Skocz do zawartości

DanielN

Members
  • Postów

    895
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    91

Treść opublikowana przez DanielN

  1. Jeżeli jest to technicznie możliwe, to proszę dodajcie wpisy SPF (https://pl.wikipedia.org/wiki/Sender_Policy_Framework) w rekordach TXT dla domeny piwo.org. Wiele serwerów pocztowych (np: Google, Wp, Interia, Onet, Hotmail) wykorzystuje SPF do weryfikacji nadawcy. Poprawnie ustawione wpisy SPF znacznie zmniejszają prawdopodobieństwo wpadnięcia do spamu. Formułkę można wygenerować tutaj: http://www.spfwizard.net/. Jako kolejny krok warto zainteresować się DKIM (https://pl.wikipedia.org/wiki/DomainKeys_Identified_Mail). W razie potrzeby chętnie pomogę.
  2. Dzięki wielkie za motywujące recenzje. Gorycz dla BBA liczyłem na ~20IBU, czyli bliżej dolnej granicy stylu. Wit i Blond były warzone z myślą o wieczorze po spływie kajakowym, zatem odbiorcami byli moi znajomi. Jak sam zapewne zauważyłeś, nie ma co zmuszać do izo-α, lepiej stopniowo przyzwyczajać . Jednak zgadzam się z Tobą, kilka gram goryczkowego polepszyło by tę warkę.
  3. Obstawiam jakiś udział mechaniczny, cóż stało się, ale może nic straconego. Jak Twoja BIPA, będzie jeszcze dostępna to z chęcią wymienię, bo kusi po dwóch poprzednikach. Myślę, ża za jakieś 2-3 tygodnie powinenem odwiedzić depozyt z IPA oraz czymś w stylu belgijskim. Tak z ciekawości czy dla 2) użyłeś słodu żytniego? Miało bardzo przyjemny i charakterystyczy kwaskawy posmak właśnie dla tego słodu. Mocno zbite płatki osadu, też by na to wskazywały. Czy też może słody ciemne wprowadzają mnie w błąd?
  4. Cześć. Jako, że jestem nowy w depozycie, to wypada się przedstawić. Nazywam się Daniel i w raz z żoną Kasią warzymy piwo. Więcej w temacie ‘Poznajmy się’. Mówiąc bardziej precyzyjnie ja zajmuje się warzeniem a Kasia czystością. Nasz browar domowy nazywa się 'Gruby Stefan'. Kilka naszych piw zostawiliśmy w depozycie: #17. Wariacja na temat English Bitter (FM11) - chciałem wbić się w kolor i goryczkę, ale podbić ekstrakt i wysycenie w stosunku do stylu (z wysyceniem przesadziłem - wybaczcie) - butelkowane koniec kwietnia #18. Kolejna wariacja na temat English Bitter (S-04) - z bardzo podobnym zasypem jak #17 ale na sucharach i troszkę więcej paloności - butelkowane początek maja #19. Wariacja na temat Irish Red Ale - byłem ciekaw czy kolor wizualizowany przez BeerSmith 2 odpowiada efektowi końcowemu. Nie do końca wyszło tak czerwone jak na obrazku ale i tak jest dość blisko #20. Styl Witbier (FM20) - doprawiany kolendrą i curacao (butelkowane na początku czerwca) #21 Styl Belgian Blond Ale (gęstwa z #20) (butelkowane w połowie czerwca) W zamian pobrałem 3 piwa. Poniżej subiektywne wrażenia z degustacji (zaznaczę tylko, że nie jestem sensorykiem). 