Skocz do zawartości

Paweł76

Members
  • Postów

    171
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Ostatnia wygrana Paweł76 w dniu 30 Marca

Użytkownicy przyznają Paweł76 punkty reputacji!

Piwowarstwo

  • Nazwa browaru
    Kejter
  • Rok założenia
    2018
  • Liczba warek
    123
  • Miasto
    Żerków/Poznań

Kontakt

  • Imię
    Paweł

Ostatnie wizyty

3 249 wyświetleń profilu

Osiągnięcia Paweł76

  1. Cześć, pomysł inny to dwie paczki drożdży, a jeszcze inny to daj jedną i zobaczysz co wyjdzie. Ale prawda jest taka, że wskazówka @zasada jest właściwa i praktycznie jedyna słuszna. Każdy piwowar to Tobie powie - "do mocarzy tylko zdrowa gęstwa". Pozdrawiam, Paweł.
  2. Cześć, czy w piwie wyczuwasz aromat "zielonego jabłka"? Różne piwo różnie nagazowuje się, przy Twoim obstawiam dwa tygodnie. Piwo wstawiamy wtedy w miejsce, gdzie temperatura będzie zbliżona do temperatury fermentacji. Pozdrawiam, Paweł.
  3. Paweł76

    Uprawa chmielu

    Wikipedia - "Rośliny dwupienne z drobnymi, zielonymi kwiatami męskimi i żeńskimi rozwijającymi się na różnych roślinach" Może Cascade to taki "trans-chmiel" - zmienia płeć? Co za czasy...
  4. Paweł76

    Uprawa chmielu

    Nie no, Panie. Lubelski dawno opryskany. Najszybciej mączniaka i mszyce łapie. Dostałem odpowiedź którą wkleiłem. Może też chodzi o to, że złe pędy w zeszłym roku usunąłem i zostały tylko męskie. Szczególnie ciekawy jest Twój przypadek - szyszki i kwiatostany męskie na jednym. I też na Cascade. @Mikul - ja suszę całe szyszki, pakuję próżniowo i do zamrażarki. Później chmiele szyszką w woreczku. Pozdrawiam, Paweł.
  5. Paweł76

    Uprawa chmielu

    Cześć, Odpowiedź: "Zdjęcia, które Pan przesłał, to ewidentnie chmiel męski. Niestety, nie pomogą tu żadne zabiegi – nie da się ich pobudzić do wytwarzania szyszek. Te rośliny trzeba bardzo dokładnie wykopać usuwając wszystkie, nawet małe fragmenty karpy. Najlepiej przez rok nie sadzić nowego chmielu na tym miejscu, bo może się zdarzyć, że jednak coś będzie odbijać i wtedy w tym miejscu będą wybijały pędy z rośliny męskiej (z pozostałości po poprzednim nasadzeniu) i żeńskiej (nowo posadzonej). W fazie wybijania pędów nie ma możliwości rozpoznania, czy należą one do rośliny męskiej, czy żeńskiej, dlatego może się zdarzyć, że naprowadzi Pan pędy męskie, a wtedy roślina żeńska może zgiąć." W moim pytaniu wpisałem, że ten męski miał jednak szyszki w pierwszym roku. Z Lubelskim faktycznie, trochę mączniak go gnębił, ale w poprzednim roku tak samo było. Obstawiam, że jeszcze odbije.
  6. Paweł76

    Uprawa chmielu

    Cześć, Napisałem. Odpisała mi Pani dr Skomra. Ogólnie, nie wchodząc w szczegóły, trzeba wykopać dokładnie karpę i wywalić. Najlepiej nie sadzić w tym miejscu przez rok chmielu. Szyszek już z niego nigdy nie będzie. Także jutro biorę do łapy łopatę i wykopuję. Obok mam posadzony Lubelski, który pięknie mi w zeszłym roku obrodził, a w tym jest jakiś lichy. Może jak wykopię Cascade to odżyje. Bardzo uprzejmi, jak zawsze, ludzie z IUNG Puławy. Pomogą, doradzą. Polecam. Pozdrawiam, Paweł.
  7. Cześć, czytałem o złym wpływie NaOH na szklane balony, gdzieś też wydaje mi się, że widziałem wpis o "przeżarciu" Corneliusa. Ale plastik? Używam od dawna, jak zacząłem zabawę w brett-y i nie widzę złego wpływu na plastik. Nie mówię "na pewno nie", ale na razie w pełni zgadzam się wpisem @Ununul. Wstaw, jak możesz, te wypowiedzi, chętnie poczytam. Pozdrawiam, Paweł.
  8. Cześć, Nie do mnie pytanie, ale jako że sam używam, to napiszę: po fermentacji płucze ciepłą wodą, następnie staram się doczyścić górę wygiętą szczotką do butelek, również płucząc wodą. Następnie przy pomocy bardzo dużego lejka zalewam roztworem NaOH (zalecam dużą ostrożność!). Zostawiam na dobę, później wylewam NaOH do wiadra, znów przepłukuje wodą i zalewam roztworem Starsanu. Tak zostawiam do następnej fermentacji. Pozdrawiam, Paweł.
  9. Paweł76

