Skocz do zawartości

Wuuu

Members
  • Postów

    807
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    17

Treść opublikowana przez Wuuu

  1. #85. Hefeweizen #5 (Zach Weisse #2)  20l/ ~13 IBU/ 12,5 Brix / 4,5% Alk. 09.07.2021 Wydajność: 68% Tak, znowu weizen. Ale zawsze szybko schodzi na kranie - goście pragną. No i poprzedni nie wyszedł najlepszy, a i konkurs może jakiś zaliczy. Surowce: Fermentowalne: - 2,2 kg - Pszeniczny (Soufflet) - 2,2 kg - Vienna (Weyermann) - 0,1 kg - CHÂTEAU MELANO LIGHT[emoji2400] (Castle Malting) SUMA: 4,5 kg Chmiel: - 30 g - Tettnag - 3,7% SUMA: 30 g Woda: - kranówa Drożdże: - WLP300 - Hefeweizen Ale - White Labs - 1l starter z depozytu. 1 dobę stał w lodówce, zdekantowany do połowy Zacieranie: pH 5,5 zakwaszane - 47C - mash in - 16 l wody (dodałem 1 garści łuski ryżowej luzem) - 44-45C - 20' - 50-55C - 40' - grzałka coraz gorzej ciągnie w starym GF i była dłuższa nieplanowana przerwa. - 63C - 40' - przeniosłem koszt na działającego GFa jak tylko skończyłem gotować Berlinera, bo znów zacier zaczął tracić temp - 72C - 25' - 77C - mash out - 0' Wysładzanie: pH 6,5 Skończył mi się kwas - ok 15 l wody w temp 77-80 C - od razu na kotle z hop stopperem - pobrałem 1 l na brzeczki 9 brix na starterek Gotowanie: 60 minut Przednia 25l i 9 brix - 60' - Tettnag - 25 g - 10' - Tettnag - 5 g - 10' - pożywka drożdżowa Wyeast - 1 g Schodzone do 80C i w temp 24C do fermentora tam schłodzone do 18C Notatki: - muszę w końcu zainwestować te zewnętrzną grzałkę do starego GFa, bo już ledwo zipie - mam nadzieję, że przez tę dłuższą przerwę białkową, nic się nie stanie, ale wydajność słabsza niż zakładałem - napowietrzane whirlpool padle Fermentacja: 09.07.2021 Nastawna: 20 l i 11,5 Brix Burzliwa: - 1 dzień - 18C - 3 dni - 19C - 5 dni - 20C - 5 dni - 21C 16.07. - pomiar 3,5 blg Cicha: Rozlew: 22.07.21 Odfermentowanie: 72% Poszło pod sam gwizdek do kega, zalałem rurkę od CO2. W aromacie zapowiada się dobrze, może w końcu trochę więcej goździka czuję. Zeszło do 3,5 blg. Degustacja:
  2. #84. Berliner Weisse #3  22l/ ~5 IBU/ 8 Brix / 2,5% Alk. 09.07.2021 Wydajność: 64% Szybki Berlinerek, jak będzie ok to może poleci na konkurs. Może do połowy dodam jakiegoś owocu. Surowce: Fermentowalne: - 1,9 kg -Mep@Pilsner (Malteurop) - 1,9 kg - Pszeniczny (Soufflet) SUMA: 3,8 kg Chmiel: - 10 - Fuggle - 4,7% AA SUMA: 10 g Woda: - kranówa Drożdże: - #1098 British Ale - Wyeast - gęstwa po stoucie, ok 100 ml Bakterie: - Sour Pitch Zacieranie: pH 5,78 zakwaszane - 66C - mash in - 14 l wody (dodałem 1 garści łuski ryżowej luzem) - 64C - 45' - 72C - 15' - 77C - mash out - 0' Wysładzanie: pH 4,9 Zakwaszane za mocno - ok 17 l wody w temp 77-80 C Zakwaszanie: zbiłem pH do 4,5, wsypałem 2,9 g luzem, przedmuchałem CO2 i zabezpieczyłem pokrywę folią. Zakwaszanie 48h zeszło do pH 3,2 Gotowanie: 60 minut Przednia 25,5l 6,5 brix - 10' - Fuggle - 10 g Schodzone do 80C i w temp 24C do fermentora Notatki: - jakaś słabiutka wydajność, wcelowałem w ekstrakt, ale gdzieś mi uciekły 3l - przed zakwaszaniem dodałem 1,5l wody, żeby trochę rozcieńczyć ekstrakt, bo na starcie wychodziło 8 brix. - napowietrzane grawitacyjnie i 1 min whirlpool padle Fermentacja: 09.07.2021 Nastawna: 22 l i 8 Brix Burzliwa: - 2 dni - 18C - 5 dni - 19C - 5 dni 20 C Cicha: Rozlew: 22.07.21 Odfermentowanie: 62%/69% Zeszło do 3 blg, wg refraktometru do 2,5 brix po przeliczeniu. Spodziewałem się trochę więcej, ale trudno. Będzie więcej ciałka. Póki co pachnie i smakuje nieźle - cytrusowo. Zlewając do kega, poszedłem gdzieś na chwilę i zapomniałe o tym... 2l zalało mi kawałek piwnicy, ale akurat miałem odsuwać wszystko żeby umyć podłogi Degustacja:
