Rolnik Sam w Dolinie
-
Postów
548 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Typ zawartości
Nowości
Receptury medalowe
Profile
Forum
Galeria
Pliki
Blogi
Wydarzenia
Sklep
Collections
Giełda
Mapa piwowarów
Odpowiedzi opublikowane przez Rolnik Sam w Dolinie
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 21
-
-
W dniu 11.08.2021 o 09:22, Rolnik Sam w Dolinie napisał:
- Ale - 5.25kg
- Pilzneński - 0.3kg (sprzątanie resztek),
- dextrynowy - 0.5kg
Zakładam <> 25l piwa przy około 12blg. Może blg wyjdzie ciut więcej.
Zacieranie <> 73stC. 90min.
Chmieliłem 60g Oktawii całe 60min. Jest wyraźna goryczka.
Na aromat będę pewnie dawał Wai-iti + Citrę. Tylko jeszcze nie wiem ile - może po 75g każdego?
A może po 50g Wai-iti i Citry plus 40g Oktawii, która mi została? hmm
J.
-
Pierwsze podsumowanie Piwa zrobiłem wypiłem, żona wąchała i coś tam czuła
Dawałem jak pamiętam po 30g / 10l chmielu na aromaty.
Dwa chmiele nie pamiętam jakie nie dały żadnego wyczuwalnego aromatu.
Efekt przyjemny choć słaby był z Citry - wiadomo cytrusy.
Drugi chmiel pachnący _lekko_ to Wai-iti - tu chyba brzoskwinia i minimalnie cytrusy.
Z obu aromaty dawały się wyczuć, ale były za słabe.
Dzisiaj nastawiam wersje II.
- Ale - 5.25kg
- Pilzneński - 0.3kg (sprzątanie resztek),
- dextrynowy - 0.5kg
Zakładam <> 25l piwa przy około 12blg. Może blg wyjdzie ciut więcej.
Zacieranie <> 73stC. 90min.
Chcę otrzymać piwo słodowe, ze słodyczą skontrowaną wyraźną goryczką i aromatami...
Chmielić mam zamiar Oktawią przez cały czas ważenia. Zastanawiam się ile dać 40g? Więcej?
Coś goryczki z chmielu aromatycznego też będzie...
Na aromaty mam 100g Wai-iti i nic innego - zastanawiam się czy dać sam ten chmiel czy dokupić Citrę
i dać po 60g obu powiedzmy? Do chmielenia na aromaty jest jeszcze sporo czasu, mogę coś dokupić...
Jakieś sugestie?
Jakub
-
Myślę, że jednak sensowniej byłoby zadzwonić do dystrybutora wiader i zmusić go do sprzedania ze 20szt
Sitka są non-stop w Ikei...
Wziąłbym na zapas jedno wiadro extra.
J.
-
Odkopię temat. Piję właśnie cienkie piwko na lato - nastaw miał jakieś 6blg. Na te upały jest dobre - można wypić butelkę z gwinta
i nie szumi w głowie. Minimalnie tylko czuć alkohol. Wyczuwam, że dodatek soku pomarańczowego, czy grapefruitowego poprawił by
smak piwa. Nie chodzi o dodatek cukru (słodyczy) tylko aromat i smak cytrusów.
I tu pytanko - jak dodam trochę soku na wtórną to jak wiadomo przefermentuje się cukier zawarty w soku, ale czy sam
smak cytrusów będzie nadal wyczuwalny?
Jakub
-
Przypuszczam, że duże znaczenie ma wysokość sita w wiadrze. U Ciebie jest to sporo cm i po prostu brzeczka
od razu przelewa się przez sitko, bez ułożenia złoża. U mnie jest to 3-4cm tylko w okolicy kranika, dalej sitko schodzi
aż do poziomu dna.
q
-
W jaki sposób regulowałeś temperaturę, że masz kilka przerw? Dolewałeś gorącej wody i mieszałeś?
Moim zdaniem ta metoda ma sens przy zacieraniu jednotemperaturowym - wlewasz wodę, mieszasz
izolujesz fermentor i zostawiasz w spokoju. Przez czas zacierania układa się piękne złoże filtrujące...
