Skocz do zawartości

KHOT

Members
  • Postów

    125
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez KHOT

  1. W dniu 3.09.2020 o 08:53, Rolnik Sam w Dolinie napisał:

    Gdyby ktoś planował kupno to odradzam - nadal nie opanowali tego kosmicznego problemu w postaci nieszczelnej rurki.

    Zdurniał po pierwszym kontakcie z płynem i pokazuje w pokoju około 40stC. Paragon przygotowany, zwracam dziadostwo.

    "...Polak jedną zepsuł, drugą zgubił."

     

    Na przyszłość ku potomnym: ciasna dziurka w pokrywie fermentora żeby można było spuścić sondę w dół w brzeczkę i nie ma powodu do kombinowania i narzekania. 

    GZv2tbl.png

  2. W dniu 13.11.2018 o 08:33, ronson napisał:

     

    Czy ktoś miał na nich przegazowane piwo? Ostatnio dwie osoby na facebooku napisały, że miały przegazowanego RISa pomimo nagazowania na poziomie 1.9 - wybuchające butelki albo fontanna przy otwarciu.

    Planuję na nich zrobić pierwszego RISa ale nie wiem czy jednak nie przesiądę się na S-04

     

    W dniu 6.01.2019 o 13:23, Lubliniak napisał:

    No właśnie ja mam z nimi problem w risie? Wznowiły pracę po zabutelkowaniu.  Wyszły granaty które systematycznie rozbrajam. Gushing też efektowny.

    Swoją drogą to jakie drożdże macie sprawdzone do risa?

    Ja niestety dołączam. Porter (górno)Bałtycki 23 blg, odfermentowały głęboko i po pół roku leżakowania dwie butelki wystrzeliły. Odgazowałem jak bozia przykazała cały zapas i teraz ~14 miesięcy od butelkowania znów przegazowane tak, że kapsle odskakują przy najmniejszym dotknięciu, a pół piwa idzie do zlewu przy otwieraniu. :thumbdown:

  3. Daleko mi do eksperta, jednak @zasada ma rację: zupełnie z czapy ten przepis. Po pierwsze nie ma nic mowy o długości gotowania, a to jest podstawa tego stylu, do tego T-58 nadają się do barleywine równie dobrze jak do pilsa, nic się kupy nie trzyma. Uwarz z tych resztek jakiegoś bezstylowca 20l 12blg (odwrotnie niż w planie ;) ), T-58 będą pasować, a piwo wyjdzie pijalne.

  4. 20 godzin temu, Igorrodz napisał:

    Na szybko ---

    Jakie płynne drożdże górnej fermentacji dla imperialnego portera (angielskiego) 24°BLG 12litrów?

    (Czy z suchych dwie saszetki Nottingamów lub M42 będą ok?)

    Z fermentacją dadzą radę. Z nagazowaniem może być różnie. Mam akurat porównanie, bo w ~styczniu robiłem (prawie) pod rząd barleywine na starterze zrobionym z sucharów i chwilę później ris-a na gęstwie z fes. Ris się nagazował szybko i pięknie, barleywine do dzisiaj ma śladowe ilości gazu. Oszczędź sobie kłopotu i zrób najpierw lżejsze na gęstwę, pośpiech to zły doradca w piwowarstwie, przekonałem się na własnej skórze.

  5. W dniu 10.09.2018 o 20:18, Lasek napisał:

    To jak narazie masz farta. Ja na ktoryms belgijskim szczepie mialem taka siare ze wchodzac do piwnicy myslalem ze padne. 

    W mieszkaniu wolalbym tego nie trzymac. 

    Stoi u mnie właśnie drugi tydzień Be-256. Gdybym nie miał szczelnej lodówki fermentacyjnej, to już dawno by poszło do kibla przez zapach. ;)

  6. 15 minut temu, ronson napisał:

    Zadawałeś gęstwę?

    Tak, obowiązkowo. Najpierw zrobiłem fesa 14blg , a potem na gęstwie poszedł RIS. Pięknie przefermentował, nagazował się, na pewno będę go powtarzał tej zimy, też na gęstwie.

  7. Dnia 29.08.2018 o 10:32, reizer napisał:

    Ja do RISów używam tylko nottinghamy albo mangrove jack's new world strong ale i wg mnie sprawdzają się dobrze, zwłaszcza jak się zrobi z nich starter.

    Również zrobiłem w styczniu risa na new world strong ale i kontrolna butelka smakowała świetnie (reszta leżakuje do bożego narodzenia).

  8. Ja płuczę butelki Starsanem w myjce, ale potem nie osuszam ich specjalnie, tylko odstawiam na ~pół godziny/godzinę kiedy przygotowuję resztę rzeczy do rozlewu, w tym czasie piana zmienia się w odrobinę wody na dnie, a przed samym zalaniem wylewam resztki na bieżąco z butelki i zalewam piwem. Wszystko się ładnie gazuje, nawet risa 22blg ostatnio kontrolnie otworzyłem i nagazowanie dobre mimo że piwo jeszcze nieułożone. 

  9. 1 godzinę temu, tauruss napisał:

    A spotkał się ktoś w sklepie z wodą destylowana spożywcza?

    Woda destylowana z definicji nie jest spożywcza, co więcej jest bardzo szkodliwa i pod żadnym pozorem nie powinno się jej pić w naturalnym stanie (bez dodatków). Natomiast jeżeli chcesz jej użyć jako bazy do własnoręcznego uzdatnienia minerałami to tak, zwykła woda destylowana ze sklepu będzie ok.

  10. 21 minut temu, Kujawianin napisał:

    Jeżeli fermentujesz w wiadrze z kranikiem (co raczej nie jest zalecane) to może ma jakiś sens.

    Oczywiście że fermentuję we wiadrze z kranikiem, nie wyobrażam sobie robienia niepotrzebnie pod górkę kiedy można sobie ułatwiać życie. Fermentor przed każdym etapem myję NaOH i płuczę starsanem i z kranikiem nie dzieje się absolutnie nic złego, ani nie cieknie ani nie miałem jeszcze zakażenia, wiec nie bardzo rozumiem to "nie jest zalecane".

  11. Z kapslownicą ręczną trzeba mieć przygotowany odpowiedni nadmiar butelek. Ja przez pierwsze kilka warek żeby zakapslować 40 butelek, musiałem mieć co najmniej 45 przygotowanych, umytych i niektóre niestety wypadały z obiegu - średnio około 5-6 odrzutów. Przy stołowej nie dość, że butelkowanie jest szybkie i cholernie wygodne, to mogę mieć przygotowane idealnie wyliczoną ilość i nie ma opcji żeby któraś się nie zakapslowała.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.