  3. Ja podpinam w kegeratorze na stałą wartość ok 16-17 PSI, w stałej temp ok 7-8C i za 3-4 dni mam wysycone tak jak lubię ok 2.3V. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  4. Robiłem kwasy z bazą nawet na pilzneńskim z krótkim gotowaniem, raz nawet w ogóle nie gotowałem po zakwaszaniu i nie miałem DMSu. Ale może miałem szczęście, albo kwestia fermentacji 100% brett. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  5. Możesz spokonie skrócić gotowanie. Gotuje się zazwyczaj 60 minut, żeby w pełni zizomeryzować alfa kwasy. 15 minut w zupełności wystarczy, żeby wysterylizować brzeczkę. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  6. Trochę późno. Ale jeśli nic nie idzie to zalej ze 100-150g łuski wrzatkiem i wymieszaj z zacierem. Dobrze by było podgrzać zacier znowu, bo pewnie straci mocno temperarury. Ja zawsze zapobiegawczo przy życie i większej ilości pszenicy wrzucam łuskę. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  7. Wuuu

    Wu's Hops

    Bo nie ogławiałeś [emoji14] Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  8. Zakładając średni % alfa kwasów tych dwóch chmieli i że mówimy o warce 20l to wychodzi ok 30 IBU co jest górną granicą stylu American Wheat. Biorąc po uwagę fakt, że chmiel wrzucony na 1 minutę, ma styczność z gorącą brzeczką jeszcze minut kilka do momentu schłodzenia chociaż poniżej 80C, to IBU ostatecznie mogło wyjść jeszcze wyższe. Stąd może Twoje odczucie. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  9. A może tak coś o chmieleniu nam powiesz?
  10. #83. Juicy Sour #5 23l/ 0 IBU/ 14 Brix / ~5% Alk. 18.06.2021 Wydajność: ok 60% Podczas warzenia Milk Stouta, zatarłem sobie w drugim GFie Souerka, bo lato w pełni, a ja nie mam już żadnego kwasa na kranie. Będzie powtórka z marakują i mango. Surowce: Fermentowalne: - 3,5 kg - Mep@Ale(Malteurop) - 1,8 kg - Pszeniczny (Weyermann) - 0,5 kg - Płatki pszeniczne błyskawiczne - 0,4 kg - Płatki owsiane błyskawiczne - 0,25 kg - Płatki jęczmienne błyskawiczne - 0,85 kg - Laktoza Dodatki: - 10 g - sól himalajska - 20 g - kolendra indyjska Razem: 7,3 kg Chmiel: brak Woda: - kranówa Drożdże: - FM700 - Fermentum Mobile - Koktajl Translatycki - starter 1l. Dostałem na Zlocie od Filipa, zobaczymy jak się sprawdzą w kwasiku. Ponoć bardzo słabo flokulują, to jak znalazł pod JS. Bakterie: - Lactobacillus Plantarum - Bakterie kwasu mlekowego WildBrew Sour Pitch, 2,6 g (0,7 g z otwartej paczki przechowywane w zamrażalniku, reszta ze świeżej) Zacieranie: pH 5.75 lekko zakwaszane - 68C - mash in - 21l wody - zamieszane, odczekane 10 min, zamieszane - 68C - 60' - 72-69C - 35' - bez mash outu Wysładzanie: - ok 15l do 28,5l i 10 Brixa, wodą o temp 77-80C, przestrzelone zakwaszanie pH 4,15, ale i tak ma być kwas to już nie korygowałem - odebrałem 1l na starter Zakwaszanie: (40h) start 15:00 - po zacieraniu przelałem do działającego GFa i tam podgrzałem tylko do 90C, schłodziłem do 40C - w pierwszym kotle został 1l z syfem - zakwasiłem kwasem do pH 4,6 bo opornie spadło - sypnąłem bakterie luzem, zamieszałem - wpuściłem CO2, nałożyłem przykrywkę i owinąłem folią. - ustawiłem GF, żeby trzymał temp 36C - przed zakwaszaniem 26l i 10 brix Gotowanie: 60' - przednia 26l i 10 Brix - 60' - 0,65 kg - laktoza - 5' - 10 g sól himalajska - 5' - 20 g kolendra indyjska Notatki (na dzień zacierania): - śrutowanie raczej grubiej i widać od razu spadku wydajności, chociaż nie wiem czy przypadkiem nie dodałem tylko 3 kg pale ale, zamiast 3,5 - po 1 przerwie 14,5 brix - po zacieraniu 15,2 brix - wysładzanie na garze, szybko przelatywało Notatki (na dzień gotowania 20.06.2021) - przywitał mnie dziś piękny biofilm (zdjęcie na dole). Ciekawe czy przez brak gotowania przed zakwaszaniem, czy że nie zbiłem pH poniżej 4,5 - brix 10 bez zmian, 26l przed gotowaniem - słabe zakwaszenie, bo do pH 3,54, a zazwyczaj schodziło w okolicach pH 3,1-3,2. Może kwestia tych starych bakterii. Ale dojdzie marakuja to i tak będzie wykręcać ryja. Dałem jednak trochę mniej laktozy, żeby jednak balans był po stronie kwaśności - laktoza na początku gotowania, dała ok 2 brix - kolendrę wrzuciłem w siatce, bo filtr był standardowy - schłodzone w kotle do ok 