Skocz do zawartości

amap

Members
  • Postów

    2 306
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Aktywność reputacji

  1. Super!
    amap otrzymał(a) reputację od Gąska w ehh to już było :/ problem z niskim odfermentowaniem   
    poczytaj więcej
  2. Super!
    amap otrzymał(a) reputację od mikro w Dla poczatkujacych - czuję się całkowicie zagubiony   
    filtracja cicha? chodzi ci o fermentację?
    pończocha daje radę
  3. Super!
    amap otrzymał(a) reputację od slotish w [Piwny Garaż] Berserker i Rocknrolla z Browaru Kingpin – premiera   
    nie znacie się, to piwo jest bardzo pijalne, tylko trzeba pić w koszulce kingpina....
  4. Super!
    amap przyznał(a) reputację dla Undeath w Mycie i Dezynfekcja. Najpopularniejsze środki chemiczne używane w piwowarstwie.   
    Ostatnio zauważyłem, że wielu nowych piwowarów ma problem z ogarnięciem tematu dezynfekcji pojemników fermentacyjnych oraz odnalezieniem informacji na temat najpopularniejszej chemii dla piwowarów, to też skłoniło mnie do zebrania tej wiedzy, mam nadzieje, że w umiejętny sposób i komuś to pomoże. Uwagi mile widziane.

    Zacznę od definicji, niestety suchej teorii nie da się obejść, potem opiszę procesy mycia i dezynfekcji oraz najczęściej stosowane w nich środki chemiczne. W starszych artykułach, coder opisał problem dezynfekcji i od tego czasu wiele się nie zmieniło, jedynie piwowarzy nabyli więcej doświadczenia w kwestii chemii do dezynfekowania i mycia, która kiedyś była trudno dostępna. (link 1 i link 2). Jak wcześniej wspomniałem pewne metody są niezmienne, a w tym artykule głównie zajmę się chemią piwowarską i odkażaniem pojemników fermentacyjnych, mycie i odkażanie butelek jest już opisane wielokrotnie w innych opracowaniach, jednak część tych środków, które tu opiszę, można bez problemu stosować do butelek.

    Więc co to jest dezynfekcja?

    Dezynfekcja definiowana jest, jako proces polegający na zabiciu wszystkich form wegetatywnych mikroorganizmów (bez przetrwalników i wirusów). Mylona często jest z sterylizacją, która polega na całkowitym wyjałowieniu powierzchni z bakterii i wirusów (łącznie z przetrwalnikami). Ogólnie w piwowarstwie, wszystko, co dotyka brzeczki lub młodego piwa, począwszy od wyłączenia palników i schłodzenia brzeczki po gotowaniu, aż do konsumpcji powinno być zdezynfekowane. Dlaczego prawidłowa dezynfekcja sprzętu jest tak ważna? W warunkach domowych nie jest możliwe wyjałowienie całkowite sprzętu (fermentorów), jedynie poszczególnych elementów, np. w szybkowarze (ten sposób jest opisany w artykule zalinkowanym powyżej). Natomiast dążymy do tego by dać jak największe szanse na prawidłowy rozwój drożdży, a przetrzebiamy populację bakterii, po to by nasze robaczki zdominowały środowisko i zdusiły "w zarodku" infekcję.

    Przygotowanie sprzętu i pojemników fermentacyjnych do kontaktu z brzeczką, zawsze składa się z dwóch
    etapów, czyli mycia-czyszczenia sprzętu, oraz dezynfekcji. Zaznaczę też tutaj, że wrzątek jest najgorszą formą mycia i dezynfekcji, właściwie nie działa on na bakterie i dzikie drożdże, równie dobrze można nalać wody z kranu, osiągniemy ten sam efekt!

    Mycie i czyszczenie:

    Są różne sposoby czyszczenia sprzętu, na początek musimy oczywiście wypłukać fermentor z pozostałości drożdży i przemyć go ciepłą wodą (gąbka plus płyn do naczyń), a następnie przepłukać go dokładnie. Niestety na tym się nie kończy proces mycia sprzętu, z czasem i kolejnymi warkami sprzęt zaczyna się zużywać, wewnątrz fermentorów powstają liczne rysy i mają one wiele zakamarków, gdzie mogą się rozwinąć bakterie, albo zalegać dzikie drożdże i pleśnie, nie jest to widoczne gołym okiem, więc możemy sobie nawet nie zdawać sobie z tego sprawy. Teoretycznie powinno się kontrolować sprzęt czy nie posiada on za dużo zadrapań, odbarwień albo innych widocznych uszkodzeń, a zużyty przeznaczyć na inne cele, natomiast wężyki igielitowe i silikonowe, co jakiś czas wymienić na nowe (choć część osób pewnie powie, że od 5 lat używa ten sam, ja uważam, że jest to rzecz tak tania i dlatego warto ją od czasu do czasu wymienić).
    Przechodzimy do chemii, która nam pomoże dokładnie wyczyścić fermentor.

    Wybielacz - Podchloryn sodu:

    Na początek wybrałem wybielacz, znany i stosowany w wielu działach przemysłu, do piwowarstwa nadaje się jego czysta forma, bez jakichś dodatkowych zapachów (marki np. ACE albo Bielinka, która jest tańsza i ma więcej chloru), ale jest to mało popularny środek, przy którym trzeba zachować szczególną ostrożność. Wybielacz jest silnie bakteriobójczy za sprawą podchlorynu sodu, który też możemy kupić w czystej formie. Czym jest podchloryn (trochę teorii) i jakie ma właściwości? (informacje zaczerpnięte z karty produktu):

    Nazwa chemiczna: chloran(l) sodu. Inne nazwy: wodny roztwór chloranu (l) sodu, wodny roztwór podchlorynu sodowego, sól sodowa kwasu podchlorawego (chlorowego(I)).

    Wzór chemiczny: NaOCl

    Zastosowanie:
    · mycie i dezynfekcja pomieszczeń, powierzchni i urządzeń (mających również kontakt z żywnością)
    · dezynfekcja i uzdatnianie wody przeznaczonej do spożycia i na cele gospodarcze (baseny, ujęcia wody, stacje uzdatniania wody, wodociągi, oczyszczalnie ścieków, do zwalczania życia biologicznego w układach wody chłodniczej)
    · dezynfekcja instalacji przemysłowych, maszyn (m.in. sprzętu mleczarskiego)
    · wybielacz (m.in. w przemyśle papierniczym i włókienniczym)
    · dezynfekcja armatury sanitarnej, umywalek, muszli klozetowych, pisuarów oraz innych urządzeń sanitarnych
    · substancja odkażająca w różnych gałęziach przemysłu

    Substancja przeznaczona wyłącznie do zastosowań profesjonalnych z zachowaniem szczególnej ostrożności.

    Jak stosować:


    Legenda:
    B - bakteriobójczy, Tbc - prątkobójczy (prątki gruźlicy), F - grzybobójczy, V – wirusobójczy

    Własności:

    · Substancja żrąca powodująca oparzenia
    · Nieorganiczny związek chemiczny jest niepalną, przeźroczystą cieczą o żółtej barwie i swoistym, drażniącym błony śluzowe zapachu. Reaguje z kwasami z wydzieleniem chloru
    · Gęstość: 1200-1300 kg/m3 w temp. 20°C

    Karta charakterystyki

    W praktyce podchloryn znajduje zastosowanie głównie do pojemników fermentacyjnych do mycia, choć też posiada właściwości dezynfekcyjne, niestety nie przydatne do piwowarstwa, ponieważ po użyciu trzeba go dokładnie wypłukać i wywietrzyć (ze względu na mocny chlorowy zapach). Jak widać z powyższego opisu środek ten jest bardzo skuteczny, jednak zawsze musimy pamiętać, aby przy jego użyciu nosić rękawice ochronne, okulary a także ubrania robocze. Koszt podchlorynu w czystej formie to 85-100 zł za 25 kg.

