Skocz do zawartości

Bachi

Members
  • Postów

    231
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Bachi

  1. Zawsze mnie w tym kalkulatorze zastanawiały dwie rzeczy. W polu temperatura brzeczki wpisać a)temp burzliwej b)cichej c)temperaturę w momencie rozlewu po cold-crush'u. Druga rzecz, pod jaką pozycją kryje się glukoza krystaliczna? I kwiatki jak Laaglander
  2. Zwracam honor i życzę smacznego piwa! P.S. Przed zlaniem na cichą obniż temp do 10C. Wszystkie drożdże powinny opaść na dno fermentora.
  3. Nie mniej pozostawił bym fermentor w spokoju na jeszcze jeden tydzień, nie podnosząc pokrywy i nie machając nad nim brudnym telefonem, co by zdjęcie zrobić
  4. Skoro już drożdże przefermentują wszystkie cukry, spadki temperatury w nocy nawet poniżej zera nic nie zrobią, a wręcz pomogą w opadnięciu zawiesiny. Drożdży jest w piwie na tyle dużo, że nie musisz się obawiać o nagazowanie podczas refermentacji w butelkach. Na początku, jak nie miałem innej możliwości, żeby zrobić coldcrush, wystawiałem fermentor na zewnątrz zimą przy -10C.
  5. Źle mnie zrozumiałeś Kolego. Napisałem "balkon", nie balon Wynieś fermentujące piwo na BALKON, zakrywając je czymś przed wpływem czynników zewnętrznych, takich jak światło na dzień lub dwa. Po tym jak temperatura w pojemniku obniży się, piwo się wyklaruje i będziesz mógł je w prosty sposób zdekantować znad osadów. Proponuję zrobić to powiedzmy w sobotę, a butelkować dnia następnego. Teraz się zrozumieliśmy?
  6. To gdzie Ty masz teraz fermentor bo już się pogubiłem-w mieszkaniu na 4 (5!) piętrze, czy w piwnicy?
  7. Balkon chyba masz na tym samym piętrze, na którym mieszkasz. Wynieś tam, wcześniej zakrywając jakimś kocem na dzień, czy dwa. Koc da Twojemu piwu większą dobową stabilność temp. i osłonę przed innymi czynnikami zewnętrznymi jak światło. Po tym czasie przy obecnych temperaturach, młode piwo będzie sklarowane jak ta lala
  8. Chyba się zatruł tym piwem, bo coś długo odpowiedzi nie daje
  9. Ja na swoim przykładzie polecam zblendować na jednolitą masę, przelać do sterylnych słoików i zapasteryzować, uważając też, żeby temperatura nie była zbyt wysoka. Zakręcone słoiki odstaw do wystygnięcia i dodając na cichą (ja tak zrobiłem) przełóż je ostrożnie do worków z małymi oczkami. Coś jak to https://www.piwnykraft.pl/pl/p/Worek-filtracyjny-10-cm-x-36-cm-zawiazywany-200-mikronow/501
  10. Moim zdaniem powinieneś przenieść fermentor do chłodniejszego pomieszczenia (w Twoim przypadku piwnica) na dzień przed rozlewem, aby się drożdże ładnie na dnie ułożyły i piwo wyklarowało. Po czym na spokojnie do butelek na przynajmniej 2 tygodnie w temp. pokojową. Po czym do lodówki na jakiś czas, żeby wysycić piwo CO2 z refermentacji. Nie zapomnij tylko dodać surowca do refermentacji (polecam glukozę).
  11. Możesz jakieś piwo świąteczne zrobić, lub Pumpkina. Fajne estry te drożdże Tobie wniosą, co moim zdaniem się nieźle z przyprawami komponuje.
  12. Zapytam inaczej. Czy pobierałeś jakieś piwa robione na drożdżach lagerowych z depozytu, które miały bardzo czysty profil?
  13. Czyli po okresie refermentacji, która z racji niższych temperatur trwa dłużej (załóżmy że 2m-ce w 10C), jak taki lager powędruje do 23C na kilka tygodni, nic nie ma prawa zmienić się w butelce?