85C i do fermentora w temp w ok 22C - napowietrzane grawitacyjnie bez siatki i kamieniem z 5 minut - starter dodany w całości przy 20C i schłodzone do 18C chillerem Fermentacja: 20.06.2021 14 brix i 23l. (ze starterem 24l) Burzliwa: - 5 dni - 18C - 7 dni - 19C - 25.06. - pomiar 7 blg - odbiłem trochę drożdże i dodałem 2l rzadkiej pulpy marakui i 1l mango - 5 dni - 20C - 3 dni - 21C - 5 dni - 22 C Cicha: - 3 dni CC - 2C Rozlew: 05.07.2021 Cały keg i 7 butelek 0,5l. Zeszło do 4,2 brix po przeliczeniu z czego 2 brix to laktoza. Po 2 dniach w kegu piwko petarda póki co. Degustacja: 01.08. - piszę jak piwa już nie ma. Dobre jak zwykle, może trochę mniej pełni w porównaniu z WLP067, ale podobnie mętne. Nie mam zdjęcia. Biofilm po zakwaszaniu w kotle:
  11. #82. Fruit Milk Stout  26l/ 22 IBU/ 17 Brix / 4,5% Alk. 18.06.2021 Wydajność: ok 73% Zainspirowany zwycięskim (przepysznym) piwem kolegi Wystawcy z Cieszyńskiego Święta Piwa Domowego @Chmielowy warsztat (pozdrawiam ), postanowiłem zrobić swoją wersję. Oczywiście nie byłbym sobą, gdyby po prostu skopiował jego recepturę. Dowaliłem co akurat miałem do zużycia na magazynie. No i większy litraż. Surowce: Fermentowalne: : - 3 kg - Vienna (Weyermann) - 1 kg - CHÂTEAU MARIS OTTER® (Castle Malting) - 0,6 kg - Wheat Chocolate (Castle Malting) - 0,5 kg - Płatki owsiane (błyskawiczne) - 0,5 kg - Golden Naked Oats (Simpsons) - 0,3 kg - Brown (Simpsons) - 0,3 kg - Pale Chocolate (Thomas Fawcett) - 0,1 kg - Roast Barley (Weyermann) - 0,1 kg - Płatki owsiane (błyskawiczne) - 1 kg - laktoza Razem: 7,4 kg Dodatki: - zest i sok z 4 pomarańczy - 10 g - suszona skórka słodkiej pomarańczy Chmiel: - Fuggles - 4,7% - 50 g - Northdown - 7,9% - 10 g Razem: 60 g Woda: - kranówka Drożdże: - Wyeast #1098 British Ale (data ważności 06.2021 lekko przeterminowane) 1,3l starter. Przy okazji zbankowałem Zacieranie: pH 5.46 bez kwasu Słody palone od początku zacierania. - 65C - mash in -21 l wody - po 10 minutach zamieszane - 60' - 72C - 20' - 77C - mash out - 5' Wysładzanie: - ok 15l, do 30l 12 brix - pH 6,1 wody do wysładzania zakwaszane kwasem mlekowym, pierwsze 2l przestrzeliłem pH 4,8 Gotowanie: 60 minut - 60' - Fuggles - 20 g - 60' - Northdown - 10 g - 10' - 1/2 Whirlfloc - 10' - pozywka - 2,1 g - 5' - zest i sok z 4 pomarańczy - 5' - skórka słodkiej pomarańczy - 10 g Notatki: - wszystko spoko, receptura trochę przekombinowana, ale miałem stare słody specjalne chciałem wykorzystać - słody śrutowane "normalnie" - przednia 30l i 12 Brix - przed dodaniem laktozy 13 brix, po 16 brix. Wygląda na to, że sok i zest jeszcze podbiły ten 1 brix, lub za szybko zmierzyłem po dodanio lakto i się jeszcze nie rozpuściła w pełni - po gotowaniu schłodzone do 79C w kotle - potem już do fermentora plastikowego bez siatki, hop stopper ładnie wyłapał do 20 C - napowietrzone kamieniem z 5 minut - drożdże zadane w temp 20C, całość schłodzona do 18C, cały starter (dość leniwie się zachowywał, piana rachityczna, ale bąble leciały z dna i zmętniał wyraźnie) - trochę się boję takiej ilości palonych, a w ostatni oatmeal stoucie przy 0,5kg praktycznie jej nie miałem - na cichą jeszcze pójdzie jeszcze raz sok z kilku pomarańczy i zest. Jak gdzieś dorwę do ziarna kakaowca, bo w oryginale były Fermentacja: 18.06.2021 - nastawna 26l i 17 brix (ze starterem 27l) Burzliwa: - 5 dni - 18C - 7 dni - 19C - 5 dni - 20C - 5 dni - 21C 05.07.2021 - zest i sok z 7 pomarańczy. Zest zagotowany w soku 07.07.2021 - pomiar 8 blg Rozlew: 09.07.2021 Odfermentowanie ok 64% Ekstrakt się nie zmieni, więc rozlałem do kega, bo musiałem zwolnić i chyba 14 butelek. W aromacie słaba pomarańcza, w smaku bardziej. Trochę cienkie te odfermentowanie. Licząc, że 3 blg to laktoza to zeszło do 5. Degustacja: Bardzo dobre piwo! Teraz jadę z pamięci, bo piwo dawno wpite. Pomarańcza super komponuje się z czekoladowymi aromatami. Takie delicje pomarańczowe. Bardzo pijalne, deserowe, słodkawy finisz.