    NaOH - soda kaustyczna (ług sodowy):

    Bardziej popularnym środkiem wśród piwowarów jest soda kaustyczna, i jak to ktoś napisał "wszystkie drogi piwowara prędzej czy później prowadzą do NaOH". Niestety prawda jest taka, że dopiero kiedy przydarzy się nam infekcja zaczynamy interesować się tym środkiem, mimo, że na co dzień używamy go do przepychania rur w postaci popularnego kreta. Ale czym dokładnie jest soda kaustyczna? Ma on wiele zastosowań, jednakże najbardziej nas piwowarów interesują jego właściwości zmydlające.

    Charakterystyka:

    W naturalnej formie wodorotlenek sodowy jest białym lub bezbarwnym ciałem stałym rozpływającym się w powietrzu. Substancja ta nie ma zapachu. W przemyśle i handlu występuje pod nazwami: wodorotlenek sodowy, soda żrąca, soda kaustyczna, kaustyk. Stosowany jest w postaci roztworów wodnych, wodno-alkoholowych i alkoholowych.
    Taki roztwór nosi nazwę ługu sodowego. Rozpuszczaniu wodorotlenku sodowego w wodzie towarzyszy wydzielanie dużej ilości ciepła. Ług sodowy atakuje metale, takie jak: cyna, cynk i glin. W wyniku reakcji powstaje wodór, który z powietrzem tworzy mieszaninę wybuchową.

    Zastosowanie:

    Wodorotlenek sodu należy do podstawowych surowców chemicznych i znalazł zastosowanie niemalże we wszystkich gałęziach przemysłu. Stosowany jest zarówno, jako surowiec (nośnik sodu) w różnego rodzaju syntezach do produkcji jonowych środków powierzchniowo czynnych, w przemyśle farmaceutycznym (m.in. przy produkcji polopiryny, kwasu salicylowego, sulfaniloamidów), do otrzymywania aluminium z przerobu boksytów, do otrzymywania szkła wodnego z krzemionki, przy produkcji tłuszczów i mydeł oraz w wielu innych syntezach organicznych i nieorganicznych.
    Wodorotlenek sodu jest dobrym środkiem odkażającym, wywołuje pęcznienie białek osoczowych, zmydla tłuszcz i wiąże cząsteczki zanieczyszczeń, a więc dodatkowo działa czyszcząco.
    Tyle teorii, w praktyce w mocnych stężeniach jest to substancja niebezpieczna dla organizmu, może powodować oparzenia chemiczne, jeżeli się dostanie do oczu - trwałą ślepotę, natomiast połknięta lepiej żebyście tego nie wiedzieli! Podchodzimy do niej bez strachu: zwykłe rękawiczki gumowe i okulary ochronne wystarczą, ewentualnie ubranie robocze. Sodę kaustyczną łatwo dezaktywować za pomocą kwasu, który trzeba zastosować nawet jeśli nie widać wyraźnego oparzenia, ponieważ może ona dopiero po pewnym czasie ukazać zniszczenia skórze (dalej działa po przemyciu wodą). Dlaczego o tym piszę i straszę? Po to, by nie było niepotrzebnych wypadków i oskarżeń, pamiętajcie to są silne środki i do każdego trzeba podchodzić ostrożnie, nie bez przyczyny nazywamy to chemią.

    Karta charakterystyki

    Gdzie kupić NaOH?

    Tak jak wspominałem, jego śladowe ilości znajdziecie w krecie, w innych środkach może być go więcej, jednak jego stężenie w tych produktach nie przekracza 30%. Na znanym serwisie aukcyjnym znajdziecie mnóstwo pozycji z czystą sodą w postaci granulek i płatków. Ja przetestowałem granulki, zakupiłem sobie zapas 25 kg, jestem z niej bardzo zadowolony, dobrze się przechowuje. Koszt czystej sody kaustycznej waha się od 80-120 zł za 25 kg, za kilogram zapłacicie nie więcej niż 10 zł. Do przechowywania większych ilości niezbędne są odpowiednie warunki, aby soda nie wyciągała wody z powietrza i się nie rozpuściła się z czasem, może wtedy stracić swoje właściwości.

    Jak stosować sodę kaustyczną?

    Do celów piwowarskich stosujemy stężenia 3-4%, czyli na 1 litr wody 30 gram sody (najwygodniejszą ilością są 3-4 litry). Pamiętać należy, że zawsze, ale to zawsze, sypiemy NaOH do wody, a nie odwrotnie. Do czyszczonego fermentora z roztworem możemy wrzucić wężyki i rurki oraz inny sprzęt, który ma kontakt z brzeczką lub młodym piwem. Przy kontakcie z wodą wydziela się energia cieplna, trzeba więc szczególnie uważać przy używaniu gorącej wody, bo roztwór zaczyna kipieć, pryskać i mocno parować. Staramy się, aby rozpuszczona soda - ług sodowy miał kontakt z całą powierzchnią czyszczoną, przez minimum 30 minut. Roztwór ten można stosować wiele razy i przelewać z fermentora do fermentora (zachowując ostrożność). Przestaje on być aktywny, gdy nie będzie już śliski – sprawdzamy np. trąc palec o palec z kropelką roztworu. Po rozprowadzeniu NaOH na powierzchni fermentora, należy go dokładnie spłukać (stosuję już sprawdzony sposób: spłukuję dwa razy ciepłą i raz zimną wodą). Dla bezpieczeństwa należy go dezaktywować, za pomocą kwasku cytrynowego, jeżeli jednak stosujemy kwasowe środki do dezynfekcji (ClO2, Piro, Starsan) nie ma takiej konieczności. Oczywiście można zalać cały fermentor słabszym roztworem i tak zostawić, to też działa, ale nie jest to ekonomiczne.
     
    Jak zdezaktywować sodę kaustyczną?
     
    Po przepłukaniu wodą fermentora, musimy zdezaktywować NaOH, którego resztki mogą zalegać w nim. Pierwszy sposób to przelanie kilkudziesięcioma litrami wody wiadra. Z czasem stężenie NaOH będzie bliskie 0 i nie będzie reagowało z niczym. Zasadę dezaktywujemy kwasem. W naszym przypadku nadają się środki dezynfekujące, o kwaśnym pH: Starsan, desprej oraz ClO2. Jeżeli używamy tych trzech specyfików nie potrzeba dodatkowo dezaktywować NaOH. Stosujemy standardową dawkę dla danego preparatu. Natomiast w przypadku środków (OXI, pirosiarczyn), których odczyny są zasadowe lub neutralne, fermentor dobrze przepłukać wodą z kwaskiem cytrynowym. Jakie stężenie takiego kwasku? Około 10-20 g (1 paczka) na 1 litr wody. I analogicznie do mycia wiadra NaOH, potrząsamy nim tak by rozprowadzić po całej powierzchni. Po operacji spłukujemy ponownie wodą. Do dezaktywacji można użyć też kwas mlekowy i fosforowy, stosowane często w piwowarstwie. Obniżamy pH wody do 3-4 i tak samo jak z kwaskiem cytrynowym przemywamy wiadro. 
     
