Skocz do zawartości

łysy ĄĘ

Members
  • Postów

    317
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez łysy ĄĘ

  1. Słód wyglądał OK. Na śrutowanie nie mam wpływu, zamówiłem śrutowane słody w homebeer, ale naprawdę na oko wyglądały na właściwie ześrutowane. Po zastanowieniu żałuję, że nie zmierzyłem Blg końcówki wysładzania. Do garnka zmieściłbym jeszcze pół litra i brzeczka nie wylazłaby mi w gotowaniu. Zakładając, że pod koniec szło jeszcze słodkie i wysłodziłbym jeszcze dodatkowy litr. Pogotować to osobno w małym garnku i potem uzupełnić to co odparowało w dużym?
  2. wydajność. trochę mało wydaje mi się.
  3. Wczoraj uwarzyłem moje pierwsze piwo metodą partial mash. W założeniach miało to być session IPA 12Blg. Zacieranie przebiegło następująco: Do 12,5 litrowego garnka wlałem 9,5 litra wody, którą podgrzałem do 75st. Wsypałem do niej słody (2kg pilzneńskiego i 1kg pszenicznego). Temperatura ustaliła się na 69st. Po czym zacierało się to przez 90 minut. W tym czasie 3 razy przemieszałem zacier. Końcowa temperatura to 64 st. Po czym przeprowadziłem mash out. W ciągu 15 minut doprowadziłem zacier do temperatury 78 st. Filtrację przeprowadziłem w fermentorze ze sraczwężykiem. Ustawiłem sobie malutki przepływ, bo nie zależało mi specjalnie na czasie. Zawróciłem pierwsze dwa litry brzeczki, a potem użyłem jeszcze do wysładzania 5 litrów wody o temperaturze 75st. Filtracja przeszła bezproblemowo, trwała jakieś 70-80 minut. Ponieważ wysładzałem do objętości, to nie mierzyłem Blg brzeczki przedniej i w końcówce wysładzania. Ostatecznie uzyskałem 11,5 litra brzeczki 12 Blg. Oznacza to, że uzyskałem wydajność na poziomie 48% (480g cukrów z 1kg słodów). Można coś poprawić w tym procesie?
  4. warzy się pierwsze piwko z zacieraniem :)