  12. #81. Hefeweizen #4 (Zach Weisse)  24l/ ~13 IBU/ 12,5 Brix / 4,5% Alk. 06.06.2021 Wydajność: 75% Niespodzianka, następny pszeniczniak! Tym razem jednak specjalny. Niedawno szperaliśmy u koleżki w starych notatkach i zajrzałem do receptury naszego pierwszego piwa zacieraniem czyli właśnie Hefeweizenka z 2013 roku. Jakież było moje zdziwienie, gdy w zasypie, zamiast pilzneńskiego znalazłem wiedeński! Przez tyle lat nigdy nie udało mi się odwzorować tamtego smaku, ale zawsze robiłem klasycznie na pszenicznym i pilzneńskim. Wierzę, że tym razem to będzie to i słodowość wiedeńskiego zrobi robotę w tym piwie Wg zapisków oryginalna receptura pochodzi z książki "Bier selbst gebraut" Klausa Klinga. Tam jednak zasyp procentowo był odwrotnie jak u mnie (56% pszenicy, 44% wiednia) ale skończyła mi się pszenica Surowce: Fermentowalne: - 2,9 kg - CHÂTEAU VIENNA (Castle Malting) - 2,2 kg - Wheat Malt (Weyermann) SUMA: 5,1 kg Chmiel: - 20 g - Hellertau Mittelfrueh - 4,7% AA - 5 g - Northdown - 7,8% AA SUMA: 25 g Woda: - kranówa Drożdże: - WLP300 - Hefeweizen Ale - White Labs - 1l starter z tygodniowego depozytu. Po rozkręceniu depozytu od razu do docelowego - duża aktywność, piękna piana. Lekka siara w aromacie Zacieranie: pH 5,65 zakwaszane - 47C - mash in - 18 l wody (dodałem 3 garści łuski ryżowej namoczonej 20 minut w gorącej wodzie) - 44-45C - 20' - 63C - 40' - 72C - 25' - 77C - mash out - 0' Wysładzanie: pH 5.7 Zakwaszane - ok 18 l wody w temp 77-80 C - najpierw z podbiciem chwilę, potem na kotle - pobrałem 1 l na brzeczki 10 brix na starterek Gotowanie: 60 minut Przednia 29l i 10 brix - 60' - Hellertau Mittelfrueh - 20 g - 5 g - Northdown - 10 ' - pożywka drożdżowa Wyeast - 1 g Schodzone do 80C i w temp 20-19C do plastikowego fermentorka Notatki: - znów bardzo dobra wydajność, szczególnie, że literek kradziony na starter. Ty razem trafione idealnie z balingiem - śrutowałem normalnie, filtracja i wysładzanie ok - znów dużo białek, jakaś szatańska ta pszenica ostatnio, po zacieraniu przypalone fest, 3 gąbki poszły na szorowanie - 13,5 brix po 1 przerwie, i po drugiej 17 brix - Northdown dodany lekko, żeby podbić goryczkę o te 4 IBU, bo zabrakło mi już HM - napowietrzane grawitacyjnie, potem z 1 minutę kamieniem - zadałem cały starter - fermentor przewiozłem do warzelni (dziś warzonko w domu na tarasie). Będzie fermentował w piwnicy gdzie jest stabilne 16-17C. z Pasem grzewczy i sterownikiem na 20C Fermentacja: 06.06.2021 Nastawna: 25 l (ze starterem) i 12,5 Brix Burzliwa: - 14 dni - 20C - edit 07.06. - no i pizdu, przefermentował... Wpadłem następnego dnia rozlać JS do kega i się okazało, że z fermentora odkleiła się sonda termometru i cały czas pokazywała temp pomieszczenia 17C, a pas grzewczy chodził w najlepsze, żeby dobić do zaplanowanych 20C i podgrzał mi piwo do 28,3C... To co wykipiało rurką pokazało 8 brix, więc już prawie po wszystkim odfermentowanie na poziomie 60%. Jak to będzie pijalne to będzie cud. Cicha: Rozlew: 18.06.2021 Odfermentowanie: 72% Nie ma co dłużej trzymać dawno po wszystkim. Zeszło do 3,5 blg. Póki co w smaku i aromacie nie jest źle. Bez niespodzianek - banan. Trochę jestem zasmarkany to nie czuję nic więcej. Może jednak coś z tego będzie. Poszło w keg i 10 butelek 0.5l - butelkowałem bezpośrednio z fermentora z kranikiem to strat ok 2l. Degustacja: Ciekawostka - piwo było nawet do wypicia! Co prawda, gdzieś tam w tle majaczył alkohol i było trochę cierpkie i wydawało się puste, to jednak mniej wprawny degustator nie wyłapał tych wad. Kaca też nie zauważyłem po spożyciu. Ale generalnie rozeszło się po gościach, ja tam go dużo nie piłem
