Skocz do zawartości

Kaniutek

Members
  • Postów

    656
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    18

Treść opublikowana przez Kaniutek

  1. Juz nieaktualne, wymienilem keg na DIN. Nie pomyl sie jak będziesz wysylal
  2. Cena granulatu PET to ok. 4.27 zł/kg. Wiec material na taką preforme kosztuje cca 35 gr. Niech ona w produkcji kosztuje wiec 60 gr. Wiecej kosztuje zachodu to fakturowac, niz to warte... Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka
  3. Raczej nie. Chciałem płacić, ale powiedział, ze to mu bardzo komplikuje życie i woli wysłać za darmo. Nie chcę go naciskac. Mamy dobre stosunki, ale nie jesteśmy bardzo zżyci. Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka
  4. Poszedłem na żebry. Przypomniał mi się znajomy, miłośnik piwa, duży dyrektor w wytwórni wód. Muszę się piwem domowym odwdzięczyć i nie nadwyrężać za bardzo jego dobrej woli. Dlatego akcja raczej jednorazowa .. Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka
  5. To mozna rozpatrywać na zasadzie indywidualnych preferencji. Mi sie podoba pomysl kolegi Slawmira, bo jest bardzo praktyczny. Wystarczy obrócić przyrząd wylacznikiem wstrząsowym w dół i jest wyłączony. A jesli chcemy zresetować, przykladamy na chwilę jakikolwiek magnes. Wyłącznik kontaktronem wymaga stalego kontaktu z magnesem, zeby urzadzenie nie ciągnęło baterii. W sumie zaden problem, ale wydaje mi sie to jednak bardziej skomplikowane.
  6. W końcu uznałem, że nie będę kombinował. Przepis to przepis. Oczywiscie, tak mnie zaabsorbowało filtrowanie chmielin po gotowaniu, że przy zadawaniu drożdży zapomniałem sprawdzić temperaturę brzeczki. I jak mi sie przypomniało, to już było po wszystkiemu. Mam nadzieję że 23,5 stopnia jakoś nie zabije tego piwa. Pootwierałem okna w pokoju, gdzie stoi fermentor (stoi tuz pod jednym z nich) w nadziei, że może uda się szybko obniżyć jeszcze temperaturę. W najgorszym wypadku, mam kolegę co wypije wszystko, co ma napisane IPA Pierwsze gotowanie zaliczone :)
  7. W sumie, gdyby dzisiaj kupowac, lepiej użyć bezrtęciowy. Ale taniej niz ten trudno będzie znaleźć: https://abc-rc.pl/przelacznik-przechylowy-5mm-rteciowy
  8. Takie? https://www.olx.pl/oferta/wlacznik-rteciowy-czujnik-wstrzasowy-przechylu-nowe-CID99-IDl8r2s.html
  9. Kaniutek

