Skocz do zawartości

zgoda

Members
  • Postów

    6 297
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez zgoda

  1. Dlatego wylałem. Za dużo było tych "WTF?!" - skąd tłuszcz?, gdzie się białko podziało?, brzeczka wyglądała jak jakiś koloid. Płatki gryczane nie mają jakoś szczególnie dużo tłuszczu (1.45%), przerwy białkowej praktycznie nie było, tylko zasyp i od razu podgrzewanie, w zakres zmieściło się może ze 3-4 minut. Nic nadzwyczajnego poza tym. Spróbuję przed zimą jeszcze raz zrobić gryczane, ale tym razem z kaszą.
  2. Zastanowiło mnie to, że przy napowietrzaniu tej brzeczki nie utworzył się nawet gram piany.
  3. Wadliwa brzeczka na piwo gryczane (numer 48 zostanie zrekultywowany) została właśnie wylana do kanalizacji. Walczyłem prawie 8 godzin, żeby doprowadzić całe to warzenie do sensownego końca. Najpierw zacier nie chciał się scukrzyć przez 2.5 godziny. Dosypałem 500g pilzneńskiego, przetrzymałem jeszcze godzinę w 66°C - i nic, dalej skrobia. Wlałem do kadzi filtracyjnej i nic nie poleciało, filtracja utknęła. Mieszając przez cały czas zebrałem 24l mętu i postawiłem na gazie. Zaskakująco szybko się zagotowało, a potem gotowało się bardzo intensywnie - a mimo to przełomu nie było, brzeczka była przez cały czas mętna. Rano po wystudzeniu - męt. Zrobiłem whirpoola - i nic się nie ułożyło na dnie, utrzymywała się zawiesina. Wylałem w kanał, nie mam miejsca na trzymanie takich eksperymentów. Dla potomności, zacierane było: * słód pilzneński (Optima via BogutynMłyn) 3.20kg + 0.50kg * płatki gryczane błyskawiczne 1.20kg * słód karmelowy 150EBC (Litovel) 0.40kg Na przyszłość pewnie zostanę przy kaszy gryczanej, jakoś nie miałem z nią problemów. Zacieranie 1.2kg płatków żytnich również nie było tak kłopotliwe. A za tydzień pewnie zatrę Orkiszowe.
  4. Piwo jest przegazowane i nie daje się nalać na raz. Kolor: miedź, to co nalałem na pierwszy raz było idealnie klarowne Piana: wybitnie duża, ale szybko opada, nie utrzymuje się mimo wysokiego nagazowania Zapach: ziołowy, kojarzący się raczej z masarnią niż z browarem (majeranek?) Smak: jednak majeranek! i chyba jakieś inne zioła... goryczka jest ziołowa a nie chmielowa, czuje się ją z przodu języka, tak jak grejfrut - i jest cierpka Na języku: czuć wysokie nagazowanie, ale nie jest to nieprzyjemne, dodatkowo "rozsmarowuje" to tę ziołową goryczkę po języku Kolejne piwo, które jest przyjemnym przypomnieniem, że "świat się nie kończy na BJCP". Pomimo spodziewanej mocy (ile może mieć dubbel, z 6.5%?) wchodziło zaskakująco gładko. A wysokie nagazowanie zapewniło dodatkową atrakcję podczas odbijania się - te wszystkie ziołowe smaczki... Dzięki, Michał, bardzo inspirujące piwo. Smaczne i zaskakująco dobrze pijalne jak na dubbla.
  5. Dzięki. Wskazanie winnego (termometr) wiele mi nie pomoże na tę skrobię w zacierze. Dosypałem 500g pilzneńskiego do zacieru, ale po 30' w 62°C nadal jest skrobia. To będzie długa noc.
  6. Czy jest jakiś sposób żeby sprawdzić, czy w zacierze są jeszcze enzymy? Zacieram właśnie piwo z dużą ilością surowca niesłodowanego - wydawało mi się, że 3.2kg słodu pilzneńskiego (Optima) wystarczy na 1.2kg płatków gryczanych, a tu już mija 90' w 72°C (+20' w 62°C) i ciągle mam skrobię w zacierze. Podejrzewam oszukujący termometr. Mogę sobie ześrutować z 0.5kg słodu dodatkowo, chociaż wolałbym tego uniknąć. Jeżeli można potwierdzić że są jeszcze enzymy, to ja poczekam.
  7. Zależy od drożdży, im szybciej się położą spać na dnie. Jak na US-05, to dałbym z 6-8 tygodni minimum, na Nottinghamach może ciut krócej, a na S-04 wystarczy ze 3-4 tygodnie.
  8. Jaka podróbka, jaka podróbka! Każde sygnowane, z własnoręcznym podpisem piwowara. Cuda czyniący palec Steve Jobsa gratis...
  9. zgoda

