Skocz do zawartości

Alexy

Members
  • Postów

    230
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Alexy

  1. Rozważałem i jeden i drugi sprzęt. Czytałem bardzo dużo opinii i testów oraz relacji użytkowników. Generalnie do Braumeistera skłoniły mnie bardzo pozytywne opinie użytkowników, kompaktowa konstrukcja, porządny serwis ze strony producenta (wszystko się może popsuć!) oraz dostępność części po gwarancji. Na pierwszy rzut oka czuć niemiecki kunszt inżynierski w tym sprzęcie - a jak będzie na drugi rzut oka to dam znać w relacji z pierwszej warki.
  2. Duże zmiany w Manufakturze! Zostałem ostatecznie wyrzucony z kuchni, gdzie gościnnie warzyłem. Od tej pory, browar ma swoje pomieszczenie i przerzucam się na prąd przy pomocy Braumeistera 20l. Gar i gaz zostanie jako backup dla warek o dużym ballingu. Pierwsze warzenie już w ten weekend! Na pierwszy ogień weizen, aby Braumeisterowi nie było za łatwo
  3. Testy właśnie trwają. Wrzuciłem wczoraj o 19:00 keg pełen wody schłodzony do 4C oraz 13x0,5l butelek lodu prosto z zamrażarki i postawiłem zestaw w pokoju o temperaturze 22C. Dziś o godzinie 7:00 rano leci z niego woda o temperaturze 3.6C Czyli plan minimum jest! Sprawdzę jeszcze o 19:00 dzisiaj i może w kolejnym dniu - ale to już czysto akademickie ćwiczenie bo w normalnych warunkach keg po 24h powinien być już pusty. Jak idzie o kondensację to nic nie wycieka z pudła póki co. Być może w środku jest jakaś wilgoć ale nie zaglądam tam narazie aby nie zaburzyć przebiegu testu. Sprawdzę jutro po zakończeniu.
  4. Jak tak to brawo - dobra decyzja. Wymianę wieka i rurki też możesz sobie odpuścić na przyszłość. Zawsze to mniej powietrza, które dostaje się do piwa - w tym momencie to już jest niekorzystne bo mało CO2 się wydziela, które może wypchnąć tlen z otoczenia piwa.
  5. Koncepcja cichej fermentacji to dla mnie jakaś magia... jeśli nie ma szczególnych powodów (potrzebujemy gęstwę, chmielimy na zimno, etc.) to po co sobie komplikować życie? Jak nie bułka to nie oznacza, ze fermentacja się skończyła. Aldehyd octowy i diacetyl muszą jeszcze zostać zmetabolizowane przez drożdże i to może potrwać kilka dni. Lepiej nie robić żadnego przelewania i czekać zamiast kombinować, utleniać, ryzykować infekcję aby na końcu wylądować na tym forum z pytaniem dlaczego piwo wali jak kubełek farby emulsyjnej...
  6. Jakbyś dał jakieś foto to byłoby łatwiej cokolwiek poradzić. Jak robię coś na S04 czy na Nottinghamach to często na powierzchni pływają takie zbite kulki drożdżowe. To bym obstawiał dzieje się u Ciebie. Ostra goryczka może brać się z drobinek chmielu, które masz ciągle w zawiesinie. Jak masz możliwość to wrzuć fermentor na 24-48h do lodówki. Wszystko opadnie na dno, chmieliny też. Tylko zastąp płyn w rurce wacikiem nasączonym w wódce/środku dezynfekcyjnym. Inaczej podciśnienie wciągnie płyn z rurki do piwa.
  7. A czy wrócą załączniki/obrazki na blogach? Chciałem sobie przypomnieć recepturę dubbla Czesława a tu zonk - nie ma obrazka:
  8. Dzięki - cenne sugestie. Tutaj akurat miałem 21,5l piwa więc odłączyłem złącze piwne od kega, gdy był już pełen. Reszta poszła do butelek.
  9. Warka numer #15 (klon Zombie Dusta) w szkle. Zbliżamy się do końca kega:
  10. Keg - różnie chodzą, ale tak za 180zł można kupić w dobrym stanie Pudło styropianowe dostałem gratis - nie wiem ile to może kosztować Butla CO2 0,5kg - odkupiłem od znajomego akwarysty za 80zł, nowa pewnie dwa razy tyle Złączki gaz i płyn - 20 zł na Aliexpress Wężyki i zaciski - miałem, ale pewnie jakieś 5zł w sumie Kran - wersja z picnic tapem +5zł, werja z kranem piwnym +120zł Wózek bagażowy i pasy miałem Razem jakieś 290zł w wersji z kranem picnic, 405zł z kranem piwnym + wózek i pudło też trzeba dodać jeśli akurat nie ma pod ręką. Oczywiście sam keg, mała butla CO2, kran będą służyły do innych celów "poza sezonem"
  11. Przelałem pierwszą warkę tym sposobem. Skróciłem uprzednio rurkę i wszystko poszło gładko i zgodnie z planem.
  12. Jak zamierzasz być na Chmiel Feście to przywieź NEIPĘ i tak! Zdegustujemy
  13. Dokładnie! Ja się pytałem organizatorów na Facebooku jakieś 10 dni temu i już wtedy dostałem takie info... musiał być jeszcze jakiś powód
  14. No i teraz dolar względnie tani wiec tym bardziej się opłaca. Ps. Zakupy przez aplikacje mobilna Ali dają dodatkowy rabat.
  15. Lej spokojnie. Zaoszczędzisz czas na grzanie wody.
  16. Nie widzę przeciwwskazań o ile bojler masz czysty i nie ładuje ci on do wody jakiegoś syfu.
  17. A to one się czymś różnią? Kiedyś kupiłem jakiś randomowy z AliExpress i działa dobrze. Jak czasem oglądam strony ze sprzętem to wszędzie jest jeden i ten sam chiński model
  18. Ja chciałem ale konkurs się nie odbędzie. Za mało było zgłoszeń.
  19. Alexy

