Lepiej wodę zakwasić. Palony jęczmień obniży Ci ph zacieru i może on nie wymagać korekty, ale nie obniży ph wody do wysładzania, bo do tam nie dodajesz, więc dolewając nieazakwaszonej wody będziesz to ph zwiększał i wypłukiwał garbniki itp. Chodzi o to aby utrzymać ph w zacierze na stałym poziomie podczas wysładzania, a bez zakwaszenia tego nie zrobisz, chyba, że z kranu masz już ph 5-6 :). Zależy jaka masz wodę, ale ja np. warząc jasne piwa muszę dodać ok.7 ml kwasu mlekowego do zacieru, a w przypadku stoutów jest to ok 3 ml przy warkach 10 litrów, aby uzyskać odpowiednie ph zacieru.
Ja mam zasadę, że dla drożdży zostawiam 1/3 objętości wiadra, czyli warkę 10 litrów fermentuję w wiadrze 15 litrów, a 20 litrów w 30 litrowych wiadrach. Sufit lizały, ale na spacer jeszcze nie poszły.