Skocz do zawartości

koholet

Members
  • Postów

    276
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez koholet

  1. Jeśli zeszło z 10 do 2,5 Blg to pewnie jest już po fermentacji. Piana z US-05 może nie chcieć opaść (w końcu to GÓRNA fermentacja). 

    Ale jak koledzy pisali, lepiej potrzymać piwo dłużej niż zlać lub butelkować za wcześnie. Zmierz Blg za tydzień, jak się nie zmieni sypnij chmiel na maks 5 dni i butelkuj. Cierpliwość jest w tym hobby najważniejsza.

  2. 6 minut temu, koper2503 napisał:

     drozdze z zestawu 

    Tych drożdży jest zawsze za mało i z reguły nie są przechowywane w lodówce. Mogą staryowć długo i z nieprzewidywalnymi efektami.

    Ale jak pisał luki, na pewno nie ruszyły? Bulkanie lub jego brak o tym nie świadczy.

  3. Dnia 29.03.2018 o 10:31, kefa81 napisał:

    A czy chociaż do domestosa, czy do agent max z biedry można dodać trochę NaOH, aby zwiększyć ich "siłę" mycia? Czy to też grozi "wesołą reakcją chemiczną"? :)  Uparcie kombinuje z jakimś "gęstym NaOH" ponieważ mam ponad 15 fermentorów i trochę tego czasu na ich mycie poświęcam.

    Domestosów i Agentów Maxów jest kilka rodzajów. Jedne zawierają podchloryn, inne kwas solny, a są i takie w które już zawierają w składzie podchloryn i ług. Więc nic samemu nie trzeba mieszać i dosypywać. Wystarczy przeczytać skład i kupić właściwy. A jak wlejesz ług do tego z kwasem, to jest spora szansa, że wystąpisz w „Wiadomościach”.

  4. @neutralny

    Ekspertem nie jestem, ale tak na szybko oczywiste błędy:

    1. Nie podałeś zasypu i temperatur zacierania. Może ten porter niżej już nie zejdzie. Mało prawdopodobne, ale moja szklana kula mówi, że możliwe.

    2. Mocne piwo dolnej fermentacji robiłeś na sucharach, zadanych w za małej ilości. Do lagerów trzeba dwa razy więcej drożdży niż do ale. Ale trzeba to sprawdzić kalkulatorem. Lepiej jest na gęstwie. 

    3. Po 5 dniach zaglądałeś do fermentującego piwa. Nawet Tyskie fermentuje dłużej. Cierpliwości.

  5. Czy fermentacja na pewno ruszyła? W 13 stopniach sporo CO2 rozpuściło się w piwie. W 18-19 stopniach CO2 się uwalnia, rurka bulka, może nawet pojawić się jakaś pianka, ale to fizyka, nie biochemia.

    Jeśli jednak drożdże podjęły pracę, a Blg spada, to poczekał bym aż skończą. Piwo z estrami czasem da się wypić, granatów już na pewno nie.

  6. Cukier się nie psuje. 80% roztwór cukru, czyli brewkit, ekstrakt też się nie zepsuje. Zbyt duże stężenie cukrów nie pozwala na rozwój bakterii i drożdży. Natomiast one ciągle mogą być obecne i po dodaniu wody mogą się rozwijać. Zagotowanie ekstraktów likwiduje ten problem.

    Ale są ludzie którzy ekstraktów i syropów cukrowych nie gotują i też im piwo wychodzi.

  7. 4 godziny temu, dzordz napisał:

    1. Z info na Wiki i kalkulatora wynika, że powinienem dać ok. 100ml gęstwy. Jaki macie sposób na wymierzenie tych 100ml gęstwy? Czy wcześniej zaznaczacie np na szklance 100ml czy wagowo (~ 50g). Czy zebrać tylko pływające w słoiku drożdże czy zamieszać i zlać tyle ile potrzeba? Gęstwa jest zielonkawa od chmielu więc ciężko jest mi wyodrębnić te jasne, zdrowe. Czy może wcześniej przemyć gęstwę?

    2. Czy warto zlać choć na kilka dni na cichą aby wyklarować piwo czy od razu butelkować po ustabilizowaniu się Blg? Moja obawa jest stąd, że po zlaniu AIPA na cichą, zlałem też troszkę do małego kieliszka i zauważyłem że sporo drożdży jeszcze osiadło na dnie (pewnie przez jeszcze nieumiejętną dekantację). Chciałbym przez to uniknąć wbyt dużych osadów drożdżowych w butelce.

     

    Ad1. Płaska łyżka stołowa to około 15 ml. Więc 6, 7 łyżek gęstwy wystarczy.

    Ad2. Warto i bez zlewania potrzymać trochę piwo. Coś się zawsze wyklaruje. W im niższej temperaturze tym lepiej. Optymalnie w 0 stopni, ale tak by nie zamarzło. Ale jak pisali koledzy wcześniej, i tak prędzej czy później wyklaruje się samo w butelce.

  8. 6 godzin temu, advisorylyrics napisał:

     

    b.) Kapslownie jaką zakupiłem to Eterna. Czytałem jak ktoś pisał, że dobrze jest ją raz na jakiś czas nasmarować. ktoś to jeszcze stosuje?

    Ja swoją dwa razy do roku traktuje kropelką oleju do łańcucha rowerowego. Po rozruszaniu wycieram ręcznikiem papierowym i jest dobrze. Kapsluje prawie wszystko. Nie działa tylko na angielskich butelkach po Hobgoblinach.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.