Faktem jest, że grubość złoża będzie tu mniejsza niż przy filtratorze bo powierzchnia filtra jest większa -
w efekcie skuteczność filtrowania może być niższa, choć ja tego nie stwierdziłem...
J.
-
Ja się nie znam
Właśnie skończyłem - wyszło mi 24l / 10blg. Goryczka jest na tym etapie ok. Później pewnie wrażenie goryczy wzrośnie.Ps. Dekstrynowy dałem, bo "Wnosi do piwa przyjemny, słodki aromat słodowy, toffi, skórki chlebowej i ciastek.
Wnosi również wiele dekstryn, które zwiększają pełnię piwa." Podobnie wiedeński.Karmelowy dla koloru i aromatu,
Pszeniczny, żeby podbić pianę i odrobinę zmętnić piwo.
Ta koniec przy filtrowaniu wrzuciłem jeszcze z łyżeczkę palonego jęczmienia dla koloru
Idę zadać drożdże...
J.
-
Nastawiam dzisiaj pierwsze wiadro (20l docelowe):
- 3kg Pale Ale,
- 0.5kg wiedeński,
- 0.25kg dekstrynowy,
- 0.25kg pszenica,
- 0.10kg Carapils.
Mam zamiar zatrzeć w 72stC, 90min.
Chmielenie 60min po 15g Zula i Lubelski. Celowane IBU 50-60.
Drożdże S-04 (gęstwa), fermentacja początkowo <> 15-16stC.
Potem podzielę na dwie części i nachmielę na zimno aromatycznymi...
Ciekawe jakie będą różnice...
J.
-
-
Update. Niestety te co znalazłem na allegro są za małe. Ale za to wiem co to za wiadro które pasuje -
jest to wiadro 33l firmy SUPERFOS, numer produktu 1790. Gdyby komuś udało się takowe znaleźć
to chętnie kupię na zapas... Nagrałem o co biega:
Jakub
-
Macie rację - podzielę 20l na dwa wiaderka i na zimno dam chmiele do <> 10l.
Będą dwa testy za jednym warzeniem...
Ps. Wczoraj otworzyłem testową butelkę Smash Galaxy IPA na jednym chmielu.
Na zimną szło tam chyba 40g Galaxy. Kurcze - jest aromat! Może łba nie urywa,
ale biorąc pod uwagę że to chmiel uniwersalny to z typowo zapachowych powinno
być chyba jeszcze lepiej... Zobaczysię...
J.
-
Hejka
Planuje zrobić pierwsze powiedzmy "moje IPA" Nic odkrywczego - na 20l piwa 4kg słowu Pale Ale,
trochę wiedeńskiego, trochę pszenicy. Chmielenie na goryczkę popularnym Lubelskim np. albo Zulą.
Ale nie w tym rzecz Chce piwo zrobić prosto, bez użycia pięciu chmieli etc
Kupiłem po 30g chmieli: Citra, Cascade, Amarillo, Wai-iti.
Chcę zrobić cztery warki, różniące się wyłącznie chmielem dodanym na aromat.
Coby się czegoś nauczyć
Pytanie: czy te 30g chmielu zastosowane na zimno dadzą wyczuwalny aromat w 20l takiego piwa?
Nie chodzi o MOCNY aromat, ale żeby było coś czuć
Czy wrzucić go na chłodzenie brzeczki przy 80stC i odfiltrować przed fermentacją, czy jednak lepiej
na zimno i zostawić na jakiś tydzień?
Chciałbym otrzymać coś w klimacie Kormoran AIPA, Bojan Maorys etc oczywiście nie tak intensywne,
ale "te klimaty"... Czyli słodkawe piwo, złamane wyraźną goryczką, do tego aromaty tropikalne...
Z góry dzięki za słowa otuchy
Jakub
-
Nie, chyba ZNalazłem na allegro wersję, ponoć 32cm, zamówię i zobaczę czy będzie ok...
-
Będę wdzięczny. Pisałem do kilku sprzedawców i zawsze brakuje około centymetra.
Co ciekawe ten mój ma chyba jakieś 25l realnej pojemności? Może 30 "z czubem".
-
Hej
Wszyscy pewnie znają nierdzewne sitko-pokrywkę z IKEI które jest idealnym fałszywym dnem.
Niestety do większości fermentorów wchodzi na płytko.
