Od dłuższego czasu myślę (ale mało działam ) nad uproszczeniem sobie zacierania, konkretnie potrzebuję zminimalizować czas, przy którym muszę coś przy zacierze zrobić. Mam garnek stalowy 50l grzany na płycie indukcyjnej i w nim chcę zrobić usprawnienia i na tę chwilę jedyną rzeczą, której potrzebuje jest automatyczne mieszanie wody/zacieru (scenariusz jest prosty: wlewam wodę, ustawiam solidne grzanie na indukcji, ustawiam alarm temperatury na IKEOwskim termometrze i robi się samo. Podobnie przy zacieraniu, a konkretnie podnoszeniu temperatur).
Pierwotnie myślałem o mieszadle, ale to rozwiązanie wydaje mi się dość problematyczne konstrukcyjnie (widziałem różne rozwiązania) i w zasadzie poza tym nie widziałem innych możliwości mieszania. Ostatnio czytając o GF/Coobrze przyszło mi na myśl, że może recyrkulacja załatwiłaby sprawę, tu potrzeba pompy i w najprostszym scenariuszu FD, a w rozwiązaniu wygodnym (no bo chciałbym w tym samym garze uwarzyć) kosz do zacierania.
To rozwiązanie wydaje mi się łatwiejsze do realizacji, ale może znacie inne metody? Zagonienie żony do mieszania odpada, ona lubi jedynie czasem piwo wypić