    Uwagi: Płukanie Starsanem powoduje podnoszenie jego pH - po 2-3 razach może przekroczyć 3pH co jest równoznaczne z jego dezaktywacją. Mocniejsze stężenia kwasów nic nie zmienią NaOH zostanie i tak zdezaktywowane, a my stracimy więcej surowca.
     
    PBW- Powdered Brewery Wash

    Stosunkowo nowy w Polsce środek do mycia sprzętu. Został on stworzony specjalnie dla piwowarów domowych do czyszczenia sprzętu. Stosowany na początku głównie przez browary, w Ameryce powoli zdobył popularność browarach domowych. Głównym plusem tego środka jest to, że dociera we wszystkie zakamarki bez potrzeby szorowania. Do tego, w przeciwieństwie do sody i podchlorynu, jest przyjazny zarówno dla nas jak i dla środowiska, nie jest żrący, nie powoduje podrażnień i nie trzeba przy nim zakładać okularów ochronnych i rękawiczek gumowych. Jego stosunkowo wysoka cena może jednak dla niektórych z nas okazać się minusem. Kosztuje on 60 zł za kilogram.

    Karta charakterystyki w języku angielskim

    Zastosowanie: 30g - 90 g na 5 litrów wody (1-3 oz na galon wody), kontakt z powierzchnią mytą nie krótszy niż 30 minut. PBW należy dokładnie spłukać, dwu krotne przemycie wodą wystarcza. Więcej informacji o tym środku nie posiadam, jestem w trakcie jego testów.



    Dezynfekcja:

    Myślę, że wyczerpująco omówiłem mycie fermentorów, przejdziemy zatem do dezynfekcji. Po dokładnym czyszczeniu wiadra musimy zdezynfekować powierzchnie, czyli zabezpieczyć ją przed bakteriami. Oto najpopularniejsze środki dezynfekujące, których stosowanie zalecają piwowarzy:

    Pirosiarczyn sodu/potasu (nazywany potocznie piro)

    Pirosiarczyn sodu to biały krystaliczny proszek, dobrze rozpuszczalny w wodzie. Główne zastosowanie ma w winiarstwie: konserwowanie wina, do stabilizacji nastawów i win, napojów fermentowanych, owocowych, soków surowych i miodów pitnych, również znajduje zastosowanie w dezynfekcji oraz w piwowarstwie. Pirosiarczyn sodu używany jest także w przetwórstwie owocowo - warzywnym. Działa hamująco na rozwój pleśni i bakterii, słabiej na drożdże. Jednak przedawkowany może wstrzymać fermentację i być wyczuwalny w smaku piwa. Piro jest środkiem drażliwym, powoduje duszności przy oddychaniu, z tego powodu przestaje być popularny w piwowarstwie. Pirosiarczyn działa kontaktowo i oparami, a czynnikiem biobójczym jest gazowy SO2. W piwowarstwie, przy odkażaniu sprzętu interesują nas głównie opary. Piro kupimy w każdym sklepie z akcesoriami do wina, a większe ilości przez internet w sklepach piwowarskich i serwisie aukcyjnym, koszt jego to 15 zł za kilogram.

    Karta charakterystyki

    Zastosowanie: Stosować w formie 2% roztworu (20 g pirosiarczynu na 1 litr wody, nie musi być ciepła, lepiej rozpuszcza się w zimnej. Przepłukać roztworem lub rozpylić wewnątrz butelki przy pomocy sterylizatorów mechanicznych. Butelki odstawić do osuszenia. Chcąc przyspieszyć jego działanie można dodać kwasku cytrynowego. Nie trzeba go spłukiwać. Minusem tego środka jest brak działania jego w niskich stężeniach na dzikie drożdże, które są też częstym powodem zakażeń, a także bardzo intensywny zapach. Nadaje się do butelek, ale ze względu na zapach używać należy go w przewietrznych pomieszczeniach i starać się nie oddychać oparami.

    Nadwęglan Sodu - OXI

    Ze względu na brak zapachu, szybkie odkażenie, brak potrzeby płukania, a także jego wydajność, stał się jednym z najpopularniejszych środków dezynfekcyjnych. Czysty nadwęglan sodu (w postaci granulek), możemy kupić tak samo jak sodę kaustyczną i większość środków chemicznych na najpopularniejszym serwisie aukcyjnym. Jego cena to około 15 zł za kilogram.

    Dawkowanie i zasada działania:

    Granulki, które w kontakcie z wodą uwalniają nadtlenek wodoru (wodę utlenioną), idealnie dezynfekując powierzchnię. Środek czynny popularnego OXI, który można kupić marketach (OXI zawiera jednak dość małe stężenie nadwęglanu). W małych stężeniach (jak niżej), nie wymaga płukania, w wyższych należy lekko spłukać sprzęt bieżącą wodą. Sprzedawcy często też dodają adnotacje: "UWAGA: Środek silnie utleniający, zachować ostrożność. Nie dodawać do innych środków dezynfekcyjnych". Można go stosować do dezynfekcji sprzętu jak i butelek.
    Stosujemy go 3-4g na litr wody. Choć jest to rzecz dyskusyjna, którą bardzo dobrze objaśnił kolega Leszcz007 w temacie o Nadwęglanie sodu:
    Pozwolę sobie zacytować to tutaj:
     
     


    Karta charakterystyki

    Myślę, że to wyczerpuje temat OXI.

    ClO2 (dwu(di)tlenek chloru)

    O ClO2 znajdziemy dużo informacji w Internecie, jest to środek o szerokim zastosowaniu, bardzo przydatny i popularny w piwowarstwie. Uważa się go za jeden z najskuteczniejszych środków do dezynfekcji. Dokładne informacje o nim znajdzie w tych linkach z stron producentów: Lenntech i Mexeo.

    Co to jest ten dwutlenek chloru i jak działa?

    Dwutlenek chloru to utleniający biocyd i toksyna metaboliczna. Oznacza to, że dwutlenek chloru zabija mikroorganizmy poprzez zakłócenie procesu transportu składników odżywczych przez ich ściany komórkowe, a nie przez zakłócenie procesów metabolicznych. Dwutlenek chloru przenika przez ścianę komórkową komórek bakterii i wchodzi w reakcję ze znajdującymi się w cytoplazmie aminokwasami, powodując śmierć organizmu. Pozwala to na stosowanie dwutlenku chloru w sposób ciągły bez konieczności zmiany środka bakteriobójczego. Z biocydów utleniających, dwutlenek chloru jest najbardziej selektywnym utleniaczem. Zarówno ozon jaki i chlor są znacznie bardziej reaktywne niż dwutlenek chloru i są zużywane przez większość związków organicznych. Dwutlenek chloru natomiast reaguje jedynie ze zredukowanymi związkami siarki, aminami drugiego i trzeciego rzędu oraz innymi mocno zredukowanymi i reaktywnymi związkami organicznymi. To pozwala na zastosowanie znacznie mniejszych dawek dwutlenku chloru, aby osiągnąć bardziej stabilne pozostałości niż w przypadku chloru lub ozonu. Dwutlenek chloru, jeśli odpowiednio zastosowany, może być w sposób skuteczny użyty przy znacznie większym ładunku materii organicznej niż ozon czy chlor. Wynika to z jego lepszej selektywności.