  14. Ja trochę z innej beczki podepnę się pod temat. Czy piwo na dolniakach, które jest refermentowane i później siedzi sobie w piwnym depozycie w temp. pokojowej nie naprodukuje kwiatków? Ja jak warzyłem Pilsa, od momentu zadania drożdży do otwarcia butelki drżałem o temperaturę!
  15. Moim zdaniem sprzęt po użyciu sody kaustycznej ma tym intensywniejszy zapach, im bardziej był zanieczyszczony przed. Wczoraj potraktowałem fermentor z kranikiem roztworem 5% po tym jak kilka dni przeleżało w nim młóto (na dworze). Po pół godziny był taki zapach jakby coś pomiędzy spalenizną, a taką właśnie zaprawą wapienną. Kiedy jednak słabszym roztworem (3%) traktuję kegi przed rozlewem, nie wyczuwam żadnego zapachu. Może dlatego, że są wstępnie czyste (po opróżnieniu też płuczę NAOH)?!
  16. Cieszę się, że też to Kolega zauważył(mam nadzieję, że ta forma Ciebie nie obraża)! Na forum kulturalna forma i koleżeński ton podstawą merytorycznej dyskusji. Nie spieram się, czy racja jest po mojej stronie, bo jak już zauważyliśmy nie jest. Natomiast pisanie "niewiem czy ja Twój kolega", czy uwagi o dziecku co plecie głupoty jest delikatnie pisząc- niemiłe. Żeby nie było, że sam OT tutaj wnoszę- pod koniec grudnia zamierzam uwarzyć pierwsze piwo z zasypem żytnim (żytni porter). Obiecuję, że jak moja wiedza się powiększy o piwo z tym dość trudnym surowcem, chętnie podzielę się zdobytym doświadczeniem! Pozdr
  17. Wybacz Jaśnie Panie! Zawsze, zn. za każdym razem w moim przypadku. Patrz odpowiedź dot. no.2 Widzę, że Kol... wróć Jaśnie Pan z elektrody? Jeśli już się wymieniliśmy uprzejmościami, zaznaczę, co chciałem przekazać dwa posty wyżej. W mojej skromnej "karierze" piwowara domowego za każdym razem (czyt. zawsze) gdy miałem problem z filtracją, łuska ryżowa pomogła. To jest wątek dla początkujących, więc jeśli pozwolicie, wtrącę swoje (nie zawsze merytoryczne) 3 grosze, co by się czegoś więcej nauczyć!
  18. Czytanie ze zrozumieniem się kłania Kolego. Jak już dalej napisałem, mam dopiero 15 warkę w fermentorze (czytaj level beginner). I nie, nie warzyłem piwa z żytem. Pozdr
  19. Przy trudnym zasypie u mnie zawsze się sprawdza łuska ryżowa. Ale co ja tam wiem-dzisiaj popełniłem dopiero piętnastą warkę
  20. Wiadomo co się znajduje obecnie na stanie? Ktoś coś dodał, czy od kwietnia cisza?
  21. Bym się tym za bardzo nie przejmował, gdyby dyni poszło z zasypem 1.5-2kg. Jednak przewiduję, że po obraniu i upieczeniu zostanie 4kg+. Miałem kiedyś sytuację, że mi filtracja stanęła i wysładzałem na 2 wiadra. Ostatnio większość warek robię w Grainfather, jednak ta, ze względu na gęstość zacieru ląduje tradycyjnie w garze. Sam jestem ciekaw wydajności z dodatkiem dyni
  22. Znajdzie się ktoś, kto zna odpowiedź na moje pytanie-jak liczyć wodę do zacierania przy udziale dyni w tzw "zasypie"? Zamierzam na 5kg słodów dać 4 kilo pieczonej dyni.
  23. Zabieram się za dyniowe w ten weekend. Przepis jak i surowce już prawie mam opracowany. Zastanawia mnie tylko jak liczyć stosunek wody do masy dyni przy zacieraniu? Tak samo jak słodu (t.j. 3-3.5litra na kilogram)?
  24. Sam napisałeś, że zajmuje Tobie chłodzenie małej warki ok 2h, po czym... nie, a co? Rozdwojenie jaźni?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.