    Fermentor z nierdzewki

    https://www.browar.biz/centrumpiwowarstwa/akcesoria/fastferment_plastikowy_fermentor_stozkowy_30_l
  10. Z powyższego artykułu można wysnuć przypuszczenie, że w Polsce 90% aktualnie sprzedawanego piwa to przechmielone krafty. Wszystko to bierze w dużej części w łeb, kiedy pójdzie się do jakiegokolwiek dyskontu i popatrzy na rotację towaru na regale z piwem do 4 PLN i regale obok z piwami importowanymi i powyżej 4 PLN. W części, gdzie stoi piwo do 2,5 PLN jest z kolei największa rotacja. Sukces pojedynczego browaru kraftowego, czy wzrost popularności piw innych niż wysokoodfermentowany lager nie wyznacza niestety gustu przeciętnego konsumenta, który zarabia 2,5 tysiąca brutto i biorac piwo z półki, kieruje się najpierw ceną, potem indywidualnym gustem. Polecam posłuchac dyskusji przy regałach z piwem, pracowników budowlanych, robiących zakupy po robocie - "Tatry to ja nie lubię, bo za bardzo jedzie spirolem. Jak się będę chciał wódki napić, to sobie flaszkę kupię będzie taniej. Co ty Heniek pieprzysz!? Tatra jest najlepsza! Że niby ten twój Zubr to mniej wali spirolem? Wiesiek, powaliło cię? Bierzesz jakieś pszeniczne? Przeciez za to możesz 2 dobre piwa kupić!" (cytaty autentyczne) Duże browary żyją przede wszystkim z taniego piwa. Droższe gatunki dopełniają tylko ofertę. Trzeba pamietać, że polski konsument, to nie tylko duże miasto i relatywnie dobre zarobki. To również wielomilionowe "wilkowyje"... Oczywiście, wiele się zmieniło. Ludzie poszukują innych smaków, niż koncernowe lagery. Mają dość monotonii smakowej. Ale nie jest tak optymistycznie, jak się tu napisało. A w kwestii "wyższej jakości czeskich piw", po 20 latach pracy w czeskiej firmie, gdzie piłem piwo chyba z każdego, dużego, czeskiego, browaru, pozwolę sobie podejśc do zagadnienia z ironicznym uśmiechem... Ta legendarna jakość istnieje już tylko w naszych wspomnieniach... Co oczywiscie nie znaczy, że nasze koncerniaki są lepsze...
  11. Czy gdzieś można znaleźć więcej szczegółów na ten temat?
  12. Hehe, z silniczkiem od wycieraczek tez nie mam problemu. Kumpel żyje z hienowania samochodów. Bedzie okazja sie spotkać.
  13. Czy ktoś może posiada na sprzedaż grzałki do kega EURO? Chętnie nabędę...
  14. Mam silnik od napedu bramy garazowej. Dziala na 24V i ma moc wg napisow na obudowie 30W. Ale, wg oznaczeń na przekladni jego osiagi to 24 obroty na minute. Wychodzi 1/3 tego co silniczki od wycieraczek. Chcialbym go wykorzystać, bo lezy od kilku lat i może by sie wreszcie do czegos przydał. Kadz 30l z euro kega. Czy taka prędkość wystarczy do zacierania, czy potrzebne bedzie wiecej obrotów na minutę?
  15. Mozna kupic weglan wapnia do zakwaszania wina. Za 100g płaci sie cos kolo 3/4 ceny 25kg worka kredy paszowej. Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka
  16. Powazny niedobor wapnia objawa sie najpierw tym, ze nie mozna podniesc piwa do ust Później robi sie juz tylko gorzej. Zwierzeta dzialaja tak samo jak czlowiek. Pierwszy lepszy z brzegu link do wyjasnienia: https://zdrowie.tvn.pl/a/niedobor-wapnia-objawy-przyczyny-uzupelnianie-brakow PS1. Podobnie sie dzieje przy niedobirach innych mineralow. PS2. Tak weglan wapnia czyli kreda jest doskonalym zrodlem wapnia dla zwierzat. Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka
  17. 25 kg kredy pastewnej dla zwierząt kosztuje 10 pln. Czyli okolo tyle, ile pudelko bialej kredy szkolnej... W zasadzie, jest to najczystsza, dostępna na rynku forma węglanu wapnia. Czystszą formę mają juz tylko odczynniki chemiczne, w cenach po kilka tysięcy procent wyższych. Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka
  18. Nie wiem, czy wywołujesz mnie do tablicy, czy informujesz. Ale jesli wywołujesz, to biorę tę krędę do tablicy i mówię, że jest w niej głównie gips. O taką kredę piszącą mi chodziło. Gips czyli siarczan wapnia, w odróżnieniu do Kalcytu czyli węglanu wapnia. Jesli używałes "kredy do tablicy", miałeś problemy z przereagowaniem z octem.
  19. W kredzie piszacej jest bardzo duża domieszka gipsu, a kalcyt jest w znacznej mniejszosci.
  20. Poczekam może jednak na te grzalki Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka
  21. Mieszkam w Raszynie k/Warszawy. Listonosz wręczając mi ostatnio paczke z browamatora stwierdził, ze pierwszy raz dostarcza komuś sprzet do warzenia piwa. Jest tu tez watek kogoś z Raszyna, który ostatni raz byl na forum w 2011 roku. Mam pesymistyczne myśli Ta rurka miedzy pietrami nie bylaby glupia, zwłaszcza miedziana lub nierdzewna z duzym radiatorem. Ale, wytłumaczenie żonie po co ta instalacja i wiercenie dziur przez strop, moze sie nie powieźć. I bedzie sie pukała w głowę... znowu Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka
  22. W moim przypadku, to na pewno nie sa bole miesniowe. Zaden bol miesniowy nie jest podobny do bólu przy ostrym ataku rwy kulszowej Mam zrobione 3 badania tomograficzne. Konsultowałem sie z 3 ortopedami. Swoja drogą szkoda, ze badania tomograficznego nie mozna robić w kilka osób jednocześnie. To jest taki odjazd, ze kilku fajnych przyjaciół i impreza mogłaby sie spokojnie obyć bez chemicznych neurostymulantów. Na temat zlej i dobrej rehabilitacji mógłbym juz 1/4 ksiazki napisac. Jestem na etapie "póki dajesz rade z tym żyć, odkładaj operacje jak najdłużej". Na razie wiec daje radę, min. unikając noszenia ciężarów. Dzięki panowie, uspokajacie mnie. Fajna młynareczka i małe wiaderka, to będzie iście pyszne połączenie Wysłane z mojego TA-1021 przy użyciu Tapatalka
  23. Do chłodzenia mam chłodnicę z rurki kwasoodpornej. Troche pokraczną, bo ktoś ją robił w innym celu, ale powinna dac radę. Jak już będę mógł grzać prądem, problem przestanie istnieć - chociaz w znakomitej częsci - bo bede mógł sobie cały proces zorganizować na parterze. Mam przyłacze 32A. I pewnie docelowo zrobię sobie jakąs modyfikację systemu RIMS lub HERMS. Ale to dopiero, jak zdobędę grzałki... Niestety, nie mam nikogo, kogo chciałbym lub mógł angażowac do pomocy w noszeniu Żona za delikatna, pierworodny, za młody. Sąsiad kłopotliwy w angażowaniu. Wózek o tyle mi pomoże, że będe mógł swobodniej przyjmowac bezpieczne pozycje, aby nie robić dużej dzwigni na odcinek lędźwiowy. Był pomysł na mniejsze warki lub ich dzielenie, ale z drugiej strony, nie widzę za bardzo sensu robienia warek mniejszych niz 25 l. Szkoda mi czasu i roboty. Mam 20-litrowe wiadra po jakichś melasach, czy dzemach, które są dużo porzadniejsze od tego co sprzedaje się na fermentory. Mówicie, że podzielenie warki do transportu, nie będzie problemem? Naczytałem się o infekcjach i mam pietra. :)
  24. Moi drodzy! Wciaz zabieram sie za swoja pierwszą warkę. Czytam wszystkie możliwe tematy techniczne, dotyczące zacierania, gotowania i fermentowania. I ciągle mam w perspektywie cos, co spedza mi sen z powiek, i wstrzymuje przed rozpaleniem pod kotłem. Nie mam elektrycznej kadzi, bo kolega sprawek zniknął - od 2 tygodni nie pojawil sie na forum - a nie znalazlem dotad nikogo innego, kto dysponowałby grzalkami do kupionego przez ze mnie na kadź zacierno-warzelną kega. Zeby wiec nawarzyc piwa, muszę póki co uzyc kucheni gazowej na 1 pietrze mojego domu. ( W innym wypadku, zrobilbym to na parterze i nie byloby problemu. ) Fermentor zas bedzie stal w garazu, pietro nizej, czyli 14 schodków, w którym mam aktualnie idealną temperature do tego, bo 16 stopni. Przeniesienie ręczne 20-25 litrow brzeczki w fermentorze nie wchodzi wogole w rachubę. Mam dyskopatię i walczę z nią od prawie 3 lat. Kazdy ciezar wiecej niz 10 kg, to dla mnie potencjalnie widmo kilkutygodniowego bólu tej cześci ciała, gdzie plecy tracą swoja szlachetna nazwę. Noszenie czegokolwiek na wyciagnietych rekach przed sobą,to pewne samobójstwo. Zaznaczam, ze pomysl z amerykanskich forow, z wezykiem do spuszczania brzeczki między piętrami jest na razie zbyt abstrakcyjny. W przyszłości, moze wybuduję szyb i windę towarową Na razie jednak, wymyslilem, bo i tak byloby mi to potrzebne, zakup wozka schodowego, czyli tzw. "młynarki". Trzy duże kółka rotacyjne na osi, powinny zapewnić w miare łatwe wożenie ciężarów po schodach. I nasuwa sie teraz pewna wątpliwość. Czy tradycyjny fermentor 33 litry, wypełniony brzeczką 25 litrow, zadeklowany i przywiazany do wózka, moze mi sie przy operacji zjeżdżania po 18-centymetrowych schodach rozszczelnic i narobic balaganu? Bo cos mi mowi, że może. Czy ktos z was ma juz takie doswiadczenia i moze ma opracowane metody transportu fermentorów, bez angażowania układu mięśniowo-szkieletowego, ew. może mnie utwierdzic w trafnosci pomysłu, lub jego ew. bezsensie?
  25. To jest coś podobnego do "Kwaśny Łatwy Zacier Wujka Jessie". Łatwo wyguglic. Ale to zacierania na kukurydzy, czyli na bourbon, który wszak też jest łychą.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.