    Gdzie kupić i jak stosować:

    Tak jak poprzednie środki chemiczne kupimy go na serwisie aukcyjnym, a także w sklepach piwowarskich. Cena jego to 36 zł za litr ClO2 + litr aktywatora. Pozwala to na przygotowanie 250 litrów roztworu roboczego(średnio na warkę 20 l potrzebujemy 0,5l tego roztworu, co świadczy o jego wydajności). Dokładna instrukcja w linku jest bardzo przejrzysta: Ulotka Armex 5

    Jak to wygląda w praktyce (specjalnie pomijam tu stężenia, są one w ulotce jak ktoś potrzebuje), używam ClO2 od dłuższego czasu, zawsze w szafce mam rozrobione w plastikowym pojemniku pół litra roztworu aktywnego (RA), robię go za pomocą 20 ml ClO2, następnie dopełniam to wodą do 400 ml, dodaję aktywatora 20 ml, i dopełniam do 0,5 litra - tak przygotowany roztwór aktywuje się w przeciągu doby. Do rozwadniania ClO2 najlepiej używać zimnej wody, chlor rozpuszcza się w niej lepiej. Zwrócić uwagę należy również na pojemnik, w którym będzie przetrzymywany RA, ponieważ degraduje on plastik i powoduje jego pękanie oraz kruszenie, najlepiej nabyć pojemnik o grubych ściankach. Nie stosować słoików, bo chlor wyżera metale i zniszczy wam pokrywkę. RA następnie rozrabia się do roztwóru roboczego (RR), nalewam 50 ml do atomizera półlitrowego (trzeba zwrócić też uwagę żeby był do chemii i nie miał metalowych części) i dolewam wody, mieszam i zaczynam rozpryskiwać po fermentorze. ClO2 potrzebuje około 5 minut do całkowitej dezynfekcji, nie trzeba go spłukiwać, chlor się ulatnia, zostaje sama woda, którą można wylać. Roztwór roboczy jest jednokrotnego użytku. Można też rozrobić w wiadrze RR około litra, zamknąć szczelnie wiadro i zamieszać tak by dezynfekować dokładnie jego powierzchnię. Ogólnie można stosować go do wszystkiego od szybkiej dezynfekcji sprzętu, po butelki, niestety nie nadaje się, do kegów i metalowych układów (może powodować ich korozję, choć krótki kontakt nie zaszkodzi i jest często stosowany w browarach). Jednym z większych minusów tego środka jest zapach: mocny chlorowy basenowy. Niektóre osoby, nie znoszą tego zapachu, ale można się do niego przyzwyczaić.

    Poniższe informacje/ opinia przekonały mnie ostatecznie do stosowania tego środka, którego używam na co dzień w browarze domowym:
    " Kiedy porównamy go do innych środków - konkurować z nim może jedynie ozon, którego jednak nie można używać w wielu sytuacjach. Jest to bardzo skuteczny środek biologicznie czynny już przy stężeniach tak niskich jak 0,1 ppm i w szerokim zakresie pH." Odkąd go stosuje nie miałem infekcji!

    Karta charakterystyki

    Więcej o tym środku przeczytacie w linkach podanych na początku opisu.

    StarSan

    Kolejna z Amerykańskich nowości na rynku, tak jak PBW Starsan jest środkiem specjalnie stworzonym dla piwowarów domowych. Jest to mocno pieniący środek dezynfekujący. Wymagany jest tylko 60 sekundowy kontakt z czyszczoną powierzchnią, a w kontakcie z brzeczką zamienia się w pożywkę dla drożdży. Przeciwdziała osadzeniu się kamienia i korozji. Nie należy go stosować na miękkie metale i w systemach CIP. Jest to środek bezwonny i ekologiczny, można go używać wiele razy. Działa na bazie kwasu fosforowego. Posiada szerokie zastosowanie od butelek i kegów po dezynfekcję fermentorów i sprzętu.

    Karta charakterystyki

    Gdzie kupić i jak stosować:

    Jest to nowość na naszym rynku, dość trudno dostępny - mają go nieliczne sklepy piwowarskie i to w małych butelkach 118 ml. Koszt jednej takiej butelki w Polsce to 28 zł. Jest on bardzo wydajny wystarcza na 80 litrów środka aktywnego, który może zostać wielokrotnie użyty. Stosowanie: 7,5 ml Starsanu na 5 litrów wody. Najlepiej stosować wodę destylowaną, wtedy zachowuje swoje właściwości najdłużej. Tak jak ClO2 można go stosować za pomocą atomizera, wytwarzając pianę na powierzchni, która jest czynnikiem dezynfekującym lub nalać go do wiadra, zamknąć i mocno potrząsać (do spienienia). Innym sposobem jest również nakładanie go gąbką na odkażane powierzchnie. Po 60 sekundach działania piany, można go przelać do następnego naczynia/fermentora. Nie wymaga spłukiwania. Starsan przestaje być aktywny, jeżeli jego pH wzrośnie powyżej 3 i mocno się zmętni.

    Izopropanol -Alkohol izopropanolowy

    Stosowany w laboratoriach do szybkiej dezynfekcji powierzchni. W piwowarstwie środek ten jest mało popularny, głównie ze względu na cenę - 10 zł za litr (na warkę idzie około 200 ml). Czym jest ten środek? Nazwa chemiczna: propan-2-ol, alkohol izopropylowy. Wzór chemiczny:(CH3)2CHOH.
    Jest to organiczny związek chemiczny z grupy alkoholi. Jest najprostszym alkoholem drugorzędowym. Ma jeden izomer podstawnikowy, propan-1-ol. 70% wodny roztwór stosowany jest jako płyn antyseptyczny. Ze względu na to, że izopropanol jest obojętny dla większości powszechnie używanych tworzyw sztucznych, dostępne są jego różne preparaty do zastosowania technicznego. Stosujemy go bez rozcieńczania, rozpryskując po dezynfekowanej powierzchni atomizerem, nie trzeba go spłukiwać w ciągu kilku minut sam wyparowuje.

    Karta charakterystyki


    Jest jeszcze kilka innych środków, ale bardzo mało popularnych typu desprej - niestety ze względu na swoją cenę i małą wydajność zostały szybko wyparte przez bardziej efektywne środki. Wspomnę tu jeszcze o ozonowaniu: jest to najskuteczniejszy sposób na dezynfekcję, niestety nie znajduje on zastosowania w piwowarstwie, ponieważ jest to bardzo drogi sposób (sprzęt) oraz ma wiele wad (powoduje korozję sprzętu, a przy złym użyciu oksydację piwa). Jeszcze innym sposobem są lampy UV, ale stosuje je się głównie przy odkażaniu pomieszczeń. Niestety nie orientuję się, czy udałoby się użyć ich do dezynfekcji sprzętu piw.