Mam jeden fermentor sprzed chyba z 15 lat który ma na dnie średnicę wewn. <> 32.5cm
co sprawia, że wspomniane sitko wchodzi do samego dołu - gdy oprze się o założony
kranik, na przeciwległym końcu dochodzi do dna i na całym obwodzie dokładnie
przylega do ścianek. Doskonale się tym filtruje, o wiele lepiej niż filtratorem...
Wic w tym, że teraz fermentory są ciut mniejsze - mają średnicę wg. sprzedawców 31.5-32cm
czyli o 0.5-1cm za mało.
Pytanie - może ktoś z Was przypadkiem namierzył sprzedawcę, który miałby fermentory
o średnicy wewnętrznej przy dnia 32.5cm? Kupiłbym ze dwa na zapas
Jakub
-
Te "dwa" to jeden jest termometr zapewne, a drugi zabezpieczenie przed przegrzaniem - termowyłącznik.
Trzeba ten drugi zidentyfikować i rozłączyć, albo zmostkować zależy czy jesy NO czy NC.
Z tym, że musisz pamiętać, że on jest tam nieprzypadkowo - jak zostawisz załączony
pusty kocioł to spali się wraz z domem W sumie najlepszym pomysłem jest zastąpienie go
takim samym zabezpieczeniem ale na te 10stC wyżej co pozwoli gotować, a nadal zabezpieczy
przed pożarem...
J.
-
Ja mam wersję mechaniczną i nic nie trzeba oszukiwać. Zakres temperatury jest <> do 110stC co załatwia sprawę.
Sprawdź jaki tam masz zakres po prostu...
-
Mam w sumie nadzieję, że tak było. Spróbuję kolejny raz z Suską...
-
Chyba z pół kilo. Cukier wyfermentował, ze smaku ani zapachu ślad nie pozostał...
Z tym, że to była zwykła śliwka suszona a nie "Suska" ale zapach i smak miała...
Chociaż czort wie jak była produkowana - może trzeba we własnym zakresie wysuszyć
i podwędzić, żeby było wiadomo, że zrobiona naturalnie a nie dodany jakiś ekstrakt...
J.
-
Ciekaw jestem czy zostanie smak i aromat śliwek. W mojej pierwszej próbie niestety nic nie zostało.
Na święta kupiłem minn "Porter Podbity Śliwką" za całe 16 zyli i niestety śladu śliwki nie stwierdziłem.
Jedynie jakieś ciężkie aromaty / smaki wędzenia...
Trzymam kciuki
J.
-
Jakieś pierwsze wrażenia? Wąchałeś? Smakowałeś?
-
Tak i nie.
Zacieram w "kociołku z Lidla" z mieszadłem, w 60-litrowym warzę ze względu na wyższą moc - 2500W.
No i to, że jak wysłodzę to już do małego brzeczka się nie mieści...
Ale tak czy owak chyba wrócę do warzenia na lenia w fermentorze z fałszywym dnem z IKEI.
Nie mam za bardzo czasu... A mam Portera, którego robiłem niecały rok temu na lenia
i bardzo mi smakuje więc
J.
-
Przy okazji zapytam - macie namiary na jak najtańsze worki moletowane do sous-vide?
J.
-
Ale sprawdź za miesiąc jak rokuje, co?
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
- Strona 2 z 21
Termometr z ikei
w Sprzęt
Opublikowano
Mam dokładnie to samo. Dwie sztuki - jedna wisiała w kuchni pokazując temperaturę w pomieszczeniu,
od czasu do czasu wkładałem sondę do oleju na patelni, żeby nie stać i czekać aż się tłuszcz nagrzeje.
Brak kontaktu z wodą.
Drugiego używałem przy zacieraniu - końcówka włożona do słodu, reszta nad.
I teraz najlepsze - OBA zaczęły wskazywać temperaturę zawyżoną o <> 6stC w odstępie około tygodnia.
Te termometry to szajs. A wystarczyłoby, żeby zastosowali jakąś standardową sondę, to nie musieli swoje
niestandardowe guano wymyślić i trzeba cały termometr wymieniać...
W związku z tym szukam termometru ze STANDARDOWĄ (np. PT100/1000 sondą i alarmem)...
Jakub