Skocz do zawartości

Gabe

Members
  • Postów

    216
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Gabe

  1. A moja Greta przez 25 warek ścięła może ze trzy szyjki, więc nie siejmy paniki.
  2. Tylko pamiętaj o tym, że w fermentorze masz kranik na 3/4. Ja zapomniałem i musiałem dokupować redukcję
  3. http://hbd.org/cgi-bin/recipator/recipator/carbonation.html (uwaga, od pszeniczniaków odjąć przynajmniej 1 )
  4. Gabe

    Urzędnicy

    Wiesz co się zmieni przede wszystkim? Czas rozpatrywania sprawy w urzędzie - będzie dotąd przepychana między działami, aż znajdzie się ktoś odważny, kto podpisze się pod decyzją.
  5. do 300 g to ciężko szklankę wytarować Ja ważę na elektronicznej do bodajże 3kg. Nawet jak mnie oszuka o kilka gramów na kilogramie, to nie robi mi to różnicy. Przy ważeniu chmielu na kilka gramów już nie oszuka, a najwyżej na miligramy. A to też nie robi mi różnicy.
  6. A zrobiłeś test odfermentowania, jak ci radził pepo? Na odległość to tylko w telewizji wróżą, ja żeby wróżba była dobra potrzebuje bezpośredniego kontaktu
  7. Drożdże piwowarskie laktozy nie ruszają
  8. Ja też preferuję dekantację, ale są i tacy, co z powodzeniem chlustają, czy spuszczają kranikiem. Dlatego napisałem, że problem nie jest w sposobie przelewania, a w zajęciu przez piwo na cichej fermentora z kranikiem, który do rozlewu jest niezastąpiony
  9. Burzliwą robisz w tym z kranikiem, żeby cichą zrobić bez kranika, a z kranikiem mieć wolny do rozlewu. Na cichą możesz przelewać jak chcesz (górą, dołem, bokiem, rurką, lejkiem, chlustem itd ), to raczej zagadka logistyczna, a nie techniczna
  10. Zmierzyłeś blg? Jak dla mnie to już nie pracuje, bo skończyło.
  11. Pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł. Przynajmniej tydzień IMO.
  12. Ej, tanie piwo z Lidla jest dobre (patrz Perlenbacher)
  13. Co do garnka się nie wypowiem, ale nie wygląda za wesoło. Butelki umyjesz bez problemu - kupując za kilka złotych bezzapachowy wybielacz na bazie chloru w najbliższym supermarkecie i zalewając na jakąś dobę wszystkie butelki jego roztworem wodnym. Będą jak nówki
  14. Po dwóch dniach od butelkowania? Nie wydaje ci się, że to odrobinę za wcześnie? To praktycznie to samo piwo, którego mogłeś skosztować przy rozlewie, ani się nie zdążyło za mocno nagazować, ani ułożyć...
  15. Chodzi o taki kalkulator? http://www.brewersfr...quick-infusion/ (jednostki są imperialne, ale google czy wolphram alpha szybko ci przeliczą) http://www.brewersfriend.com/mash/ Tutaj jest bardziej rozbudowany
  16. No ale napisała to WHO, a nie Unia Europejska, a to różnica. Poza tym są tam zalecenia, a nie nakazy. Kraje które to podpisały zgadzają się z treścią dokumentu, bo prawdą jest, że alkoholizm jest zjawiskiem szkodliwym i dość powszechnym i zgadzają się, że należy z tym walczyć. Polska już podejmuje mnóstwo kroków w tym celu (sprzedaż pełnoletnim, zakaz prowadzenia po alkoholu, restrykcje przy lokowaniu punktów sprzedaży też są i to od dawna, grupy wsparcia dla AA itp), więc właściwie spełnia zalecenia WHO. Cytat z rzecznika Ministerstwa Zdrowia:
  17. Ok. To ja za kolegę znajdę dokument, do którego się artykuł odnosi, a kolega wskaże, w którym miejscu jest tam napisane, że kraje europejskie mają wprowadzić system szwedzki. Proszę: http://www.euro.who.int/__data/assets/pdf_file/0006/147732/wd13E_Alcohol_111372.pdf
  18. Kupić pakę styropianu, złożyć w skrzynkę, zamrozić cztery pety z wodą (najlepiej osiem, to będzie rotacja) i zbić temperaturę fermentacji o 10°C niżej niż temperatura pokojowa w kilka godzin EDYCJA: Ech, sorry nie doczytałem o pace styropianowej, mój błąd
  19. Mam zamiar sprawdzić w najbliższym czasie, do tej pory robiłem dekokcję jedynie w dolniakach. Za to mój dunkelweizen wyszedł z infekcją, więc nie mam do czego porównać. Więc ja tylko teoretycznie, może ktoś ci pomoże, kto sprawdził w praktyce. Natomiast mogę ci powiedzieć, że słodem karmelowym bardzo łatwo zepsuć smak piwa, wystarczy kilkadziesiąt gramów za dużo i zamiast posmaków chlebowych mamy nachalny przypalony karmel Dlatego dekokcja jest pod tym względem bezpieczniejsza. No i weizeny są dość wymagające dla początkującego piwowara, bo nie dość, że mogą być uciążliwe w filtrowaniu, to i efekt ostateczny zależy od zbyt wielu zmiennych (woda, temperatura fermentacji, szczep drożdży i ich kondycja).
  20. Nie to żebym był zbytnio doświadczony, ale pszeniczne piwo to dość wysokie progi jak na pierwsze zacieranie (wypadało by dekokcję zrobić ), ale nie zniechęcam. Ja bym zaczął od jakiegoś angielskiego piwa z zacieraniem jednotemperaturowym, np pale ale/bittera.
  21. To bardzo dobra temperatura fermentacji dla górniaków, pod warunkiem, że nie pracują w stresujących warunkach (mało tlenu, duże stężenie ekstraktu i/lub alkoholu, mało drożdży). Tyle że w tej temperaturze nie pogania się natury, a zostawia jej całą robotę Po zadaniu drożdży i pierwszych oznakach fermentacji zostaw fermentujące piwo na tydzień i dopiero wtedy do niego zaglądaj.
  22. No to się rozjaśniło, dzięki
  23. A ja mam pytanie laika co do tego fragmentu - jaki cel ma dodanie alfa-amylazy do wrzącego kleiku (temperatura nie dezaktywuje enzymu)?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.