    Mam nadzieję, że w pełni oddałem zastosowanie, wady i zalety każdego środka oraz porady dotyczące ich użytkowania. Nie namawiam do stosowania konkretnego zestawu środków, bo co piwowar to metoda, oraz inny sprzęt i sposób warzenia. Każdy musi dostosować chemię pod siebie, bez niej nie uda się uwarzyć bardzo dobrego piwa, czego każdemu życzę. Artykuł skierowany jest głównie do młodych piwowarów, którzy dopiero się uczą. Zdaję sobie sprawę z tego, że poszczególne środki do dezynfekcji przedstawiłem ogólnie, jednak moją intencją było zebranie w jednym artykule najważniejszych informacji. Mam nadzieję, że nikt nie żałuje kilku chwil spędzonych przy tej zajmującej piwowarów lekturze
  5. Super!
    amap przyznał(a) reputację dla Bogi w I-szy Konkurs Piw Historycznych   
    I-szy Konkurs Piw Historycznych-dyskusja, uwagi, etc
     
     
    Kiełkuje we mnie od dłuższego czasu, bo kategorie na konkursikach oficjalnych ograne, sędzie i żuri wątpliwe fachowo i doświadczeniowo i w ogóle warto zacząć od carte blanche.
     
    Idea prosta-konkurs stricte piwowarski, poniżej kategorie, nagrody od Jury-skład ustalany będzie, może jacyś sponsorzy się też ockną. Konkurs stricte nowy, wymagający, i gwarantujemy, że nie będzie żadnym przepychanek odnośnie receptur, karencji warzenia itd, bo chodzi o prestiż i sławę, a nie kupczenie.
     
    Przechodzę więc do meritum, kategorie trzy (jedna kategoria de facto open):
     
    1) Burton Ale, burtońskie, protoplasta mocnych piw górnej fermentacji
     
    Aromat: Potężny, bardzo intensywny i bogaty. Nuty win tokajskich, starego porto, wiśni, bakalii, suszonych śliwek. Aksamitny, alkohol wyczuwalny, ale nie w stopniu przeszkadzającym. Nuty słodowe orzechowo-karmelowe, w starszych wersjach czekoladowe, odcienie lekko rumowe od cukrów. Estry pożądane-czerwone owoce, dojrzałe jabłka, maliny, rabarbar, estry niepożądane-cytrusowe, ostre. Chmiel niekoniecznie musi być wyczuwalny w aromacie, nie powinien dominować, ale równoważyć słodycz. Słodowość średnio-wysoka do bardzo intensywnej, estrowość średnio-niska do średnio-wysokiej.
     
    Wygląd: gęste, w zależności od okresu od bursztynowego do odcieni bardzo ciemnego, prawie czarnego brązu. Praktycznie przypomina syrop, względnie ciężkie wino sherry o ciemno-orzechowej szacie. Długie łzy, klejące, od przejrzystego do mętnego. Solidna struktura. Piana lekka, albo minimalna, brak piany nie dyskwalifikuje piwa.
     
    Smak:
    Przebogaty, głęboki, niesamowicie złożony. Nawet młode piwo ma już ogromny potencjał i feerię aromatów. Słodki, solidnie słodowy, mocno estrowy-orzechy laskowe, czekolada, goryczka chmielowa wyczuwalna najpóźniej i nie zaburzająca odbioru słodyczy, trawiasto-korzenna, kwiatowo-ziemista, średnio-niska do średnio-wysokiej; balans zawsze przesunięty w stronę słodowości. Wszelkie nuty ciemnych owoców jak najbardziej pożądane, kierunek starych, mocnych win południowych, ze szczególnym naciskiem na wiekowe porto. Dopuszczalny lekki octan etylu. Piwo gładkie, niesamowicie ciężkie, do dłuższej degustacji. Alkohol wyczuwalny na poziomie jednocyfrowym przez to wydawać się może, że piwo nie ma aż takiej mocy, ale nie powinien być gryzący lub dominujący. Odmiany beczkowe pozbawione nut alkoholowych, za to bardziej syropowate. Niedopuszczalna zbytnia alkoholowość, wodnistość, dominanta goryczki nad słodowością, nuty cytrusowe, orzeźwiające (stąd nacisk na użycie chmieli europejskich).
     
    Tekstura: Aksamitna, gęsta, mająca cechy bardzo słodkiego i ciemnego sherry albo rocznikowego porto. Nagazowanie może być w zależności od wieku nikłe lub średnie.
     
    Ogólne wrażenia: Protoplasta prawdziwych mocnych piw. Bez burtońskiego nie byłoby większości z nich. Bezpośredni przodek barley wine, tam też należy doszukiwać się podobieństw.
     
    Komentarz: Jako styl przestał istnieć. Namiastki, typu Winter warmer czy jednocyfrowe strong Ale nie oddają w pełni czym było burtońskie. Niektóre współczesne barley wines można wyprowadzić od Burton Ale.
     
    Historia: Piwo sięga czasów XIII-ego wieku, kiedy było piwem konwentowym. W historii można wyodrębnić trzy okresy. Burton jasno orzechowy słodki, niesamowicie mocny, popularny na dworze carskim (długo przed porterem) Burton ciemniejszy i bardziej chmielony (słodszy od bittera, mniej chmielony niż IPA), namiastki powojenne czyli de facto zwykłe Strong Ales.
     
    Surowce: Bazą jest zawsze słód jasny, do tego różnorodne cukry trzcinowe i miód, dopuszczalne karmelizowanie słodu, korekta barwy słodami karmelowymi, brown, amber i czekoladowym, a zwłaszcza cukrami trzcinowymi i miodem. Tradycyjne odmiany chmielu europejskiego, potrójnie chmielenie (w tym na zimno). Woda twarda, najlepiej siarczanowa z Burton-upon-Trent. Drożdże górnej fermentacji posiadające dużą tolerancję na alkohol.
     
    Podstawowe informacje:
    20 blg-34 (wyższe dopuszczalne) ,5-11 blg
    IBUs: 30-60
    ABV: 9-13%
     
    Przykłady komercyjne: brak, z piw, które były kiedyś Burton Ale można wymienić Marston's Owd Rodger, Theakston's Old Peculier, Taylor's Ram Tam, Young's Winter Warmer, Smile's Heritage czy Fuller's 1845, warto zaznaczyć, że wszystkie z nich są raczej słabe, a podobieństwa kończą się na barwie i w pewnym stopniu na aromacie.
     
    2) Small Beer, małe piwko, piwo stołowe, cienkusz
     
    Aromat: wyraźnie chmielowy, dopuszczalne i zalecane chmiele cytrusowe-współcześnie, wówczas raczej kwiatowo-korzenne chmiele angielskie lekko słodowy. Mniej estrowy niż ale, nuty owocowe dopuszczalne w stopniu umiarkowanym. Jeśli piwo jest warzone z porterów, etc nuty właściwe porterom dopuszczalne, ale piwo nie jest porterem, więc nie musi posiadać wszystkich cech danego stylu, jeśli piwo jest warzone jako entire small powinno zachować słodowy profil, ale nie tak wyrazisty jak w ale, nuty lekko karmelowe dopuszczalne, mające na cele podkreślenie słodowego charakteru piwa
     
    Wygląd: jasne jak jaśniejsze odmiany sherry, albo bardzo jasne, klarowne i połyskujące, obfita piana.
     
    Smak: przyjemny, orzeźwiający, wyraźnie goryczkowe, ale mniej pełne słodowe niż bitter, choć nie do końca wodniste. Nuty słodkie mogą pochodzić od użycia lukrecji, ale nie powinny być zbyt wyeksponowane, piwo raczej wytrawne, w kierunku mocno wytrawnego.
     
    Tekstura: lekka, ale piwo może być mocno nagazowane.
     
    Ogólne wrażenia: jeszcze nie piwo, ale już nie woda, zwane niekiedy „Re-boiled water” .
     