  13. #80. Hefeweizen #3  20l/ ~12 IBU/ 13,5 Brix / ~% Alk. 28.05.2021 Wydajność: 72% Aktywny urlop! Trzecia warka w tym tygodniu i promowanie piwowarstwa wśród sąsiedztwa Wspólnie z sąsiadem, na moich garach zrobiliśmy mu prostego weizenka, bo mu mój ostatni bardzo zasmakował. Przy okazji sobie zbankowałem drożdże. Surowce: Fermentowalne: - 2,5 kg - Wheat Malt (Weyermann) - 2,5 kg - Mep®Pilsner (Malteurop) SUMA: 5 kg Chmiel: - 30 g - Hellertau Mittelfrueh - 4,7% AA SUMA: 30 g Woda: - kranówa Drożdże: - WLP300 - Hefeweizen Ale - White Labs - 1,2l starter z lekko przeterminowanej paczki do 20.03.2021, kręcony ok 30h Zacieranie: pH 5,7 zakwaszane - 47C - mash in - 17 l wody (dodałem 3 garści łuski ryżowej namoczonej 20 minut w gorącej wodzie) - 44-45C - 20' - 63C - 40' - 72C - 35' - 77C - mash out - 5' Wysładzanie: pH 5.7 Zakwaszane - ok 14 l wody w temp 77-80 C - najpierw z podbiciem chwilę, potem na kotle - pobrałem 1,2 l na brzeczki 11 brix na starterek Gotowanie: 60 minut Przednia 24l i 11 brix - 60' - Hellertau Mittelfrueh - 20 g - 10 ' - pożywka drożdżowa Wyeast - 2 g - 10' - Hellertau Mittelfrueh - 10 g ok 5 minut chłodzenie do wyjściowej 23C, więc pewnie spadło do ok 80C Notatki: - gdybym nie zabrał tego litra na starter to wydajność byłaby ok 75%, znów trochę za duży ekstrakt, bo liczyłem na 22l i 12 brix, - śrutowałem normalnie, filtracja i wysładzanie ok - ale dużo białek i mączki przedostało się dolnym sitem i przypaliło się dno, że aż bezpiecznik wyskoczył. Po zacieraniu dużo szorowania - 11 brix po 1 przerwie, i po niej 14,5 brix po drugiej - napowietrzane grawitacyjnie, potem 2 minut kamieniem, schłodzone do 20C - zadałem do połowy zdekantowany starter, pachniał już dobrze banankami - fermentor wstawiliśmy do komórki pod schodami, gdzie raczej stabilna temp w okolicach 13-15C - założyłem pas grzewczy i ustawiłem sterownik na 20C Fermentacja: 28.05.2021 Nastawna: 20 l i 13,5 Brix Burzliwa: - 14 dni - 20C - 06.06. - pomiar 13,5 brix po przeliczeniu 3,7 brix, także już raczej po robocie. Ale przeniesione do temp pokojowej na parę dni jeszcze. Cicha: Rozlew: Odfermentowanie Degustacja:
  14. C#02. Cydr  20l/ 11 Brix / 5,2% Alk. 26.05.2021 I w tak zwanym międzyczasie apki i flandka, nastawiłem 20l cyderku. Tym razem z soku 100% jabłko z zagęszczonego soku, może będzie bardziej klarowne od ostatniego. Surowce: Fermentowalne: - 20 l - Sok Jabłkowy100% Hortex Drożdże: - M02 Cider Yeast - Mangrove Jack's - 9 g - pożywka winiarska Browin - 10 g Notatki: -wlałem sok, dodałem bezpośrednio drożdże i pożywkę, zamieszałem i tyle Fermentacja:26.05.2021 Nastawna: 20 l i 11 Brix Burzliwa: - 23 dni - w warzelni ok 13-15C Cicha: 18.06.2021 Przelałem znad drożdży do drugiego fermentora. Zeszło do 1 blg. Odfermentowanie: 93% Rozlew: 28.08.2021 Cydr po przelaniu na cichą złapał jakieś zakażenie. Biofilm z nielicznymi bąblami. Postanowiłem go jednak zlać do kega, dosładzając 500 g ksylitolu. W aromacie trochę siarka, w smaku ok, choć coś tam na końcu majaczy dziwnego. No nic zobaczymy może coś z tego będzie. Edit: A generalnie cydr śmierdział, ostatecznie poszedł w kanał niestety.
