-
Dlaczego twierdzisz, że 150ml to mało? Jak dużą robisz warkę? Jakie blg początkowe? Do obliczania ilości potrzebnych komórek drożdżowych (również z gęstwy) najlepiej użyć kalkulatora np tego http://mrmalty.com/calc/calc.html
25 l 16,5 Blg. Wg http://www.brewersfriend.com/yeast-pitch-rate-and-starter-calculator/wychodzi, że potrzebuję 430 mld komórek, a w 150ml gęstwy (zakładam, że ma 1.5mld/ml) mam 225 mld.
-
Przemyłem dziś rano gęstwę z FM26, zlałem roztwór znad grubych osadów do słoika i mam w nim teraz teraz ok 150ml jasnego kremowego osadu na dnie, nad tym jakieś 500ml jasnego roztworu z drożdżami, a na tym wszystkim trochę przejrzystego roztworu drożdży z wodą. 150ml z osadu zdrowych drożdży to trochę za mało aby zaszczepić warkę, a chciałbym już dziś zadać drożdże. Wg wiki zdrowy osad ma ok. 2 mld komórek na 1 ml. Myślę, że dla tej rzadszej frakcji przyjęcie połowy z tego będzie rozsądne, jak sądzicie?
-
Strasznie wysokie FG jak na APA, jeśli ci drożdże jeszcze pracują to będziesz miał granaty.
Jak długo to piwo stało w butelkach i czy było przegazowane przy otwieraniu?
-
Tak wygląda Milk Stout po cichej pierwszy raz taka sytuacja więc powiedzcie jaka moze byc przyczyna i co to jest?
Drozdze US-15 gestwa.
Przelewanie piwa na cichą fermentację w warunkach domowych nie daje kompletnie nic, oprocz ryzyka zainfekowania piwa.
to jak zrobic aromatyczna IPĘ ? ryzyko czasami trzeba podejmowac, prawda ?
Ja nie widzę związku, chmiel na zimno dodaję, gdy skończy się burzliwa fermentacja i drożdże opadną, zrobiłem tak parę bardzo aromatycznych IPA
Cicha fermentacja ma sens, gdy drożdże poddawane są ogromnym naciskom przez słup cieczy (piwa) w tankach, natomiast w warunkach domowych takich obciążeń nie ma, za to zawsze piwo się w jakimś stopniu napowietrzy i czasem może wdać się infekcja. Każdy ma swoje metody oczywiście.
-
Tak wygląda Milk Stout po cichej pierwszy raz taka sytuacja więc powiedzcie jaka moze byc przyczyna i co to jest?
Drozdze US-15 gestwa.
Przelewanie piwa na cichą fermentację w warunkach domowych nie daje kompletnie nic, oprocz ryzyka zainfekowania piwa.
-
Oczywiście, że sobie zdaję. Filtrowanie można na moment zatrzymać i wodę przelać gdzieś a następnie kontynuować chłodzenie
Nie bardzo. Fermentor 33-litrowy pełny wody to ogromna masa, jakbyś to miał dźwigać, przy chłodzeniu przelewasz pewnie ponad 100l no i zależy Ci na szybkim schłodzeniu, a nie wstrzymywaniu, żeby opróżnić pojemnik.
-
Ja też tak robię i wszystko jest ok. Już 25 warek zabutelkowanych w większości na tych samych butelkach. Ostatnio to już nawet kapsli nie moczę we wrzątku tylko idą prosto z paczki. Nie żebym uważał, że czystość w browarze nie jest ważna, ale wg mnie niektórzy za bardzo biorą sobie zasadę sterylności do serca.
Popieram. Z drugiej jednak strony jeśli ktoś lubi myć tak jak robią to w Ż...... to kto mu zabroni.
No ale akurat co do kapsli, które są konfekcjonowane przez sklepy w niewiadomych warunkach to uważam to za zbędne ryzyko, a środki zaradcze bardzo tanie i łatwe w zastosowaniu (wyparzyć je w garnku to 3 minuty roboty).
Co do butelek to tak jak przedmówcy - po użyciu płuczę, więc są one wolne od osadów, a przed użyciem przelewam z butelki do butelki roztwór nadwęglanu sodu przez lejek i tak przygotowane butelki (w dniu butelkowania) zakrywam wyparzonymi kapslami.
Jeśli mam "nowe" butelki, w których widzę zaschnięte osady, to wlewam bardzo rzadki roztwór Domestosu (jakieś 10ml na pół litra ciepłej wody) i odstawiam, po pół godzinie butelki są idealnie czyste, trzeba jest tylko wypłukać. Myślę, że nie warto bawić się w wyprażanie butelek - stosowałem, jest to czaso- i energo-chłonne, a cytując klasyka "jeśli nie widać różnicy to po co przepłacać"
-
Wyczuwam w wielu swoich piwach miód, mam wrażenie, że nasila się to z czasem, co by wskazywało na utlenienie, ale:
1. wyczuwam ten aromat zarówno w wysoko jak i nisko ekstraktywnych piwach, od 12 do 18 st plato, wg. wielu opracowań jakie na ten temat czytałem przy niskoekstraktywnych piwach poszłoby to w kierunku mokrego kartonu, a takiego nie wyczuwam ja ani moja żona wcale
2. jestem prawie pewien, że wykorzystałem wszystkie dobre praktyki jak nie utlenić piwa po rozpoczęciu fermentacji Co oczywiście nie oznacza, że się nie da, ale może są inne przyczyny.
Może to być jakaś infekcja? Saison 16 st P, którego zrobiłem ponad rok temu zalatuje miodem jak słoik po nim wypłukany, zaczął mnie ostatnio drażnić ten zapach. Zaczęło mi to wyłazić też w AIPA 13 st P, którą zabutelkowałem raptem 40 dni temu, a jak już się przebija przez amerykańskie chmiele to musi być grubo.