    Komentarz: Warzone w czasach, kiedy nic nie miało się zmarnować w browarze, również głównie w domach na własne potrzeby. Przestało istnieć końcem XIX wieku.
     
    Historia: typ piwa (beer) jaśniejszego od ale i mocniej chmielonego, a początkowo w przeciwieństwie do ale, chmielonego w ogóle, ale bardzo słabego. Ekwiwalent wody, również dla kobiet, dzieci i młodzieży, piwo stołowe do lekkich posiłków, nieposilne, za to orzeźwiające. Warzone najczęściej w lecie, mające krótki termin spożycia, nie przeznaczone do dłuższego przechowywania, czasem butelkowane. Pogardliwie zwane "bomb-clink".
     
    Surowce: Powstaje jako 3-4 piwo z danego stylu (1-sza ekstrakcja daje piwo właściwe, druga piwo średniej jakości a późniejsze small beer), ewentualnie jako efekt fermentacji małej ilości słodu jasnego lub mieszanki słodów jasnych i bursztynowych, wówczas zwane Entire Small-piwo takie jest mocniejsze i lepszej jakości. Obficie chmielone, aby spełniało swoją rolę orzeźwiającą. Niski ekstrakt początkowy ma dawać piwo mające przeciętnie 1-3% (w porywach do 4%). Przykład: Pierwsza ekstrakcja słodów na porter daje 23,5 blg i jest to Triple Stout porter, druga 16 i jest London porter, trzecie 10 i jest to Keeping Porter, a od każdego kolejnego można liczyć już table beer, które już nie jest porterem, stąd wniosek, że small beer możemy uwarzyć z każdego piwa. Dodatek lukrecji wskazany, dodatek cukru jest opcjonalny.
     
    Podstawowe informacje:
    3-7blg, 1-3blg
    IBUs: -30
    ABV: 1-4%
     
    Przykłady komercyjne: od biedy St. Edmund’s Golden Beer, ewentualnie prędzej Anchor Small beer
     
    3) London Porter
     
    Aromat: głęboki, wielowymiarowy. Prym wiedzie czekolada, kakao, wiśnie, bakalie, nie brak też nut kwaśnych. Chmiel niewyczuwalny. Nuty przyprawowe-wanilia, cynamon wskazane, ale niekonieczne, estrowość usytuowana między winną owocowością, a oznakami zaoctowania. Alkohol niewyczuwalny. Alkoholość i zbytnia chmielowość niepożądane.
     
    Wygląd:. Nieprzejrzysty, ciemnobrązowy, ale nie czarny, leciutka piana, brak piany nie jest wadą
     
    Smak: gęste, kwaskowate, słodowość typu czekoladowego, paloność, wytrawne i posilne. Lekka goryczka na finiszu.
     
    Tekstura: aksamitna, nagazowanie w zależności od pierwotnego nagazowania. Przy butelkowaniu zaleca się dawać mniej cukru do refermentacji
     
    Ogólne wrażenia: piwo degustacyjne, złożone, wytrawne, a smaczne.
     
    Komentarz: sukces warzenia polega głównie na odpowiedniej proporcji w zmieszaniu.
     
    Historia: Najsłynniejszy i najpopularniejszy przykład porteru, warzonego głównie w Londynie. Londyńskie portery charakteryzowały się dodatkiem całej masy przypraw, w tym szkodliwych, co w zupełności można zastąpić po prostu przez leżakowanie w beczce dębowej
     
    Surowce: Mieszanka trzech słodów jak na zwykły porter angielski. 1 część piwa leżakowana w beczce aż do osiągnięcia nut kwaśnych i jak najniższego odfermentowania (min. pół roku), po zlaniu z beczki zmieszana z 2 częściami piwa młodego i zabutelkowana jako całość. Zarówno część beczkowa jak i część młoda same w sobie mają być niesmaczne, wręcz niepijane. Dodatki w postaci cukrów trzcinowych (w różnej formie), przyprawy typu lukrecja, imbir, cynamon mogą być użyte jako zgodne z wykładnią historyczną. Chmiel jest dodatkiem trzeciorzędnym, w procesie leżakowania w dębinie redukuje się w dużym stopniu, sugerowane odmiany europejskie kwiatowo-korzenno-ziemiste.
     
    Podstawowe informacje:
    16blg, 5blg
    IBUs: ?
    ABV: -6.2% (dopuszczalne wyższe)
     
    Przykłady komercyjne: na pewno nie London Porter Fullers'a
     
    Zasady konkursu:
     
    a) jak się ustali data, to do wtedy słać, miejsce oceny Rzeszów naturalnie
     
    b) 3 flaszki ( 3 x 500ml) lub 4 x 330ml, w każdym razie tak żeby było powyżej litry
     
    c) żadnych eliminacji, ile przyjdzie, tyle pójdzie, szacunek przede wszystkim, nikt nie będzie pokrzywdzony, bo nie miał możliwości startować
     
    d) żadnego wpisowego, kieruje nami szczerość i uczciwość i nie będziemy drzeć kasy niewiadomo za co
     
    e) metryczki w czasie krótszym niż tydzień, solidna firma-solidni ludzie
     
    f) w skład komisji wejdą osoby, które nie świecą blaszkami, nie kupowali sobie tytułów, ale przemawiają przez nich lata doświadczeń nie tylko w piwowarstwie, praktyki, i pokory.
     
    g) i takie tam,; do ustalenia
     
    Ma być hiperprofesjonalnie, ale na looz'ie.
  6. Super!
    amap otrzymał(a) reputację od karczmarz w sałatka z grillowanym halloumi   
    doskonały przepis na lekką sałatkę

    składniki:
    - mieszanka świeżych warzyw 160g (cykoria andywia, sałata fryzyjska, sałata lollo czerwona, cykoria sałatowa, radicchio, rukola)
    - połowa średniej cukinii
    - dwa małe kabaczki
    - 150 g sera halloumi - jak zrobić halloumi proszę się pytać leszcza, dzięki któremu mogę się delektować całym daniem
    - suszone pomidory (plus 4 łyżki zalewy olejowej)
    - trzy papryki (opiekane w piekarniku i obrane ze skóry)
    - mała cebulka
    - ząbek czosnku
    - łyżeczka miodu
    - łyżka octu winnego
    - łyżka soku z cytryny
    - szczypta soli
     
    czosnek rozetrzeć z solą, wymieszać z miodem, octem i sokiem z cytryny oraz olejem z suszonych pomidorów. suszone pomidory i cebulę drobno pokroić - wszystko dokładnie wymieszać.
    cukinię i kabaczka kroimy w cienkie plastry i grillujemy (na patelni do grillowania z niewielką ilością oliwy z pomidorów suszonych). po zdjęciu warzyw grilujemy małe kosteczki halloumi po czym mieszamy wszystkie składniki razem.
  7. Super!
    amap otrzymał(a) reputację od WojtekW w sałatka z grillowanym halloumi   
    doskonały przepis na lekką sałatkę

    składniki:
    - mieszanka świeżych warzyw 160g (cykoria andywia, sałata fryzyjska, sałata lollo czerwona, cykoria sałatowa, radicchio, rukola)
    - połowa średniej cukinii
    - dwa małe kabaczki
    - 150 g sera halloumi - jak zrobić halloumi proszę się pytać leszcza, dzięki któremu mogę się delektować całym daniem
    - suszone pomidory (plus 4 łyżki zalewy olejowej)
    - trzy papryki (opiekane w piekarniku i obrane ze skóry)
    - mała cebulka
    - ząbek czosnku
    - łyżeczka miodu
    - łyżka octu winnego
    - łyżka soku z cytryny
    - szczypta soli
     