  15. #79. Flanders Red Ale #2 ~22l/ ~10 IBU/ 14,2 Brix / ~% Alk. 26.05.2021 Wydajność: ok 72% Powtórka Flandka, bo pierwszy wyszedł bosko i chciałbym mieć zawsze jakąś buteleczkę na stanie. Drugie piwo dziś, zacierane równolegle z APA z lekkim opóźnieniem. Też trochę zmieniłem zasyp względem pierwowzoru. Surowce: Fermentowalne: - 2 kg - CHÂTEAU MUNICH LIGHT® (Castle Malting) - 2 kg - CHÂTEAU VIENNA (Castle Malting) - 1 kg - Płatki kukurydziane (Castle Malting) - kleikowane - 0,25 kg - Caramunich I (Weyermann) - 0,20 kg - Special B (Castle Malting) - 0,15 kg - Aroma ? - 0,02 kg - Carafa Special I (Weyermann) Dodatki: - 60g - łuska ryżowa Razem: 5,62 kg Chmiel: - 30 g - Cascade (Polish Hops) 5% AA - chmiel z 2018 wietrzony od listopada 2020. W aromacie same siano Woda: - kranówa Drożdże: - Roselare Belgian Blend 3763 - Wyeast Labs - ważne do 11.2021, bez startera, paczka aktywowana dzień wcześniej, ładnie napuchła` Zacieranie: pH 5.4 bez zakwaszania - 63C - mash in - 15l wody - płatki kleikowane w temp 80C w 4l wody i dodane do tych 15l razem ze słodem. - 10 minut, zamieszane i reyrkulacja - 63C - 30' - 71-72C - 40' - 78C - mash out - 10' Wysładzanie: - ok 14l do 26l , wodą o temp 76-78C, zakwaszana kwasem do pH 5,4 - nie mierzyłem ekstraktu Gotowanie: 60 minut - 60' - 30 g - Cascade PL (w siatce) - 10' - 1/4 whirlflock - 10' - 2 g - pożywka winiarska Notatki - z uwagi na dużą ilość płatków, zdecydowałem się na "normalne" śrutowanie - łuska pomogła, bo choć wysładzanie szło powoli to jednak bez przeszkód - wysładzanie na garze, podgrzane ile zepsuta grzałka dała radę (do 80C) i tak czekało sobie z 30 minut na swoją kolej do gotowania - przedniej nie zmierzyłem ekstraktu - chłodzenie elegancko na standardowym filtrze do 20C od razu do gąsiora - napowietrzane cały czas grawitacyjnie z rozbryzgiem, nie napowietrzałem już kamieniem, bo piana praktycznie pod samą szyjkę - blend zadałem bezpośrednio po napowietrzeniu - zaniosłem do nieużywanej kuchni u rodziców, stabilna temp ok 19-20C - widzimy się za rok Fermentacja: 26.05.2021 Nastawna 14,2 brix i ok 22l Burzliwa: Rok w temp pokojowej po 6 mcach pójdą kostki 28.05.21 - fermentacja ruszyła ładnie następnego dnia. Edit: 31.01.2022 - piwo spędziło jednak większość czasu w piwnicy, aktualnie niskie temperatury. Dodałem 20g płatków dębowych amerykańskich, średnio opiekanych
  16. #78. American Pale Ale 20l/ 32 IBU/ 13,5 Brix / ?% Alk. 26.05.2021 Wydajność: ok 80% Dziś aktywny dzień - 2 piwa i nastaw cydru w 7h ze sprzątaniem. Te równoległe zacieranie w dwóch GFach to błogosławieństwo. Na pierwszy ogień prosta APA i jakaś kosmiczna wydajność. Czyżby to zasługa Maris Otter z Castle? Albo gdzieś się walnąłem przy mierzeniu i dałem więcej słodu Surowce: Fermentowalne: - 4 kg - CHÂTEAU MARIS OTTER (Castle Malting) - 0,5 kg - CHÂTEAU MUNICH LIGHT (Castle Malting) - 0,15 kg - Crystal Pale 90 EBC (Thomas Fawcett) Razem: 4,65 kg Chmiel: - 45 g - Mosaic - 10,5 % AA - 45 g - Enigma - 18,2% AA Razem: 90 g Woda: - kranówa Drożdże: - WPL067 Coastal Haze - White Labs - odebrana bardzo rzadka gęstwa z ok 0,7l Juicy Sour. Zacieranie: pH 5.7 lekko zakwaszane - 64C - mash in - 16,5l wody - zamieszane, odczekane 8 min, zamieszane i włączona recyrkulacja - 64C - 40' - 72C - 30' bez mash outu Wysładzanie: - ok 14l do 26l i 10 Brixa, wodą o temp 77-80C zakwaszoną do pH 5,57 - odebrałem 1,5l na starter Gotowanie: 60' - przednia 24l i 11 Brix - 60' - 5 g - Mosaic - 30' - 5 g - Enigma - 10' - 2 g- pożywka Wyeast - 10' - 0,5 - Whirlfloc - 5' - 15 g - Mosaic - 5' - 15 g - Enigma Whirlpool/Hopstand <75C - 20' - 25 g - Mosaic - 20' - 25 g - Enigma Notatki : - śrutowanie drobniej - po pierwszej 16,5 brix - po drugiej 17,8 brix - wysładzanie w fermentorze, potem na garze po zamontowaniu hop stoppera - napowietrzane grawitacyjnie, bez siatki i kamieniem z 3 minuty - schłodzone do 20C i dodana gęstwa - miało być na 1056, ale coś duży starter mi nie ruszył z depozytu, choć mały po 24h miał oznaki. Ze startera waliło kapustą kiszoną, wylałem - będzie raczej bez chmielenia na zimno Fermentacja: 26.05.2021 13,5 brix i 20l. Burzliwa: - 7 dni - 20C - 5 dni - 21C - 3 dni - 22C 04.06. - pomiar 5 blg. W aromacie i smaku mega na ten moment. Tropiki Cicha: - 5 dni - CC 2C Rozlew: Degustacja:
