Skocz do zawartości

Shooter

Members
  • Postów

    843
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Shooter

  1. ... Ja dzisiaj skończyłem kryć dachówką nowy Garaż przez duże G. Zresztą garaż jak mówi żona jest tylko pretekstem, jest tam piwnica do fermentacji i pomieszczenia browaru, oprócz tego jakieś tam miejsca na auta :)

    U mnie budowa trwa :) w weekend ruszam z murami. Ciekawe, czy zdążę przed zimą? :rolleyes:

  2. Cześć :)

     

    Czy komora wędzarnicza mogłaby być zrobiona ze sklejki? Mam jakiś arkusz grubości 2 cm i pewnie dałbym radę z tego coś wyciąć.

    Oczywiście że możesz. Mam wędzarnię z płyty OSB i do wędzonek nie przechodzą żadne zapachy. Pierwsze wędzenie zrób bez mięsa żeby ściany wędzarni się owędziły i tyle.

    Wędziłem w wędzarni z płyt OSB bez wstępnego obwędzania i nie poczułem żadnych nieprawidłowości. Rób wędzarnię i zadymiaj, bo coraz chłodniej się robi i zamiast piwa będziesz potrzebował destylatów do nadzorowania wędzonek. :beer:

  3. Aha jak mi przyjdzie sprzęt i w ogóle,to drożdże i chmiel mogę trzymać w lodówce,czy normalnie w temp... pokojowej?

    Koledzy wyjaśnili Twoje wątpliwości. Ja dodam od siebie minus, za brak szacunku dla forumowiczów. Większość przeglądarek posiada kontrolę pisowni, a jak nie to polecam słownik ortograficzny, lub napisać post w Wordzie. Po znakach interpunkcyjnych dajemy spację.

    Pozdrawiam.

  4. Wreszcie, z akcentem na wreszcie, zakończyłem renowację skrzyni zegara. Zabrałem się za niego pięć lat temu, rozebrałem niemalże na części pierwsze. Zabawy było sporo, bo zegarmistrz oddał go z gratisowymi drewnojadami, które nieźle pokiereszowały skrzynkę więc wlałem w niego dobry litr chemikaliów, usunąłem starą politurę, nałożyłem nową, skleiłem skrzynię jak Bozia nakazała i okazało się, że drzwi są za wysokie. I tak został temat zawieszony bez drzwi aż do sierpnia.

    W każdym razie pamiątka po dziadkach (w rodzinie od ich ślubu w 1928 r.) wreszcie jest w całości.

    Kawał dobrej roboty Tomku, brawo.

  5. Nie dopatrywał bym się tu winy drożdży, problem tkwi raczej w zacieraniu. Zauważcie, że kolega nie wysładzając uzyskał 7°Blg. Podejrzewam pozostałości skrobi w zacierze, która nie została przerobiona na cukry. Jeżeli dobrze mieszałeś i utrzymywałeś temperatury na odpowiednim poziomie to odpada hipoteza zabicia enzymów. Pozostaje jeszcze pytanie w jakiej ilości wody zacierałeś? Może zacier był za rzadki aby enzymy dobrze go rozpracowały.

    Jeżeli jeszcze trzymasz na burzliwej to ja bym dodał ekstraktu słodowego, lub glukozy aby podbić te 7°Blg do 12. Ostatecznie jak powyższych nie masz pod ręką to może być zwykły cukier.

  6. Witam

    Poszukuję gęstwy we Wrocławiu' date=' nie mam jeszcze sprecyzowanej receptury to może pod drożdże coś ułożę[/quote']

    Jak nic ciekawszego nie znajdziesz, to mam jeszcze mały słoiczek Wyeast 1968 London ESB Ale stojący w loduweczce od dwuch tygodni.

    Powinny jeszcze ruszyć - ewentualnie zrobię ci z nich MD.

    Za lodóweczkę należy ci się dwója. Nie wiem czy wszystkie, ale moja przeglądarka posiada moduł kontroli pisowni.

  7. Planuję w sobotę warzyć. Niestety nie mam ekstraktu na starter i na pewno nie dojdzie paczka z BA. Muszę rozruszać rozleniwione remontowo - budowlaną przerwą. Czy jest sens robić starter na glukozie? W końcu to mniej szlachetny środek fermentowalny, a może sobie odpuścić starter i zastosować drożdże suche?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.