1) Piwo miało metryczkę odręcznie wypisaną na kartce w kratkę. Obstawiam, że piwo było przyniesione zimne i kondensacja pary mono rozmazała metryczkę. To co odczytałem to prawdopodobnie 'Piwo Zaporowe'. Kapsel z napisem BPA. W smaku super, aromat chmielowy i lekko słodowy. Klarowne i jasno bursztynowe. Piłem je w gorący dzień i bardzo mi odpowiadał mi jego rześki charakter (medium-body). Piana jasna, raczej obfita, miała dość grube pęcherzyki. Trzymała się dość długo, by potem prawie zupełnie zniknąć. Bardzo przyjemne i pijalne (faworyt Kasi) 2) Drugie piwo nie miało żadnej metryczki jedyny znak szczególny to napis IPA na złotym kapslu. Piwo ciemne, tak mocno, że w przewężeniu szklanki do stouta ledwo było widać refleksy świetlne po drugiej stronie. Gdzieniegdzie unoszące się drobniutkie mocno zbite grudki osadu w klarownym płynie. W aromacie na pierwszym miejscu nowofalowy chmiel potem delikatna paloność i lekki kwasek. W odczuciu piwo było bardziej słodowe jak wytrawne. W smaku na pierwszym planie gorzkość czekolady potem trochę kawy i po kilku chwilach przychodzi chmiel (naprawdę super) który nie zalega zbyt długo. Piana lekko karmelowa, obfita z grubymi pęcherzykami. Utrzymała się dość długo i nie opadała do samego końca. Mój faworyt. 3) Dla trzeciego piwa nie będzie recenzji (bez metryczki, na kapslu BIPA) z tego względu, że butelka musiała mieć nieszczelność. Jak je otwierałem miałem tylko symboliczne ‘psst’. Po przelaniu do szklanki mętne, w zapachu i smaku wyraźny ocet. Jeżeli piwowarze identyfikujesz swoje piwo (i jest to możliwe), to chciałbym kolejny egzemplarz, tym razem ze szczelnym kapslem .
  5. Niemal biorę za pewnik, skąd taka a nie inna nazwa Twojego browaru. Jednak cześć wpisu dotycząca zapachu sprawia, że czuję się trochę skonsternowany. Subiektywnie zapach słodu (Biscuit, Bohemian, Czekoladowy ...), oraz olejków eterycznych (zwłaszcza pierwsze uderzenie po zadaniu chmielu) utwierdza mnie w przekonaniu, że w końcu trafiłem w hobby. Zastanawia mnie teraz, czy wielu z nas ma problem 'banicji'?
  6. Dzięki. Wszystkie piwa mają metryczki więc nie będzie problemu ze znalezieniem. Jako, że powoli zbliżają się chłodne wieczory, to we wrześniu podrzucę coś blisko stylu belgijskiego (rozpędzone FM20 pożarły 19.5°P na około 9% - wymaga to kilku jeszcze kilku tygodni układania). Natomiast, aby miło wspominać kończące się lato myślę, że IPA z Cascade na zimno będzie dobrym pomysłem. Taka zachęta, aby zajrzeć do depozytu na początku jesieni
  7. Pozdrawiam i witam Was serdecznie, Nazywam się Daniel i wraz z nieocenioną pomocą żony, Kasiu również Cię pozdrawiam, warzę piwo. Złapałem bakcyla i zachorowałem na hobby warzenia we wrześniu 2014. Zapewne jak wielu z Was zaczynałem od puszek, potem przyszły ekstrakty, by chyba naturalną koleją rzeczy zacząć zacierać. Nie ukrywam, że większość początkowej wiedzy czerpałem właśnie z *.piwo.org (dziękuję!) oraz wspomagałam się literaturą, która tylko wpadła mi w ręce. Przynajmniej raz w miesiącu wypełniam mieszkanie (sąsiedzi, moi nieocenieni recenzenci, mówią też coś o klatce schodowej) zapachem słodu i chmielu. Zacząłem też korzystać z depozytu na Stalowej 15 na warszawskiej Pradze. W zeszłą sobotę zostawiłem tam kilka swoich piw. Będzie mi niezwykle miło jeżeli ktoś z Was pokusi się o spróbowanie a jeszcze milej jak wystawi recenzję. Żona nazwała nasz domowy browar ‘Gruby Stefan’ i wyrysowała to urzekające logo w moim avatarze. Jako, że miała problemy z częścią ‘paszczową’ to sprytnym zabiegiem podsumowała je kocią naturą . Jeszcze raz serdecznie pozdrawiam i do 'usłyszenia/zobaczenia' na ramach forum.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.