    Uprawa chmielu

    Cześć, Czy Twój Cascade miał szyszki kiedykolwiek? Mój, jestem pewien, że jak go posadziłem wiosną w dużą donicę, w pierwszym roku miał szyszki. Mało, ale były. Teraz ani jednej. Może faktycznie napiszę do IUNG - to bardzo mili ludzie, pewnie odpiszą. Pozdrawiam, Paweł.
  10. Paweł76

    Uprawa chmielu

    Cześć, Mam taki oto problem: zasądzone w ogrodzie mam cztery odmiany chmielu: dwa polskie i dwa "amerykańskie"(Comet i Cascade). Comet daje dużo fajnych szyszek, natomiast Cascade w pierwszym roku dał trochę szyszki, natomiast w drugim i teraz trzecim, daje tylko kwiatostany męskie. Oczywiście go ogławiam co roku i puszczam na dwa pędy. Spotkaliście się z takim czymś? Może coś robię źle. W pierwszym roku zostawiłem pierwsze pędy, w kolejnych nie. W Comet problemu nie ma. Sztobry z IUNG Puławy. Pozdrawiam, Paweł.
  11. Cześć, ja ze swojej strony chciałbym dodać jedną kwestię - ilość i kondycję drożdży. Wiele jest wpisów "dałem jedną paczkę i mam piwo", "mi fermentowały w 15 st. i jest super". Dbajmy o drożdżaki i zadajmy ich odpowiednią ilość (używając kalkulatora), a otrzymamy na pewno dobre piwa. Ja zadaję prawie zawsze w najniższej temperaturze wskazanej dla danego szczepu, podnosząc ją w miarę fermentacji do nawet temperatury maksymalnej określonej przez producenta. Jeśli, jak wspominałem, zadamy odpowiednią ilość drożdży w dobrej kondycji i prawidłowo przeprowadzimy fermentację, piwo nie ma prawa przegazować się. Owszem, są drożdże problematyczne (dla mnie osobiście są to S-04 i drożdże witbirowe), ale są to wyjątki od reguły. Poza tym w pełni zgadzam się z powyższym postem @Dawid Szatan. Pozdrawiam, Paweł.
  12. Cześć, Twoja "bida wersja" przy mojej jest Super Hiper Luksusowa! Nie wstawię zdjęć, bo wstyd. Ale przyglądam się Twojej i ciekawi mnie rozwiązanie docisku nalewarki do butelki. Czy ja dobrze widzę jakąś taką "gumkę" brązową? Czy taki docisk wystarczy i gaz Tobie nie ucieka z butelki? Pozdrawiam, Paweł.
  13. Tak bym to widział. Lubelski, Sybilla, może Izabella. Popytaj, może ktoś ma jeszcze wykopane sztobry. Pozdrawiam, Paweł.
  14. Cześć, Wydaje mi się, że nikt. I jeszcze długo, długo nikt. To z powodów patentów, nie sprzedają sztobrów. Po drugie - tak jak wspomniał @Jastrząb - to tak nie działa. Ja mam na ogrodzie m.in. Cascade i Comet. Praktycznie nie pachną i smakują tak jak oryginały z US. Zobrazuję to tak - dałem suchą szyszkę Comet do pilsa, na 5 minut i wyłączenie palnika (150g na 15 litrów piwa). Aromat był taki jakbyś pił piwo w pokoju obok którego ktoś godzinę temu ukroił plasterek cytryny do herbaty. Może też delikatna owocowość w smaku, trudno określić jaka. I tyle. Czy warto? Dla zabawy warto. Ale równie fajne jest nachmielenie pilsa swoim Lubelskim, który to wg mnie z domowego ogródka nie odstępuje bardzo kupnemu. Pozdrawiam, Paweł.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.