    czosnek rozetrzeć z solą, wymieszać z miodem, octem i sokiem z cytryny oraz olejem z suszonych pomidorów. suszone pomidory i cebulę drobno pokroić - wszystko dokładnie wymieszać.
    cukinię i kabaczka kroimy w cienkie plastry i grillujemy (na patelni do grillowania z niewielką ilością oliwy z pomidorów suszonych). po zdjęciu warzyw grilujemy małe kosteczki halloumi po czym mieszamy wszystkie składniki razem.
  8. Super!
    amap otrzymał(a) reputację od Bzdzionek w 22-24.08.2014 - III Zlot piwowarów domowych i rzemieślniczych w Dolinie Baryczy   
    niestety "biforek" nie został uwieczniony....
    dziękuję za uwagę spotkanie
  9. Super!
    amap otrzymał(a) reputację od qbsu w Toolkit piwowara   
    Znudziło mi się szukać róznych kalkulatorów w necie więc postanowiłem to co znalazłem i uważałem za użyteczne przetrzymać w jednym miejscu - sporządziłem jeden plik .xls, w którym mozna znaleźć rózne fajne rzeczy . Dodatkowo może sie przydać tym co nie korzystają z netu :rolleyes:
    toolkit zawiera niektóre opisy w języku angielskim (z braku czasu) ale większość jest przystosowana dla przeciętnego piwowara. aby zacząć używać potrzebne są niektóre dane (jak blg, temp, kg zasypu) czyli coś co każdy zna i ma. dodatkowo należy mieć ustawienia regionalne na English (United States) - przy pozostałych tak naprawdę nie testowałem więc może zadziałać. podobnie w przypadku korzystania z systemów innych niż MS.
    W paru przypadkach nie wiem kto jest autorem kalkulatora więc prosze o update.
    Jeśli ktoś uzna, że warto dodać coś nowego niech również da znać.
    Hasło do edycji jest ustawione, dla sprytnych będzie łatwe
    Acha, plik znajduje się tu: http://www.piwo.org/download/2011/toolkit_ver_1.xls

  10. Super!
    amap otrzymał(a) reputację od Alfi w Co mogę zrobić z tych składników?   
    toż mozesz zrobić - dodaj tylko pilzneński i przy odpowiednich drożdżach jakis fajny ciemny belg wyjdzie
  11. Super!
    amap przyznał(a) reputację dla bimbelt w Metryczki z konkursów piw domowych   
    Wykonalne to może by było, tylko potrzeba rąk do pracy. Tych niestety zawsze brakuje, a konkursy coraz bardziej obłożone są.
  12. Super!
    amap przyznał(a) reputację dla Lodzermensch w Warzelnia do maks 10l wybicia   
    Ja od kilku warek warze wylacznie mniejsze warki, wczesniej tak jak kazdy robilem 'duze'. Zdecydowalem sie na to z 2 powodow:
    1) motorem mojego warzenia piwa nie jest wylacznie zaopatrzenie na potrzeby wlasne/bliskich. Tak na prawde od pewnego czasu warze glownie dlatego zeby zrobic cos innego, nowego, cos co trudniej dostac w sklepie albo cos za co musze zaplacic w sklepie nieproporcjonalnie duzo. Ciezko dostac na przyklad wedzonego saisona, teraz z kolei przymierzam sie do saisona z figami.
    Gdzie ja moge to kupic? Nie bardzo, a szkoda narobic sie przy 20 L i zrobic cos z czego nie jest sie zadowolonym (o czym sie juz przekonalem kilkakrotnie) - przeciez potem trzeba to pic.
     
    2)nie pije piwa az tak duzo zebym przy warzeniu 4-6 warek w ciagu miesiaca potrafil to wszystko spijac/rozdawac (przy 20L).
     
    Zwykle robie receptury na 13L dlatego, ze uzywajac szyszek, zwykle do fermentora trafia finalnie 10,5-11L. Uzywam szyszek rowniez dlatego, ze poprzez zloze 'szyszkowe' i oplot odflitrowywuje syfy po gotowaniu. Z kolei majac 10,5-11 L w fermentorze, przy uwzglednieniu straty przy zlewaniu albo ewentualnym chmieleniu na zimno, do butelek rozlewam wlasnie finalnie tytulowe 10L.
    Wielkim plusem takiego warzenia jest dla mnie mozliwosc uzywania wiaderek z castoramy. Maja one pojemnosc 15 L, sa polprzezroczyste, twarde i wytrzymale, posiadaja dokladna podzialke do 13L i kosztuja 7 zl. Duze fermentory prownywalnej jakosci kosztuja kolo 30 zl ( z podzialkami). Oczywiscie mozna dostac takie np za 18 zl ale sa one slabej jakosci (np wieka latwo pekaja, plastyk jest cienki i malo wytrzymaly). Majac infekcje nie bede mial zadnych problemow z wyrzuceniem wiaderka za to 7 zl, po ktore moge podjechac zaraz do sklepu a nie rozmyslac jak tu zamowic z neta i placic iles tam za wysylke - powod prozaiczny a jednak tez troche istotny. Teraz takich wiader mam chyba z 5 a kosztowaly mniej niz duzy fermentor z kosztami wysylki.
     
    Uzywam tylko drozdzy plynnych i robie na nich pasaze - zaczynam na piwach slabych i ide w coraz wyzsze blg. Przy malych warkach po pierwszym piwie jestem w stanie rozdzielic gestwe na 2 piwa i pojsc dwutorowo.
     
    Jesli chodzi o Twoje pytanie z filtracja - przy 13L warkach nie mam zadnego problemu. uzywam oplotu i stosuje sie scisle do zasady 3L wody na 1kg slodu.
     
    Jaka jest glowna wada warzenia takich warek - przede wszystkim 'koszty pracy' zacierania. Przy duzych warkach pare kilo slodu i kilkanascie litrow wody , owiniete koldra trzyma rowno temperature zacieru cala godzine, ewentualnie potrzebna jest mala korekta przy zacieraniu jednotemperaturowym. Przy klasycznym, dwufazowym, nie ma w ogole problemu nietrzymania temperatury zacieru. Takie zacieranie jest wygodne , nie ma co ukrywac - grzejesz wode, sypiesz slod, przykrywasz koldra i koniec pracy.
     
    Przy malych warkach piw o nizszym blg ten problem jest i w ciagu zacierania trzeba kilka krotnie dogrzewac zacier i pilnowac temperatur co jest klopotliwe i denerwujace, latwo z temperatura nie trafic.
     
