Skocz do zawartości

koholet

Members
  • Postów

    276
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez koholet

  1. Dnia 8.01.2018 o 22:37, dutrasilva napisał:

    #1. Czy lagerowanie ma jakikolwiek sens w temperaturze ~10'c ?

    #2. Jak źle przy tym wypadnie ten proces na zewnątrz gdzie siłami natury będą miał spore wahania temp ?

    #3. Które drożdże sprawdzą się na refermentacje po miesięcznym lagerowaniu, ujdzie jakiś neutralny suchar jak us05 ?

    Ad. 1. Jakiś sens ma. Rasowy pils z tego nie wyjdzie, ale tak się przecież robi kellerbier. Ja tak robiłem i wad wynikających z fermentacji sędziowie nie wyczuli.

  2. 29 minut temu, isnx napisał:

    Dzięki wszystkim za odp. Pojdę chyba drogą kolegi zasady, czyli sypnę drożdże W-34/70  do brzeczki w temp -/+ 23 st, a następnie schłodzić ją do 12 st.

    Odradzam. Ostudź brzeczkę do conajmniej 10 stopni i wtedy daj uwodnione drożdże. W normalnych sytuacjach temperaturę fermentującego piwa tylko podnosimy. Drożdże nie lubią spadku temperatury podczas pracy. Inaczej mogą nasmrodzić jakimś syfem lub się zatrzymać.

  3. 21 godzin temu, winner napisał:

    ...

    Nie widzę problemu w przelewaniu na cicha bez CO2 skoro każdy piwowar tak robi i jest ok. Pozostała procedura też jak zwykle.

    ...

    Nie każdy piwowar i mało który winiarz. Do butelki  z wodą nasyp kwasek cytrynowy, dodaj sodę oczyszczoną i masz ręczny miotacz CO2. Przed przelaniem na cichą napełnisz fermentor CO2 i ryzyko utlenienia zmniejszysz.

  4. Maibock                         20
    Porter                             22
    Bitter                              18
    Kolonskie                      18,5
    Alt                                   22,5
    Pszenica                        20
    session APA                 19,5
    Stout                              20
    Szkockie 70/-                20
    American Rye Stout    19
    Old Ale                           18
    Amber Ale                     13,5
    Lager                              12
    Pils                                  12
    Koźlak                            14
    suma                           269 litrów

     

    Razem    11.518,00

  5. Godzinę temu, Lagler napisał:

    Wydaje mi się że na zwykłej wadze kuchennej jest zbyt duży błąd pomiarowy. Do nagazowania piwa stosuję kalkulatora który precyzyjnie podaje mi dawkę cukru i na ten przykład nie da się odmierzyć na wadze kuchennej wagę np.108,6g

    Naprawdę nie poczujesz różnicy w smaku między 108g a 109g cukru.

  6. 29 minut temu, Tombatold napisał:

    Akurat balingometr jest zgodny z tym co jest w piwie. Może zakłamywać, ale to nie wynika z ilości alkoholu jak w refraktometrze. Odchyły mogą wynikać jedynie z uszkodzenia pływaka ale to tylko tyle wg mojej wiedzy.

    Jeśli w roztworze jest oprócz cukrów alkohol, to wpływa to na wynik pomiaru areometru. Mówimy wtedy o ekstrakcie pozornym, który jest niższy od rzeczywistego. Choć jest to istotne chyba tylko dla bardzo mocnych piw. Jak obliczyć zawartość alkoholu jest tu:

    https://www.wiki.piwo.org/Obliczanie_zawartości_alkoholu_w_gotowym_piwie

    Tylko należy pamiętać, że są to wartości bardzo przybliżone.

    Problem omawiany był tu:

    i w jeszcze kilku innych wątkach

  7. Dla lagera, w sumie nie słabego, dwa tygodnie fermentacji to wcale nie jest długo. Ja bym spokojnie zostawił tak jak jest, po powrocie podniósł na kilka dni temperaturę, przelał i lagerował.

    Jeśli wierzyć reklamom w TV, to nawet Tyskie fermentuje 14 dni ?

    Z drugiej strony W34/70 w 14 stopniach dadzą jeszcze przyzwoity profil.

  8. W zeszłym roku miałem podobny dylemat. Na forum znalazłem dwie strategie:

    1.  refermentację przeprowadzić   w takiej samej temperaturze jak fermentację

    2. refermentować w wyższej temperaturze, czasem nawet w pokojowej i zaraz po nagazowaniu przenieść do chłodnego. Ponieważ cukru do refermentacji jest raczej mało, niewiele powstanie niechcianych aromatów, a szybciej pozbędziemy się tlenu z butelek. 

    Według drugiego sposobu zrobiłem zeszłej zimy trzy piwa i wyszły dobre. Choć na konkurs ich nie wysyłałem. 

  9. Ta skala działa, z bardzo dużym błędem i dla piwa. Tylko trzeba wykonać dwa pomiary, przed fermentacją i po. Od pierwszego wyniku odejmujemy drugi i mamy szacunkową zawartość alkoholu.

    Posmak drożdżowy zmniejszy się podczas leżakowania.

    Kolego 5blg, gratulacje! Zrobiłeś samodzielnie pierwsze piwo. Poczytaj, spróbuj zrobić coś z ekstraktów z samodzielnym chmieleniem (jest kilka dobrych i łatwych przepisów na forum), użyj lepszych drożdży niż te z brewkitu. Następne piwo będzie lepsze.

  10. Drugie piwo na MEP pilzneńskim (95% pilzneński 5% karmelowy) też dało mi ładny przełom i klarowną brzeczkę. Też mam wodę bardzo twardą i do jasnych piw leje 8-10ml kwasu fosforowego na 20 litrów zacieru by uzyskać pH 5,4. Alternatywą jest woda z Biedronki, ale trzeba uważać i czytać etykietkę, bo niektóre ujęcia też są bogate w HCO3.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.