    Zagadki logiczne

    Trochę Monty Pythonem powiało Cała siła tego algorytmu z ilością przypłynięć statku zasadza się w fakcie, ze zielony widzi o jedną czerwoną kropkę więcej. Właśnie przez to zieloni nie ruszą przed czerwonymi - nigdy. A jak czerwoni ruszą to kończymy algorytm. Dobra zagadka Pindin! Masz jeszcze coś?
  20. Alexy

    Zagadki logiczne

    Zielony nie może tak pomyśleć. W momencie gdy wsiądą czerwoni to co myśli zielony nie ma już znaczenia, bo zadanie jest ukończone.
  21. Alexy

    Zagadki logiczne

    Zadanie zakłada, ze są czerwoni i zieloni wiec jedna osoba czerwona być musi. A jak jest jedna to mamy przypadek 99 osób, które widza 1 czerwona kropkę i 1, która nie widzi czerwonej kropki. Taka osoba wie w zasadzie od ręki, ze to ona - bo inaczej po kogo plynąłby ten statek
  22. Alexy

    Zagadki logiczne

    To na przykładzie z dwoma czerwonymi, mniej pisania: 2) Zakładam, że 2 osoby mają czerwoną kropkę a 98 zieloną. 98 osób widzi dwie osoby czerwone, 2 osoby widzą jedną osobę czerwoną. Każda z tych osób przeprowadza rozumowanie, gdy widzi statek. Rozumowanie osoby, która widzi 1 czerwoną kropkę: (przepisałem trochę, aby nie implikować, że A wie od razu swój kolor) Dzień 1 - przypływa statek - osoba A, widzi, że jest jedna osoba (B), która ma czerwoną kropkę a pozostali mają zielone kropy. Nikt nie wsiadł, statek odpłynął. Dzień 2 - przypływa statek - dalej nikt nie wsiadł... teraz osoba A wie, że też jest czerwona i że B nie wstał bo widział u A czerwoną kropkę. Dzień 3 - wstają obaj i wsiadają na statek, koniec. Rozumowanie osoby, która widzi 2 czerwone kropki: Dzień 1 - przypływa statek - osoba A, widzi, że są dwie osoby B i C, które mają czerwoną kropkę a pozostali mają zielone kropy. Nikt nie wsiadł, statek odpłynął. Dzień 2 - przypływa statek - dalej nikt nie wsiadł... osoba A nadal nie zna swojego koloru. Dzień 3 - wsiedli B i C (bo przeprowadzili rozumowanie osoby, która widzi 1 czerwoną kropkę - opisane powyżej), A już wie, że ma na głowie zieloną kropkę. dla 3, 4, 5... 99 czerwonych będzie tak samo, tylko ilość pojawień statku będzie rosła o 1 z każdym kolejnym czerwonym. No i zakładamy, że ci goście dobrze liczą w pamięci i nie walną się w dodawaniu ilości przypłynięć statku
  23. Alexy

    Zagadki logiczne

    Tylko, że nie mogą się komunikować - także na piśmie
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.