    Innych wad nie stwierdzilem. Jestem zadowolony, robie coraz wiecej piw, coraz wiecej moge probowac i duze warki bede robil juz tylko wyjatkowo.
  13. Super!
    amap otrzymał(a) reputację od Browariat w Ciekawe aukcje na allegro.   
    mała beczka - http://allegro.pl/beczka-debowa-na-wino-i4250633493.html
  14. Super!
    amap otrzymał(a) reputację od b.dawid w chmielenie na zimno w kegu czy w wiadrze   
    granulat wrzuć do wiadra
  15. Super!
    amap otrzymał(a) reputację od pablo w 2014.06.20-21 XII Konkurs Piw Domowych Birofilia 2014 w Żywcu   
    błędne założenie - wcale nie musi być inny koncern, ale takie zmiany wymagają czasu a nie napisania posta na forum...
    ogólnopolskie stowarzyszenie jest jakby nie było poważnym partnerem a nie chorągiewką
  16. Super!
    amap otrzymał(a) reputację od Zwiazkowiec w 2014.06.20-21 XII Konkurs Piw Domowych Birofilia 2014 w Żywcu   
    błędne założenie - wcale nie musi być inny koncern, ale takie zmiany wymagają czasu a nie napisania posta na forum...
    ogólnopolskie stowarzyszenie jest jakby nie było poważnym partnerem a nie chorągiewką
  17. Super!
    amap otrzymał(a) reputację od WiHuRa w 2014.06.20-21 XII Konkurs Piw Domowych Birofilia 2014 w Żywcu   
    błędne założenie - wcale nie musi być inny koncern, ale takie zmiany wymagają czasu a nie napisania posta na forum...
    ogólnopolskie stowarzyszenie jest jakby nie było poważnym partnerem a nie chorągiewką
  18. Super!
    amap otrzymał(a) reputację od ponury fermentaThor w 2014.06.20-21 XII Konkurs Piw Domowych Birofilia 2014 w Żywcu   
    błędne założenie - wcale nie musi być inny koncern, ale takie zmiany wymagają czasu a nie napisania posta na forum...
    ogólnopolskie stowarzyszenie jest jakby nie było poważnym partnerem a nie chorągiewką
  19. Super!
    amap otrzymał(a) reputację od cml w Szybko, zdrowo, smacznie czyli fast food inaczej   
    Jako, że po ostatnich fatalnych eksperymentach z mildem mam dość warzenia, postanowiłem podzielić się swoim doświadczeniem kucharskim. nie jestem dietetykiem więc i przepisy moga być bardziej zdrowe i mniej - ale na pewno bedą smaczne
     
    Przepis #1: Paella (porcja dla dwóch głodnych osób lub czterech mniej głodnych )
    - czas przygotowania 15 min
    - czas przyrządzania 30 min
     
    składniki:
    - 1 duża cebula
    - 3-4 ząbki czosnku
    - 2 woreczki ryżu (200g)

    - ok. 200g mrożonego groszku

    - ok. 200g mrożonej fasolki

    - ok. 50g kiełbasy chorizo (z powodzeniem można zastapić pikantnym salami)

    - ok. 500g obranego dorsza wędzonego (grunt by mięso było zwarte...)

    - ok. 1l wywaru z jarzyn zwanym rosołem (z powodzeniem można zastąpić 1 kostką rosołową ;P)
    - szczypta szafranu

    - ok. 3 łyżki oliwy z oliwek
    - sól do smaku (jeśli nie korzystamy z kostki rosołowej!)
    - natka pietruszki
     
    przygotowanie:
    - kielbasę kroimy w plasterki lub kostkę
     
    - rybę oddzielamy od ości i skóry a następnie dzielimy na małe kawałki
    - przygotowujemy wywar z jarzyn bądź kostkę rosołową, wrzucamy szafran do wrzącego wywaru by sie pogotował i zabarwił
    - kiełbase wrzucamy do głebokiej patelni i podsmażamy (bez tłuszczu!)

    - dodajemy oliwę i wsypujemy zawartość woreczków - dokładnie mieszamy, by każde ziarenko pokryło się się oliwą i podsmażamy

    - wlewamy wywar, mieszamy, dodajemy fasolkę i rybę, delikatnie mieszamy aby kawalki ryby nie rozdrobniły się jeszcze bardziej

    - parę minut przed końcem dodajemy groszek, czekamy aż ryż się ugotuje a wywar zostanie wchłoniety przez ryż (nie mieszamy!!!)

    - przystrajamy pietruszką i wsuwamy popijając ostry smak chłodnym koelschem

     
    przepis można dowolnie modyfikować (zdjęcia zamieszczę przy okazji). jeśli się spodoba to opisze więcej potraw

  20. Super!
    amap przyznał(a) reputację dla crocco w Głosujcie na projekt mojego syna!   
    Nie chciałeś to nie głosowałeś. Twój post to żenada pachnąca zazdrością.
    Regulamin był prosty. Podobało się to lajkowałeś, nie podobało się to nic nie robiłeś lub głosowałeś na inny projekt.
    A dlaczego mam nie wspierac syna?
  21. Super!
    amap otrzymał(a) reputację od playand1 w Przestań już tak kombinować; piwowarstwo jest proste!   
    a ja się nie zgadzam - do każdego z tych punktów mam kontrargumenty ale nie będę ich przytaczał, chciałbym jednak zwrócić uwagę, że zbytnie upraszczanie procesu wpływa negatywnie na przyszłe wyniki, początkujący w pewnym momencie będzie się musiał cofnąć do początków, których nie będzie znał. oczywiście jeśli ktoś bedzie chciał robić piwa bez głębszej analizy i poprawy jakości i zadowoli sie tym co mu wychodzi nie będzie musiał tego robić. ja im więcej robię tym więcej jest znaków zapytania....
    a skakanie sobie do gardeł jest żenujące.
    idę dalej spożywać, bo to najlepsze co można zrobić....
  22. Super!
    amap otrzymał(a) reputację od crosis w Przestań już tak kombinować; piwowarstwo jest proste!   
    a ja się nie zgadzam - do każdego z tych punktów mam kontrargumenty ale nie będę ich przytaczał, chciałbym jednak zwrócić uwagę, że zbytnie upraszczanie procesu wpływa negatywnie na przyszłe wyniki, początkujący w pewnym momencie będzie się musiał cofnąć do początków, których nie będzie znał. oczywiście jeśli ktoś bedzie chciał robić piwa bez głębszej analizy i poprawy jakości i zadowoli sie tym co mu wychodzi nie będzie musiał tego robić. ja im więcej robię tym więcej jest znaków zapytania....
    a skakanie sobie do gardeł jest żenujące.
    idę dalej spożywać, bo to najlepsze co można zrobić....
  23. Super!
    amap otrzymał(a) reputację od Fidel w Przestań już tak kombinować; piwowarstwo jest proste!   
    a ja się nie zgadzam - do każdego z tych punktów mam kontrargumenty ale nie będę ich przytaczał, chciałbym jednak zwrócić uwagę, że zbytnie upraszczanie procesu wpływa negatywnie na przyszłe wyniki, początkujący w pewnym momencie będzie się musiał cofnąć do początków, których nie będzie znał. oczywiście jeśli ktoś bedzie chciał robić piwa bez głębszej analizy i poprawy jakości i zadowoli sie tym co mu wychodzi nie będzie musiał tego robić. ja im więcej robię tym więcej jest znaków zapytania....
    a skakanie sobie do gardeł jest żenujące.
    idę dalej spożywać, bo to najlepsze co można zrobić....
  24. Super!
    amap przyznał(a) reputację dla Łukasz w program BeerSmith - pomoc dla użytkowników   
    Wrzuciłem plik ze słodami z BestMalz. Jakbyście mieli jakieś poprawki to dajcie znać to poprawię.
    http://www.piwo.org/files/file/59-bestmalzbsmx/
  25. Super!
    amap otrzymał(a) reputację od prome w program BeerSmith - pomoc dla użytkowników   
    z tego co pamietam to był jeszcze jeden plik do usunięcia/zastąpienia....
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.