  17. Robię cold crash regularnie i nigdy nie zaobserwowałem żadnych niechcianych aromatów. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  18. Cold crash ponoć działa najlepiej przy gwałtownej zmianie temperatur. Drożdżom nic nie będzie, piwo powinno Ci się normalnie nagazować podczas refermentacji. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  19. #77. Juicy Sour #4 19l/ 0 IBU/ 17 Brix / ~6,5% Alk. 16.05.2021 Wydajność: ok 70% Sprawdzona recepturka na souerka z czarną porzeczką. Będzie do spróbowania na Zlocie Piwowarów domowych w Cieszynie 12.06. Surowce: Fermentowalne: - 3 kg - Mep@Pilsner (Malteurop) - 1,5 kg - Pszeniczny (Weyermann) - 0,4 kg - Płatki pszeniczne błyskawiczne - 0,28 kg - Płatki owsiane z łuską - 0,25 kg - Płatki jęczmienne błyskawiczne - 0,75 kg - Laktoza Dodatki: - 10 g - sól himalajska - 20 g - kolendra indyjska Razem: 6,18 kg Chmiel: brak Woda: - kranówa Drożdże: - WPL067 Coastal Haze - White Labs - z depozytu 20.06.20. Rozkręcany najpierw 150 ml (ładne zmętnienie i pianka już po 20h) -> 450 ml -> 1l Bakterie: - Lactobacillus Plantarum - Bakterie kwasu mlekowego WildBrew Sour Pitch, 2,5 g (z otwartej paczki przechowywane w zamrażalniku) Zacieranie: pH 5.7 lekko zakwaszane - 68C - mash in - 18,5l wody - zamieszane, odczekane 8 min, zamieszane i włączona recyrkulacja - 68C - 55' - 72C - 15' - 77C - mash out - 5' Wysładzanie: - ok 12l do 24,5l i 13 Brixa, wodą o temp 77-80C zakwaszoną do pH 5.45. Zakwaszanie: (48h) start 15:00 - zagotowałem na 10 minut, zakwasiłem kwasem mlekowym do pH 4.5 i schłodziłem do 40C. Bakterie rozpuściłem w szklance brzeczki z odrobiną wody. Zadałem bakterie, zamieszałem. - wpuściłem CO2, nałożyłem przykrywkę i owinąłem folią. - ustawiłem GF, żeby trzymał temp 35C - przed zakwaszanie 23l i 13 brix Gotowanie: 45' - przednia 23l i 12,5 Brix - podczas podgrzewania' - 0,75 kg - laktoza - 10' - 10 g sól himalajska - 5' - 20 g kolendry indyjskiej Notatki (na dzień zacierania): - śrutowanie drobniej i chyba wydajność dużo większa od ostatniego, bo wtedy miałem 11 brix przedniej teraz 13 - po mash oucie 16,8 brix - wysładzanie w fermentorze, potem na garze po zamontowaniu hop stoppera - 23l wyszło przedniej i 13 brix Notatki (na dzień gotowania 18.05.2021? - przed gotowaniem pokazało 12,5 brix 23l - zakwasiło do pH 3,27, po zakwasznaiu ok 48h - prawie zjebałem, bo najpierw w ok 0,5l brzeczki rozpuściłem 750 g gluzozy zamiast laktozy i skapnąłem się tuż przed dodaniem do kotła - tamto wylałem i znów w 0,5 l rozpuściłem juz 750 g laktozy - chłodzenie bezpośrednio do fermentora bez siatki - napowietrzanie grawitacyjnie i 5m kamieniem - dodałem cały ok 1,5l starter w temp 22C i schłodzone do 18C - laktoza chyba dała ok 3 blg, bo na koniec było: Fermentacja: 18.05.2021 17 brix i 19l. Burzliwa: - 7 dni - 18C - 5 dni - 19C 26.05. - pomiar - 9 blg czyli jakies 6 blg bez laktozy. Odbiłem trochę gęstwy pod APA. Chyba za nisko je puściłem. Dodałem 2 kg pulpy z czarnej porzeczki, zamieszałem i podniosłem temp do 20C - 4 dni - 20C - 3 dni -22C 03.06. - pomiar 7 blg. zostawiłem jeszcze na 3 dni w 23C żeby dojadły co mogą i 48 cold crash w 2C Cicha: Rozlew: 07.06.2021 Poszedł cały keg, zlane przez 2 hop socki, wyłapało sporo pulpy jeszcze. Refraktometr pokazuje 9,5 brix czyli w przeliczeniu 4,7 brix w co trochę nie wierzę, chociaż spławik ostatnio mógł trochę przekłamywać, bo próbka nie była za czysta, trochę pulpy pływało. Jakby tak było to odfermentowanie eleganckie 73% i 6,5%, Pytanie czy tu laktoza jeszcze jakoś dodatkowo nie zaburza odczytu. W aromacie elegancka porzeczka, w smaku również, ale nie tak wyraźna jak poprzednia (jednak tam poszło 2l na 15l tu na 20l) ale chyba trafiłem w ten balans słodyczy do kwaśności. Świeżo skalibrowany pH-metr pokazuje pH 3,21, ale w odczuciu nie jest bardzo kwaśne, ryja nie wykręca jak poprzednie. Laktoza dobrze kontruje, choć osobiście wolę kwaśniejszą wersję. Jak dojdzie CO2 to jeszcze trochę tę kwaśność pobije. Będzie dobrze. Degustacja: 12.06.2021 Piwo zeszło prawie całe na Zlocie Piwowarów Domowych w Cieszynie. Dużo pozytywnych głosów i doleweczek - miło. Rano idealne na kaca, resztka kega poszła w 15 minut w kilka osób. Do powtórzenia na Festiwalu Piwowarów Domowych, tylko jednak dam więcej porzeczki, bo dla mnie wyszło ciut za słodkie.