-
Ostatnio miałem przygodę z takim wygrzewaniem butelek. Zwykle robiłem to w niższej temperaturze, teraz właśnie w ok. 200 st. C. Okazało się, że większość butelek nie wytrzymała podgrzewania od spodu i nagle po rozlewie zaczęło z nich... cieknąć. Po prostu w denkach pojawiły się pęknięcia w formie pajęczynek, myślę że od wysokiej temperatury. Z niektórych się nie lało, ale wymagało to przelewania, żeby nie rozsadziło ich ciśnienie. Piwo się gazuje, zobaczymy jakie będą efekty w bezobjawowych butelkach. Dlatego moim zdaniem 140 st. C wystarczy.
Jak chłodziłeś butelki? Stawiam na zbyt szybkie chłodzenie, stąd naprężenia i w efekcie pękanie. Butelki można rozgrzać nawet i do 250 st. C, ale należy je powoli chłodzić, najlepiej w piekarniku bez jego otwierania, wtedy nie będzie takich problemów. Takie butelki co to jeszcze nie popękały a są z tej samej partii da się nawet naprawić tą samą metodą
-
Cześć.
Miałem dużo zapytań na pw odnośnie garnka więc zmobilizowało mnie to do sprawdzenia składu stali u znajomego.
Ściany boczne garnka, których nie łapie magnes:
Dno pomiar od środka garnka:
Dno pomiar od spodu:
Dno to wg kolegi zwykła chromówka.
Pokrywka:
Sprawdzaliśmy jeszcze uchwyty od garnka i pokrywki, były z jeszcze innej stali ale już nie robiłem zdjęć.
Mój egzemplarz nie ma przebarwień, jakiś artefaktów o których była mowa wcześniej, może te 100l są lepiej wykonane?
Proszę sobie samemu wyrobić opinię.
Dzięki za testy! Fajne ustrojstwo, ale czy w jakiś sposób potrafi zidentyfikować metale ciężkie, typu ołów, rtęć czy kadm?
-
Belgian Pale Ale (13oP)================================================================================Batch Size 20,500 LBoil Size 25,000 LBoil Time 1,250 hrEfficiency 83%OG 12,977 PFG 3,485 PABV 5,2%Bitterness 24,6 IBU (Tinseth)Color 15,8 ebc (Morey)Fermentables================================================================================Name Type Amount Mashed Late Yield ColorSłodownia Strzegom - pale ale Grain 3,150 kg Yes No 79% 6,0 ebcWeyermann - munich I Grain 1,250 kg Yes No 78% 15,0 ebcWeyermann - Abbey Malt Grain 380,000 g Yes No 75% 45,0 ebcWeyermann - Carabelge Grain 250,000 g Yes No 74% 33,0 ebcTotal grain: 5,030 kgHops================================================================================Name Alpha Amount Use Time Form IBUChallenger 7,0% 20,000 g First Wort 1,000 hr Pellet 17,4Saaz (Czech Republic) 4,5% 30,000 g Boil 15,000 min Pellet 7,2Miscs================================================================================Name Type Use Amount TimeIrish Moss Fining Boil 5,000 g 15,000 minYeasts================================================================================Name Type Form Amount StageFM26 Ale Liquid 30,00 mL PrimaryMash================================================================================Name Type Amount Temp Target TimeMaltozowa Infusion 15,090 L 72,253 C 64,000 C 20 minDekstrynujaca Infusion 5,133 L 100,000 C 72,000 C 45 minBatch Sparge 1 Batch Sparge 5,117 L 91,028 C 78,000 C 15 minBatch Sparge 2 Batch Sparge 5,117 L 91,028 C 78,000 C 15 minNotes================================================================================Warka #17
Zamiast Brewers Gold użyć Challengera, a zamiast Styrian Goldings Saaz
-
Zabutelkowana #15. Istniało podejrzenie, że to zaraza (http://www.piwo.org/topic/20185-infekcje-wszystkie-problemy-z-tym-związane/?p=425639) ale wygląda mi to jednak na osad drożdżowy. Piwo mocno za to pachnie migdałami.
Przy okazji zebrana gęstwa, też coś pokaże za jakiś czas.
47 butelek, 6g cukru na litr.
-
Miałem dziś butelkować IRA a tu w fermentorze coś takiego.
Wydaje mi się, że tydzień temu tego nie było i że było czysto na powierzchni. Zapachów wyraźnych to nie ma na razie. Na chwilę obecną piwo odfermentowało do 1 Blg.
Jak długo rząd wielkości takie coś rośnie do stanu, w którym nie ma już wątpliwości czy to zaraza?
EDIT: pobrałem próbkę do półlitrowego kubka, w zapachu piwo jest dość mocno drożdżowe (siedzi w fermentorze od początku fermentacji, około 4-5 tygodni), w smaku wytrawne, tak jak celowałem, bez rozpuszczalników, czy innych wyraźnych wad.
Mam wrażenie, że to są wytrącone drożdże (S-04). Przemyłem balingomierz, FG jest w okolicach 2 stopni, nie 1 tak jak wczoraj obciążony osadem pokazywał.
Może to być to?
EDIT2: zabutelkowałem
Fermentis Safale S-04
w Charakterystyka szczepów drożdży
Opublikowano
W takim razie te drożdże w funkcji temperatury bardzo szybko przechodzą do wytwarzania estrów i trzeba na to wyjątkowo przy nich uważać - zdecydowaną większość fermentacji prowadziłem w 19 st C, zwiększając jedynie pod sam koniec, żeby mogły posprzątać (nadal mając spory zapas do górnych zakresów).