  5. Jeśli będziesz chmielił w garnku o obj. 1/4 warki, to logiczne wydaje mi się użycie 1/4 cukrów do chmielonej porcji, żeby chmielona brzeczka nie była zbyt gęsta. Jak masz możliwość jazdy na 2 garnki, to jeszcze lepiej, bo nachmielisz brzeczkę w połowę warki.
  6. Nie spróbujesz - nie przekonasz się. Ja proponuję coś takiego: Zagotuj 1,5 puszki w garnku, przelej do chłodzenia. Drugą porcję z 0,5 puchy gotuj z chmieleniem według planu. Na gotowym piwie wybadasz jak wygląda goryczka względem zakładanej. No i jak z trwałością smaku i aromatu chmielowego. edyta: na pewno nie masz się co bać o smak gotowego piwa. jak nie zakazisz - będzie pyszne.
  7. No to będzie dawało młodym winem przede wszystkim.
  8. Dodawałem aromat "citrussy" do 2 lub 3 piw. Osobiście nie wyczuwam efektu.
  9. Ja mam doświadczenie z chmielenia w 5litrowym garnku. U mnie szło osobno zagotowanie ekstraktu, a potem osobno gotowanie chmielu. Chmiel był gotowany w lekko osłodzonej zupie zawierającej popłuczyny z puszek i ewentualnie glukozę. Efekty: jeśli chodzi o goryczkę (jej poziom i charakter) to skłonny jestem zaryzykować stwierdzenie, że różnice o ile występują, to bardzo niewielkie względem chmielenia w pełnej objętości brzeczki. Natomiast jest spora różnica w efektach chmielenia na smak i na aromat 0'. Smaki i aromaty chmielowe są dobrze wyczuwalne w piwie przez ok. 2 tygodnie po zabutelkowaniu. Potem szybko ulatują.
  10. Jak smakuje próbka? Co pokazuje spławik na czystej wodzie?
  11. Płyta gazowa nie pozwala mi na pracę z większymi pojemnościami.
  12. Dzięki za sugestie. A jak widzielibyście 3kg zasyp pod tego "bałtyka" 25Blg? Zapewne musiałbym trochę dołożyć ciemnego ekstraktu, ale tego się nie boję. Christmas ale zrobiłem w całości na ciemnym WES i bardzo ładnie grają typowo porterowe nuty. No i jak ugryźć temat red IPA? Takie coś? 2kg carared i 1kg pszenicznego?
  13. Witajcie, Aktualnie jestem po uwarzeniu 6 warek z ekstraktów. Ogólny odbiór piw mam na czwórkę z plusem. Doszedłem tylko do wniosku, że przy chmieleniu w garnku 5litrowym, właściwie marnuję chmiel sypnięty na smak i na aromat. O ile goryczkowa utylizacja chmielu jest właściwa i całkowicie mnie zadowala, to wartości chmielowe wniesione przy późnym chmieleniu są nietrwałe. Ok 2-3 tygodnia po zabutelkowaniu rozpoczyna się proces ulotu smaku i aromatu chmielowego. Zakładam, że wynika to ze słabego związania tych substancji z brzeczką. Zdecydowałem się więc na zakup garnka 12,5litrowego. Zakładam, że będę w stanie zatrzeć w nim max 3,5-4kg słodów, a potem uwarzyć ok. 10 litrów brzeczki. Brakujący ekstrakt do warki 23-25 litrów pochodziłby z płynnego ekstraktu Bruntal. Planuję najbliższe 3 warki, w których będę korzystał z gęstwy. Drożdże to będą US-05 lub S-04. Na początek poszłoby jakieś lekkie ale ok 10,5Blg z dodatkiem słodu pszenicznego i/lub innego słodu na ładną piankę. Rozruszaną gęstwą chciałbym zaszczepić red IPA 16Blg. A serię kończyłby górnofermentacyjny odpowiednik porteru bałtyckiego (bez stoutowej palonki) 25Blg. Jako że jestem zielony jak szczypiorek w słodach, prosiłbym o pomoc w doborze prostego nieprzekombinowanego zasypu.
  14. Z niejakim zdziwieniem dowiedziałem się z filmiku Tomka Kopyry, że jednym z laureatów Konkursu Piw Rzemieślniczych 2016 w Poznaniu został Komes RIS z Fortuny. Jak to jest, że vlogerzy jadą po tym piwie dość ostro, a sędziowie przyznają mu medal? Kto nie ma racji? Osobiście jeszcze tego piwa nie próbowałem, więc nie mogę się odnieść. Jednak pewne rozdwojenie jaźni pozostaje.
  15. Ogólnie świetny jest ten wątek. Co by się nie zrobiło (w granicach elementarnego rozsądku oczywiście) wyjdzie zdatne do picia - czyli tłumacząc na polski - pyszne . Moje aroniowe już dawno wypite. Goryczka z brewkita, plus cierpkość aronii ładnie ze sobą zagrały. Nawet siostra żony, która generalnie nie pije piwa, bo jej niedobrze po sklepowych produktach, wypiła to z przyjemnością i pochlebnym komentarzem.
  16. Z samego Chinooka będziesz miał ponad 80 IBU. Ja bym znacząco zmniejszył ilość chmielu na 60' (20 max 25g), odpuścił 30' i dał kompozycje chmielowe na 15' i 0' oraz na zimno. Chinooka warto dodać też do chmielenia na aromat. Mam wrażenie że jest troszkę niedoceniany, a szkoda. Edit: Szkoda potencjału aromatycznego Cascade'a, żeby go pół godziny gotować.
  17. Zasadniczo na cichej nie ma co bulkać.
  18. Może jestem młody stażem i mało się znam, ale odnoszę wrażenie, że singlehopy paradoksalnie fałszują profil danego chmielu. U mnie Eureka! grała w drużynie razem z Waimeą i Vic Secretem. Efekt - żywica na tle cytrusowym. Wygląda to jakby w różnych zestawieniach chmiele wzajemnie podbijały i znosiły swoje cechy aromatyczne.
  19. a masz zamiar trzymać to piwo na parapecie? Czy to jakiś problem wsadzić te butelki do zamkniętych kartonów? Rozumiem zatem, że ściany standardowej piwnicy nie emitują ultrafioletu
  20. Sprawa taka. Załóżmy, że zamiaruję uwarzyć standardową warkę 20l a potem podzielić ją na 5litrowe części i leżakować z różnymi dodatkami. Każdą taką mini-warkę należałoby po zabutelkowaniu osobno kontrolować powiedzmy co 3 miesiące. Kontrolować pod względem układania się piwa. Do tych czynności kontrolnych przydałoby się mieć piwo rozlane w małe pojemności, żeby nie spić większości piwa przed spożyciem właściwym . Pierwsze co mi przyszło do głowy to szklane butelki po tymbarkach typu jabłko-mięta. Tyle że to białe szkło. Więc jest zagwozdka. Trzeba by taką butelkę pomalować, albo "zapakować" w ciemny termokurczliwy rękaw. A może macie jakieś doświadczenia, albo chociaż przemyślenia?
  21. Eureka! daje radę. Wydoświadczone na własnym fermentorze. Waliło lasem od wsypania chmielu do garnka.
  22. Ja mam odwrotne doświadczenia. Dodatek nalewki zabija tworzenie piany na piwku - niekoniecznie domowym, dotyczy to też kupnego. Ale moje nalewki są dość mocne, około 40 koników. Jeżeli masz słabą babską nalewkę, zrobioną bez odgotowania syropu, to zawiera ona sporo niestrąconych białek, które pomagają w budowaniu piany.
  23. Darujcie pytanie godne lajkonika. Czy maszynka do mielenia mięsa plus najgrubsze oczka to jest jakaś alternatywa dla śrutownika? U mnie sprawdziła się przy rozdrabnianiu Carafy, ale to był tylko słód na kolor. Nie wiem jak inne aspekty.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.