Nie wiem, czy dobrze liczysz, ale radzę ci posłuchać się ludzi, którzy już niejedną butelkę zakapslowali i niejedna im wystrzeliła.
Z informacji, które na szybko wylurkałem w sieci wynika, że standardowe butelki zwrotne powinny wytrzymać ciśnienie wewnętrzne rzędu max 4 vol. CO2 (nie wiem, co z niezwrotnymi, ale podejrzewam, że jest to liczba mniejsza). Oczywiście jest to wartość oszacowana, choć w domowych warunkach nie powinno się do tego poziomu zbliżać, a to dlatego że:
1) zazwyczaj nie kontrolujemy odfermentowania w laboratoryjnych skalach, a w połówkach °Blg odczytanych z areometru
2) dodawanie środka do refermentacji jest w pewnym stopniu umowne (przy dodawaniu do każdej butelki nie waży się każdej miarki, nieprawdaż? a przy dodawaniu syropu istnieje szansa niedokładnego wymieszania brzeczki).
3) butelki, których używa się w domowych browarach nie są nowymi prosto z huty, a każde naprężenie i rozprężenie pogarsza odporność materiału.
4) nawet mała infekcja może dodać swoje do ciśnienia wewnątrz butelki
Dlatego też nigdy nie celowałbym w nagazowanie większe niż 3 vol. CO2, i to tylko przy pszeniczniakach przeznaczonych do bieżącej konsumpcji