No to ja widzę tu kilka kwiatków:
- uwadniając drożdże nie wkładaj ich do lodówki, bo w niczym to nie pomoże a wręcz może zaszkodzić
- wlewając drożdże do brzeczki ich temperatura powinna być zbliżona do temperatury brzeczki tak aby drożdże nie doznały szoku termicznego, co może spowodować że część z nich umrze
- 24 stopnie to o wiele za dużo jak na takie piwo i te drożdże (polecam przedział 16-18). Temperatura na pewno pomogła rozkręcić drożdżaki, ale piwo które otrzymasz będzie mocno alkoholowe i będzie waliło rozpuszczalnikiem. Na przyszłość nie spiesz się z dodawaniem drożdży, jeśli zrobisz to dopiero po kilu godzinach od warzenia nic się nie stanie, a rezultat będzie na pewno lepszy.