    Reanimacja kranu

    Chodzi o to, że nie wiem, czy ta część się styka z piwem, czy nie... Wazelina to smar spożywczy?
  10. zgoda

    Reanimacja kranu

    Mam stary kran (typu "włoskiego"), który generalnie wygląda na sprawny, ale zacina mu się "wajcha" kompensatora - trochę wytarła mu się kulka i nie obraca się w tym "łożu", przez co stożek się nie porusza. Czym można to nasmarować? Wydaje mi się, że ta część nie styka się z piwem, ale pewien nie jestem.
  11. No jak tak, a natlenienia zacieru się nie boisz?
  12. Garść chmielu, 3/4 wiadra słodu, 3 wiadra wody, łyżka suchych drożdży albo pół szklanki płynnych.
  13. Najlepiej wszystko odmierzać na garście i wiadra. Piwo wychodzi niepowtarzalne, dosłownie.
  14. Dobry kalkulator do przeliczania goryczki -> http://brewblogger.net/index.php?page=tools&section=bitterness Można go również użyć do wyliczania ekwiwalentów chmielu. Uwaga: wymaga podawania gęstości w SG, a nie w "normalnych" dla nas stopniach Plato czy Ballinga. Jest i na to kalkulator -> http://brewblogger.net/index.php?page=tools&section=plato
  15. No, kolego, zasuwasz jak się patrzy.
  16. #47 Jasne Pełne v1.0 przelane do klarowania przy 3°Blg. Mętne i niezachęcające. Co do zapowiadanego słabego odfermentowania i silnego osiadania drożdży Wyeast European Ale, to nie stwierdziłem ani jednego, ani drugiego.
  17. Potwierdzam, było bardzo dobre. Tyle, że Hagar chyba swoje fermentował S-33, THG mocniej odfermentowują więc sądzę że będzie bardziej wytrawne.
  18. Szybko się z nim rozprawiłeś (znaczy bitterem) Koniec sierpnia był gorący.
  19. Jutrzejsze Gryczane v2.0 będzie miało nazwę związaną ze śmiercią Steve Jobsa. To kolejny taki przypadek w browarze, po Andrzeju Lepperze którego na kilkanaście dni upamiętnił bitter Andrew.
  20. Może być "w granicach błędu pomiaru" - coś koło 0.5Blg. Po wszystkich lagerach które mi się przegazowały, w tym sezonie będę sypał "połowę". Czyli 60g na 20 litrów.
  21. zgoda

    GMO a piwowarstwo

    U mnie na wsi rolnicy właśnie "to robią" w niektórych przypadkach - ze zbóż owies, żyto i niektórzy pszenicę. Ale kukurydzę i większość pszenicy kupują na siew. Ziemniaki są tradycyjnie sadzone z własnego materiału z ubiegłego roku. Rozmawiałem z właścicielem młyna w okolicy i on nie kupuje "nowoczesnej" pszenicy na mąkę, bo jego odbiorcy to małe wiejskie piekarnie, które potrzebują dużej ilości białka w mące.
  22. #45 ZIPA poszło do butelek ze 110g cukru białego (2.3v/v). Skończyło fermentować na 3Blg, co mu daje 6.3% alkoholu. Kolor ma herbaciany, zapach i smak mocno opiekany z nutą toffi. Goryczka potężna, wyraźnie kłująca i żywiczna.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.