Skocz do zawartości

Bachi

Members
  • Postów

    231
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Bachi

  1. Moje na ten przykład z fermentorem waŻy dwadzieścia kilka kilo i nie chce zejść niżej! Co zrobić?
  2. Skoro sprawdziłeś blg i nie spada, to drożdże już zrobiły co miały. Jeśli nie zamierzasz chmielić na zimno i chcesz trochę wyklarować piwo, przenieś je na kilka dni na zewnątrz, wcześniej dla bezpieczeństwa owijając kocem. Po wszystkim wnieś ostrożnie, żeby nie wzburzyć osadu do domu, do drugiego fermentora (najlepiej z kranikiem) wlej roztwór cukru do refermentacji. Zalej całość młodym piwem z wężyka (delikatnie, po dnie żeby nie napowietrzyć) i do butelek.
  3. Jest to cytat początkującego piwowara, więc może wnioskuje o tym, że piwo nie pracuje, chociażby po tym, że nie ma ruchu w rurce. Ja dla pewności sprawdził bym po kilku dniach odfermentowanie. Nie uważam, żeby to była zła rada. Co do reszty- masz rację, postaram się jaśniej precyzować, o co mi chodzi. Pozdr
  4. Znowu nieporozumienie, za które przepraszam. Chodziło mi o przelewanie na cichą. Tak jak wcześniej zauważył Dr2, fermentacja cicha jest etapem, który następuje po burzliwej i wtedy drożdże już wolniej dojadają i sprzątają po sobie. Moim zdaniem natomiast, kiedy nie ma takiej potrzeby, przelewanie piwa znad osadów do drugiego fermentora (nazwijmy to tak) jest zbędne, a potrafi nawet zaszkodzić (ryzyko infekcji, dodatkowe napowietrzanie).
  5. Oj czepiasz się. Miałem na myśli przelewanie piwa na fermentację cichą. To, że niezależnie od piwowara ten etap zawsze zachodzi to ja wiem. swoją drogą Skąd Ty możesz wiedzieć, czy już nie pracuje? Pytałeś drożdży czy co? Sam zapewne wiesz, że podczas fermentacji cichej, praca drożdży potrafi być tak subtelna, że aż niezauważalna. Zaledwie 0.5blg=100 gram cukru przy refermentacji. Moim zdaniem jedyną metodą, żeby się przekonać, czy robaczki przestały pracować jest sprawdzenie po kilku dniach poziomu odfermentowania.
  6. Jeśli nie zamierzasz chmielić na zimno, cicha jest zbędna, a nawet potrafi zaszkodzić! Na Twoim miejscu poczekał bym jeszcze 3 dni i zmierzył odfermentowanie. Jak będzie takie samo, wtedy w butelki!
  7. Dla mnie przygoda z brewkitami skończyła się po pierwszej warce. Miałem skojarzenia z zalewaniem zupki chińskiej. A zacieranie nie jest wcale trudne!
  8. Dlatego, jak się robi piwo z brewkitu należy dokupić jakieś w miarę rozsądne drożdże i na nich przefermentować. A swoją drogą wg tej instrukcji charakterystyka pracy tych drożdży wygląda jakby to była hybryda z kvejkowymi. Wniosek jest jeden-zmierzaj powoli ku zacieraniu. Zacznij od ekstraktów niechmielonhych z samodzielnym chmieleniem!
  9. Odpowiedź jest prosta- nie dałeś surowca do refermentacji. Gdyby po dodaniu 4 gr na butelkę 0,5l drożdże tego nie ruszyły, miałbyś 2.8 blg, a tak sam widzisz...
  10. Dość optymistycznie podchodzisz do swojej gęstwy. Ja przy Imperial IPA 21blg wlałem ok 300 ml przepłukanej gęstwy 3 dniowej. Piwko ładnie ruszyło, lecz pomimo zdawało by się świeżynki, sporo trupów wylądowało na dnie.
  11. Do oddania Wyeast 1272 American Ale II drugie pokolenie. Gęstwa zdrowa, przemyta. Nic tylko zadawać Odbiór osobisty Warszawa-Wilanów po wcześniej konsultacji prv!
  12. Sam widzisz, że brewkit to jest loteria, zależna od widzimisie producenta. Zacznij zacierać!
  13. Aż sobie z ciekawości otworzyłem APA, butelkowane w zeszłym tygodniu. Jak się przyjrzeć, większość butelek nie ma śladu, który zostawia Greta (kółko). Jednak nie mam problemów z nagazowaniem. Na razie jest delikatne, ale to dopiero kilka dni refermentacji
  14. Tylko ja nie mam na myśli kwasku, a sok ze świeżej cytryny, plus kilka plasterków tejże. Przekonasz się, że wszystko zejdzie i gar będzie jak nowy
  15. Spróbuj sok z cytryny+ przetrzyj to plasterkiem. Miałem takie przypalenia na dnie Grainfathera i po tym zabiegu jak nowy
  16. Możesz użyć obu. Ja nie jestem fanem używania dużych ilości karmelowych. Zależy czego oczekujesz od tego piwa.
  17. Jakiej używasz kapslownicy? Greta ma to do siebie, że ciężko się nią dopina butelki z krótkim kołnierzem. Potrafi podobno (mi się nie zdażyło) ucinać nawet szyjki.
  18. Moim zdaniem jest fajnie. Paloność się aż tak nie uwydatni, jak dasz pod koniec zacierania.
  19. Mój błąd- pomyliłem go z carapilsem, który z tego co pamiętam jest aktywny enzymatycznie. Skoro jednak masz w zasypie żytni karmelowy, ograniczył bym caraaromę o połowę. Dałbym też wszystkie słody od początku. Jednak lepiej jak się ktoś bardziej doświadczony wypowie.
  20. Bachi

    Dezynfekcja

    Ja zalewanie fermentorów po sodzie kaustycznej nie traktuję jak marnotrastwo, tylko finalny środek do dezynfekcji. NaOH i tak trzeba porządnie przepłukać po użyciu, więc jest to bardziej środek (dogłębnie) myjący. StaraSan dodatkowo dezaktywuje sodę i nie trzeba go spłukiwać. Taki zestaw sprawdza się u mnie idealnie, nawet po kwasach ?
  21. Caraaroma jest słodem aktywnym enzymatycznie! Daj go koniecznie od początku zacierania! Poza tym dał bym go o połowę mniej. Brakuje mi tu jeszcze palonego jęczmienia.
  22. Bachi

    Dezynfekcja

    Gdy używasz do dezynfekcji/mycia sody kaustycznej, a później przepłukujesz wszystko roztworem StarSan’u nie potrzebujesz już kwasku cytrynowego do dezaktywacji NaOH!
  23. Po co cicha w tak wysokiej temperaturze? Chmiel może dać nieprzyjemne nuty trawiaste...
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.