  20. Przy dużym zasypie surowca niesłodowanego czasem enzymy potrzebują więcej czasu na przerobienue skrobii. Jak masz pod ręką to sypnij tam jeszcze z 0.5 kg pilzneńskiego czy innego enzymatycznego słodu i pomieszaj tam dobrze i zostaw jeszcze na 30 minut lub dłużej. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  21. Ale słodów chyba nie kleikowałeś w wyższej temperaturze razem z płatkami? Temperatura Ci nie uciekła jakoś mocno w ktorymś momencie zacierania? Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  22. Wrzuć zdjecie tej próby. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  23. CO2 ucieka z piwa. Sprawdź blg i za 2 dni i jak nie spada to znaczy ze po wszystkim. Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka
  24. #76. Sour Hazy IPA 21l/ 14 IBU/ 14,3 Brix / 5,5% Alk. 01.05.2021 Wydajność: 72% Druga warka zacierana równolegle do Roggenka z lekkim opóźnieniem, na starym kociołku. Pierwsze podejście do drożdży Philly Sour. Surowce: Fermentowalne: : - 3 kg - Mep@Ale (Malteurop) - 1 kg - Pszeniczny (Weyermann) - 0,5 kg - Golden Ale (Viking) - 0,3 kg - Caramel Pils (BESTMALZ) - 0,25 kg - CHÂTEAU OAT (Castle Malting) - 0,25 kg - Płatki owsiane z łuską (nie kleikowane) - 0,25 kg - Płatki pszeniczne błyskawiczne - 0,2 kg - CHÂTEAU ABBEY (Castle Malting) Razem: 5,75 kg Chmiel: - 40 g - Cascade - 7,8% AA - 55 g - Citra - 12,9 % AA - 55 g - Calypso - 14,3% AA - 50 g - Mosaic - 13,2% AA Razem: 180 g Woda: - kranówka Drożdże: - WildBrew Philly Sour - Lallemand Zacieranie: pH 5.7 bez korekty kwasem - 67C - mash in - 18,5l wody. Wymieszałem, odczekałem 10 minut, wymieszałem ponownie i włączyłem recyrkulację - 66C - 45' - 72C - 30' - 77C - mash out - 5' Wysładzanie: pH 5.5 zawkaszane - ok 12 l w 78C - chciaż ostatni list bez zakwaszania Gotowanie: 40 minut przednia 24,5l i 12,5 brix - 5' - Cascade - 15 g - 5' - pożywka Wyeast - 2g - Hopstand - wrzucone przy 79C - 20' - Cascade - 25 g - 20' - Citra - 25 g - 20' - Calypso - 25 g Notatki: - śrutowanie normalnie - po 1 przerwie 15 brix po drugiej niecałe 16,5 brix - po wysładzaniu czekało na gotowanie w tem ok 90C - whirlpool kręcony od czasu do czasu łygą - chłodzenie bezproblemowo bez siatki, z hopstopperem na dnie - napowietrzane grawitacyjnie i potem kilka minut kamieniem - drożdże uwodnione w mieszance przegotowanej wody i mineralnej w temp 36C. 10 minut, zamieszałem i dodałem brzeczki do schłodzenia do 25C i zadałem do fermentora w 21C Fermentacja 01.05.2021: Nastawna 21l 14 brix Zaplanowana Burzliwa: - 7 dni - 20C - 7 dni - 21C Cicha: - 10 dni - 10C 11.05. - pomiar 6 blg. Jakieś dziwne w aromacie, trochę siara, zero chmielu, lekko kwaśne. Dodałem chmiele przedmuchane CO2 - na zimno na 3 dni - 30 g - Mosaic - 30 g - Citra - 30 g - Calypso Rozlew: 15.05.2021 Zeszło do 4 blg Odfermentowanie: 71% Poszło w całości do kega. Degustacja: 30.05.2021. Piwo z początku mi nie pasowało. W aromacie mocno trawiaste, ameryka taka sobie, ale z czasem się ułożyło. Kwaśność ok, nie mierzyłem pH, ale tak na oko pH 3,5-3,7 w odczuciu. Jasnozłote, mętne jak miało być, piana średnia i drobna. Pełne, soczyste, chmielowe w smaku i aromacie trochę trawiaste, chociaż po covidzie chyba trochę mi się zapachy poprzestawiały, bo wszyscy mówią, że ładnie pachnie i dobrze smakuje. Ale chyba jednak wolę standardowe zakwaszanie w kotle niż takie dziwne eksperymenty.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.